· Hermiona i Wiktor? |
~Ginny55
|
Dodany dnia 31-08-2011 12:13
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 184
Ostrzeżeń: 0
Postów: 40
Data rejestracji: 04.06.11
Medale:
Brak
|
W Czarze Ognia coś zaczęło się dziać miedzy Hermioną i Krumem. Wiadomo tez że w późniejszych częściach piała do Niego listy. Co Waszym zdaniem łączyło tych dwoje nastolatków?
__________________
Będziemy na tyle silni, na ile będziemy zjednoczeni i na tyle słabi, na ile podzieleni.
"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka ci wyłazi za to też pięć punktów... "
Pozdrawiam Was 
|
 |
|
|
*Dum3l
|
Dodany dnia 31-08-2011 12:21
|
Super Administrator


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 325
Ostrzeżeń: 1
Postów: 88
Data rejestracji: 26.07.11
Medale:
Brak
|
Tylko przyjaźń, od strony Hermiony. Za to Krum liczy na pewno na coś więcej.
Kolejne sytuacje przesądziły też o tym że jest coś więcej między nimi. Chodzi mi o sytuacje z Ron`em.
__________________
"To nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności."
"Ależ oczywiście,że to się dzieje w Twojej głowie. Ale skąd, u licha, stwierdzenia, że w takim razie nie dzieje się to na prawdę?"
|
 |
|
|
~Sophia
|
Dodany dnia 31-08-2011 12:21
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
A ja uważam, że po prostu się przyjaźnili i korespondowali ze sobą...
__________________
"-U nas na święta- powiedziałem- będzie Bunia, ciocia Donata i stryjek Eugeniusz.
- A u nas- powiedział Alcest- będzie biała kiełbasa i indyk."
~Nowe przygody Mikołajka
Snape: Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
Harry:Tak.
Snape:Tak, proszę pana.
Harry:Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Jak gdzieś jest raban, to o każdej porze Wezwij Irytka, będzie jeszcze gorzej!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu!
|
 |
|
|
~Sigyn
|
Dodany dnia 31-08-2011 12:26
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
|
Hmm wydaje mi się że Hermiona chciała, żeby to było coś więcej niż przyjaźń i miała nadzieję, że tak się stanie, ale nie potrafiła go obdarzyć czymś więcej niż przyjaźnią. Wiktor był w niej zakochany.
__________________
|
 |
|
|
~Kinga121
|
Dodany dnia 31-08-2011 12:30
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 881
Ostrzeżeń: 1
Postów: 321
Data rejestracji: 30.08.11
Medale:
Brak
|
To było zauroczenie.
__________________
"The universe is big. It's vast and complicated and ridiculous. And sometimes, very rarely, impossible things just happen and we call them miracles."

|
 |
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 31-08-2011 13:18
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Krum zdecydowanie liczył na coś więcej.
Wydaje mi się, że Hermionie podobało się to, że zainteresował się nią ktoś taki. Mimo to ona nie czuła do niego nic więcej. 
Później po prostu utrzymywali kontakt. ^^
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
 |
|
|
~Adrienne
|
Dodany dnia 31-08-2011 13:23
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 655
Ostrzeżeń: 1
Postów: 348
Data rejestracji: 25.04.11
Medale:
Brak
|
Myślę, że przez jakiś czas byli parą, ale to i tak nie mogło się udać, bo Hermiona kochała Rona, więc raczej z nim zerwała i zaproponowała przyjaźń 
__________________
Pozdrawiam całe Hogsmeade!
Edytowane przez Czarownica24 dnia 31-08-2011 15:05 |
 |
|
|
~Oksan Weasly
|
Dodany dnia 14-09-2011 14:09
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 209
Ostrzeżeń: 2
Postów: 135
Data rejestracji: 10.09.11
Medale:
Brak
|
Pewnie zwykłe zauroczenie.Przecież Hermiona pasowała jedynie do Rona.A Krum był taki jakiś dziwny.
Wywyższał się za bardzo.
