· Dumbledore i Harry |
~blackness
|
Dodany dnia 01-12-2012 20:10
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 218
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 15.11.12
Medale:
Brak
|
Tak w ogóle to nie bardzo podobają mi się filmy. Tyle w nich brakuje. Brak myśli Harry'ego. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, ale to rzeczywiście mogło być niezrozumiałe.
Od Kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
O Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ MAS GRYFFINDORZE
|
 |
|
|
~SophieSerpens
|
Dodany dnia 02-12-2012 15:55
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 877
Ostrzeżeń: 0
Postów: 295
Data rejestracji: 28.06.11
Medale:
Brak
|
Akurat co do relacji filmowego Harry'ego i Dumbledore'a nie mam żadnych zastrzeżeń. Świetnie oddali te emocje, czułam jednak lekki niedosyt po obejrzeniu rozmowy Dumbledore'a i Harry'ego po śmierci Syriusza, brakowało mi tych emocji, tłuczenia dlikatnych sprzętów...
__________________
"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka xi wyłazi za to też pięć punktów... "
A tak w ogóle... piszę FF <3
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
I wiedzy o wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!!!
|
 |
|
|
~LucyHeartphilia
|
Dodany dnia 18-03-2013 15:49
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 140
Ostrzeżeń: 0
Postów: 55
Data rejestracji: 16.03.13
Medale:
Brak
|
Według mnie wizyta w gabinecie, gdy pan Weasley był ranny była lepiej ukazana w filmie. Ten teskt: Popatrz na mnie! - dodawał dramatu i dreszczyku w całej sytuacji.
__________________
|
 |
|
|
~AlanissLastrange
|
Dodany dnia 18-03-2013 19:37
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 174
Ostrzeżeń: 0
Postów: 105
Data rejestracji: 07.03.13
Medale:
Brak
|
Ta ostatnia rozmowa mi się nie podoba. W książce Harry rozwalał tam mu wszystko na biurku a w filmie nie krzyknął nawet.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I Wiedzy-o-własnej-wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE

|
 |
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 18-03-2013 19:42
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Cały film wypadł bardzo blado, więc nie było inaczej w tej scenie. Czytając książkę, to autentycznie współczułem Albusowi, że Harry tak się na niego wydziera, oskarża, rujnuje mu gabinet... a w ekranizacji ? Niemal, że słodka sielanka ograniczona do minimum.
__________________
|
 |
|
|
~wojciec15
|
Dodany dnia 13-08-2013 00:22
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 294
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 14.07.13
Medale:
Brak
|
Scena sądu przed Wizengamotem rzeczywiście nie ukazuje za wiele... Dla widza, który wcześniej nie czytał książki nie jest to jeszcze zrozumiałe. Zgadzam się z opiniami na temat tego że scena w gabinecie Dumbla jest ukazana za delikatnie... Ale nie podobał mi się sposób w jaki Dumbledore chronił Harry'ego w czasie pojedynku z Tomem poprzez odrzucanie go ciągle różdżką... Rzeczony Potter natomiast jak jakiś bezmózg wstawał i podchodził chcąc wesprzeć swoją ogromną mocą magiczną swojego mentora... Żałosne.
__________________
,,Longbottom, gdyby mózgi były ze złota, byłbyś biedniejszy od Weasleya, a to już jest nie lada wyczyn.'' - Draco Malfoy
|
 |
|
|
~kakat40
|
Dodany dnia 01-09-2013 22:32
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 0
Postów: 52
Data rejestracji: 08.08.13
Medale:
|
A moim zdaniem dobrze to ukazali w filmie Da się domyśleć o co chodzi. Jednak mimo wszystko, najlepiej przeczytać tez książkę  |
 |
|
|
~Andi Cruz
|
Dodany dnia 04-05-2015 07:47
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 103
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 03.05.15
Medale:
Brak
|
Nie będę się powtarzała po innych. Zgadzam się że wszystkimi.
__________________
Andi <3 
|
 |
|
|
~Densho
|
Dodany dnia 04-09-2015 12:41
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 37745
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,722
Data rejestracji: 02.08.11
Medale:
|
Sceny z Albusem i Harrym są ogólnie zrobione bardzo hmmm... lewo.
Widać ogólnie, że dyrektor unikał Harry'ego, jednak to takie suche. Scena w gabinecie (gdy Harry wykrzyczał Albusowi, że ma patrzeć na niego), była sceną najlepszą w całego filmu. A ostatnia rozmowa? Autorka poświeciła caaaały rozdział, a twórcy wycięli z tego 90%. Z czego była to niewinna rozmowa.
Moim zdaniem, ZF powinien być w 2 częściach. Zawarte zostały elementy niezwykle istotne: np. ta długaśna rozmowa.
__________________
[...] Za bardzo mi na tobie zależało. Bardziej mi zależało na twoim szczęściu niż na tym, byś poznał prawdę, bardziej na twoim spokoju niż na moim planie, bardziej na twoim życiu niż na życiu innych osób, które mogły je stracić, gdyby cały plan zawiódł. Innymi słowy, zachowałem się tak, jak się tego spodziewał Voldemort po nas, głupcach, którzy kochamy. [...] Co mnie mogło wówczas obchodzić, że w jakiejś mglistej przyszłości zginie nieokreślona liczba bezimiennych, pozbawionych twarzy ludzi i stworzeń, skoro ty byłeś żywy i szczęśliwy tu i teraz? [...]
Albus Dumbledore
|
 |
|