Dom:Slytherin Ranga: Sześcioroczniak Punktów: 599 Ostrzeżeń: 0 Postów: 135 Data rejestracji: 20.12.08 Medale: Brak
ja koszmaru nie miałąm już ho ho ale pamiętam kilka których miałam między innymi; goniła mnie olbrzymia frytka, gonił mnie kościotrup, na moim dachu wylądowali kosmici oraz zjechałam maluchem ze schodów. Często miewam też sen w którym wpadam do wody ale na szczęscie umiem pływać i przeżywam
Dom:Slytherin Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 216 Ostrzeżeń: 0 Postów: 59 Data rejestracji: 20.12.08 Medale: Brak
Niekończące się spadanie w dół, w nicość;
Podrzynanie mojego gardła ostrym nożem;
Zbyt powolne uciekanie przed jakimiś upiorami, brak siły w nogach.
Miałam również tak absurdalne sny (np. wycieczka do nieba), że potem długo nie mogłam otrząsnąć się z tego. Z pozoru brzmi fajnie, ale uwierzcie mi - nie było takie. : )
__________________
Bez cierpienia nie ma prawdziwej radości.
[alt]
Należę do klubu Johnny'ego Deppa.
[/alt]
Last Christmas
I gave you my heart,
But the very next day
You gave it away.
Dom:Slytherin Ranga: Animag Wąż Punktów: 531 Ostrzeżeń: 1 Postów: 96 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ja koszmary mam często, jako że mam lęk przed pająkami śnią mi one często. Najgorszy koszmar jaki pamiętam.Miałam wtedy jakieś 12 lat i spałam z pluszowym jelonkiem (<3), moje łóżko stoi na końcu pokoju.: Byłam na ulicy w pobliżu mojego domu stała tam jakaś wielka mechaniczna ćma, ona świeciła i poruszała skrzydłami. Ktoś mi powiedział że ona ma odstraszać samochody (Oo). Spojrzałam na moją rękę i tam siedział olbrzymi włochaty pająk, strzepnęłam go z ręki i się obudziłam jak się później okazało mój jelonek leżał przy drzwiach do pokoju. To było straszny sen. A raz mi się śniło ze jestem Potterem, to też było koszmarne .
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 264 Ostrzeżeń: 1 Postów: 67 Data rejestracji: 21.12.08 Medale: Brak
Ostatnio mi się śniło, że w szkole było pełno wampirów i co chwila ktoś kogoś gryzł. Wszyscy chodzili tacy zamuleni. Przyszłam pod klasę, gdzie miałam lekcję i jacyś moi koledzy (nawet nie wiem którzy) przecięli czym pod kolanem jakiemuś chłopakowi. Zaczęli ściskać tą ranę, a ja się natychmiast odwróciłam. Jeden z nich kazał mi się nie odwracać, sam stękał z obrzydzenia. W nocy budziłam się 2 razy z drgawkami, przez to. Brr
Dom:Slytherin Ranga: Dorosły Czarodziej Punktów: 888 Ostrzeżeń: 0 Postów: 182 Data rejestracji: 11.08.08 Medale: Brak
Raczej rzadziej niż częściej miewam koszmary, często (dziękować siłom nadprzyrodzonym) noc mija szybko, miło i bezboleśnie. Jednak, gdy już o czymś śnię, zwykle patrzę na śmierć mojej rodziny. Ostatnio, pod wpływem (chyba) książek patrzyłam na to, jak podczas II Wojny Światowej cała moja rodzina została rozstrzelana, a mnie pochowali z nimi żywcem, i tego typu podobne rzeczy. Nie lubię tego i błogosławię moment, w którym się budzę, a raczej w którym mama mnie budzi.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3783 Ostrzeżeń: 1 Postów: 309 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
ja nie mam takich sytuacji aby mi sie nic nie śniło i koszmary ostatnio zdarzają mi sie bardzo rzadko, jeśli w ogóle miewam koszmary to takie okropne, że potem zazwyczaj boje sie do łózka wracac
__________________
Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
Praktycznie to dosc czesto miewam koszmary. I jedyne, co z nich zapamietuje, to to, że biegłam, biegłam, biegłam, aż w końcu moje nogi sflaczały i nie mogłam biec. I umarłam (:.
