· Aktorzy - który nie pasuje? |
~Angel14
|
Dodany dnia 22-07-2011 16:26
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2184
Ostrzeżeń: 0
Postów: 376
Data rejestracji: 16.04.11
Medale:
Brak
|
mi nie pasuje Ginny (Bonnie), poniewaz jesli Harry sie w niej zakochal i ogolem miala powodzenie u chlopakow to wyobrazalam ja sobie ze jest bardzo piekna, nie mowie ze Bonnie jest brzydka ale pieknoscia tez nie jest i tez moim zdaniem nie umiala oddac swoja gra uczuc Ginny.
Nie pasuje mi tez Umbridge, ale tylko wygladem bo dla mnie zagrala ja swietnie ale wcale nie wyglada tak jakby miala wygladac ksiazkowa Umbridge
Cho tez sobie inaczej wyobrazalam...
__________________
|
 |
|
|
!Asik
|
Dodany dnia 25-07-2011 17:58
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,186
Data rejestracji: 19.07.11
Medale:
|
Mi na początku Gary Oldman jakoś "nie podszedł". Na to wygląda, że po prostu mieliśmy rozbieżne interpretacje co do wyglądu Syriusza z reżyserem;] W ekranizacji piątego tomu zrobił jednak na mnie takie wrażenie, że został u mnie zaakceptowany i nie wyobrażam sobie innego aktora na jego miejscu. Grał z taką nonszalancją i klasą, jaka była wymagana w przeniesieniu na ekran tej postaci.
Bonnie Wright - totalna pomyłka. Zero talentu, energii, swobody. Strasznie sztywna i nienaturalna. Urody jej nie brakuje ale nie jest tak spektakularna jaką sobie wyobrażałam. Potrzebowali w pierwszych tomach nieśmiałej dziewczynki, a potem nikt się nie spodziewał, że odegra tak ważną rolę.
Daniel Radcliffe od samego początku mi nie pasował. Jaki pocieszny "chłopek-roztropek" do tego kurduplowaty, a nie notorycznie łamiący wszelkie zasady, nastoletni czarodziej-buntownik ( jakiego widziałam w książce).
__________________
|
 |
|
|
~Sophia
|
Dodany dnia 28-07-2011 21:52
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
Na pewno aktorka grająca Lily Potter tą dorosłą mi nie pasowała. Ludzie! ona miała 21 lat a wyglądała na ponad 30!
Daniel powinien mieć zielone oczy w końcu to był ważny szczegół! W książce co chwila było że miał zielone oczy w kształcie migdałów! Mogli mu chociaż soczewki założyć!
Inaczej wyobrażałam sobie synów Harry'ego, dali aktorów z fryzurą na Justina Biebera!
__________________
"-U nas na święta- powiedziałem- będzie Bunia, ciocia Donata i stryjek Eugeniusz.
- A u nas- powiedział Alcest- będzie biała kiełbasa i indyk."
~Nowe przygody Mikołajka
Snape: Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
Harry:Tak.
Snape:Tak, proszę pana.
Harry:Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Jak gdzieś jest raban, to o każdej porze Wezwij Irytka, będzie jeszcze gorzej!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu!
|
 |
|
|
~Paulina_Wesley7
|
Dodany dnia 28-07-2011 22:41
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 73
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 21.07.11
Medale:
Brak
|
Mi strasznie nie pasował James Potter, wyglądał tak lalusiowato, w książce wyobrażałam go sobie jako przystojniaka  |
 |
|
|
~Narcy
|
Dodany dnia 29-07-2011 22:28
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 52
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 22.07.11
Medale:
Brak
|
Najbardziej na świecie i chyba od zawsze nie pasuje mi Alan Rickman w roli Severusa. SS jest szczupły(!!), ma długie PROSTE włosy (a nie jakąś miotłę), wystające kości policzkowe (a nie tłuściutką twarz), długie CHUDE palce (a nie grube paluchy), jest blady i wgl ładniej się prezentuje.
Syriusz i Remus też nie pasowali, chociaż ten drugi wyglądał tak przyjaźnie...
I jeszcze Narcyza Malfoy. Ona jest piękną kobietą! Aktorka grająca jej rolę nie spełniała wymagań.
