· Dziwaczne kawały |
~fenix
|
Dodany dnia 06-11-2009 21:55
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 353
Ostrzeżeń: 1
Postów: 79
Data rejestracji: 24.08.09
Medale:
Brak
|
czym się różni wróbel od zwłaszczy? wróbel siada na oknie, a zwłaszcza na parapecie |
 |
|
|
~Everain
|
Dodany dnia 06-11-2009 22:16
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 348
Ostrzeżeń: 0
Postów: 133
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
jest taki jeden kawał, który osobiście lubię, ale niektórym może się wydać głupi:
Przychodzi pół baby do lekarza, a lekarz: "No ba!"
__________________
Fear
And the panic in the air
I want to be free
From desolation and despair
And I feel
Like everything I saw
Is been swept away
Well I refuse to let you go
Muse - Map of problematique
|
 |
|
|
~karolowanka
|
Dodany dnia 07-11-2009 00:13
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 123
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 31.10.09
Medale:
Brak
|
p przeczytaniu waszych kawałów śmiałam się przez dobre dziesięć minut Moim zdecydowanym faworytem jest
"Poszła baba do lekarza, a lekarz też baba" ;DD
Szła baba koło dziury i wpadła.
Jedzie facet rowerem, otworzył drzwi i wypadł.
Wygląda facet przez okno, patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi.
Czy to prawda doktorze, że jeżeli ktoś umrze we śnie, to dowie się o tym dopiero rano?
chyba jestem za mało inteligentna, bo nie wiem o co w nich chodzi, ale się śmieję^^ |
 |
|
|
~fenix
|
Dodany dnia 07-11-2009 08:24
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 353
Ostrzeżeń: 1
Postów: 79
Data rejestracji: 24.08.09
Medale:
Brak
|
krokodyl jest bardziej zielony, czy długi? zielony, bo długi jest tylko od czubka nosa do końca ogona, a zielony wszędzie
Pani mąż wygląda w tym nowym ubraniu wyśmienicie!
To nie jest nowe ubranie, to jest nowy mąż.
Trzech gości obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy.
Biolog mówi: Rozmnożyli się.
Fizyk: Nie, to błąd pomiaru.
Matematyk: Jak do środka wejdzie jeszcze jedna, to dom będzie pusty...
- Czemu ten generał na piedestale tak dziwnie stoi?
- Sponsorowi pomnika zabrakło pieniędzy na konia.
- Co to jest różniczka?
- Wyniczek odejmowanka.
Komputer służy do tego, aby ułatwić ci pracę, której bez niego w ogóle byś nie miał.
Na gadu-gadu rozmawiają dwaj informatycy. Nagle jeden pisze:
- Hej, czy u ciebie tez nie działa internet?
- Tato, co to jest?
- To są czarne jagody synku.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
Wiadomości rok 2012:
Z przykrością musimy powiadomić telewidzów zebranych przed odbiornikami, że Mistrzostwa Euro 2012 nie odbędą się z winy organizatorów.
A za cztery lata na Euro nikt nas do domu nie wyśle...
średnio rozumiem.
Komisja zadaje pytanie:
- Proszę nam opisać pracę silnika.
-Brrrruuum, bruuum, wrrrryyy...
- Co to jest: małe, białe i zjada kamyczki?
- Mały, biały zjadacz kamyczków
Ziewająca solenizantka nie jest zadowolona z tego, że goście zasiedzieli się u niej zbyt długo. Nagle dzwoni telefon. Pani domu podnosi słuchawkę, przez chwilę słucha, po czym odkłada ja i oznajmia:
- Dzwonili ze straży pożarnej. Mówili, że w domu któregoś z was wybuchł pożar. Niestety, nie dosłyszałam u kogo...
Edytowane przez Ballaczka dnia 07-11-2009 12:15 |
 |
|
|
~Fable
|
Dodany dnia 18-11-2009 16:43
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 63
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 17.11.09
Medale:
Brak
|
Otwiera baba chlebak, a tam bułki.
Jedzie baba na rowerze, walnęła w drzewo i mówi : "Przecież trąbiłam!!"
Siedzą dwa gołębie na jabłoni, jeden grucha, drugi jabłko.
Niosła babka chrust, zmęczyła się i pobiegła.
__________________
" Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg."
Artur Weasley
|
 |
|
|
~Serek97
|
Dodany dnia 01-10-2011 21:54
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 159
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 23.09.11
Medale:
Brak
|
Idą Jaś i Małgosia przez pustynię. Małgosia ma wiadro, Jaś ma adidasy. Jaki z tego morał? Tramwajem się nie ogolisz.
Bez sensu, takie beznadziejne, że aż śmieszne.
__________________
Pozdrawiam wszystkich!
|
 |
|
|
~Echo
|
Dodany dnia 01-10-2011 22:18
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 21
Ostrzeżeń: 1
Postów: 13
Data rejestracji: 29.09.11
Medale:
Brak
|
Dzwoni blondynka do blondynki
-Halo, to ty?
-Nie to ja.
-A, to przepraszam, pomyłka.
teraz mnie to już nie śmieszy ale jak to pierwszy raz usłyszałam to strasznie się śmiałam 
__________________
"Jeżeli chcesz wbić wrogowi nóż w plecy trzeba podejść wystarczająco blisko " Verna Sauventreen
|
 |
|
|
~DziedzicSlytherina
|
Dodany dnia 01-10-2011 22:39
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
Takich sucharów jest od groma Ona są tak beznadziejne, że potrafią człowieka do łez doprowadzić Jak np. : "siedzi babcia na ławce, dziadek też ma klapki" czy " leci ptaszek i się potknął" o.O Nie wiem czemu takie rzeczy zawsze mnie śmieszą |
 |
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 25-01-2012 13:11
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Gościu wygląda przez okno, a tam ludzkie pojęcia przechodzi. :D
Kiedyś jeszcze przeczytałam: Przychodzi baba do lekarza i trzyma dwóch facetów pod pachą. Lekarz się pyta "kto to?", "to Franek Maj a to Czesiu Maj", "A pani?", "Policjantka z Majami". - To dopiero niedawno zrozumiałam! (jak też nie pojmujesz, przeczytaj na głos).
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
Edytowane przez Loa_riddle dnia 28-01-2012 12:02 |
 |
|
|
~shocked
|
Dodany dnia 28-01-2012 11:32
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Wybraniec
Punktów: 8443
Ostrzeżeń: 1
Postów: 416
Data rejestracji: 11.08.11
Medale:
Brak
|
Loa_riddle napisał/a:
Gościu wygląda przez okno, a tam ludzkie pojęcia przechodzi. 
.
Kocham to <3
Jak to pierwszy raz przeczytałam (a było to dobre parę lat temu) to rżałam przez noc i dzień 
Jeszcze kilka podobnych:
Szedł sobie Chopin i Bach!
Szedł sobie Pyzdra i Kwiczoł.
Czemu blondynka się cieszy gdy ułoży puzzle w 4 miesiące?
Bo na pudełku napisano od 5 do 10 lat.
I moje ukochane dowcipy z Bear'em Gryllsem:
Pesymista:
- Łeee, mrówki w mojej pizzy.
Optymista:
- Darmowe mrówki w mojej pizzy!
Bear Grylls:
- Uhuuu, pizza w moich mrówkach!
Dlaczego Bear Grylls nie ma żony?
Bo musiał uzupełnić białko
Wiesz co się liczy?Ilość białka w dżdżownicy.

__________________
Żeby nie było nieporozumień: shocked jest rodzaju żeńskiego 
To sytuacja bez wyjścia. Gdybyśmy mieli czekoladę, to
znalazłbym w sobie energię, żeby wyruszyć do
samochodu po więcej czekolady. Ale bez czekolady nie uda mi się pokonać nawet pierwszego stopnia.
Kevin Holmes, Jutro
Edytowane przez shocked dnia 28-01-2012 11:33 |
 |
|
|
~syrius_black
|
Dodany dnia 28-01-2012 12:52
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5449
Ostrzeżeń: 1
Postów: 323
Data rejestracji: 26.12.11
Medale:
Brak
|
ja słyszałem taki ale nie wiem o co w nim chodzi
''Dlaczego blondynka przechodzi obok apteki na paluszkach ?
Żeby nie zbudzić tabletek nasennych "
Avada Kedavra !!!
Edytowane przez syrius_black dnia 28-01-2012 12:52 |
 |
|
|
~kizzucha
|
Dodany dnia 05-02-2012 20:37
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1648
Ostrzeżeń: 2
Postów: 292
Data rejestracji: 05.01.11
Medale:
Brak
|
Właśnie dzisiaj rano przypomniałam sobie ten "Przychodzi baba do lekarza, a lekarz też baba". Jest taki głupi, że aż śmieszny...
__________________
UROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM, ŻE KNUJĘ COŚ NIEDOBREGO!
Wiedz, że coś się dzieje drogi Gościu.
HarryPotter3107 - ;D
Loa_Riddle - ;D
Ale że co? ;>
______________________________
"-Spójrz... na... mnie- wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło,stały się nieruchome,puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył."
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E  ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
''Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwale, a nawet powstrzymać śmierć... Jeśli tylko nie jesteście bandą bałwanów, jakich zwykle muszę nauczać."
"- Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
- Tak.
- Tak, proszę pana.
- Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, panie profesorze. "
|
 |
|
|
~harry longbottom
|
Dodany dnia 05-02-2012 20:45
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Gracz Quidditcha Hufflepuffu
Punktów: 123
Ostrzeżeń: 0
Postów: 58
Data rejestracji: 12.01.12
Medale:
Brak
|
Zadanie z fizyki.Najtrudniejsze na świecie jak go rozwiążecie będziecie najmądrzejszymi ludźmi na świecie:
Idą dwa wielbłądy przez pustynie.Jeden z nich jest zielony.Ile wynosi temperatura piasku."
Rozwiążecie ?
__________________

Wiesz ,że Cię lubię drogi Gościu.
|
 |
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 18-02-2012 13:45
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Przychodzi 0,3 baby do lekarza i mówi:
"- 0,7, zgłoś się!".
Przychodzi baba do lekarza z betoniarką na plecach. Lekarz pyta:
- Co pani taka zmieszana?
Przychodzi baba do lekarza ze śrubką w uchu i mówi:
- Słucham metalu.
Przychodzi baba do lekarza w muchach i mówi:
- Zostałam zmuszona.
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
|
 |
|
|
~Luniaczekk
|
Dodany dnia 18-02-2012 14:50
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 475
Ostrzeżeń: 0
Postów: 219
Data rejestracji: 11.01.12
Medale:
Brak
|
Mnóstwo znam takich sucharów. Przykładowo:
-puk,puk
-kto tam?
-na pewno nie Wenus z Milo.
__________________
Edytowane przez Luniaczekk dnia 18-02-2012 14:51 |
 |
|
|
~FleurDelacour
|
Dodany dnia 25-02-2012 22:03
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 234
Data rejestracji: 25.02.12
Medale:
Brak
|
Czym się różni wróbelek?
Tym, że ma jedną nóżkę bardziej.
nigdy nie wiedziałam o co w tym chodzi, ale i tak jest śmieszne  |
 |
|