I - jak już pisałam - tylko to pamiętam, choc niedawno sobie nawet uświadomiłam, że najczęsciej mnie goni wąż ! :D. Ale ogólnie, to na tyle sie przyzwyczaiłam do tych snów, że już nie robia na mnie wrażenia.
Ale za to pamiętam mój najgorszy sen. Otóż mój śp chomik wpadł do kanału i go po tym kanale goniłam, aż wypłynął przez umywalkę.
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej Punktów: 525 Ostrzeżeń: 0 Postów: 100 Data rejestracji: 04.09.08 Medale: Brak
Miewam koszmary jak każdy człowiek, nie sądzę, żeby jakoś specjalnie często, częściej niż inni. Z tą różnicą, że ja lubię mieć koszmarne sny. Jeśli je pamiętam, to jeszcze lepiej.
A co się dzieje? Wampiry, ale nie goniące mnie. Skradam się schodami w dół, w przerażającej piwnicy (okrutnie boję się piwnic), drogę oświetlają jedynie prymitywne pochodnie, zatknięte do uchwytów przy ścianach z kamienia. Drewniane drzwi z małym, zakratowanym okienkiem. Otwieram. Czuję, że ktoś za mną idzie. Za drzwiami, w dość dużym pomieszczeniu, w kręgu z krwi i ognia, stoi tyłem do mnie mężczyzna w długim, czarnym płaszczu. Jego długie, ciemne włosy wiją się mu po plecach. Boję się, ale jednocześnie jestem ciekawa. Odwraca się do mnie i uśmiecha. Jego oczy są czerwone. Czuję, że ktoś wszedł do pomieszczenia. Słyszę odgłos zamykanych drzwi, odwracam się. Drugi wampir. Wiem, że nie ucieknę, wzbiera we mnie strach i budzę się, z kołatającym sercem, ciężko dysząc.
Jeszcze jeden z wampirami. Jest okropnie długi, więc nie będę opisywać całości. Obudziłam się, przerażona, pełna wizji krwi i śmierci, paraliżującego bólu głowy, poczucia beznadziejności, upojenia widokiem człowieka, który pragnie mojej śmierci, ale ... jeszcze nie teraz. Zasnęłam, już nieco spokojniejsza. A tu - ciąg dalszy snu! W nim skradam się po schodach, jest ze mną moja przyjaciółka. Wiem, że musimy coś zobaczyć. Jesteśmy w JEGO domu. To, co widzimy, przeraża nas. Musimy jednak uciekać, bo ON zwietrzył naszą obecność. Znowu się obudziłam.
Lubię moje wampiry.
Chyba Delirantka pisała, że jej tato ma takie koszmary, jak ona. Znam to, mój tato też miewa naprawdę okropne sny. Walczy na froncie, do domu wpadają przez okno terroryści, a on każe nam uciekać... Często budzi się zlany potem i długo nie może zasnąć...
__________________
"Słyszysz? Spisek gruźlików! Shakespeare napisał nową sztukę - zakaszlmy ją!".
Dom:Slytherin Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 172 Ostrzeżeń: 0 Postów: 38 Data rejestracji: 23.12.08 Medale: Brak
Sny są czasem tak zakręcone, że aż niemożliwe. A wiecie, że istnieje coś takiego jak kontrola nad snem, że robisz w śnie co chcesz itp. To się nazywa lucid dreams czyli świadome śnienie. Ale mniejsza z tym.
Ja miewam koszmary, czasem z pająkami, których nie znosze i panicznie się boję. Raz śniła mi się taka sytuacja, że leże na łóżku, patrze w górę, a nademną wieelki pająk i budzę się w strachu i jeszcze zamulona snem wyskakuje z łóżka i patrze czy nie ma pająka. To było bardzo niemiłe uczucie. Śnią mi się też Wampiry, które gonią mnie po szkole. Często kiedyś mi się śniła wojna. Uciekałam ciągle przed bandą wojskowych z karabinami i to też było przeżycie ^^
Tak w tym momencie, to rzadko miewam koszmary, częściej śnią mi się jakieś dziwne rzeczy, takie, że jak się budzę to zastanawiam się o co właściwie kaman i skąd się to wzięło, ale takie to chyba każdy miewa sny ^^ Tak szczerze, to lubię śnić ;]
P.S: Aż mi się przypomniało, że śniło mi się zabójstwo też. Zabili jakąś babke w moim nowym domu, a facet, który robił remont wyniósł ją w wroku. Kurcze, aż bałam się jak ten facet przychodził
__________________
Co ma być, to będzie, a jak już będzie, to trzeba się z tym zmierzyć...
