· Aktorzy - który nie pasuje? |
~Yuki27
|
Dodany dnia 28-08-2010 16:16
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 0
Postów: 230
Data rejestracji: 25.07.10
Medale:
Brak
|
Cho - nie tyle z wyglądu, co jej zachowanie. Może tak gra, może tak jej kazano, ale nie pasi mi. Poza tym to chyba Slughorn - jak go zobaczyłam chciałam wrzeszczeć. Kompletnie nie tak go sobie wyobrażałam. No i Dumbledoare... Oczywiście nie ten z pierwszych dwóch części, ale ten późniejszy. On jest momentami przerażający, a nie poczciwy, łagodny starzec.
__________________
"Jest jedna rzecz, którą Bóg uwielbia: każe robić coś ludziom, którzy zarzekali się, że 'nigdy tego nie zrobią'." S. King "Podpalaczka"
Największa fanka starego Disneya i polskich wersji bajek
|
 |
|
|
*mooll
|
Dodany dnia 28-08-2010 19:59
|
Super Owadzik


Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10619
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,380
Data rejestracji: 28.09.09
Medale:
Brak
|
Tak jak czytałam, z wypowiedzi wynika, że Bonnie wiedzie prym. Wraz z panem Gambonem. I z tym się zgadzam.
Ginny może na początku miała być trochę mysia, ale w przyszłości miała być piękna. Hm. Ja tam nie miałam problemów z koncentracją na fabule, kiedy ją widziałam. Choć obecnie miewa naprawdę dobre sesje zdjęciowe, które wyciągają z niej to, co naprawdę jest bardzo ładne. Na filmie jednak nie robi takie wrażenia. Może to kwestia charakteryzacji, doboru strojów... sama już nie wiem.
Dumbledore rzeczywiście przygasł, odkąd gra go Gambon. Pan śp. Harris - nie jest to nic nowego - był do tej roli stworzony! Wymarzony Dumbledore! Nie jest to jednak jakiś dramat. W końcu profesjonalny z niego aktor. Gorzej sytuacja się ma z tymi młodymi, którzy jednak, jak by nie patrzeć... no bardzo im to kulawo szło. Dzieci to były. Starały się jak mogły i ich trud został suto wynagrodzony, ok. Ale im dalej w głąb kolejnych inscenizacji, tym bardziej kreowali siebie, a nie bohaterów.
Doskonale to widać na Danielu. Jako Harry w pierwszej części był przeuroczy, starał się, żeby zagrać tak, jak mu kazano. Potem jednak proponowano mu, by grał z sercem, by wcielił się w postać. Ale on nie stał się tą postacią (nie ma wykształcenia, ani doświadczenia takiego jak profesjonaliści), tylko one zrobiły się "danielowate" (oczywiście nie chodzi o jelenie! ;p). I tak ma większość tych młodych.
Nie wypowiadam się więc, co do reszty.
Muszę się nie zgodzić w tymi, którzy narzekają na Oldmana. To jest aktor, jakich mało i świetnie się spisywał, jako Black. On może nie wyglądał jak moje wyobrażenie Łapy, ale widać, że umiał nim się stać w filmach.
Co do Emmy - podobnie, jak Daniel. Chociaż jej aktorstwo wychodziło nieco lepiej. Włosy jej przyklapnęły, ale mnie to nie razi. Takie rzeczy mogą drażnić, jak się człowiek chce na siłę do czegoś doczepić.
A co do tych, którym nie podobał się Ron - uważam, że był najlepszy z tych młodych aktorów. Bliźniacy też byli w porządku, ale Ron grał genialnie! Kiedy pluł ślimakami, czy kiedy strzelał miny jako komentarz do tekstów Hermiony. Naprawdę - fantastyczny.