Edytowane przez Narcy dnia 29-07-2011 22:29 |
 |
|
|
~Tonki
|
Dodany dnia 02-08-2011 08:39
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 824
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 05.04.11
Medale:
Brak
|
Z początku nie bardzo pasowała mi Helen McCrory, grająca rolę Narcyzy. Zawsze wyobrażałam sobie tą postać jako jeszcze młodą kobietę. Z czasem jednak przekonałam się do tej aktorki i.. więcej zastrzeżeń nie mam.
__________________
|
 |
|
|
~wolverine
|
Dodany dnia 02-08-2011 08:52
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 482
Ostrzeżeń: 0
Postów: 109
Data rejestracji: 17.12.10
Medale:
Brak
|
Aktorka grająca Trelawny jest świetn ale pasowała by też do tej roli Joanna Trzepiecińska czyli anutka z rodziny zastępczej 
jakieś powiązanie dziwaczności jest i raczej dobrze by zagrała tę rolę 
__________________
Śmierć jedno przemierza świat, podobnie jak dwaj wierni druchowie, którzy razem przemierzają morza; jeden zawsze będzie żyć w drugim. Zniewoleni miłością, żyją w tym, co wszechobecne. W owym boskim zwierciadle widzą sie twarzą w twarz, wolni i nieskalani. Wielka to dla nich pociecha, bo choć rzec można, że z tego świata odeszli, to ich przyjaźń wciąż trwa, ponieważ jest nieśmiertelna.
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE

|
 |
|
|
~Lillyanne
|
Dodany dnia 02-08-2011 09:24
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 82
Ostrzeżeń: 0
Postów: 30
Data rejestracji: 02.08.11
Medale:
Brak
|
Ja uważam że wszyscy dobrze odegrali swoje role i każdy z aktorów dopasował się do swojej postaci oraz przyzwyczaił. Dla mnie nie ma dyskusji kto nie pasuje Musimy zaakceptować ich takimi jakimi są....
__________________
-"Drogi Łapo! Wielkie dzięki za urodzinowy prezent dla Harry'ego! Żebyś widział, jak się ucieszył... Ma dopiero rok, a już śmiga na tej dziecinnej miotełce, i jaki z siebie zadowolony! Zresztą sam zobacz, dołączyłam zdjęcie. Miotła unosie się zaledwie na dwie stopy, ale już o mało nie zabił kota i rozbił ten okropny wazon, który Petunia przysłała mi na Boże Narodzenie (nie uskarżam się!). Oczywiście James uznał, że to bardzo zabawne, twierdzi, że Harry będzie wspaniałym graczem w quidditcha, ale musieliśmy pochować wszystkie salonowe ozdóbki, bo kiedy ten brzdąc dosiada miotły, trzeba go bardzo pilnować. Herbatka urodzinowa była bardzo skromna, byliśmy tylko my i stara Bathilda, którą zawsze mile widzimy i która ma bzika na punkcie Harry'ego. Żałowaliśmy, że nie mogłeś się pojawić, ale w końcu sprawy Zakonu są najważniejsze, a zresztą Harry jest jeszcze za mały, żeby wiedzieć, że to jego urodziny. James zaczyna być zmęczony tym, że musi tu siedzieć, ale stara się tego nie okazywać. Dumbledore nadal ma jego pelerynę-niewidkę, więc nie ma mowy nawet o małych wypadach. Bardzo by go podniosło na duchu, gdybyś mógł do nas wpaść. Glizdek odwiedził nas w ostatni weekend, był jakiś przygaszony, pewnie z powodu McKinnów. Ryczałam przez cały wieczór, kiedy się dowiedziałam. Bathilda wpada do nas często, to fascynująca staruszka, opowiada zdumiewające historie o Dumbledorze, choć nie jestem pewna, czy by się ucieszył, gdyby o tym wiedział! Nie wiem, czy można wierzyć we wszystko, co ona opowiada, bo wydaje mi się nieprawdopodobne, żeby Dumbledore kiedykolwiek mógł być przyjacielem Gellerta Grindelwarda. Myślę, że coś jej się w głowie pomieszało, naprawdę! Całusy, Lily!
Pozdrowienia dla drogi Gościu...tak! ciebie 
|
 |
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 19-08-2011 14:56
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Mi nie pasuje Bonnie, grająca Giny... Pod względem wyglądu i samej gry aktorskiej.
W sumie Fluer też nie.
