· Ściąganie |
~Laufey
|
Dodany dnia 18-05-2010 14:59
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Nie powiem ze nie ściągam , bo to nieprawda . Ostatnio włożyłam ściągę do piórnika i udawałam , że czegoś szukam , nauczycielka zapytała dlaczego tak hałasuję , odpowiedziałam że szukam długopisu a tak naprawdę patrzyłam na ściąge :-* . Moje koleżanki mają lepsze sposoby . Wkładają sobie ściągę w arafatkę zawiązaną na szyi i ciągle patrzą na karteczkę . Albo dają na krzesło i udawają że myślą i pochylają głowę . Dziś mieliśmy spr z religii , miałam ściągę , ale cóż religia to religia - chciałam być uczciwa wobec pani i jej nie używałam 
__________________
|
 |
|
|
~DawidRiddle
|
Dodany dnia 18-05-2010 15:29
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 81
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 29.04.10
Medale:
Brak
|
Ja za to sciagam ile sie da i jak sie da, oczywiscie nie ze sciag bo niechce mi sie ich robic tylko z ksiazki.Niejest to latwe ale zazwyczaj sie udaje
__________________
JEST TYLKO JEDNA ZECZ DLA KTOREJ WARTO ZYC SLU
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych fanow H.P. i czlonkow Hogsmade
|
 |
|
|
~Gibi
|
Dodany dnia 18-05-2010 15:52
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 177
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 09.05.10
Medale:
Brak
|
JA ściagam tyko czsami. Na histori i na przyrodzie. No i na niemcu Panie sa ślepe ( bez 1 ) i niczego nie widza ZA to na hiście jest zastrzyk adrenalinyb bo pani jest strzaszna i okropna i może sie wydrzierac przez bite 15 minut!!! Znam z autopsji A za ściągio stawia od raazu 3 pały! No ale jak tu nie ściagac jak ona wymysla cos atkiego jak DATOWNIKI- dla osób niewiedzących wytłumacze że chodzi o krótke kartkówy co tydzeń z dat. np podaje nam wydarzenia z lekcji i podaje dzień miech rok, wykuc to trzba na blache a potem spisywac na papier, a w drugim pół roczu sa godziny i minuty!!!!! Masacra, przyznam sie ze dostawałam zawsze 2 w najlepszym razie 3 
No a pani od niemca: zupełnie niedorzeczna, a wię cjak u sie pytać i uczyć??!!
Edytowane przez Alae dnia 18-05-2010 16:38 |
 |
|
|
~Malkontentka
|
Dodany dnia 27-06-2010 15:07
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1721
Ostrzeżeń: 1
Postów: 553
Data rejestracji: 09.05.10
Medale:
Brak
|
Ściąganie jest jak nałóg .
Przyznam, że bardzo często ściągam lub daje ściągać. Akurat moja koleżanka i ja uzupełniamy się
Nawet jak znam odpowiedzi na pytania sprawdzianowe to sprawdzam odpowiedzi u koleżanki z ławki lub kolegi z przodu
U nas jest dużo sposobów ściągania, oczywiście karteczka w rękawie(metoda chyba wszystkim znana).
Na historię odpowiedzi między palcami(oczywiście ściąga nie jest pojemna, ale może pomóc)
U nas w klasie na chemii jest popularne zamienianie się sprawdzianami ktoś pisze co wie, a ktoś inny mu dopisuje lub poprawia(nauczycielka jest trochę ślepawa).
Ściąga w chusteczkach do nosa(bardzo pojemne i trudne do wykrycia)
Na kolanie pod spódnica-ale tylko przy Panach, bo oni nie odważą się tam zajrzeć To samo ma się z dekoltem.
Ja najczęściej mam w arafatce, sprawdza się bez zarzutu.
Uważam, że ściąganie jest dobrą metodą, ale lepiej się nauczyć, bo się można przejechać... przytocze przypadek mojego genialnego kolegi oraz mnie i koleżanki:
Sprawdzian kompetencji z geografi, skończył pierwszy idzie oddać kartkę. Nauczyciel sprawdza czy podpisane... a tu wylatuje ściąga. Zapomniał wyjąć... biedak
Innym razem sprawdzian z historii mam z koleżanką dwie ściągi, którymi się wymieniamy, nagle nauczycielka zaóważyła moją koleżanke, a on rzuca ściagą do mnie. Nauczycielka się nie zorientowała, ale ciśnienie podskoczyło!
sorrka się rozpisałam
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."
