· Rodzina Malfoyów po upadku Voldemorta |
~Sol_Angelica
|
Dodany dnia 23-05-2009 13:22
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -4
Ostrzeżeń: 1
Postów: 9
Data rejestracji: 23.05.09
Medale:
Brak
|
Uważam, że Narcyza opowiedziała, co zrobiła w Zakazanym Lesie, a i mógł to potwierdzić sam Harry, był przecież jednym z najważniejszych czarodziei. Wobec tego Cyzia ominęła kary. Lucjusz pewnie swoje odsiedział, ale i też nie za długo, bo on w końcu też się zmienił (podczas bitwy po rzekomym uśmierceniu Pottera nie brali udziału w walce). Draco raczej był wolny, bo przecież nigdy nie chciał być śmierciożercą. Potem ożenił się z Astorią (Rowling potwierdziła przecież tą informację). Astorię znał z Hogwartu, była ślizgonką. Urodził im się synek, którego rozpieszczała cała rodzinka. Koniec. 
(Osobiście jak się czasem zastanawiam co się działo dalej, jak już dorosły dzieci naszych bohaterów, to lubię wiązać ze sobą Scorpiusa i Rose ). |
 |
|
|
~Kreska
|
Dodany dnia 03-06-2009 19:57
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Animag Wąż
Punktów: 569
Ostrzeżeń: 2
Postów: 107
Data rejestracji: 03.06.09
Medale:
Brak
|
Narcyza i Lucjusz zapewne trafili do Azkabanu, ALE pobyt ten na 100% się skrócił z powodu takiego, że Narcyza pomogła Harry'emu.
__________________
|
 |
|
|
~Domaa
|
Dodany dnia 01-07-2009 20:26
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 881
Ostrzeżeń: 1
Postów: 207
Data rejestracji: 28.06.09
Medale:
Brak
|
Mi się wydaje, że Lucjusz Malfoy trafił do Azkabanu bo przecież ile osób go widziało pracującego dla Czarnego Pana ? Już nikt by mu nie zaufał, ani uwierzył, a już na pewno nie pozostawił go na wolności. Na pewno musiał odsiedzieć swoje w Azkabanie. Narcyza pewnie też była pytana o to i owo, ale wydaje mi się, że jej się poszczęściło i mieszkała razem z Malfoyem w swoim dworze. |
 |
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 11-08-2009 22:16
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Mi się wydaje, że Lucjusz otwarcie przyznał się do wszystkich błędów. I podejrzewam też, że od czasów II tomu (gdzie dostał niezłą burę za podrzucenie Ginny pamiętnika Riddle'a) coraz mniej podobała mu się służba u Vodka. Ale robił to, żeby nie zostać zabitym, żeby Narcyza i Draco mogli żyć. Gdy Voldemort został ostatecznie zniszczony, Lucjusz wraz z Narcyzą i Draco poczuli się nareszcie wolni, mogli już bez obaw żyć. Możliwe, że Lucjusz poniósł jakąś karę za bycie śmierciożercą, ale dali mu łagodny wyrok ze względu na to, co jego rodzina przeszła. No i podejrzewam także, że od tamtego czasu już tak bardzo się nie chełpili swoim nazwiskiem i czystością krwi. Natomiast bardzo mnie cieszy, że stosunki Draco i Pottera z czasem się trochę poprawiły. Ciekawa jestem, jak to było z ich dziećmi, czy też się nie lubiły, czy też może wręcz przeciwnie 
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.

______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny 
|
 |
|
|
~SeverusSnape
|
Dodany dnia 17-08-2009 20:21
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 26.06.09
Medale:
Brak
|
Z tego co wiem to Lucjusz nie jest niestety w Azkabanie, gdyż potrafił kombinować. Myślę, że nie ma już tyle władzy co kiedyś, nie jest już ważną osobą w Ministerstwie. Pewnie oboje z Narcyzą siedzą w domu i opiekują się swoim wnukiem, a Lucjusz jest zły, że nie może go rozpieszczać jak swego syna. Spokojnie się starzeją. |
 |
|
|
~Hermiona_Snape
|
Dodany dnia 17-08-2009 20:23
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 727
Ostrzeżeń: 1
Postów: 160
Data rejestracji: 10.08.09
Medale:
|
Hmmm..
