· Wątek Lily-Snape |
~Adrienne
|
Dodany dnia 26-04-2011 16:19
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 655
Ostrzeżeń: 1
Postów: 348
Data rejestracji: 25.04.11
Medale:
Brak
|
Druella_Rosier napisał/a:
Ja czytając o wspomnieniu Severusa cały czas płakałam.
Po prostu tak mnie to wzruszyło...
Cała ta historia po prostu była tak... tak cudowna pod jakiś kontem,
ale jednak nie skończyła się happy end'em dla Mistrza Eliksirów.
Po prostu biedny Severus...
W pewnej chwili poczułam normalnie nienawiść do Rowling, że
potoczyła sprawy w te stronę.
I czasami próbowałam ułożyć inne zakończenie, co by to było gdyby oni byli razem...
Gdyby byli razem nie byłoby Harry'ego ;P
Mi bardziej do Lily pasuje jednak James. Wybaczcie, nie potrafie sobie wyobrazić żeby ktos z Gryffindoru mógłby być z kimś ze Slytherinu. Między nimi jest taka sprzeczność że byłoby to nierealne. |
 |
|
|
~dark shadow
|
Dodany dnia 26-04-2011 16:29
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1770
Ostrzeżeń: 0
Postów: 454
Data rejestracji: 23.02.11
Medale:
Brak
|
Ja bardzo lubiłam Snapea. Lili jakoś nie bardzo. Same wspomnienia Severusa były strasznie...wzruszające.
Szkoda mi było Seva ,że dostał kosza. Dziwne Jadnak było ,że pokochał taką SZLAMĘ.
Lili bardziej mi pasowała do Jamesa.
__________________
You think that killing people may make them like you, but it doesn't.
It just makes people dead.
Voldemort, A Very Potter Musical

|
 |
|
|
~Effy
|
Dodany dnia 26-04-2011 16:39
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 68
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 23.04.10
Medale:
Brak
|
Myślę że miło by było gdyby Lily raz pocałowała Severusa ale tak może na pożegnanie a byłaby z Jamsem.
__________________
|
 |
|
|
~Alexandre
|
Dodany dnia 01-05-2011 17:13
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 882
Ostrzeżeń: 1
Postów: 321
Data rejestracji: 22.03.11
Medale:
Brak
|
A mi się podoba wątek miłości Severusa do Lily, chociaż zawsze według mnie lepszy był James. Dlaczego?
Zerknijcie na Rona i Hermionę. Wiecznie się kłócili, ale mimo wszystko w późniejszym czasie byli razem. Przeciwieństwa się przyciągają więc dobrze, że Lily wyszła za Jamesa. Związek Lily i Snape'a byłby... dziwny
__________________
"Jak masz problem z głową to chłopaku nie ćpaj, bo będzie po nocy prześladować cię wiedźma. Jak chcesz być niegrzeczna to najpierw dorośnij, bo los nastoletnich matek nieraz bywa gorzki".
|
 |
|
|
~Adrienne
|
Dodany dnia 01-05-2011 17:19
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 655
Ostrzeżeń: 1
Postów: 348
Data rejestracji: 25.04.11
Medale:
Brak
|
Effy napisał/a:
Myślę że miło by było gdyby Lily raz pocałowała Severusa ale tak może na pożegnanie a byłaby z Jamsem.
Po pierwsze to nie byłoby fair w stosunku do Jamesa bo w końcu wtedy by z nim była. Po drugie, Severus nie poczułby się po tym lepiej a możliwe że jeszcze gorzej.
__________________
Pozdrawiam całe Hogsmeade!
|
 |
|
|
~Peverell
|
Dodany dnia 07-05-2011 03:13
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 10.02.11
Medale:
Brak
|
Myślę, że to jednak dobrze, że pani Rowling tak zrobiła. Możliwe, że chciała pokazać, że jeśli myślimy, że człowiek jest zły to nie znaczy,że on naprawdę ma... złą/czarną duszę. Może chciała pokazać, że czasami się mocno mylimy co do ludzi. Tym bardziej, że to szło na rękę pani Rowling. Już miała, że się tak wyrażę, wysoko postawioną postać po swojej stroni więc mogła kierować nią jak chciała.
__________________
Przywołuję cienie nocy. Pod mym berłem drży magia ciemności.
Wojna mym żywiołem, wojownicy bez dusz na me rozkazy.
Wolność to tylko wspomnienie, bo prawdziwa siła leży w umyśle.
Czy wciąż chcesz stawić mi czoła? Czy zagrasz w grę,
gdzie stawką jest śmierć? Tylko po to, by odzyskać wolność?
