· Straszny moment... |
~Padma Patil xD
|
Dodany dnia 04-08-2010 19:51
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 64
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 03.08.10
Medale:
Brak
|
Fragment z cmentarzem mógł trochę przestraszyć. Ale raczej nie mnie. x D Bardziej mi było żal Harrego kiedy to pierwszy raz czytałam niż żebym się miała bać.Wstyd się przyznać, że bardziej się wystraszyłam w ,,Komnacie Tajemnic'' fragmentu z pająkami   |
 |
|
|
~salazar
|
Dodany dnia 04-08-2010 20:07
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 0
Postów: 53
Data rejestracji: 28.07.10
Medale:
Brak
|
Straszny moment?
Ten na cmentarzu a zwłaszcza śmierć Cedrika i odrodzenie Voldemorda. Choć nawet mi si podobało.
__________________
|
 |
|
|
~Emma16
|
Dodany dnia 06-08-2010 18:07
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 86
Ostrzeżeń: 0
Postów: 32
Data rejestracji: 04.08.10
Medale:
Brak
|
Najciekawszy moment: prawie wszystko a najbardziej to jak się wszystko wyjaśniło z Bartym Crouchem Juniorem, zadania turniejowe, dziwna więź między różdżkami Harry'ego i Voldemorta na cmentarzu
Najsmutniejszy: śmierć Cedrika...
Najstraszniejszy: odrodzenie się Voldemorta... |
 |
|
|
~Larinne
|
Dodany dnia 14-08-2010 12:42
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2021
Ostrzeżeń: 1
Postów: 124
Data rejestracji: 21.07.10
Medale:
Brak
|
A mnie w tym momencie Voldemort rozśmieszał ;DD Niewiem czemu,ale ta jego zgroza w oczach
(o ile można nazwać oczami te węże spojrzenie x dd) i moment jak się cieszył , że nareszcie może dotknąć Harry'ego rozbroiło mnie ;p A jeśli chodzi o książkę to nie ma różnicy, też się nie bałam jakoś specjalnie , tylko w momencie jak Glizdogon odcinał sobie rękę lub jak Harry'emu uciął żeby zdobyć jego krew czytałam robiąc wielkie oczy , ale jak się potem okazało w filmie - to nie było takie straszne 
Scena na cmentarzu to wcale nie taki zły moment ;]
__________________
Miłość opiera się na paradoksie - to tak jakby kurwa była dziewicą .
Jędzowata i uparta, egocentryczna i neurotyczna, stanowiła modelowy przykład trudnego charakteru.
Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej? http://hogsmeade....rowstart=0
Edytowane przez Larinne dnia 14-08-2010 12:43 |
 |
|
|
`Czarodziejka
|
Dodany dnia 14-08-2010 13:24
|
Moderator (F)


Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11090
Ostrzeżeń: 0
Postów: 860
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Najstraszniejsze momenty to te gdy Harry i Cedrik trafili na cmentarz i to co się tam działo. Aha i jeszcze nie lubię momentu, gdy w labiryncie pojawia się wielki, włochaty pająk... Brrrrrrr! Nienawidzę pająków...
__________________
CRAZY WITCH TRIO!
Czarodziejka dark shadow Sailor Mars
|
 |
|
|
~Croce
|
Dodany dnia 14-08-2010 18:30
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 356
Ostrzeżeń: 0
Postów: 49
Data rejestracji: 22.07.10
Medale:
Brak
|
Lubię takie straszniejsze momenty w ,,Harrym Potterze". Moim zdaniem śmierć naszego biednego Cedrika. Ach, i ta ekscytująca walka na cmentarzu.
I odrodzenie Lorda Voldemorta, choć ja wolę go nazywać Tomem.
Aj, aj, aj! A jak on wyglądał przed odrodzeniem. 
Zdecydowanie wolę tego Toma, który wrócił. x P
__________________
Magia jest cenną "rzeczą", choć nie wiem, czy to odpowiednie określenie.
Magia to potęga, lecz istnieją dwa rodzaje "potęgi". To od Ciebie zależy, który rodzaj wybierzesz...
Wiele, wiele ludzi oddałoby wszystko za to, by świat był "magiczny". Nie dostrzegają tylko, że świat z dnia na dzień staje się coraz bardziej napełniony magią, w różnej formie - jedna z nich to książka, którą z pewnością bardzo dobrze znasz...