Dom:Slytherin Ranga: Minister Magii Punktów: 2090 Ostrzeżeń: 1 Postów: 394 Data rejestracji: 25.08.08 Medale:
Może to dość niewiarygodne, ale lubię, gdy śnią mi się koszmary. Dlaczego? Ponieważ potrafię je zwalczać. Nie, nie nagłą pobudką. Tylko samym tym, że pomyśle zwyczajnie, że to koszmar i nic więcej. Że mogę się w niego zagłębić.
Raz po obejżeniu na DVD po raz kolejny z rzędu Pottera i Zakonu Feniksa, miałam śmieszny, ale i jednocześnie straszny sen. Byłam Potterem. To ja waczyłam w Depatramencie z Voldemortem. To było straszne, nie powiem, że nie. Przez moment nawet zaczełam mu współczuć, co do mnie niepodobne ^^ .
Raz miała też sen, że mieszkam w czasach PRL-u. Dziwny sen. Z deka przerażający.
No i na dodatek miewam prorocze sny. - To kolejny dowód na to, że lubię spać *.*
Dziś w nocy na przykład, śniło mi się, że miałam dostać ochrzan od ciotki. No i rzecz jasna bałam się do niej isć. To było coś poważnego. Nie warto rozlewać co to. No więc powiedziałam sobie cicho - nie. Nie pójdę. To tylko kolejny głupi sen. Chcę zrobić coś głupiego w tym śnie, więc nie pójdę. I tak mi się nie dostanie, o. No i nie dostałam, za to uciekłam i goniła mnie cała rodzina ^^
Lubię swoje niesamowite sny ^^
Dom:Ravenclaw Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 474 Ostrzeżeń: 0 Postów: 68 Data rejestracji: 25.08.08 Medale:
Sny mam prawie codziennie...
Czasem niektóre się powtarzają...
Raz miałam taki koszmar, że ja i klasa pojechaliśmy na basen. Woda była taka zimna, że można było pływać tylko przez minute, a później w ogóle.
I takich dwóch ratowników wypompowało wodę i ta woda napuszczona podgrzana była taka jak krew. Oni tam wskoczyli zrobili trzy obroty i umarli, bo była wciąż zimna. Później miałam mape i z koleżankami w dzień po cmentarzu się w podchody bawiłyśmy. I była taka lokosuszarka, przecięłam nią sobie palec i do buzi wzięłam krew wyssać. Jak sie obudziłam to mi było nie dobrze jakbym piła krew.
I jeszcze dodam, że prowadzę dziennik snów.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Charłak Punktów: 5 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1 Data rejestracji: 23.12.08 Medale: Brak
Mi się rzadko coś śni, a jak już to jest to coś związane z książką lub filmem, który oglądałam przed snem, koszmary raczej rzadko mi się zdarzają, ale jak już są to takie że miotam się po łóżku i budzę z krzykiem..
Pamiętam jak byłam mała to śniło mi się że mnie ugryzł pies chory na wściekliznę, niby nic takiego ale dla ośmioletniej dziewczynki to było traumatyczne przeżycie.
__________________
Bo ja się uczę największej sztuki życia:
Uśmiechać się zawsze i wszędzie
I bez rozpaczy znosić bóle,
I nie żałować tego co przeszło,
I nie bać się tego co będzie!
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 323 Ostrzeżeń: 0 Postów: 151 Data rejestracji: 02.01.09 Medale: Brak
Jak już mi się coś śni to są to koszmary *.*
śniło mi się kiedyś, że mnie postrzelono i coś mnie goniło po całym mieście. Dobiegłam do mamy i mówię jej, że musi mi pomóc, a ona powiedziała: 'Klaudia, nie mogę Ci pomóc, Tobie nic nie pomoże. Musisz czekać aż się wykrwawisz.