Dziedziczny grzechu nasz!
Klątwa to twoja straż.
O ty, najkrwawsza z ran!
Komu wytchnienie dasz?
Któż twego bólu pan?
Tylko Atrydów płód
Rozetnie dawny wrzód.
Dziedzicu, dom swój lecz!
Bogów tu wzywam wprzód,
By twój nie chybił miecz.
O mieszkańcy podziemnych stref!
Jeśli dotarł do was przysiąg zew,
Dajcie dzieciom pomścić ojca krew!
|
 |
|
|
~Scarlett Clearwater
|
Dodany dnia 26-08-2011 10:51
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 243
Ostrzeżeń: 0
Postów: 152
Data rejestracji: 17.04.11
Medale:
Brak
|
Snape był po prostu zakochany w Lily. Kochał ją nawet jak nie żyła.I miał poczcie winy, bo to była częściowo jego wina. Troche to Sev'a zepsuło.
__________________
Od cnoty gryfonów,
kretynizmu puchonów,
I wiedzy o własnej wszechwiedzy krukonów
chroń nas slytherinie
Pozdrawiam Alexandre, Sophia, Karma Chameleon 20
|
 |
|
|
~Sophia
|
Dodany dnia 26-08-2011 10:57
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
Ja uważam, że Rowling bardzo fajnie to ułożyła! Przedstawiła Snape'a w zupełnie innym świetle! Stał się bardziej doceniany przez fanów! Ale myślę, że za bardzo się zatracił w tej miłości... Szkoda go trochę...
__________________
"-U nas na święta- powiedziałem- będzie Bunia, ciocia Donata i stryjek Eugeniusz.
- A u nas- powiedział Alcest- będzie biała kiełbasa i indyk."
~Nowe przygody Mikołajka
Snape: Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
Harry:Tak.
Snape:Tak, proszę pana.
Harry:Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Jak gdzieś jest raban, to o każdej porze Wezwij Irytka, będzie jeszcze gorzej!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu!
|
 |
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 26-08-2011 11:18
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
Ja myślę że to było całkiem niepotrzebne. Ale, jak wspomniała Sophia, przedstawiło to Snape'a w zupełnie innym świetle. Ale było niepotrzebne.
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
 |
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 26-08-2011 11:40
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Jo dobrze zrobiła przedstawiając Snape'a jako człowieka, który miał uczucia. Na jego śmierci płakałam, na wspomnieniach nie za bardzo, jednak... była to całkiem miła odmiana. No, może nie miła, bo dowiadując się o jego uczuciach do Lily wciąż byłam w szoku... bo Snape był dla mnie nieodłącznym bohaterem kojarzącym się z całą serią, a tu nagle bach!, nie żyje.
Więc nie zgadzam się z większością powyższych opinii, że do siebie nie pasowali, ble, ble, ble. Ta była najbardziej wzruszająca i zaskakująca część sagi, przynajmniej według mnie.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
 |
|
|
~DziedzicSlytherina
|
Dodany dnia 26-08-2011 11:51
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
Myślę, że to jednak dobrze, że pani Rowling tak zrobiła. Możliwe, że chciała pokazać, że jeśli myślimy, że człowiek jest zły to nie znaczy,że on naprawdę ma... złą/czarną duszę. Może chciała pokazać, że czasami się mocno mylimy co do ludzi. Tym bardziej, że to szło na rękę pani Rowling. Już miała, że się tak wyrażę, wysoko postawioną postać po swojej stroni więc mogła kierować nią jak chciała.
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Nikt tak naprawdę nie jest całkowicie zły (no może Voldemort, ale to wyjątek od wszystkiego ). Każdy ma w sobie odrobinę wrażliwości emocjonalnej, chociaż w niektórych siedzi ona tak głęboko, że czasami nikt by tej osoby o to nie podejrzewał. Takim przykładem z pewnością był Snape. Przyznaję - jego śmierć była wielkim wstrząsem dla wszystkich,a już szczególnie prawda, która kryła się we wspomnieniach. Motyw nieszczęśliwej i utajnionej miłości. Ja osobiście widzę Lily u boku Jamesa (przeciwieństwa się przyciągają :> , ona i Snape jakoś wyglądaliby razem.. na domiar dziwnie Ale z pewnością był to ważny element w całokształcie całej historii.. :> |
 |
|
|
~Sigyn
|
Dodany dnia 29-08-2011 20:31
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
|
Trudno mi było uwierzyć, że Snape tak na prawdę kochał Lily. po tym jak nazwał ją szlmą? Co z tego że mu się "wymsknęło" moim zdaniem powiedział to co na prawdę o niej myśłał.. |
 |
|
|
~HeermionaGranger
|
Dodany dnia 29-08-2011 20:57
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 423
Ostrzeżeń: 2
Postów: 200
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
Przez te 6 lat w których Snape tak nieznosił Harry'ego ale też tępił gryfonów
za bardzo za nim nie przepadałam chociaż bez niego książka nie była by tak dobra . Ale w tym wspomnieniu wszystko się zmieniło , jego miłość do Lilly
odmieniła moje zdanie o nim
__________________
Przysięgam uroczyście że knuję coś niedobrego.
