· Jak w pudełku czekoladek... |
~LilyPotter
|
Dodany dnia 13-10-2010 18:09
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Horkruks
Punktów: 7311
Ostrzeżeń: 0
Postów: 622
Data rejestracji: 21.05.10
Medale:
|
"- I myślą o tym. Zamierzają nas zabić."
Agatha Christie, Kot wśród gołębi
Str. 25, wersy 16-20
__________________
|
 |
|
|
~Ain Eingarp
|
Dodany dnia 14-10-2010 12:40
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 547
Ostrzeżeń: 1
Postów: 546
Data rejestracji: 10.11.08
Medale:
Brak
|
" - Czego chcecie? - Z moich ust wydobył się piskliwy głosik.
- Jakbyś nie wiedziała! - rzucił warczący głos-
Jesteś dziwolągiem. - Potrząsnął mnie za ramiona.
- Nie jestem! Nie! - krzyknęłam.
- Przestań udawać - odezwał się kobiecy głos.
..."
Liz Kessler "Tajemnica Amelii"
no to: strona 51 wersy 5 - 11
__________________
hej drogi Gościu! Pamiętaj że ty masz największe pozdrowienia! Jesteś najlepszy drogi Gościu
[alt]Możesz na mnie liczyć [/alt]
[alt]
Ain Eingarp [/alt]
Edytowane przez Ain Eingarp dnia 18-10-2010 20:19 |
 |
|
|
~LilyPotter
|
Dodany dnia 15-10-2010 10:03
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Horkruks
Punktów: 7311
Ostrzeżeń: 0
Postów: 622
Data rejestracji: 21.05.10
Medale:
|
Mam za dużo książek na biurku...
W pierwszej ta strona to ilustracja. W drugiej nawet nie ma takiej strony. Trzecia książka:
"płuco lewe, w związku z ułożeniem serca, jest nieco mniejsze i ma tylko dwa płaty. Płuca otacza cienka błonka nazywana opucną. Jej wilgotna powierzchnia ułatwia ruch płuc w czasie wentylacji, ochraniając je przed tarciem o ściany klatki piersiowej.
Płuca są zbudowane z 300-450 mln"
"Świat biologii 2, podręcznik do gimnazjum" , Nowa Era
no to strona 19, wersy 6-9
__________________
|
 |
|
|
~Ain Eingarp
|
Dodany dnia 18-10-2010 20:00
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 547
Ostrzeżeń: 1
Postów: 546
Data rejestracji: 10.11.08
Medale:
Brak
|
"Oczywiście, wczoraj bawiła się świetnie. Poszli na obiad do
Monte's (plus za brak skąpstwa, panie G.!), a potem wybrali się na
spacer wkoło West Village, wstąpili do jakiegoś baru i siedzieli
w ogródku na tyłach do drugiej w nocy, po prostu gadając. Próbo-
wałam ją delikatnie wybadać, czy się całowali, a zwłaszcza z języcz-
kiem, ale mama tylko się uśmiechnęła i jakby się nieco zawstydziła."
"Pamiętnik księżniczki 1" Meg Cabot
no to strona 100, wers 1-10
__________________
hej drogi Gościu! Pamiętaj że ty masz największe pozdrowienia! Jesteś najlepszy drogi Gościu
[alt]Możesz na mnie liczyć [/alt]
[alt]
Ain Eingarp [/alt]
Edytowane przez Ain Eingarp dnia 18-10-2010 20:17 |
 |
|
|
~-muchor-
|
Dodany dnia 21-10-2010 19:38
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 347
Ostrzeżeń: 1
Postów: 102
Data rejestracji: 21.09.10
Medale:
Brak
|
"Mojżesz rzekł znów do pana: <<Oto kazałeś mi wyprowadzić ten lud, a nie pouczyłeś mnie, kogo poślesz ze mną, a jednak powiedziałeś do mnie: Znam cię po imieniu i jestem ci łaskaw.
Jeśli darzysz mnie życzliwością, daj mi poznać Twoje zamiary, abym poznał, żeś mi łaskaw. Zważ także, iż ten narud jest Twoim ludem>>. [Pan] powiedział: <<Jeśli Ja osobiście pójdę, czy to cię zadowoli?>>."
Pismo Święte Starego i Nowego testamentu, Biblia Tysiąclecia, Pallottinum.
Wersy 13-23, strona 26
__________________
NOPE
|
 |
|
|
~Ain Eingarp
|
Dodany dnia 22-10-2010 20:43
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 547
Ostrzeżeń: 1
Postów: 546
Data rejestracji: 10.11.08
Medale:
Brak
|
" wskazówki starego, holenderskiego zegara, że przecież
sama, własnoręczne cofnęłaś czas.