Dom:Gryffindor Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1153 Ostrzeżeń: 2 Postów: 241 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Często miewam jakieś nienormalne sny, ale niestety większości nie pamiętam, a szkoda, bo to naprawdę ciekawe historie. x D
Jeśli chodzi o koszmary to jest ich mniej, niż tych dobrych snów, ale jednak się zdarzają. Przykładowo dzisiaj śniło mi się, że był jakiś napad na Tesco, czy coś w tym stylu ( ) i jechałam autobusem do owego supermarketu. W pojeździe był gościu z pistoletem. Nagle jeden z pasażerów zabrał mu broń i rozległ się aplauz. Wtedy do mnie podszedł drugi bandyta, zamachał przede mną nożem, w radiu zaczęły grać Kanikuły a on poderżnął mi gardło...
No cóż...
__________________
There is something
I see in you
It might kill me
I want it to be true
<3
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 383 Ostrzeżeń: 0 Postów: 104 Data rejestracji: 31.08.08 Medale: Brak
Grr. Jak już mi się coś śni to koszmar. Albo coś bezsensownego, głupiego i kontrowersyjnego. ;f Wolę, jak mi się nic nie śni. Oo
Przykład. To było dawno, więc mogę coś przekręcić.
Byłam u znajomej mamy i się bawiłam. W pewnym momencie się wychyliłam zza drzwi i spojrzałam 'cioci' prosto w oczy. (ukazał się w tedy mój 'obraz' i byłam tą rudą z warkoczami z 'ToyStory2' ^^) I ja tym spojrzeniem ją oślepiłam. Haha, niby śmieszne i głupie, ale ja do tej pory unikam tej babki i czuje wobec niej respekt.
2. To nie sen, ale raczej wizja. Boję się kiedy wyobrażam sobie małą dziewczynkę mówiącą piskliwym głosem do jakiegoś napakowanego faceta. Ta dziewczynka jest tak krucha i delikatna, a ten gostek silny i groźny (zawsze ukazuje się jako straszne okropne czarne rury ^^). Brr. Ja się tego do tej pory, cholera, boję!
No i jeszcze się boję (też wizja) odległej pustyni i na niej kaktusa. A ja na niego pędzę. AAA. Albo jak ktoś coś mówi najpierw cichoo, ale podwyższa głos i nagle, nieoczekiwanie zaczyna krzyczeć. Cholera, ale ja dziwna.
Ahha i jeszcze raz mi się śniła Komnata Tajemnic. Szłam przez ten ostatni korytar otoczony pyskami nie wężów tylko lwów. Robi to okropne wrażenie.
Kurde, nigdy mi się śni coś normalnego!!
__________________
I'm up against that bitch Meryl Streep... Oh, you can't say that on morning tv... I'm out of control, totally.
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1070 Ostrzeżeń: 2 Postów: 531 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
A mi się bardzo rzadko coś śni. Mało kiedy coś co mnie przestraszy. Ostatnio śniło mi się że dostawałam groźby od takich metalowców, że porwą moją 5-cio letnią siostrę buhahaha jak się obudziłam o 4 rano to sie tak śmiałam, że żal. Jeszcze mi się śniła moja kolerzanka jak przeskakuje na rowerze nad naszą woźną, która każdego szmatą bije
Dom:Gryffindor Ranga: Członek GD Punktów: 496 Ostrzeżeń: 1 Postów: 214 Data rejestracji: 25.12.08 Medale: Brak
Rzadko miewam koszmary, a jak już są, to najgorsze jakie mogą być. Nie ma w nich nic przerażającego, ale przedstawiają moje najgorsze obawy, dlatego mnie tak poruszają i budzę się zalana zimnym potem. Opowiedziałabym Wam tutaj jeden z nich, ale są za bardzo prywatne.
__________________
I've got feelings for you
Do you still feel the same?
I Wish You Were Here
Don't you know, the snow is getting colder
And I miss you like hell
And I'm feeling blue
I miss your laugh, I miss your smile
I miss everything about you
Every second's like a minute
Every minute's like a day
When you're far away
Dom:Ravenclaw Ranga: Mistrz Zaklęć Punktów: 2809 Ostrzeżeń: 0 Postów: 520 Data rejestracji: 09.08.08 Medale: Brak
No i kiedyś miałam koszmar dotyczący Ariany Rozbawiony, ale to już inna bajka.
