· Gilderoy Lockhart |
~wszechstronny
|
Dodany dnia 17-08-2009 18:41
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 163
Ostrzeżeń: 0
Postów: 21
Data rejestracji: 04.07.09
Medale:
Brak
|
Nie lubię tego lalusia. Jego narcyzm jest kompletnie wkurzający. Jeszcze bardziej go znielubiłem gdy się dowiedziałem czytając II tom, że był oszustem i przypisywał sobie zasługi innych czarodziejów. Wkurzało mnie to jak dawał rady Harremu na temat sławy. Brr.. Czasami bywał żałośnie śmieszny, ale ogólnie go nie lubię i jako postać nie podoba mi się . Pozdrawiam 
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
|
 |
|
|
~Ospina11
|
Dodany dnia 17-08-2009 19:32
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 265
Ostrzeżeń: 2
Postów: 76
Data rejestracji: 18.05.09
Medale:
Brak
|
Prawda.Lockhart to narcyz.Nie lubię go,ale przecież bez takich postaci książka byłaby dziwna.W każdej książce(przynajmniej według mnie)powinni być bohaterowie i źli i tacy nie przyjemni,tacy "lalusiowaci:,tacy "zapatrzeni w siebie".Książka z takimi bohaterami jest po prostu spoko.Dzięki tym postacią w książce cos sie dzieje.
__________________
"Zaraz Krum zrobi BUM.! "
: *
"by poznać przyszłość,
trzeba wrócić do przeszłości..."
: *
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
pozdrowienia dla drogi Gościu,oraz całego hogs.!
|
 |
|
|
~SeverusSnape
|
Dodany dnia 17-08-2009 20:17
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 26.06.09
Medale:
Brak
|
Zapomniałam o tym co mówił do Harrego o sławie, żenada ! Biedny Harry nie mógł się od niego uwolnić, tragedia. Zastanawiam się jak Dumbledore mógł go zatrudnić, wszyscy nauczyciele się z niego nabijali. |
 |
|
|
~Lilia
|
Dodany dnia 17-08-2009 21:26
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 41
Ostrzeżeń: 1
Postów: 40
Data rejestracji: 13.08.09
Medale:
Brak
|
Jakoś od samego początku go nie lubiłam tak jak większość osób które podały swoją opinię. Chyba już nic logicznego nie dodam, ponieważ moi poprzednicy napisali juz chyba wszystko. Dzięki niemu było naprawdę śmiesznie.
__________________
Kocham życie!!!
|
 |
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 17-08-2009 22:04
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
A ja go nawet lubiałam. Głównie dlatego, że wprowadzał niezły komizm do drugiej części. Jego "mądre" wypowiedzi, przechwałki na temat tego, co zrobił były czasem wkurzające, ale przynajmniej było się z kogo pośmiać. Chociaż na miejscu Harry'ego pewnie bym go nienawidziła 
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.

______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny 
|
 |
|
|
~hagrid123
|
Dodany dnia 18-08-2009 11:23
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 475
Ostrzeżeń: 0
Postów: 144
Data rejestracji: 04.08.09
Medale:
Brak
|
Jest najmniej kompetentnym nauczycielem uczącym obrony przed czarną magią w trakcie siedmiu lat nauki Harrego Pottera. Jest bardzo ambitny i pyszny, co razem z prezentującymi przez niego umiejętnościami magicznymi jest kary godne. Szkoda że nie został przez bazyliszka zjedzony Oby było ich jak najmniej, mam na myśli tego typu nauczycieli tak jak tu w mugolskim świecie jak i tam w magicznym.
__________________
Ja nie szukam żadnych kłopotów to kłopoty zwykle znajdują mnie.
|
 |
|
|
~aoo
|
Dodany dnia 01-09-2009 15:34
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -35
Ostrzeżeń: 1
Postów: 15
Data rejestracji: 01.09.09
Medale:
Brak
|
och, jak on mnie irytował! a najbardziej mnie zdenerwował jak chciał im pamięc wymazać laluś, putak, i tak dalej.
__________________
Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.
|
 |
|
|
~Lady Malfoy-shine
|
Dodany dnia 01-09-2009 17:14
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Animag Wąż
Punktów: 554
Ostrzeżeń: 1
Postów: 120
Data rejestracji: 20.08.09
Medale:
Brak
|
Zgadzam się z wami ja nie lubię tego typka od samego początku wydawał mi się jakiś taki lalusiowaty i w ogóle narcystyczny ja nie rozumiem komu on miał się podobać a jak się dowiedziałam że on te wszystkie zasługi sobie przypisywał to normalnie tak się wkurzyłam że kiedy na niego patrzyłam to patrzyłam tak |
 |
|
|
~harrygryfoniak
|
Dodany dnia 01-09-2009 19:16
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 305
Ostrzeżeń: 2
Postów: 148
Data rejestracji: 20.08.09
Medale:
|
On jest super.
Nie wiem jak możecie takiego Bossa oczerniać.
Przecież on napisał tyle książek.
Np.
Wędrówki z wilkołakami
^^ przecież t cudna książka
__________________
Gryffoni rządzą
|
 |
|
|
~Arie Luna
|
Dodany dnia 08-11-2009 16:02
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -20
Ostrzeżeń: 1
Postów: 6
Data rejestracji: 08.11.09
Medale:
Brak
|
On kocha siebie, mówi same kłamstwa, cudów które dokonali inni przeznacza on sobie a na koniec usuwa i pamięć że tego nie pamiętają. Przesadził trochę z kłamstwami.
__________________
" Nie musisz się wstydzić tego co teraz czujesz , przeciwnie to że odczuwasz taki ból jest twoją największą siłą"
|
 |
|
|
~Pinacolada
|
Dodany dnia 08-11-2009 16:14
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 202
Ostrzeżeń: 1
Postów: 76
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak
|
Cholernie mnie irytował i wkurzał od samego początku 2-iej cz =='. A więc - jako postać książki wypełnił swoje zadanie ;P. Trzeba przyznać Rowling, że świetnie go opisała, ubarwniła i zrobiła w końcu z niego postać mocno komediową. W książce muszą być bohaterowie, do których nie pałasz sympatią. A Gilderoy sprawdził się ;)
__________________
.:: Pinacolada's love<3::.
|
 |
|
|
~Esmeralda
|
Dodany dnia 24-11-2009 14:24
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 361
Ostrzeżeń: 2
Postów: 139
Data rejestracji: 04.07.09
Medale:
Brak
|
Gilderoy to taki narcyz. Dla niego liczył się tylko on, inni go nie obchodzili. Niekiedy mnie denerwował, a innym razem śmieszył. Nic nie umiał porządnie zrobić
__________________
- Chwileczkę!- odezwał się Ron ostrym tonem. - Zapomnieliście o kimś!
- O kim?- zapytała Hermiona.
- O skrzatach domowych, wszystkie są w kuchni, prawda?
- Uważasz, że powinny ruszyć z nami do boju?- zapytał Harry.
- Nie- odpowiadział z powagą Ron- Uważam, że trzeba im powiedzieć, żeby stąd uciekły. Chyba nie chcemy wiecej Zgredków, prawda? Nie możemy im rozkazać, by za nas umierały...
Kły bazyliszka głośnym klekotem powypadały Hermionie z ramion. Podbiegła do Rona, rzyciała mu się na szyję i pocałowała go w usta. Ron też rzucił kły i miotłę i odpowiedział na to z takiem samym entuzjazmem, że stopy Hermiony zawisły w powietrzu.
- Czy to odpowiedni moment?- zaprotestował nieśmiało Harry, a kiedy jedyną i reakcją było to, że przywarli do siebie jeszcze mocniej i zaczęli się oboje lekko chwiać w miejscu, podniósł głos. - Ej! Jest wojna!
(HARRY NIENAWIDZĘ CIĘ!)
Oderwali się od siebie, ale wciąż nie wypuszczali się z objęć.