J.R.R. Tolkien
Edytowane przez Alae dnia 27-06-2010 15:37 |
 |
|
|
!Tom_Riddle
|
Dodany dnia 30-06-2010 10:48
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Nie lubię ściągać ii staram się tego nie robić aczkolwiek czasami tak się nie da (na przykład jak trzeba się nauczyć na sprawdziany z 5 przedmiotów!). Poza tym nie za bardzo umiem ściągać, ponieważ nauczyciele widzą moje zdenerwowanie i są podejrzliwi... Opatentowałem jednak niezawodny sposób: a mianowicie, kiedy bardzo nudziło mi się pewnego weekendu, postanowiłem stworzyć mój własny alfabet... Każdej literze przyporządkowałem jakiś wymyślony znak i nauczyłem się tego na pamięć. Na początku nie chciałem wykorzystywać tego do tak niecnych planów jak ściąganie, jednak pójście do liceum całkowicie zweryfikowało moje poglądy Teraz nauczyciele nawet jak się czegoś domyślają i tak nie mogą mi udowodnić, że posiadałem jakieś nieoczekiwane pomoce naukowe... |
 |
|
|
~amaaya
|
Dodany dnia 15-07-2010 20:16
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 24
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 15.07.10
Medale:
Brak
|
Ściągam tylko wtedy, kiedy wiem, że nie dam rady z materiałem. Albo na przedmioty, których nie lubię. Nie potrzebuję ściągawek na polski czy fizykę, bo to mi w miarę podchodzi i jakoś łapię. Nieco gorzej jest z historią, na sprawdzian mamy zadane potwornie dużo informacji, wszystkie daty się mieszają, istna tragedia. I wtedy taka malutka-malutka pomocnicza karteczka wsunięta w rękaw się przydaje. Albo dwie.
__________________
Vampirzyca wraca. 
maybe you're a sinner into your alternate life,
maybe you're a joker, maybe you deserve to die.
|
 |
|
|
~mayii
|
Dodany dnia 03-02-2011 20:28
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 252
Ostrzeżeń: 0
Postów: 49
Data rejestracji: 21.01.11
Medale:
Brak
|
No...W podstawówce, tylko raz Nauczycielka wyszła, no to wszyscy otwierają zeszyt. W gimnazjum już niestety częściej. Zwłaszcza jeśli mowa o fizyce, geografi. Ściągać nie lubię no, ale mus to mus. Wiadomo, lepiej się nauczyć, ale czasmi po prostu się nie da. Ekhm. Ściągaćjest łatwiej z fizyki, siedzę w sotatniej ławce. Na ręce coś mam, w piórniku czy wkłądama do długopisu. Z geo jest gorzej - pierwsza ławka. Pomagają koledzy A, jeszcze niemiecki. Paniczęsto daje się podpuścić, łatwo możemy zajrzeć do książki, czy też można napisać na łwce coś ołówkiem. ; ) Jednak zawsze po takim ściąganiu męcze ten temat i staram się zrozumieć, nauczyć się.
__________________
"-Kiedyś nam powiedziałeś- odezwała się cicho Hermiona - że jeśli chcemy wracać, nie będziesz miał do nas pretensji. Ale nie chcieliśmy."
"Dumbledore byłby bardzo szczęśliwy, widząc, że na świecie przybyło trochę miłości"
" (...) właśnie dlatego nie jesteście w Zakonie... bo nie rozumiecie... że są rzeczy, za które warto umrzeć!"
|
 |
|
|
~RedQueen
|
Dodany dnia 25-02-2011 14:18
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Horkruks
Punktów: 7249
Ostrzeżeń: 0
Postów: 543
Data rejestracji: 11.01.11
Medale:
Brak
|
Czasem ściągam, ale tylko jeśli nie jestem w stanie się nauczyć materiału np. dat z historii. Albo jak zapomnę o sprawdzianie Czasami mi pomoże koleżanka z ławki. |
 |
|
|
~Lawrencee
|
Dodany dnia 25-02-2011 16:36
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1668
Ostrzeżeń: 2
Postów: 358
Data rejestracji: 16.02.11
Medale:
Brak
|
Ściągani, to jeden ze sposobów przeżycia ucznia 
Oczywiście nie robie tego tak często, bo nie mam aż tak pojemnej ręki ( ) ale ogólnie, zdarza mi się coś nabazgrolić na wewnętrznej stronie ręki... Z regóły na historii, lub polaku... ale tak po za tym... to chyba nie ściągam ;d
Wole się nauczyć... ale nie zawsze da się wkuć caaały materiał ;p
__________________
[center]Na niektóre rzeczy lepiej zamknąć oczy, usta, otworzyć umysł i słuchać. Obudzić się jak wstanie noc.