Haha, a ja wiem o czym to był sen i ten sen był naprawdę dziwny.
Ja swoich snów nie pamiętam za często. Czasami się zdarza, że nie zapomnę, ale to są zazwyczaj takie głupoty, że naprawdę lepiej nie pamiętać.
Jeżeli chodzi o koszmary nie mam ich za często, ale najgorsze możliwe sny dla mnie to te, jak skądś spadam. Np. idę w śnie przez most i most się zapada a ja lecę w dół. Zawsze wtedy budzę i to jest naprawdę głupie uczucie, kiedy odkrywa się, że jest się w łóżku.
A jeżeli chodzi o sny z Hogs to raz śnił mi się jeden użytkownik. Usuwałam za nim posty chyba przez trzy dni i zawsze wtedy, gdy skończyłam sprzątać on zaczynał na nowo a nie mogłam mu dać nawet warna, bo to były początki nowego Hogs i warnów jeszcze nie było. Całą noc śnił mi się jego nick, posty i w ogóle to był koszmar. Na szczęście i w śnie, i na jawie jego hogsmeadowski żywot został zakończony.
Edytowane przez Ariana dnia 21-01-2009 20:35
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 556 Ostrzeżeń: 0 Postów: 268 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
To mnie się przedwczoraj śniło, że moja koleżanka płacze. Ale tak całkiem porządnie. Gdy napisałam do niej okazało się, że to faktycznie miało miejsce.
Poza tym czasami zdarzają mi się koszmary...ale częściej miłe sny...na szczęście...
__________________
"Dzieciństwo nie trwa od urodzenia do określonego wieku, ani w jakimś ustalonym czasie.
Dziecko staje się dorosłym i odkłada na bok dziecięce sprawy.
Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera."
Edna St. Vincent Millay
"Home is behind
The world ahead
And there are many paths to tread
Through shadow
To the edge of night
Until the stars are all alight
Mist and shadow
Cloud and shade
All shall fade
All shall...
Fade"
Koszmary. Ha, ha. Są. Ale na szczęście nie często.
Pamiętam, że gdy miałam ze cztery lata w przedszkolu w którym pracuje moja mama miała wybuchnąć bomba. Mówili o tym w radiu, wszyscy uciekali. Oczywiście moja mama wróciła po coś i bum. Hahaha. Oryginalne zakończenie.
Kiedyś śniło mi się, że w moim bloku wybuchł pożar - na ostatnim, czwartym piętrze. To samo w sklepie, nad którym zresztą mieszkali ludzie. A strażacy zamiast gasić na górze, czekali (nie wiem czemu) aż ogień zejdzie na dół. Hahaha. Jak się obudziłam, uświadomiłam sobie, że sklep był nie na swoim miejscu.
Jak byłam jeszcze młodsza, jakaś rękawiczka zabrała mi zabawki. To było niezłe
Ach, bym zapomniała. Właściwie, to zapomniałam i edytowałam. Nie wiem, czy to się zalicza do koszmarów, ale bardzo często tuż po zaśnięciu śni mi się, że np. biegnę gdzieś, a następnie przewracam się, upadam itp. i budzę się. No i dość mocno podskakuję
__________________
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UĂĹĄÄšĹytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sÄÂĂ pliki cookies. Ich celem jest ĂĹĄĂÂwiadczenie usĂĹĄĂÂug na najwyĂĹĄÄšĹszym poziomie, w tym rĂÂÄšÂwnieÝ̊dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieĂĹĄĂ przeglÄÂĂ darki dotyczÄÂĂ cych cookies oznacza, ĂĹĄÄšĹe bÄÂĂÂdÄÂĂ one umieszczane w Twoim urzÄÂĂ dzeniu. W kaĂĹĄÄšĹdej chwili moĂĹĄÄšĹesz dokonaÄÂĂ zmiany ustawieĂĹĄĂ przeglÄÂĂ darki dotyczÄÂĂ cych cookies - wiÄÂĂÂcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoĂĹĄĂÂci.