· Co sądzicie o drugim tomie? |
~Laufey
|
Dodany dnia 07-06-2011 17:52
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Jest dosyć nudna... Rzadko zdarzają się takie sytuacje, żeby jakiś tom HP mnie nie wciągnął bardziej. Tj. Oczywiście, wszystkie mnie wciągają, ale każdy inaczej . Było parę sytuacji śmiesznych, ale i żałosnych z mojego punktu widzenia. Pani Rowling pisze bardzo...hmmm... współcześnie i czyta się to szybko, ale jakoś 2 tom był nudniejszy, nie wiem czemu .
__________________
|
 |
|
|
~misiaczek13
|
Dodany dnia 07-06-2011 18:03
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 487
Ostrzeżeń: 2
Postów: 153
Data rejestracji: 12.05.11
Medale:
|
Dla mnie część druga jest świetna. Może dlatego że to od niej zaczęłam moją przygodę z HP. A może dlatego że tam jest Riddle? Nie wiem. ale podoba mi się. Te teksty, Draco... cudowne!
__________________
just love, no wars
|
 |
|
|
~SevLily35
|
Dodany dnia 07-06-2011 18:11
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 219
Ostrzeżeń: 3
Postów: 165
Data rejestracji: 13.02.11
Medale:
Brak
|
Jest super! Podoba mi się rozwój akcji, ciekawe i tajemnicze momenty (głos ze ścian). Ogólnie: SUUUPER, ale chyba wolę Insygnia Śmierci.
__________________
Pozdrowienia dla Stivi i dla Albus_Dumbledore
Inne osoby, które pozdrawiam: Adriene, Effy, Sailor Mars, Lady House, fanka98, Anchelee, LilyPotter, RazorBMW, oraz wszystkich, którzy pozdrawiają mnie!!!
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
"- A co mi dasz w zamian, Severusie?
- W zamian?... [...] Wszystko."
"Czemu cię martwi Sam-Wiesz-Kto? Zatroszcz się lepiej o Q-PY-BLOK. Powszechne zatwardzenie ściskające siedzenie."
;-)
"- Albusie Severusie - powiedział tak cicho, że nie usłyszał tego nikt prócz Ginny, a ona taktownie udała, że macha ręką do Rose, która już wsiadła do wagonu - nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem, jakiego znałem."
|
 |
|
|
~zaeli
|
Dodany dnia 12-06-2011 13:02
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 348
Data rejestracji: 06.06.11
Medale:
Brak
|
hmmm... ta część nie jest moją ulubioną, ale podobnie jak każda część jest bardzo fajna |
 |
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 12-06-2011 13:25
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Jedna z moich ulubionych części. Właśnie skończyłam ą czytać (po raz kolejny) i jeszcze nie ochłonęłam. Jest w niej dużo tajemniczości, a tą cechę w książkach bardzo cenię.
Lubię ją też dlatego, że pokazany jest w niej młody Tom Riddle, co prawda jako wspomnienie, ale zawsze coś.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
 |
|
|
~Luna23
|
Dodany dnia 12-06-2011 14:11
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 247
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 11.06.11
Medale:
Brak
|
Mi się bardzo podoba druga część, szczególnie dlatego, że było w niej wiele zagadek do rozwiązania Szkoda, że wcześniej obejrzałam film, bo wtedy byłoby jeszcze bardziej tajemniczo...
__________________
"When I was a child, my favorite story was about a man who lived forever, but whose eyes were heavy with the weight of all he had seen. A man who fell from the stars."
|
 |
|
|
~Sumire
|
Dodany dnia 12-06-2011 23:19
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 121
Ostrzeżeń: 0
Postów: 74
Data rejestracji: 12.06.11
Medale:
Brak
|
Mój ulubiony tom zaraz po KF.
Starsze części zawsze miały to coś zwane magią. ^.^
Nowszym czegoś brakuję. |
 |
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 13-06-2011 06:02
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Książka nie jest moją ulubioną, jednakże miło i szybko się ją czyta... Jest strasznie dużo zwrotów akcji, co jest ciekawe. Zawiera dużo tajemniczości, a tą cechę bardzo sobie cenię, szczególnie w sadze Harry Potter. Ciekawe jest to, że główny bohater umie mówić w wężowym języku. A te głosy ze ścian! Niektóre sytuacje były rzeczywiście śmieszne, jak ta z chochlikami kornwalijskimi. Pani Joanne napisała tą książkę w innym stylu, inaczej, niż Kamień Filozoficzny. Gdybym był magicznym krytykiem, oceniłbym tą książkę na "Wybitny", ponieważ na niższą ocenę nie zasługuje.