Croce
drogi Gościu , buuu! Zboczeniec! 
|
 |
|
|
~BlackBack
|
Dodany dnia 14-08-2010 19:00
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 57
Ostrzeżeń: 2
Postów: 26
Data rejestracji: 08.08.10
Medale:
Brak
|
troche jest strach w tym labiryncie tak isc samemu po nim nie wiedzac co tam na ciebie czeka i kiedy cos moze ci sie stac
ale zchiza byla jak krum tak niespodziewanie przylozyl mu ruzdzke
znienacka oczywiscie nadal w labiryncie
__________________
BlackBack
|
 |
|
|
~Deprimo_Confringo
|
Dodany dnia 14-08-2010 21:29
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 111
Ostrzeżeń: 3
Postów: 46
Data rejestracji: 10.08.10
Medale:
Brak
|
Ja nie mam strasznego momentu. Dla mnie nic nie było straszne. Jedyne, co mogę powiedzieć, to 3 zadanie i akcja na cmentarzu.
Bardzo przeżyłam śmierć Cedrika, i to na niego oddam głos. Na początku wydawał mi się straszny ten prolog, teraz mi przeszło.
Deprimo_Confringo.
__________________
Fan "Berta Jane Mavolly - dziewczynka z pamiętnikiem."
Uczę się wykonywać avatary. Narazie wykonałam 54.
Mój GG - Karolinka [gg]25767129[/gg]
|
 |
|
|
~Roxa
|
Dodany dnia 14-08-2010 21:37
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 45
Ostrzeżeń: 0
Postów: 31
Data rejestracji: 09.07.09
Medale:
Brak
|
Dla mnie najstraszniejszym momentem było 3 zadanie, przejść przez ten labirynt w nocy.Nie wiedząc jakie stwory i jaka magia może tam czyhać na nas.I ten moment z pająkiem był przerażający może z tego powody ze okropnie boję się pająków ;/. |
 |
|
|
~GinnyPotterxD
|
Dodany dnia 21-08-2010 20:47
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 147
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 29.08.09
Medale:
Brak
|
Tak. Odrodzenie Voldemorta.
Czytając książkę można było się przerazić.
Zgadzam się z Silencią.
I także śmierć Cedrika 
__________________
J.K. Rowling is my Hero
|
 |
|
|
~susan viktmore
|
Dodany dnia 26-09-2010 11:44
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 51
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 18.09.10
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem najstraszniejszy moment był na cmentarzu. Jak Voldemort się odrodził. Chociaż na filmie jak Glizdogon rozcinał Harry'emu ramię aż się wzdrygnęłam. Nie lubię oglądać ranienia innych...
Dodany dnia 16-10-2010 17:52
Moim zdaniem najstraszniejszy moment to był, kiedy Voldemort się odrodził. Ta jego gęba jest obrzydliwa. ;p
__
A: Edytuj posty!
__________________
susan viktmore
Edytowane przez Ariana dnia 16-10-2010 19:36 |
 |
|
|
~hermionagWESZ
|
Dodany dnia 15-11-2010 17:04
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 1
Postów: 54
Data rejestracji: 13.11.10
Medale:
Brak
|
W książce jak Glizdek odciął sobie rękę.
W filmie trzecie zadanie i cała cmentarzowa scena.
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
CHROŃ NAS RAVENCLAWIE!!!
Pozdro dla wszystkich którzy mnie pozdrawiają
CIOTKA MURIEL:
-...i masz o wiele za długie włosy, Ronaldzie, przez chwilę pomyliłam cię z Ginevrą. Na brodę Merlina, co ten Ksenofilius Lovegood ma na sobie? Wygląda jak omlet. A ten to kto? - warknęła na widok Harry'ego. - Ee... to nasz kuzyn Barny, ciociu Muriel. - Jeszcze jeden Weasley? Mnożycie się jak gnomy
|
 |
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 15-11-2010 17:36
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Odrodzenie Voldemorta . Oczywiście Harry Potter nie należy do kanonów najstraszniejszych horrorów, ale ten moment był co najmniej podnoszący ciśnienie . Jeśli ktoś jak ja, angażuje się w czytanie książki razem ze swoją wyobraźnią, wszystko się może zdarzyć . Oczywiście na filmie zostało to przedstawiony w podobny sposób do tego w jaki to sobie wyobrażałam, ale według mnie, mniej efektywnie niż to mogło być . Wogóle te motywy rodem z ''Piły'' jak odcinanie ręki czy podcinanie żył w książce, wydały się mniej przerażające niż w filmie . Hmm, czego zabrakło mi w filmie ? Oczywiście Malfoya .