Co do Umbrige - była tak wnerwiająca na filmie, że aż byłam dumna z reżysera. Udało mu się stworzyć beznadziejną babę, która jest tak irytującym typem człowieka, że aż chce się zgrzytać zębami ;p. Co prawda nie była ropuchowata, ale nogi miała grube i w ogóle była korpulentna. Nie maco narzekać, naprawdę!
Niektórzy tu wszystkich wymieniali, uzasadniając: "Nie tak go/ją sobie wyobrażałem/am". Wybaczcie, ale jakby reżyser miał każdego pytać, czy Wasza wyobraźnia nie obrazi się przypadkiem za pewne cechy u aktorów... No - bądźmy rozsądni w wypowiedziach. Moim wyobrażeniom nie raz też nie odpowiadali. I co? Film jest do d***? Ja po prostu oglądam i patrzę, czy aktor/ka jest taki/a, jak pisała Rowling. A przynajmniej w większości.
Musimy pamiętać przy krytyce, że to jest wizja reżysera, którą zaakceptował producent, sponsorzy i ludzie, którzy go robią. A, no i Rowling. A nie realizacja wyobrażeń nas wszystkich! Nie bądźmy takie święte krowy! Krytyka ma jednak swoje zasady!
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?]
http://hogsmeade....ad_id=2444
Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
Edytowane przez mooll dnia 28-08-2010 20:05 |
 |
|
|
~Lady Bellatriks
|
Dodany dnia 06-03-2011 19:07
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2508
Ostrzeżeń: 0
Postów: 934
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Mnie nie pasuje aktorka grająca ciotkę Petunię. W książce to była blondynka, a w filmie to jakoś u niej na głowie koloru blond nie widzę 
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna  .
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają 
|
 |
|
|
~Sandra
|
Dodany dnia 13-03-2011 13:57
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 160
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 27.06.10
Medale:
Brak
|
Kompletna porażka to była Ginny , która miała byc ładna i podobna do pani Wesley a taka nie jest. Także Petunia - miała miec długą szyję, przecież podglądała sąsiadów. Reszta jest ok, może jeszcze Umbridge jest za mało ropuchowata.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !!!
"ŚMIERC BĘDZIE OSTATNIM WROGIEM, KTÓRY ZOSTANIE ZNISZCZONY"
"ŻADEN NIE MOŻE ŻYC, GDY DRUGI PRZEŻYJE."
-Nie możecie tego zrobic bez mojej zgody, no i musielibyście miec kilka moich włosów.
-No i w tym nasz plan się wali, to fakt -powiedział George. - bo przecież nie zdobędziemy paru włosów bez twojej zgody.
-No jasne, jest nas tylko trzynaścioro na jednego faceta, któremu nie wolno urzyc czarów, nie mamy szans -dodał Fred.
|
 |
|
|
~Hermia
|
Dodany dnia 13-03-2011 15:45
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 2
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 13.03.11
Medale:
Brak
|
Padme Parvatil i jej siora - wgl. w książce nie mówią o tym ze są hinduskami.! |
 |
|
|
~bloomix
|
Dodany dnia 13-03-2011 16:16
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 617
Ostrzeżeń: 0
Postów: 146
Data rejestracji: 22.01.11
Medale:
Brak
|
Mi za bardzo też nie pasowała Narcyza i szczerze mówiąc myślałam, że Voldemort będzie straszniejszy Co do Michaela Gambona, Gary'ego Oldmana i David Thewlis to nie wiem w czym Wam nie pasują Moim zdaniem ten "drugi" Dumbledore jest lepszy, może myślałam, że Syriusz będzie przystojnieszy, ale za to uwielbiam Gary'ego tak więc mi pasuje, Lupin też jest świetny, bardzo lubię jego postać w książce jak i w filmie. No ale to tylko moje zdanie, a przecież każdy ma inne
__________________
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
|
 |
|
|
!Czarownica24
|
Dodany dnia 30-04-2011 10:13
|
VIP


Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5583
Ostrzeżeń: 0
Postów: 886
Data rejestracji: 29.12.08
Medale:
Brak
|
Nie pasował mi Jim Broadbent do roli profesora Slughorna. Horacy był okropnie gruby, wręcz się "wylewał" , a Jim jest zdecydowanie za szczupły. Z resztą jego twarz kojarzy mi się z postacią którą grał w Indiana Jones.
Siostry Patil też wyobrażałam sobie zupełnie inaczej.
Za to nie zgodzę się z Wami, że Gary nie pasował do roli Syriusza. Moim zdaniem był bardzo dobry!
__________________
Cześć, kochanie, witaj na imprezie.
|
 |
|
|
~Sam-Ja
|
Dodany dnia 30-04-2011 10:16
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 73
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 27.05.10
Medale:
Brak
|
Hermia napisał/a:
Padme Parvatil i jej siora - wgl. w książce nie mówią o tym ze są hinduskami.!
Mam książkę (Tezaurusa) o Filmach książkach itd. I jest tam czarno na białym że nazwisko jest pochodzenia hinduskiego!
A co do tematu Slughorn on miał ma wąsy w książce a w filmie co z nimi?!
__________________
|
 |
|
|
~Alexandre
|
Dodany dnia 30-04-2011 12:26
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 882
Ostrzeżeń: 1
Postów: 321
Data rejestracji: 22.03.11
Medale:
Brak
|
1. Bonnie Wright. Najbardziej raził mnie wygląd. Mowa była, że Ginny miała płomieniste, rude włosy, a aktorka grająca ją miała raczej rudobrązowe. Ogólnie urodą Bonnie też nie grzeszy, a Ginny miała być pięknością. Nie zagrała pewnej siebie Ginny, tylko przedstawiła ją jako nieśmiałą szarą myszkę niewyróżniającą się niczym szczególnym.
2. Imelda Staunon - świetnie zagrała jeśli chodzi o charakter Umbridge, ale wygląd się nie zgadza. Ani ropuchowate, ani tłuste.
3. Cho. Miała być popularną azjatycką pięknością, a była.. no cóż, niezbyt urodziwa. No i ogólnie nie odegrała dobrze roli płaczliwej Chang.
__________________
"Jak masz problem z głową to chłopaku nie ćpaj, bo będzie po nocy prześladować cię wiedźma. Jak chcesz być niegrzeczna to najpierw dorośnij, bo los nastoletnich matek nieraz bywa gorzki".
|
 |
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 18-06-2011 12:08
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Aktor grający Syriusza. No, brzydki to on nie jest, ale za przystojny to też.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
 |
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 18-06-2011 12:10
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Mi wszyscy aktorzy pasują, choć drażni mnie filmowa postać Knota. Nie wiem dlaczego, ale po prostu on mi jakoś nie pasuje.
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
 |
|
|
~Stivi
|
Dodany dnia 18-06-2011 12:12
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 281
Ostrzeżeń: 0
Postów: 96
Data rejestracji: 03.05.11
Medale:
Brak
|
Ja mam takie samo zdanie jak fanka98. No i troszkę Korneliusz Knot tam nie pasował. Ale to tylko moja opinia.
__________________
"Dajcie mi znać, jak już pokonacie Voldemorta, dobrze?"
"Voldemort porusza się o wiele szybciej niż Severus Snape gdy mu się zagrozi szamponem"
"- Nigdy nie wiem - zawołał Harry do Hagrida, [...] - jaka jest różnica między stalagmitami a stalaktytami!
- Stalagmity mają w środku "m"."
Szczególne pozdrowienia dla Hermionka111213, Lawrencee, SevLily35, fanka98, Lillith, daria2j i drogi Gościu.
|
 |
|
|
~Justyna7
|
Dodany dnia 18-07-2011 11:57
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 0
Postów: 75
Data rejestracji: 13.07.11
Medale:
Brak
|
Kiedy już oglądam to się przyzwyczajam i mi nie przeszkadza, ale zgadzam się, że Bonnie nie pasuje na Ginny. Jest taka nijaka. A wyobrażam sobie ją jako taką dziewczynę z błyskiem w oku, o burzy ognistych włosów, która jak tylko spojrzy na człowieka to ten ma ciary. A Bonnie taka przylizana, cichutka. Ni pasuje. I jeszcze, co mnie strasznie drażni: rodzice Harry'ego. Wg książki kiedy zmarli mieli po 21 lat (na grobach było napisane ur. 1960 zm. 1981) a kiedy pokazują się w filmie to widzimy aktorów, którzy wyraźnie są koło 30.
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich sympatycznych użytkowników 
|
 |
|
|
~Annalisa Louis
|
Dodany dnia 18-07-2011 13:15
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Barman w Dziurawym Kotle
Punktów: 1391
Ostrzeżeń: 0
Postów: 345
Data rejestracji: 29.06.11
Medale:
Brak
|
Ja uważam , że wszyscy aktorzy byli OK. Może Umbrige, gdyż MIAŁA być BRZYDKĄ ropuchą , a nie słodkim różowym czymś.
_____________________________
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mi mówisz, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź... |
 |
|
|
~LilyPotter
|
Dodany dnia 18-07-2011 13:29
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Horkruks
Punktów: 7311
Ostrzeżeń: 0
Postów: 622
Data rejestracji: 21.05.10
Medale:
|
Pansy. Ona powinna być brzydsza no!
Ginny. Nie, to nie to.
Snape w 7. Się zrobił taki... Taki... No cóż, nie wyglądał Snape'owato. To nie było to co w 6 części.
__________________
|
 |
|
|
~Mademoiselle_Riddle
|
Dodany dnia 18-07-2011 15:38
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Animag Kruk
Punktów: 541
Ostrzeżeń: 0
Postów: 81
Data rejestracji: 18.07.11
Medale:
Brak
|
Bonnie powinna sobie zrobić kilka operacji plastycznych jak chce grać Ginny. No cóż, ale to już błąd reżysera...  |
 |
|
|
~GWARDIADAMBELDORA
|
Dodany dnia 18-07-2011 21:31
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem nie pasuje do swojej roli ten aktor ktury gar Deana Tomasa
__________________
Hogward to dom wielu czarodziejów i czarownic jest szkołą magi w któórej uczą się korzystać z niej.
Zawsze mogą polegać na swoich przyjaciołach i nauczycielach po ukończeniu szkoły mogą używać magię nie tylko w szkole ale i za nią...
|
 |
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 18-07-2011 21:39
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
mnie nie pasuje Bonnie i po prostu wszyscy! Ale Gary Oldman, Emma Watson, Rupert Grint, Daniel Radciffie, Alan Richman, Ian Hart, Maggie Smith, Phelps'owie, Pattison... oni są spoko.
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
 |
|
|
~Aimilia
|
Dodany dnia 22-07-2011 14:53
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 327
Ostrzeżeń: 0
Postów: 95
Data rejestracji: 21.07.11
Medale:
Brak
|
Nie pasowała mi Clemence Poesy w roli Fleur. Książkowa Fleur była piękna, wyniosła, zachwycała urodą. Clemence jest ładna, ale w taki przeciętny sposób. Nie ma w niej nic z ćwierć-wili.
Rozczarowało mnie również dobranie Davida Thewlisa do roli Remusa. Zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam. I do tego te okropne wąsy.  |
 |
|
|
~Nuttella
|
Dodany dnia 22-07-2011 14:55
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 735
Ostrzeżeń: 0
Postów: 258
Data rejestracji: 21.07.11
Medale:
Brak
|
Nie pasowała mi cho. Była dziwna...
Ginny była inna niż jej książkowy opis.
Nie pasował również Syriusz w trzeciej części.
__________________
Heavy metal and rock forever!!!
|
 |
|