__________________
"Są różne rodzaje męstwa. Trzeba być bardzo dzielnym, by stawić czoła wrogom, ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom."
"Ostatecznie, dla należycie zorganizowanego umysłu, śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody."
"Myślisz, że umarli, których kochaliśmy, naprawdę nas opuszczają? Myślisz, że nie przypominamy sobie ich najdokładniej w momentach wielkiego zagrożenia?"
" ( ... ) to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności."
"Nie żałuj umarłych(...). Żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości."
ALBUS DUMBLEDORE!
POZDRAWIAM GRIFFINDOR!
|
 |
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 14-09-2011 14:51
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
BUUUU! Zupełnie nie udany związkek. Taki jak
Ron i Lav.
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
 |
|
|
~gabrysia6210
|
Dodany dnia 14-09-2011 14:53
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 262
Ostrzeżeń: 2
Postów: 151
Data rejestracji: 16.08.11
Medale:
Brak
|
Podobno się w czarze ognia pocałowali,ale ja uważam że przynajmniej od strony Hermiony,
że to była przyjaźń.
__________________
Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
-Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju.
Bystrości Krukonów
Lojalności Puchonów
Sprytu Ślizgonów
Naucz nas Gryffindorze!
|
 |
|
|
~lilypotter12
|
Dodany dnia 14-09-2011 15:19
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 184
Ostrzeżeń: 1
Postów: 85
Data rejestracji: 06.09.11
Medale:
Brak
|
To nie było niec szczególnego. Przecież z Krumem poszła Hermiona raz na bal, a Harry'ego pocałowała pod koniec 4 cz. no i wyszła za Rona Weasleya. Gdyby kochała Wiktora, to by za niego wyszła, nie? Myślę, że to była po prostu chwilowa miłość, która potem zamieniła się w przyjaźń i zapewne znikła gdy Granger wyszła za Ronalda.
__________________
Od sprytu Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas, Gryffindorze!!!
UWAGA!!!!!! ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA: www.ksiegaharrypotter.blog.onet.pl znajdziesz tam:
- artykuły o zaklęciach, przedmiotach i postaciach z Harry'ego Pottera - w tym wspaniały, nowy artykuł o Bellatriks Lestrange!!!
- niesamowite różdżki od Noble Collection wraz z opisami!!!
ZAPRASZAM SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!
LORD VOLDEMORT ODRODZIŁ SIĘ NA NOWO!!!
|
 |
|
|
~fanka98
|
Dodany dnia 14-09-2011 15:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5238
Ostrzeżeń: 3
Postów: 775
Data rejestracji: 16.03.11
Medale:
Brak
|
To było chwilowe zauroczenie, fascynacja. Nic więcej. Nie można by tego nawet nazwać przyjaźnią. Koleżeństwo, to najodpowiedniejsze określenie. |
 |
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 14-09-2011 16:52
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Nie napiszę nic nowego od moich poprzedników; Hermiona liczyła na przyjaźń lecz Krum na coś więcej. Poza tym mam dziwne wrażenie, że już wtedy czuła coś do Rona i chciała mu udowodnić, że jak będzie zwlekał, to znajdzie sobie kogoś innego. Pisać listy to każdy może i niekoniecznie świadczy to o czymś więcej niż przyjaźni.
__________________
|
 |
|
|
~mysterious girl
|
Dodany dnia 15-09-2011 19:18
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 134
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 14.08.11
Medale:
Brak
|
Zgadzam się z poprzednikami. Zastanawiam się, czy Ron już w tedy czuł coś do Hermiony tylko o tym nie wiedział. Hermiona na pewno coś do niego czuła. Krum w niej się bujał ale bez wzajemności. No cuż bywa. Tak to już jest w dzisiejszych czasach. 
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich z Hogs :*
Głównie dla tych którzy mnie pozdrawiają
"Wszedł za nią do gabinetu. Drzwi zamknęły się za nim automatycznie. - No więc? - rzuciła niecierpliwie. - Czy to prawda?
- Co ma być prawdą? - zapytał Harry trochę bardziej agresywnym tonem, niż zamierzał, więc szybko dodał: - Pani profesor?
- Czy to prawda, że podniosłeś głos na profesor Umbridge?
- Tak
- I że zarzuciłeś jej kłamstwo?
- Tak.
- I powiedziałeś jej, że Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać powrócił?
- Tak.
Profesor McGonagall usiadła za biurkiem i spojrzała na niego srogo. potem powiedziała: - Weź sobie ciasteczko, Potter."
|
 |
|
|
~lilyy
|
Dodany dnia 15-09-2011 20:17
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 488
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 20.08.11
Medale:
Brak
|
Ładna para. Ale szału nie było.
__________________
"Moja mama uwielbiała sezon pożarów. Kazała mi decydować, co bym zabrała, uciekając. Mówiła, że ludzie dzielni nie zabraliby nic. "
Pozdrawiam Cię

[chętnie popiszę z jakimś Potteromaniakiem]
Edytowane przez Lady Shadow dnia 16-09-2011 15:56 |
 |
|
|
~SophieSerpens
|
Dodany dnia 15-09-2011 21:04
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 877
Ostrzeżeń: 0
Postów: 295
Data rejestracji: 28.06.11
Medale:
Brak
|
Hermiona całowała się z Krumem, tak powiedziała Ginny, a potem Ron. Prawdopodobnie wtedy, kiedy zniknęła na chwilę pod koniec "Czary". No i on żywo się nią interesował na weselu Billa i Fleur, Hermiona zresztą także, ale była zauroczona Ronem. Sądzę, że gdyby mogli spędzić ze sobą więcej czasu, z pewnością mogłoby coś z tego być. Żeby Ron mógł z nią być, musiało minąć ponad siedem lat. A Wiktor ot tak, po kilkunastu tygodniach ją sobą zainteresował. Zdecydowanie wolę Kruma niż Rona jako partnera szlamy, mimo że jej nie lubię.
__________________
"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka xi wyłazi za to też pięć punktów... "
A tak w ogóle... piszę FF <3
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
I wiedzy o wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!!!
|
 |
|
|
~Half_Blood_Princess
|
Dodany dnia 15-09-2011 22:08
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 308
Ostrzeżeń: 0
Postów: 66
Data rejestracji: 15.08.11
Medale:
Brak
|
Pierwsza miłość Hermiony zakończona przyjaźnią i tyle...
__________________
Pozdrawiam całe Hogsmeade, a szczególnie drogi Gościu
"Lubię Kwachy!"
|
 |
|
|
~Dagamara18
|
Dodany dnia 08-10-2011 16:25
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 688
Ostrzeżeń: 0
Postów: 284
Data rejestracji: 02.10.11
Medale:
Brak
|
Ja jednak, gdy czytałam, że Wiktor zakochał się w Hermionie, pomyślałam, że byliby fajną parę, ale biorąc okoliczności, to by nie było realne, ponieważ Hermiona od dawna kochała Rona No cóż 
Edytowane przez Czarownica24 dnia 08-10-2011 16:37 |
 |
|
|
~Ridlovaaa
|
Dodany dnia 08-10-2011 19:53
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 122
Ostrzeżeń: 3
Postów: 120
Data rejestracji: 17.09.11
Medale:
Brak
|
No według Kruma to była chyba miłość a według Hermiony wielka przyjaźń
__________________
Ron -Ile za to?
Fred- 5 galeonów
Ron- A jak dla mnie?
Fred- 5 galeonów
Ron- Przecież jestem waszym bratem!
Fred- Aaa... to 10 galeonów
|
 |
|
|
~Dagamara18
|
Dodany dnia 26-11-2011 08:36
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 688
Ostrzeżeń: 0
Postów: 284
Data rejestracji: 02.10.11
Medale:
Brak
|
Raczej Krum nie pasował do Hermiony ich związek nawet nie miałby szans. |
 |
|