- co to za głupstwa - jęknęła Anda - jeśli to jest sen, to
jest to najbardziej wariacki sen pod słońcem! I w ogóle, co
to za historia?! - wrzasnęła porządnie zirytowana.
- Przecież ci wszystko wytłumaczyłam, moja mała - ciot-
ka Elenora rozejrzała się wokoło - tylko proszę cię, nie
krzycz tak głośno, gdyż mogłabyś wywołać skandal towa-
rzyski, grożący kompromitacją całej rodziny!
- Ale dlaczego ja mam na sobie te ochydne majtki?
- Tss - przerwała z niesmakiem ciotka babka - Takie ..."
"Godzina pąsowej róży" Maria Kruger
no to stronka 51 wersy 1 - 15
__________________
hej drogi Gościu! Pamiętaj że ty masz największe pozdrowienia! Jesteś najlepszy drogi Gościu
[alt]Możesz na mnie liczyć [/alt]
[alt]
Ain Eingarp [/alt]
Edytowane przez Ain Eingarp dnia 22-10-2010 20:44 |
 |
|
|
~novakai
|
Dodany dnia 24-10-2010 01:11
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2242
Ostrzeżeń: 0
Postów: 628
Data rejestracji: 03.02.09
Medale:
Brak
|
-Nie zamykaj oczu- rzuciła Cheng Li- Spróbuj chociaż jeszcze przez chwilę zachować przytomność.
Był to prawdziwy wysiłek. Connora ogarniało zmęczenie, ale bardzo chciał jej posłuchać. Przekręcił głowę, znowu szukając postrzępionych żagli. Zobaczył jednak tylko ludzi- piratów. Tłoczyli się wokół i przyglądali mu się z zaciekawieniem. On także obserwował ich stroje, broń...
Gwar rozmów rozbrzmiewał coraz głośniej, dopóki Cheng Li nie uniosła ręki. Błysnął ciemny klejnot w obręczy. Hałas ucichł natychmiast.
-Przedstawienie skończone. Wracać do pracy. Żagle ucierpiały w czasie sztormu. De Cloux, zbierzesz zespół do naprawy forkasztelu. Lukas, Javier[...]
Wampiraci. Demony Oceanu. Justin Somper
No to strona 100 wersy 1-10
__________________
I have walked all alone
On these streets I call home
Streets of hope, streets of fear
Through the sidewalk cracks time disappears
I was lost, on my knees
On the eve of defeat
As I choked back the tears
There's a silent scream no one could hear
Bells Of Freedom...
Pozdrowienia dla ciebie, drogi Gościu
|
 |
|
|
^N
|
Dodany dnia 28-10-2010 21:10
|
Administrator


Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
- Prawdziwą naukę? - Głos Katherine stał się nagle bardziej surowy. - A czym niby jest teraz?
Cholera, źle wyszło.
- Miałam na myśli to, że dzisiejsza noetyka jest... ezoteryczna.
Katherine się roześmiała.
- Niech się nie przejmuje. Żartowałam. Stale słyszę takie uwagi.
Nie jestem zaskoczona - pomyślała Trish. Kalifornijski Instytut Badań Noetycznych opisał tę dyscyplinę zawiłymi słowami,[...]
Zaginiony Symbol Dan Brown
strona 20 wers 5-13
Edytowane przez N dnia 28-10-2010 21:20 |
 |
|
|
~Fluorescencyjna
|
Dodany dnia 29-10-2010 20:00
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 460
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 24.10.10
Medale:
Brak
|
,,Charity Burbage po raz trzeci obróciła się twarzą do Snape'a , łzy spływały jej z oczu we włosy. Snape przyglądał się beznamiętnie, jak znowu powoli odwraca się od niego.
- Avada Kedavra.
Błysk zielonego światła rozświetlił najciemniejsze kąty pokoju. Charity runęła z głuchym łoskotem na stół, który zadrżał i zatrzeszczał. Wielu śmierciożerców odchyliło się gwałtownie do tyłu. Draco spadł z krzesła.''
J.K Rowling ,,Harry Potter i Insygnia Śmierci. ''
Str. 17 wersy 3 - 11
__________________
,,(...) już wiedział, że tonie, że nic na to nie poradzi, a te lodowate ramiona oplatające mu piersi to ramiona samej Śmierci...''
,,Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze.''
,,Udało się, dostali w kość, niech żyje Potter nam! A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam!''
Drogi Lordzie Voldemorcie!
,,Przyłączę się do ciebie, kiedy piekło zamarznie. ''
,,Ma oczy zielone jak pikle z ropuchy
Jego włosy są czarne jak tablica.
O, gdyby moim został, bohater mych snów,
Służyłabym mu jak diablica.'' <3
Edytowane przez Fluorescencyjna dnia 29-10-2010 20:02 |
 |
|
|
^N
|
Dodany dnia 29-10-2010 22:33
|
Administrator


Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
[...] troszczyli, a potem przez całą dekadę stał opuszczony, aż wreszcie w roku 1948 został odkupiony przez ojca Ronalda, prawnuka słynnego generała. Dachy właściwie zapadły się, tynki poodpadały ze ścian, framugi przegniły, powalony przez jeden z huraganów olbrzymi dąb zniszczył jedno skrzydło. Ojciec Ronalda wyłożył wielką sumę na remont i modernizację nie tylko głównego korpusu domu, ale także pomieszczeń dla niewolników oraz powozowni. Wiele dawnych budynków Nowego Orleanu, dodał Ronald, przeżyło podobną historię zmieniających się właścicieli, podupadania i powojennej restauracji.
Ronald i Lila, jego siostra, urodzili się w wielkim domu[...]
Miasto Masek Daniel Hecht
strona 67 wersy 8-16 |
 |
|
|
~LilyPotter
|
Dodany dnia 31-10-2010 14:19
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Horkruks
Punktów: 7311
Ostrzeżeń: 0
Postów: 622
Data rejestracji: 21.05.10
Medale:
|
" - W twoich żyłach krąży trucizna Pożeracza. Jeśli nie pójdziesz teraz ze mną, za godzinę będziesz martwa. - Wstał z ziemii i wyciągnąłdo niej rękę. - Chodźmy.
Gdy Clary stanęła z jego pomocą na nogach, cały świat się przekrzywił. Jace położył dłoń na jej plecach i nie pozwolił upaść. Pachniał ziemią, krwią i metalem.
- Możesz chodzić? - zapytał.
- Chyba tak. - przez gęste krzewy oblepione kwiatami Clary ujrzała nadchodzących ścieżką policjantów. Wysoka, smukła"
Cassandra Clare "Miasto Kości", Trylogia "Dary Anioła"
No to strona 104, wersy 3-8
__________________
|
 |
|
|
^N
|
Dodany dnia 01-11-2010 17:55
|
Administrator


Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
[...] opiekowały do rana. Beorna nikt nie widział ani nie słyszał od poprzedniej nocy, toteż wszyscy zaczynali się już tym niepokoić.
- Gdzie jest gospodarz domu i gdzieżeś ty bywał cały dzień? - zakrzyknęli wszyscy.
- Pytajcie po kolei, ale w każdym razie odpowiem dopiero po wieczerzy. Nic w ustach nie miałem od śniadania.
Wreszcie Gandalf odsunął talerz i dzbanek; zjadł dwa bochenki chleba (grubo posmarowane masłem, miodem i gęstą śmietaną) i wypił co najmniej kwartę[...]
J.R.R. Tolkien Hobbit czyli tam i z powrotem
strona 46 wersy 6-13 |
 |
|
|
~Xeon
|
Dodany dnia 06-11-2010 18:36
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 30
Ostrzeżeń: 1
Postów: 49
Data rejestracji: 06.11.10
Medale:
Brak
|
Usłyszeć głos wasz dzisiaj na obradach = wers 6
Mój rumak zwolni, będę musiał jedną = wers 13
William Szekspir - Makbet
Wers 10-15 strona 100 |
 |
|
|
^N
|
Dodany dnia 06-11-2010 19:42
|
Administrator


Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
(...)się na pewnych napomknieniach i minach pana Bagginsa - twierdził, że Frodo wyczerpał zasoby pieniężne; opuszczał Hobbiton, żeby osiąść w Buklandzie wśród swoich krewnych Bradnybucków i żyć odtąd skromnie z sumy uzyskanej z Bag End.
- Byleby jak najdalej od Bagginsów z Sackville - dodawali niektórzy.(...)
Władca Pierścieni: Wyprawa J.R.R Tolkien
strona 65 wers 9-17
Edytowane przez N dnia 08-11-2010 21:32 |
 |
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 08-11-2010 18:58
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
Ja Panie znam... choć może nie wszystkie tu zebrane. Cisza była teraz niemal wyczuwalna. Część pań znała tę dość niezwykłą siostrzenicę jednej z członkiń Koła, a prawie wszystkie o niej słyszały, żadna jednak nie wiedziała, co powiedzieć w tym momencie.
- Przyszłam... przyszłam, żeby... przedłożyć paniom pewna sprawę - wybąkała Pollyanna po chwili, używając nieświadomie sposobu wyrażania się jej ojca. Rozległ się lekki szmer.