Uważam, że Narcyza i Lucjusz nie ponieśli kary i żyli spokojnie w Dworze...
Draco poznał żone (tragedia), pojawiło się dziecko...
Znając życie dziadkowie i tatuś wpoili mu, że czysta krew jest najważniejsza...
I synek trafił do Slytherinu jak cała rodzinka...
__________________
"- Panie profesorze- powiedziała Hermiona, wciąż trzymając podniesioną rękę- wilkołak różni się od prawdziwego wilka kilkoma drobnymi cechami. Pysk wilkołaka...
- Już po raz drugi odzywasz się nie pytana, Granger- przerwał jej chłodno Snape- Twoje nieznośne zarozumialstwo pozbawiło właśnie Gryffindor kolejnych pięciu punktów.
Hermiona zaczerwieniła się jak burak, opuściła rękę i wlepiła pełne łez oczy w podłogę..."
[gg]8787036[/gg]

|
 |
|
|
~Oyster
|
Dodany dnia 20-08-2009 23:06
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Tutaj bym mogła napisac wypracowanie. Po upadku Czarnego Pana mieli oni na pewno sporo kłopotów w związku ze swoimi znajomościami. Ale myślę, że już w momencie zlecenia misji Draconowi oni otrzeźwieli.
Lucjusz i Narcyza żyli w swoim domu samotnie, pławiąc się w luksusie i wychowując Scorpiusa na godnego potomka czystej krwi. Myślę, że wpajali mu poglądy o tym, że ma wyjść za czarownicę pochodzenia czarodziejskiego, ale nie kazali gnębić innych.
Co do samego Dracona, dla mnie to, że się ożenił jest śmieszne. Samo w sobie to śmiesznie brzmi. A dodatkowo ma dziecko. Niewątpliwie przeszedł przemianę, ale żeby aż tak, by okazać uczucia wobec dwojga innych ludzi? To do Niego niepodobne.
Ale imię dla dziecko to wybrał, nie ma co. ;D |
 |
|
|
~martusia3396
|
Dodany dnia 02-01-2010 13:21
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 233
Ostrzeżeń: 1
Postów: 84
Data rejestracji: 23.03.09
Medale:
Brak
|
Lucjusz odsiedział trochę w Azkabanie, bo wątpię, by udało mu się kogokolwiek z Ministerstwa przekonać, że nie był śmierciożercą.
Narcyza cieszyła się wolnością i szczęściem po upadku i śmierci Czarnego Pana.
W końcu ona nie służyła Voldemortowi, tylko miała podobny pogląd na traktowania szlam i mugoli. Zresztą,Malfoyowie zdali sobie sprawę z zagrożenia jakie na nich czeka już w VI tomie,kiedy Czarny Pan zlecił Draconowi misję. Po prostu bali się od niego odejść, obawiali się kary. Nie chcieli, by coś złego się im stało, więc woleli zostać przy Voldemorcie.
Draco znalazł jakąś Ślizgonkę (podobno jej na imię Astoria), zakochał się (jak dla mnie raczej nie możliwe,by doznał takiej przemiany. Przecież wszyscy doskonale pamiętamy, że nie potrafił żywić do nikogo żadnych ważniejszych uczuć, tym bardziej miłości) i spłodził syna. Oczywiście nadał mu dość dziwne i oryginalne imię - Scorpius Hyperion.
Tak więc myślę, że wszyscy mieszkali w swoim dworku, Narcyza i Lucjusz rozpieszczali wnuka, a Draco wpajał mu wiedzę o tym, że nie należy za bardzo przyjaźnić się ze szlamami i zdrajcami krwi.
__________________
Niech twoja gwiazda zaświeci mi choć na jedna noc.