__________________
|
 |
|
|
~Lady Bellatriks
|
Dodany dnia 15-11-2010 17:36
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2508
Ostrzeżeń: 0
Postów: 934
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Sceny opisane w książce nie byly wcale strasznie opisane, za to w filmie straszne było to, jak Glizdogon odciął rękę nożem i sceny w labiryncie, zwłaszcza to, jak zaczarowany Krum zaatakował Fleur, a potem zobaczył Harry'ego i myślalam, że go zaatakuje, ale nic mu nie zrobił.
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna  .
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają 
|
 |
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 15-11-2010 20:09
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
Smok! Smok był straszny. Boję się wszelkich, wielkich, stworzeń. Normalnie serce mi stało, gdy Harry zleciał z miotły na tej wierzy. :x Sama nie poddałabym się takiej walce, nigdy w życiu! Gdybym dowiedziała się o zadaniu prędzej bym zwiała niż stanęła przed smokiem. Następnie było ostatnie zadanie, w labiryncie. Fajnie do tego było to przedstawione to w filmie. :D
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
|
 |
|
|
~PHOEBE
|
Dodany dnia 15-11-2010 21:18
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 19.10.10
Medale:
Brak
|
Hmm...według mnie najstraszniejszą sceną w 4 tomie było odrodzenie się Voldemorta, śmierć Cedrika (która stała się niespodziewanie), wyczarowanie mrocznego znaku, trytony ^^ Za pierwszym razem wydawało się to straszne, bo było niespodziewane (zwłaszcza dla kogoś kto najpierw czytał książkę a potem oglądał film), potem już strach odlatuje, bo dobrze wiemy co się stanie i kiedy to się stanie. Scena z Voldemortem była nie tylko straszna, ale i wstrętna, odpychająca. Oraz oczywiście walka Harry'ego i Voldzia. ;DD Szkoda, że w filmie nie pojawiła się Mrużka. |
 |
|
|
~anex
|
Dodany dnia 17-11-2010 19:56
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 336
Ostrzeżeń: 1
Postów: 128
Data rejestracji: 06.05.10
Medale:
Brak
|
Dla mnie najstraszniejszy był moment odrodzenia Voldzia i śmierci Cedrika. Są takie chwile gdy emocje rosną... |
 |
|
|
~Mruffka_
|
Dodany dnia 17-11-2010 20:57
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 126
Ostrzeżeń: 1
Postów: 60
Data rejestracji: 14.11.10
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie nie było takiego .
No, może rozbawiła, ale i trochę przestraszyła scena na schodach . To była komiczna sytuacja, ale zarazem bałam się, że Moody wyda Harry'ego przed Snape'em i Filchem . Biedak, uwięziony w stopniu-pułapce .
__________________
Nawet w jego milczeniu były błędy językowe .
Ron: No dobra, śniło mi się, że gram w quidditcha. Jak myślisz, co to znaczy?
Harry: Pewnie to, że zostaniesz pożarty przez jakąś olbrzymią żelkę.
Pani Weasley: Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
George: A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Pozdrawiam Pomylunatic_.  )
mrufcia.odpowie.pl
|
 |
|
|
~wiolcia002
|
Dodany dnia 01-12-2010 15:58
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 50
Data rejestracji: 27.11.10
Medale:
Brak
|
Odrodzenie sie Voldemorta;D
Bardzo podobalo mi sie jak pokazali to w filmie
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECH WIEDZY KRUKONÓW
RATUJ NAS SLYTHERINIE !!!
|
 |
|
|
!Czarownica24
|
Dodany dnia 01-12-2010 18:27
|
VIP


Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5583
Ostrzeżeń: 0
Postów: 886
Data rejestracji: 29.12.08
Medale:
Brak
|
Jak byłam młodsza i czytałam Czarę Ognia po raz pierwszy, to strasznie się bałam tego momentu na cmentarzu. Kazałam to najpierw mamie przeczytać, a kiedy skończyła, to sama się za to zabrałam ;D
__________________
Cześć, kochanie, witaj na imprezie.
|
 |
|