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
|
 |
|
|
~Pomyluuna
|
Dodany dnia 01-07-2011 14:35
|
Zbanowany


Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 247
Ostrzeżeń: 0
Postów: 114
Data rejestracji: 30.06.11
Medale:
Brak
|
moja ulubiona ! **_* gdy ją pierwszy raz czytałam wciągnęła mnie tak bardzo, że przeczytałam ją w 1 dzień bo nie umiałam się oderwać *___* najlepsza . podoba i się w niej motyw kryminalny ( pająki jako wskazówki ) 
__________________
"Wielkość wzbudza zawiść, zawiść rodzi złość, złość sprzyja kłamstwom"
|
 |
|
|
~czarodziejka18
|
Dodany dnia 17-07-2011 13:39
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 262
Ostrzeżeń: 0
Postów: 39
Data rejestracji: 10.07.11
Medale:
Brak
|
Podoba mi się ta część. Wprowadza ona to świata czarodziejów. Pokazane są różne nowe zaklęcia, rośliny, stworzenia. Są przedstawieni czarodzieje. Książka przedstawia, że nie tylko są honorowi i dzielni, ale też tacy zakłamani i dwulicowi jak np. Lockhart. Podoba mi się ta część, ale nie jest moją ulubioną.
__________________
"- Już... nigdy... nie tkniesz... moich... dzieci! - krzyknęła pani Weasley.
Bellatriks zaniosła się takim samym szyderczym śmiechem jak jej kuzyn Syriusz, gdy padał do tyłu przez czarną zasłonę w Sali Śmierci.. i nagle Harry poczuł, że już wie, co się zaraz stanie, zanim to się stało."
"Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?"
"Teraz Harry towarzyszył Snape'owi szybującemu na miotle przez ciemną noc wśród innych śmierciożerców. Przed nimi widać było Lupina i Harry'ego, którym w rzeczywistości był George... jeden ze śmierciożerców wysunął się przed Snape'a i wycelował różdżkę prosto w plecy Lupina...
- Sectumsempra! - krzyknął Snape.
Zaklęcie wymierzone w śmierciożercę minęło go i trafiło w George'a..."
___________________________________________
Luna Lovegood <3
|
 |
|
|
~Percy Weasley
|
Dodany dnia 31-07-2011 16:59
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 18
Ostrzeżeń: 1
Postów: 14
Data rejestracji: 30.07.11
Medale:
Brak
|
Jak każda część jest świetna, ale zajmuje w moim prywatnym rankingu dość niskie miejsce, sam nie wiem czemu. Szybko i przyjemnie się ją czyta, ale jednak fabuła mnie do siebie nie przekonała.
__________________
"Wood? A co to Wood? Może jakieś narzędzie do chłosty?"
|
 |
|
|
~gods
|
Dodany dnia 31-07-2011 18:56
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 68
Ostrzeżeń: 0
Postów: 33
Data rejestracji: 31.01.11
Medale:
Brak
|
ogólnie autorka jeszcze nie pokazała nam swego talentu w tej części a taki temat jak komnata tajemnic można by było bardzo rozwinąć.
__________________
Harry spojrzał w stronę kanapy. Cała trójka Dursleyów osłaniała głowy rękami, bo szklanki waliły ich w czaszki, rozchlustując zawartość.
- Och, tak mi przykro - odrzekł uprzejmie Dumbledore i ponownie machnął różdżką, a wszystkie trzy szklanki zniknęły. - Ale... wie pan, lepiej było po prostu wypić, jak przystało na ludzi dobrze wychowanych.
|
 |
|
|
~Julia_Granger
|
Dodany dnia 03-08-2011 12:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 204
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 03.08.11
Medale:
Brak
|
Fajna, łatwo się ją czyta. Lecz oczywiście, przeczytana za drugim razem nie daje już takich emocji, bo wiemy w końcu o co chodzi z dziedzicem Slyterina.  |
 |
|
|
~DziedzicSlytherina
|
Dodany dnia 23-08-2011 08:37
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
Mi się bardzo podobał Jeden z moich ulubionych Tyle nowych rzeczy się dowiadujemy, te zagadki, klub pojedynków, spetryfikowani uczniowie, chęć zamknięcia Hogwartu i na końcu (jak się okazuje w ostatniej części) mieliśmy o czynienia z pierwszym zniszczonym horkruksem Świetna książka, tak jak każda Dużo rzeczy się działo |
 |
|
|
~Oksan Weasly
|
Dodany dnia 13-09-2011 17:21
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 209
Ostrzeżeń: 2
Postów: 135
Data rejestracji: 10.09.11
Medale:
Brak
|
Według mnie ta część jest interesująca,ale inne bardziej mi się podobały.