Wiele jest takich rzeczy,
które dawno byśmy wyrzucili.
Ale boimy się,
że ktoś mógłby je
później znaleźć.
|
 |
|
|
~Slitherinianka
|
Dodany dnia 02-01-2010 14:28
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -36
Ostrzeżeń: 3
Postów: 73
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Lucjusz się zmienił i nie zagrzał miejsca w azkabanie. Draco też , przestał być taki wyniosły i był happy end ;]
__________________
Nocny koszmar Administratorów hogs... 
|
 |
|
|
~Ksiezycowa
|
Dodany dnia 04-01-2010 17:19
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 76
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 04.01.10
Medale:
Brak
|
Cóż.. Draco jak wiemy miał żonkę i dziecko. Państwo Malfoy ( Ci starsi ) pewnie ostatecznie się przekonali, że dzięki Voldemort' owi bardzo dużo się wycierpieli. W gruncie rzeczy po pierwszym upadku Voldemorta zachowali dla niego swoje siły i wierzyli w jego odrodzenie. Właśnie przez to, że chcieli dalej trwac w tej okropnej pułapce ich syn zatracił się w złu tak jak oni.
__________________
Jak tęsknisz przekonujesz sie ze kochasz . Tak jak przekonujesz się ze żyjesz gdy cie coś boli...
|
 |
|
|
~Nessi
|
Dodany dnia 04-01-2010 20:04
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 61
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 30.06.09
Medale:
Brak
|
Dzięki Narcyzie dumny ród Malfoy nie został zesłany do Azkabanu .No oczywiście Potter też miał w tym jakiś udział. Lucjusz wraz z Narcyzą postanowili pewnie odnowić więzie rodzinne z Draconem ( to chyba każdy wie ,że Draco zamiast miłości dostawał prezenty ;p) Dalszych losów nie znamy oprócz tego ,że będzie miał żonę( Astoria Greengrass) i syna Scorpiusa Malfoy'a
__________________
|
 |
|
|
~Sebik5
|
Dodany dnia 14-05-2010 20:28
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 39
Ostrzeżeń: 0
Postów: 5
Data rejestracji: 30.04.10
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Malfojowie to oszuści i pewnie mówili by że Voldemrt w nich siedział przez ten czas i dlatego się tak zachowywali. Byli tacy żli i niemili dla innych. To okropne. |
 |
|
|
~Eisblume
|
Dodany dnia 14-05-2010 20:43
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 04.05.10
Medale:
Brak
|
Wydaje mi się, że wymigali się w jakiś sposób. Pewnie wmówili wszystkim, że Voldemort ich zaszantażował, groził śmiercią itp. Prawdopodobnie Narcyza opowiedziała również o tym, co się wydarzyło w Zakazanym Lesie.
Właściwie Malfoy'owie byli już nieszkodliwi po upadku Voldemorta, a nie byli jego najwierniejszymi zwolennikami, więc pewnie uniknęli kary.
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
"Harry Potter i Insygnia Śmierci'' <333
|
 |
|
|
~Fan_HP
|
Dodany dnia 05-06-2010 13:15
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 371
Ostrzeżeń: 0
Postów: 104
Data rejestracji: 02.06.10
Medale:
Brak
|
Pewnie Lucjusz i Narcyza spędzili kilka lat w więzieniu i wrocili do normalnego zycia ,a Draco z tego co wiemy z epilogu to sie ozenił i miał syna Scorpiusa i pewnie wszyscy żyli długo i szczęśliwie
__________________
Zapraszam do czytania i komentowania mojego opowiadania "Obserwator".
Wejdź
"Jeśli chcesz poznać człowieka, dowiedz się, jak traktuje swoich podwładnych, a nie równych sobie."
|
 |
|
|
~Draco 9511
|
Dodany dnia 19-06-2010 20:41
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 12
Ostrzeżeń: 0
Postów: 9
Data rejestracji: 16.06.10
Medale:
Brak
|
Draco ma żone i synka więc jemu się upiekło. Narcyza uratowała Pottera, a Lucjusz pewnie opowiedział bajeczkę i albo skończył w Azkabanie albo też mu się upiekło... Bo przecież są czystej krwi...