* * *
Odkrywasz nowe rzeczy odwiedzając stare miejsca.
* * *
|
 |
|
|
~daria2j
|
Dodany dnia 19-08-2011 13:56
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 421
Ostrzeżeń: 2
Postów: 297
Data rejestracji: 20.05.11
Medale:
Brak
|
Ja nic nie wiem to ściągam .
__________________
|
 |
|
|
!Asik
|
Dodany dnia 19-08-2011 14:04
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,186
Data rejestracji: 19.07.11
Medale:
|
Ze ściąganiem zawsze miałam problem. Robiłam ściągi, a potem z nich nie korzystałam. Czemu? Bardzo dobrze zapamiętuje dane poprzez ich przepisywanie więc po zrobieniu ściągi była ona bezużyteczna;] Zazwyczaj nie korzystałam.
__________________
|
 |
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 23-10-2011 16:02
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Ściągałam kilka razy, ale tylko wtedy, gdy znalazłam się w beznadziejnej sytuacji. Pierwszy raz na angielskim. Nie pamiętam już, czego mieliśmy się nauczyć, ale było to dla mnie strasznie trudne. Napisałam sobie to na małej karteczce i schowałam pod ławkę. W pracowni od angielskiego w ławkach mieliśmy wgłębienia, przez które przechodziły kable od słuchawek, więc nie było to nic trudnego. Drugie ściąganie, które zapadło mi w pamięć, to na lekcji historii. Z tego przedmiotu jestem dosyć dobra, ale tedy mieliśmy nauczyć się kilku dat. Zapewne nauczyłabym się ich, ale zapomniałam na śmierć. Zwyczajnie zgapiłam od koleżanki- i to jeszcze w pierwszej ławce. No i to chyba tyle... zazwyczaj daje ściągać, bo z nauką radzę sobie dość dobrze. Jedyną lekcją na której nie ściągałam i nie zamierzam jest geografia. Mamy bardzo... ostrą nauczycielkę, wiekową, bo uczyła pół mojej rodziny.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
 |
|
|
~SevLily36
|
Dodany dnia 23-10-2011 16:07
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1807
Ostrzeżeń: 1
Postów: 725
Data rejestracji: 19.10.11
Medale:
Brak
|
Ściągam tylko wtedy, gdy jestem baaardzo zdesperowana. Dobra rada: nigdy nie chowaj ściągi do plecaka, piórnik lepszy ;-) Sama zawsze tam wkładam, ale czasami mam wrażenie, że oczy pani z fizyki mają coś z Szalonookiego Moody'ego...
__________________
|
 |
|
|
~DziedzicSlytherina
|
Dodany dnia 23-10-2011 17:16
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
Z reguły nie ściągam. Nie potrzebuję tego... : D Wg mnie moja pamięć zalicza się do tych "lepszej marki" Ale wiadomo, że większość uczniów woli uciekać się do takich metod : ) Jednak na niektórych lekcjach.. Strzeżcie się ci, którzy mają zamiar to zrobić... o.O Uczniowie mają już tyle wprawy w ściąganiu, że ja niektóre osoby naprawdę bardzo podziwiam za to, że nikt ich jeszcze na tym nie złapał oraz czasami za ich pomysłowość. Szkoda tylko, że do takich celów.. : > Lepiej nauczyć się raz i dobrze, bo kto wie... Może kiedyś akurat na to natrafisz .. : > Nie można być niczego pewnym : D |
 |
|
|
~lilyy
|
Dodany dnia 23-10-2011 18:24
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 488
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 20.08.11
Medale:
Brak
|
Zależy . Ściągałam w tym roku tylko na religii ( razem z koleżankami szeptałyśmy do siebie ,ale pani to wisi  ) bo , my na każdej lekcji musimy pisać 1,5 strony notatki i wyobraź sobie ,że po jakiś 15 lekcjach pani robi sprawdzian ... I do tego taki szczegółowy strasznie ! Weź to wszystko zapamiętaj . Religia jest dla mnie takim luźnym przedmiotem , dlatego tak z luzem do tego podchodzę i nie uczę się zbytnio .
Na innych przedmiotach raczej nie ściągam ;d
__________________
"Moja mama uwielbiała sezon pożarów. Kazała mi decydować, co bym zabrała, uciekając. Mówiła, że ludzie dzielni nie zabraliby nic. "
Pozdrawiam Cię

[chętnie popiszę z jakimś Potteromaniakiem]
|
 |
|
|
~Kinga121
|
Dodany dnia 23-10-2011 18:33
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 881
Ostrzeżeń: 1
Postów: 321
Data rejestracji: 30.08.11
Medale:
Brak
|
Czasami ściągam... sposób ? Pytam się koleżanki. Nie mam wyrzutów sumienia. |
 |
|
|
~dewhoo
|
Dodany dnia 23-10-2011 20:56
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 882
Ostrzeżeń: 0
Postów: 227
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Oj, ściągam, a jakże. Ale muszę przyznać, że zawsze mam okropnego cykora, mimo, że jeszcze nikt mnie nie nakrył. Jest to bez wątpienia stresujący sposób, ale skuteczny. :D
__________________
Si je suis croyant? Dieu seul le sait.
|
 |
|
|
~Evans558
|
Dodany dnia 31-01-2012 04:08
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1246
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 28.12.11
Medale:
Brak
|
Ściąganie nie sprawia mi problemu. Przez czas "konsultacji z pomocą naukową/kumplem/kumpelą" zachowuję idealnego Poker Face'a, gorzej, jak się belfer pokapuje... nie dość że draka, to jeszcze albo wstawia pałę albo odejmuje 10 punktów. Najtrudniej jest ściągać na fizyce, bo kobieta ma coś z Szalonookiego . Próbowałam 2 razy w pierwszej klasie i nie wyszło, teraz stosuję zasadę 3 Zet*. Na chemii sprawa miała się ostatnio następująco:
[J]a
[K]umpela
J: Ej! Jak zrobić... pokazuje długopisem
K: bierze ołówek i rozwiązuje mi zadanie
J: Dzięki!
Z chemii jestem dobra, tylko nie lubię tego działu o wodzie, to był horror. No ale teraz przerabiamy kwasy więc jest już spoko .
Najlepsza była rela w zeszłym roku. Ksiądz Ż. który za żadne skarby nie potrafił ogarnąć mojej klasy, zarządził sprawdzian. Nadszedł owy sądny dzień. Nikt nic nie wie, czeski film. Ale któraś z dziewczyn powiedziała, że ona już nam pomoże i wyciągnęła teczkę pełną mini ściąg domowej roboty, i rozdała je całej klasie. Zadzwonił dzwonek. Wszyscy myk! do klasy, ściągawki w piórniku. Ksiądz Ż. dyktuje pytania. Wszystko mieliśmy na ściągach. Nawet najgorsi mieli max punktów! Biedny ksiądz, nie pokapował się że wszyscy zrzynali . Teraz jest proboszczem w jakiejś parafii i wszyscy w klasie się zastanawiają, czy go nie odwiedzić. A opiekunem miałby być ksiądz, który uczy nas aktualnie .
Co do metod - karteczka w piórniku, sprawdzian leżący obok (tylko wtedy, gdy masz pewność!), pomoc w plecaku. Lepszych nie znam, choć wypróbuję kilka z wypisanych wcześniej metod na poprawce z niemieckiego w przyszły czwartek...
*zasada trzech Zet - zakuć, zdać, zapomnieć.
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!

|
 |
|
|
~Nelishia
|
Dodany dnia 03-03-2012 00:13
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 136
Data rejestracji: 11.09.11
Medale:
Brak
|
Nie ściągam - nie potrzebuję, nie chcę, nie mam najmniejszego zamiaru. To oszustwo, paskudne oszustwo, jakby nie patrzeć, okłamujemy i siebie, i nauczyciela. Wolę szczerze zaliczyć coś na ndst, niż do listy grzechów dopisać coś jeszcze. Ci, którzy ściągają od innych to praktycznie same nieuki, którym tematu nie chce się nauczyć. Jeżeli człowiek naprawdę CHCE to nawet z ośmiu przedmiotów się przygotuje, może nieperfekcyjnie, na piątkę czy czwórkę, ale zawsze. Nie warto oszukiwać, zwłaszcza, że przy "wpadce" tracimy zupełnie zaufanie nauczyciela. Irytują mnie ludzie, którzy kartkówkę z matematyki traktują jedną karteczką w głębi piórnika - nic nie potrafią i niczego się nie nauczyli; zdecydowanie wolę zaliczyć na jedynkę ze świadomością, iż "szczerze nam nie wyszło", choć niestety, niewiele osób tak mówi.
__________________
|
 |
|
|
~Luna Morgane
|
Dodany dnia 03-03-2012 10:06
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 198
Ostrzeżeń: 0
Postów: 103
Data rejestracji: 20.02.12
Medale:
Brak
|
Ściągałam na przyrodzie, dlatego że mało wiedziałam i razem z koleżanką miałyśmy w piórnikach, aż ona jak ode mnie ściągała to pani ją przesadziła ;D, ale ogólnie to tylko wtedy i na polskim. xD
__________________
|
 |
|