-Wiem, stary- powiedział Ron, który miał taką minę, jakby przed chwilą dostał tłuczkiem w tył głowy. - Więc teraz albo nigdy, prawda?
|
 |
|
|
~Czarodziejka Majka
|
Dodany dnia 24-11-2009 15:04
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 155
Ostrzeżeń: 2
Postów: 108
Data rejestracji: 11.10.09
Medale:
Brak
|
Nie lubiłam go dlatego że strasznie się przechwalał i za sposób jakim się odnosił do pozostałych bohaterów. Był jak ten Narcyz z mitologii Greckiej
__________________
let's come together
right now
oh yeah
in sweet harmony
drogi Gościu wiesz, że ja Cię lubię?
|
 |
|
|
~Doru Arabea
|
Dodany dnia 01-12-2009 21:57
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 556
Ostrzeżeń: 1
Postów: 142
Data rejestracji: 28.10.09
Medale:
Brak
|
Laluś, idiota, szczerze pragnący sławy... To tylko niektóre określenia Lokcharta. Na szczęście w wyniku kilku zdarzeń dostał pomieszania w jego małej, pustej główce i w dalszych częściach jest spokój. Co do samej postaci, to szczerze się z niego uśmiała. Najbardziej jak p. McGonagall kazała mu wykazać się jego rzekomymi umiejętnościami w zakresie zabijania bazyliszka. To było dobre! A ta jego mina... Świetne^^ W innych sytuacjach, np. kiedy śpieszył do Harry'ego z radami jak radzić sobie ze sławą to rzeczywiście go nie lubiłam. A co dopiero jak naprawiał rękę głównego bohatera... Szkoda gadać! Nie lubiłam go też za tą jego pewność siebie(i do wszystkiego wścibiał nosa!). Laluś...  |
 |
|
|
^Lady Holmes
|
Dodany dnia 15-12-2009 17:52
|
Administrator


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Samego Lockarta nie lubiłam (miał coś z narcyzmem), ale przekomiczne sytuacje z nim (brecht) powalały mnie ze śmiechu. |
 |
|
|
~aniutek96
|
Dodany dnia 15-12-2009 19:27
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2703
Ostrzeżeń: 0
Postów: 339
Data rejestracji: 14.10.09
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie to straszny kretyn <przepraszam wiem, że obrażam nauczyciela, ale trudno> i ani troche mi się nie podoba. Jedyne co w nim było w miarę do zniesienia to wygląd, ale nic poza tym. Lepiej żeby jak najmniej takich bubków było. xD
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
|
 |
|
|
~GinnyH
|
Dodany dnia 28-01-2010 22:07
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 79
Ostrzeżeń: 1
Postów: 75
Data rejestracji: 20.01.10
Medale:
Brak
|
Chyba bym wolała żeby takich boh. było jak najmniej.Ponieważ ta postać niszczy w pewien sposób reputację szkoły!.
__________________
Dziękuję za pozdrowienia
Ja również pozdrawiam: )
GINNY:)
|
 |
|
|
~Pawel3333
|
Dodany dnia 28-01-2010 22:14
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 197
Ostrzeżeń: 2
Postów: 80
Data rejestracji: 25.01.10
Medale:
Brak
|
Nie lubiłem Gilderoya Lockharta.Uważał się za lepszego od innych,a na prawdę był nieudacznikiem i kłamcą.Nie umiał rzucać żadnych zaklęć.Przywłaszczył sobie zasługi innych czarodziejów.Aż dziw,że nikt tego nie zauważył.Od początku wiedziałem,że on kłamie.Chciałbym,aby takich bohaterów jak on było jak najmniej.
__________________
Najbardziej upokarzające to gardzić samym sobą
Pozdrawiam wszystkich,którzy mnie pozdrawiają
|
 |
|
|
~Regis
|
Dodany dnia 29-01-2010 01:39
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 209
Ostrzeżeń: 0
Postów: 89
Data rejestracji: 04.01.10
Medale:
Brak
|
oferma i ostatni kretyn to wszystko co mogę o min powiedzieć. Po prostu uważam że takich bohaterów powinno być jak najmniej. |
 |
|
|
~LadyFeltonka
|
Dodany dnia 29-01-2010 12:20
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 48
Ostrzeżeń: 0
Postów: 22
Data rejestracji: 18.01.10
Medale:
Brak
|
W moim słabym angielskim jego imie i nazwisko to
Pozłacany królewski króliczy zamek
Bez sensu nie?
A tak w ogóle to jest barwna postać o barwnych szatach i pustej głowie Ale w ogóle to spoko.....
__________________
Jestem wredna 
|
 |
|