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
 |
|
|
~Sigyn
|
Dodany dnia 30-08-2011 17:26
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
|
Najbardziej mi nie pasuje aktorka grająca Umbridge - ona miała być do ropuchy podobna!! no i jeszcze Petunia- miała wyglądać jak koń 
__________________
|
 |
|
|
~bochenek89
|
Dodany dnia 12-10-2011 23:02
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 506
Data rejestracji: 10.10.11
Medale:
|
Mi nie pasuje Bonnie Wright- nie ma talentu, grała sztywno, nienaturalnie, kiepsko. Z wyglądu pasuje, ale w ogóle nie potrafiła oddać charakteru, emocji postaci.
Jim Broadbent- zagrał bardzo dobrze, oddając osobowość profesora Slughorn'a Jedynie wizualnie bardzo mnie drażnił, inaczej wyobrażałam sobie wygląd Horacego, ale na szczęście pan Jim nadrobił to talentem aktorskim.
__________________
Edytowane przez bochenek89 dnia 12-10-2011 23:03 |
 |
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 28-10-2011 20:50
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
Szczerze przyznam,że nie myślałam tak o tym,ale przyznam,że nie pasuje mi
Michael Gambon.On w WA jest taki energiczny jakby wszedł do lodówki i wychodząc ubyło mu lat z tego zimna.dla mnie on nie pasuje.Lepszy był Richard Harris świeć Panie nad jego duszą.
__________________
|
 |
|
|
~Shira
|
Dodany dnia 17-11-2011 19:13
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 80
Ostrzeżeń: 0
Postów: 11
Data rejestracji: 16.11.11
Medale:
Brak
|
Szlafrok napisał/a:
Pan Michael Gambon. Nie pasuje on do koncepcji postaci Dumbledore'a jako sympatycznego, starszego człowieka z iskrą w oku. Jest zbyt chłodny i obojętny na wydarzenia, choć - co jest oczywiste - nie zawsze. Znacznie lepiej prezentował się w tej roli nieodżałowany Richard Harris, który pasował do tej roli wyśmienicie.
Dokładnie! Ten "nowy" Dumbledore w ogóle mi nie pasuje! Także Gary Oldman (Syriusz) i David Thewlis (Lupin) kompletnie nie pasują mi do mojej wizji Syriusza i Lupina...
Całkowicie zgadzam się z moimi poprzednikami. Dodam jeszcze, że absolutnie nie pasowała mi Ginny. Był mdła i taka niemagicza. W ogóle mnie nie przekonała.
__________________
Na widok niektórych osób... odzywa sie we mnie instynkt zabójcy
|
 |
|
|
~21olka
|
Dodany dnia 09-01-2012 13:54
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Horkruks
Punktów: 7277
Ostrzeżeń: 1
Postów: 203
Data rejestracji: 12.12.11
Medale:
Brak
|
Mnie niepodobała się Cho. W filmie była taka sztywna.Zastąpiłabym ją jakąś inną aktorką.
__________________
"Nie żałuj umarłych Harry, żałuj żywych, a szczególnie tych którzy żyją bez miłości..."
Albus Dumbledore
|
 |
|
|
~zaeli
|
Dodany dnia 14-01-2012 15:34
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 348
Data rejestracji: 06.06.11
Medale:
Brak
|
Ja zupełnie inaczej wyobrażałam sobie Slughorna.
Ginny też średnio mi się podobała, ale już się do niej przyzwyczaiłam 
__________________
Nothing lasts forever though we want it to ...
<3
"Do not pity the dead, Harry. Pity the living, and, above all those who live without love."
<3
|
 |
|
|
~Vallerine Black
|
Dodany dnia 14-01-2012 15:44
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 130
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 06.01.12
Medale:
Brak
|
Myślę, że Flitwick z pierwszej części. Wygląda tam jak jakiś skrzat czy krasnal. W późniejszych częściach jest już fajny .
__________________
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
|
 |
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 22-01-2012 18:51
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie Bonnie Wright i Katie Leung. Obie były strasznie sztywniackie, nie potrafiły idealnie zagrać. Inaczej wyobrażałam sobie postać Ginny i Cho, zawiodłam się na filmach.
__________________
Al PACZino, capuccino ^^
|
 |
|
|
`Sharon665
|
Dodany dnia 23-07-2012 01:37
|
Moderator (F)


Dom: Ravenclaw
Ranga: Lord
Punktów: 15399
Ostrzeżeń: 2
Postów: 198
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
|
Co do postaci typu Harry, czy Ginny, to nie do końca ich wina. Przecież młody Harry był całkiem słodki. Przecież jedni z wiekiem ładnieją, inni brzydną. Cóż, takie życie, a aktora w połowie serii by nie zmienili. Bardziej zawinili z charakteryzacją niż z doborem aktorów-uczniów.