Pollyanna Eleanor H. Porter
Strona 45 wers 4-9.
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
|
 |
|
|
^N
|
Dodany dnia 08-11-2010 21:28
|
Administrator


Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Kiedy starzec z pomocą Bilba i kilku krasnoludów uporał się z wyładunkiem, Bilbo rozdał malcom trochę grosza, ale ku rozczarowaniu widzów żadna rakieta nie wystrzeliła.
- Zmykajcie teraz - rzekł Gandalf. - Napatrzycie się dość, jak przyjdzie odpowiednia pora.
I zniknął we wnętrzu domu wraz z Bilbem, zamykając drzwi za sobą. Małe hobbicięta chwilkę jeszcze stały gapiąc się na drzwi, ale daremnie; wreszcie odeszły, tak zmartwione, jakby dzień obiecanej zabawy nigdy nie miał nadejść.
Władca Pierścieni: WyprawaJ.R.R Tolkien
str. 187 wers 4-11
Edytowane przez N dnia 08-11-2010 21:32 |
 |
|
|
~LilyPotter
|
Dodany dnia 12-11-2010 10:56
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Horkruks
Punktów: 7311
Ostrzeżeń: 0
Postów: 622
Data rejestracji: 21.05.10
Medale:
|
"czy ktoś naprawdę chciałby mieć zawsze szesnaście lat? Co innego być zamrożonym w wieku dwudziestu pięciu lat, ale szesnastu? Zawsze być takim chudym, nigdy nie dorosnąć? Nie wspominając o tym, że z takim wyglądem nigdy nie wejdzie do baru i nie zamówi drinka.
- I nawet nie musisz rezygnować ze słońca - dodał Raphael.
- Słyszałem, jak rozmawiają o tobie w Dumort. Wiem, że w każdą niedzielę wieszasz na szyi krzyżyk i idziesz zobaczyć się"
Cassandra Clare, Miasto Szkła
Strona 146, wersy 12-16
__________________
|
 |
|
|
~Riddiculus
|
Dodany dnia 12-11-2010 15:29
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 383
Ostrzeżeń: 0
Postów: 125
Data rejestracji: 05.08.10
Medale:
Brak
|
"... historyczną rolę w gospodarczym rozwoju świata. Przede wszystkim umożliwił masowe wytwarzanie różnych dóbr. Obecnie Europa, między innymi dzięki przemysłowi..."
"Puls Ziemi" - podręcznik do 3 gimnazjum z geografii. autor: Roman Malarz
Teraz dla was:
wers 5 strona 36
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje,
Nie każdą siłę starość niszczy,
Korzeni w głębi lód nie skuje,
Z popiołów strzelą znów ogniska,
I mrok rozświetlą błyskawice,
Król tułacz wróci na stolicę.
J.R.R.Tolkien
ผมจำได้จนกว่าฉันจะไปที่นี่
Pamiętam o Was:
Varita, Random, yoyo, pencka, Suze, Jaymes, Luniaczekk, Lady Doys, Dziewczyna Toma Feltona, HPiZF, novakai, blackowa, RazorBMW, Darksev, Narciss, rozwad, anex, Diamond, Eileen Prince, La_Luna, makroatonc, Ain Eingarp, cukrowamyszka.
|
 |
|
|
~Granger_HRH
|
Dodany dnia 15-11-2010 22:08
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 124
Ostrzeżeń: 0
Postów: 75
Data rejestracji: 29.12.08
Medale:
Brak
|
"Membraną możę być na przykład warstwa celafonu, która zawiera pory o średnicy 20-500nm."
"chemia" S.Hejwowska
R. Marcinkowski
strona 222 wers 5-7 
__________________
"Kiedy patrzymy na śmierć, albo na ciemność, lękamy się tylko nieznanego."-A.D
"Miłość jest ślepa.Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje." (Bells)
kto mnie tu pozdrawia!?Ja go również!
Lady Cat... ja sie dobrze bawię x DD
|
 |
|
|
~HPiZF
|
Dodany dnia 20-11-2010 14:10
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 0
Postów: 58
Data rejestracji: 10.07.09
Medale:
Brak
|
...bardzo i nogi mi się gną jak słomki.
- Zaniosę cię do obozu w dolinie - powiedział człowiek i bez wysiłku wziął hobbita na ręce
"Hobbit" J. R. R. Tolkien
strona 666 wers 6
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów,
Kretynizmu Puchonów,
i Wiedzy-o-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Gryffindorze!
Pozdrowienia dla drogi Gościu

|
 |
|