Panowie Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz,
zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników,
mają zaszcyt przedstawić
MAPĘ HUNCWOTÓW
|
 |
|
|
~katt
|
Dodany dnia 29-08-2011 21:17
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 84
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
Brak
|
Myślę, że Snape pogodziłby się z tym, że Lily nie jest mu pisana gdyby nie odeszła z Potterem. Fakt, że jedyna osoba, która wiele dla niego znaczyła wybrała jego wroga była dobijająca ;| Sądzę, że dlatego ta nienawiść mogła być tak silna. I w sumie go rozumiem Gdyby mnie ktoś całkowicie odebrał ukochaną osobę- zniszczyłabym go ;> |
 |
|
|
~matheus
|
Dodany dnia 29-08-2011 21:23
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 163
Ostrzeżeń: 2
Postów: 152
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
jak czytałem książkę to mnie zatkało
Lili z gościem,który gdy przyszedł do Hogwartu znał więcej czarów,wiedz oeliksirach i o urokach niż uczniowie klasy 7 |
 |
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 29-08-2011 21:29
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Mi się bardzo podobał ten wątek. W sumie nie byłam aż w takim wielkim szoku.
To było bardzo wzruszające, to jak ją kochał. Mimo, że odnosił się do Harry'ego tak, a nie inaczej. 
Rowling pisała, że gdyby Snape nie zafascynował się czarną magią to mieliby szanse.
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
 |
|
|
~Alexandre
|
Dodany dnia 29-08-2011 21:42
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 882
Ostrzeżeń: 1
Postów: 321
Data rejestracji: 22.03.11
Medale:
Brak
|
Pragnę jeszcze dodać do mojej poprzedniej wypowiedzi, że dzięki Opowieści Księcia zaczęłam szanować Severusa, wcześniej za nim nie przepadałam. 
Rowling zrobiła lepszą historię miłosną w jednym rozdziale niż Stephanie Meyer w kilku książkach...
__________________
"Jak masz problem z głową to chłopaku nie ćpaj, bo będzie po nocy prześladować cię wiedźma. Jak chcesz być niegrzeczna to najpierw dorośnij, bo los nastoletnich matek nieraz bywa gorzki".
|
 |
|
|
~SeverusTobiasSnape
|
Dodany dnia 31-08-2011 12:09
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 24
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
Brak
|
Mi nie przeszkadzało to, że Sev kochał Lily, choć trochę dziwnie to w filmie wyglądało, jak Severus nad nią płakał, bo Alan Rickman ma koło 65 lat i chociaż w filmie młodziej wyglądał, to w każdym razie nie na 30 parę. Anyway, popłakało mi się jak doszło się do rozdziału "Opowieść Księcia" i "Dziura w planie"... |
 |
|
|
~Raksha
|
Dodany dnia 31-08-2011 12:56
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 585
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 05.08.10
Medale:
Brak
|
Cóż, Sev/Lily to jeden z moich ulubionych Potterowych pairingów. Uwielbiałam Seva od początku, do Lily też czułam sympatię, nienawidziłam zaś Jamesa, więc ten wątek bardzo mi się spodobał. To, jak Sev od dziecka się kochał w Lily.. nie, jak ją kochał, nie "kochał się w". Jak najpierw rozdzieliła ich Tiara, potem głupie słowa Severusa, jak on wciąż ją kochał i nigdy nie przestał. Urocze, czyż nie? :3
__________________
|
 |
|
|
~mrs krum
|
Dodany dnia 14-01-2013 22:53
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 360
Ostrzeżeń: 0
Postów: 163
Data rejestracji: 01.09.12
Medale:
Brak
|
Dla Lilly tylko James :* Rodzice Harry'ego to według mnie piękna para, a Severus... cóż współczuje mu akurat w tym przypadku chociaż nigdy za nim nie przepadałam.
__________________
|
 |
|