Ale zawalili z Dumbledorem. To miał być miły dziadek, do którego lgnęły dzieci, może nawet taki, który by się zdawał lekko naiwny. A filmowy Albus był całkowicie inny.
Cyzia! Tak, Narcyza nie pasowała mi w filmie. Nie tak ją sobie wyobrażałam. I aktorka źle dobrana i źle ucharakteryzowana. No cóż.
Łapa miał być przystojny, a ten wyglądał trochę jak pedofil, który uciekł z więzienia. Takie bynajmniej było moje pierwsze odczucie. Chociaż w zasadzie, było całkiem trafne, bo uciekł z Azkabanu. Ale potem, gdy już zamieszkał w rodzinnym domu (i nikt nie pomyślał, żeby go tam poszukać! :) ) to dalej nic nie zrobili, by był przystojniejszy. A szkoda, bo taki był w książce.
To mi się tak jakoś najbardziej rzuciło w oczy.
No i kuluje charakteryzacja Harrego.Mogli mu poprawić trochę urodę i pamiętać o jego wiecznie nieukładających się włosach.
W książce Hermi z tomu na tom miała ladniejsze włosy, bo sobie nie przypominam ;D A przecież jej "szopa" na głowie też była dosyć charakterystyczna! Ale to już mniejsza szkoda jak przy fryzurze Harrego.
Chwilowo sobie nie przypominam, żeby coś więcej tak szczególnie mi się rzuciło w oczy.
__________________
Zapraszam do przeczytania mojego FF, drogi Gościu
- Cóż, jeśli będę twoim przyjacielem, to czy powiesz mi jakie jest hasło do dormitoriów Gryffindoru, żebym mógł wślizgiwać się tam i podrzucać Weasleyowi do łóżka martwe zwierzęta?
- Nie!
- Ok, zdradzisz mi wszystkie brudne sekrety Weasleya i Granger, żebym mógł je odpowiednio ubarwić i rozprzestrzenić po szkole?
Harry nie mógł się zdecydować, czy jest przerażony, czy chce mu się śmiać.
- Nie!
- Czy mogę namówić cię, żebyś przeszedł na mroczną stronę?
- N... - zaczął Harry i spojrzał na niego z zakłopotaniem. To, pomimo wszystko, było bardzo poważne pytanie. - A chciałbyś?
Malfoy wydął wargi.
- Niekoniecznie. Chociaż to mogłoby być zabawne.
Harry potrząsnął głową z niedowierzaniem.
I tak, owszem, z pewną dozą rozbawienia. Nikt inny nie miał tak rażąco paskudnego charakteru jak Malfoy, a to, że obnosił się z nim tak bezwstydnie budziło niemal chęć wybaczeniu mu.
- Dobrze - powiedział w końcu Malfoy.
[...]
- Co zwykle robisz ze swoimi przyjaciółmi? - zapytał Harry niezręcznie.
- Mówię im co mają robić, a oni potem odchodzą i zostawiają mnie w spokoju.
- Och... - ten pomysł nie wydawał się Harry'emu zbyt zachęcający.
- Zrobisz to, co ci powiem? - zapytał Malfoy wprost.
- Nie!
- Ech - powiedział Malfoy ponuro.- Cóż... no więc, co ty zwykle robisz z przyjaciółmi?
- Eeee... dużo rozmawiamy, jaki jesteś wstrętny.
- Więc możesz to robić. Traktuję to jako komplement.
'Światło pod Wodą'
|
 |
|
|
~damska wersja Draco
|
Dodany dnia 23-07-2012 14:39
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 90
Ostrzeżeń: 0
Postów: 50
Data rejestracji: 22.07.12
Medale:
Brak
|
Ginny mi nie pasuje bo ta postać miła być wyjątkowo ładna bo latali za nią chłopcy. To już Hermiona była ładniejsza a do swojej roli nie musiałą :)) |
 |
|
|
~damska wersja Draco
|
Dodany dnia 23-07-2012 14:40
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 90
Ostrzeżeń: 0
Postów: 50
Data rejestracji: 22.07.12
Medale:
Brak
|
I jeszcze Lockhart mi nie pasuje do roli bo on także miał być przystojny... |
 |
|