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECH WIEDZY KRUKONÓW
RATUJ NAS SLYTHERINIE !!!
|
 |
|
|
~Potter_maniaczka
|
Dodany dnia 20-06-2010 21:11
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 75
Ostrzeżeń: 1
Postów: 99
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
Brak
|
Ja myślę, że oni...jakby to powiedzieć..,,Nawrócili się". Malfoy miał spokojne życie i nawet się przywitał z Harrym na peronie no nie.? Tylko się dziwię która dziewczyna go zechciała... No i jest głupi skrzywdził swoje dziecko dając mu na imię SCORPIUS. Scorpius ja nie mogę. ! A Narcyza i Malfoy... Pewnie im wybaczyli. No bo popatrzcie na to z tej strony- Narcyza ocaliła życie Harry'emu mówiąc że nie żyje. Gdyby powiedziała, że Jego serce bije to Voldzio od razu by go ukatrupił nom nie.? Więc ona była w porządku chyba...A Lucjusza dałabym Graupowi na pożarcie 
__________________
,, strach przed imieniem wzmaga strach przed samą rzeczą"
*
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
Serdeczne Pozdrowienia dla drogi Gościu

|
 |
|
|
~Draco-Lucjusz-Malfoy
|
Dodany dnia 20-07-2010 12:33
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 12
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 20.07.10
Medale:
Brak
|
Mi się wydaje, że Narcyza została ułaskawiona, za pomoc Harry' emu, gdy miała sprawdzić czy żyje, Lucjusz najpewniej wylądował z powrotem w Azkabanie, na ładnych parę lat po czym zaczął używać mózgu i nie robił tych samych błędów co w przeszłości, A co było z Draco wszyscy wiedzą. Ale żonę wybrano mu kiepską ;/
[usunięto]
__
A: A po co te wszystkie zdjęcia?
Draco-Lucjusz-Malfoy dodał/a następującą grafikę:

[12.43KB]
__________________
Draco Lucjusz Malfoy
Edytowane przez Ariana dnia 20-07-2010 22:12 |
 |
|
|
~Harry_
|
Dodany dnia 20-07-2010 16:39
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 502
Ostrzeżeń: 1
Postów: 118
Data rejestracji: 10.03.09
Medale:
Brak
|
Mogli być uniewinnieni.Draco się ożenił spłodził potomka , Narcyza i Lucjusz zostali dziadkami, którzy byli dumni z wnuka i syna.Zapewne uświadomili sobie że źle robili i teraz będą starać się aby ich wnuk nie zszedł na złą drogę.
__________________
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony."
"Jeśli chcesz poznać człowieka, dowiedz się, jak traktuje swoich podwładnych, a nie równych sobie."

|
 |
|
|
~Pandora
|
Dodany dnia 13-08-2010 17:55
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1322
Ostrzeżeń: 0
Postów: 395
Data rejestracji: 09.04.10
Medale:
Brak
|
Rodzice poszli do Azkabanu,wyszli po 40 latach...no może po 20.Nie zmienili przekonań,ale uważali z wyrażaniem własnych opinii...licząc na to,ze pani nowa pani Malfoy była mniej tchórzliwa od swojego męża obydwoje wychowali syna na dobrego człowieka choć ze skłonnością na zwracanie uwagi na status krwi.
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
|
 |
|
|
~Panna Syriusz
|
Dodany dnia 14-08-2010 16:55
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 47
Ostrzeżeń: 0
Postów: 14
Data rejestracji: 14.08.10
Medale:
Brak
|
A ja myślę, że rodzicó Malfoya wtrącono do Azkabanu na dożywocie, a Malfoya zostawiono, bo przekonał wszystkich, że NIE jest śmierciożercą. Jakoś ukrył Mroczny Znak.
__________________
TYLKO GRYFFINDOR!
|
 |
|