Wiele się działo i było dosyć tajemniczo,z resztą w jak każdej części. |
 |
|
|
!Asik
|
Dodany dnia 14-10-2011 18:02
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,186
Data rejestracji: 19.07.11
Medale:
|
Dwójka jest dla mnie osobiście najsłabsza częścią. Mimo, że dużo wnosi do całości historii jakoś nie mogę się przełamać, żeby ją polubić. Jest mroczna, z wątkami kryminalnymi ale jednocześnie pisana "pod dzieci". Zestawienie nieco dziwne - kojarzy mi się z serią "Przygód trzech detektywów" A. Hitchcock'a.
__________________
|
 |
|
|
~dewhoo
|
Dodany dnia 15-10-2011 14:54
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 882
Ostrzeżeń: 0
Postów: 227
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie to bardzo dobra kontynuacja pierwszej części. Zdradza trochę więcej, ale nie za dużo. Dla kogoś, kto czytając 2. ma przed oczami zakończenie całej serii, na pewno nie jest już to aż tak ciekawe. |
 |
|
|
~Seva
|
Dodany dnia 15-10-2011 16:11
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1036
Ostrzeżeń: 1
Postów: 335
Data rejestracji: 18.09.11
Medale:
Brak
|
Hermiona_Lily_tusia napisał/a:
Ne podoba mi się to, że na początku każdej części jest jakby wprowadzenie, jakby ktoś nie czytał poprzednich. Tylko w pierwszej powinno być coś takiego. Ogólnie mi się podobała ta część.
Mi też i tak jak w dosłownie każdej części! Ale cóż zawsze można ominąć ten kawałek 
A co do książki HP i KT, to bardzo mi się podobała, zwłaszcza ta scena z bazyliszkiem 
__________________
"The mind is not a book, to be opened at will and examined at leisure" - Severus Snape
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
Oraz zapraszam do bardo ciekawej opowieści o bratanicy Bellatrix Lestrange, córce Hermiony Granger, oraz dziecku Severusa Snape'a 
klik-->http://hogsmeade....ad_id=5645 klik<---
Od głupoty Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
i od przemądrzałości Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
<3
- Profesorze Snape? - Harry stał przy swoim miejscu i jakoś dziwnie się uśmiechał.
- Tak, Snape? - odparł zapytany.
Harry rozejrzał się, upewniając, czy wszyscy słuchają.
- Chciałem tylko podziękować, ojcze.
I usiadł.
A wraz z nim kilka ciał uderzyło o podłogę. Może więcej niż kilka. Minerwę złapał Albus, a Sinistra wymsknęła się z rąk Flitwicka.
-To było dobre, panie Snape.
- Wiem. I myślę, że szybko się przyzwyczaję.
Kilka kolejnych osób przywitało się z podłogą. Ron był jedną z nich, a Hermiona tylko się uśmiechnęła, wylewając na niego wodą. Teraz wszystko miało być już dobrze.
~"Mroczny Znak" -Zilidya
"Zawsze
czułam się
jak obca osoba
gdy byłam dzieckiem"
|
 |
|
|
~dastanblack3000
|
Dodany dnia 19-11-2011 16:02
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1481
Ostrzeżeń: 0
Postów: 435
Data rejestracji: 29.05.11
Medale:
Brak
|
Ja bardzo lubię drugi tom. Jeszcze niedawno lubiłem go najbardziej, był mroczny i zawsze bałem się, gdy w nocy pod kołdrom czytałem moment w którym Harry słyszał jakieś szepty. Brrr  To właśnie od Komnaty zacząłem swoją przygodę z HP. Bo najpierw sięgnąłem po drugi tom (ze względu na to że ktoś pierwszy wypożyczył KF i nie było go w bibliotece) Komnata tak bardzo mi się spodobała że przeczytałem KF i potem tak dalej Ale teraz w porównaniu do tomu 3,4,5,6,7 wychodzi blado. Bo jest w niej o wiele mniej akcji niż w nowszych tomach. )
__________________
Walking on air
;>
|
 |
|
|
~Zgredek08
|
Dodany dnia 19-11-2011 19:30
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 19
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 19.11.11
Medale:
Brak
|
Bardzo fajna! Podoba mi się w niej sam motyw o bazyliszku i komnacie. Jedyny moment którego nie lubię to ten jak lecą samochodem pana Wesleya do Hogwartu. Sama nie wiem czemu tak jest, ale jak pierwszy raz oglądałam to się bałam czy przez to nie wyleją Harry'ego i Rona. |
 |
|