· Płakaliście? |
~Pomylunaa_
|
Dodany dnia 24-10-2010 20:31
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 32
Ostrzeżeń: 1
Postów: 27
Data rejestracji: 16.10.10
Medale:
Brak
|
Tak, płakałam również kiedy oglądam Czarę Ognia i nawet w tym samym momencie. No i jak oglądam Księcia Półkrwi, kiedy ginie Dumbledore. |
 |
|
|
~MrLapa
|
Dodany dnia 24-10-2010 20:40
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 26
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 24.10.10
Medale:
Brak
|
Mi było "bardzo" smutno gdy czytałem o pogrzebie Dumbledore no i w Insygniach gdzie było wiele ofiar osób które lubiłem 
__________________
Pozdro
Gryffindor rządzi!
|
 |
|
|
~Lady Malfoy love
|
Dodany dnia 21-11-2010 18:34
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 206
Ostrzeżeń: 1
Postów: 57
Data rejestracji: 19.09.09
Medale:
Brak
|
Ja płakałam ja w 7 części Zgredek umarł w ramionach Harrego nie daleko muszelki.
__________________
Od cnotów Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
I-Od-Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Chroń Nas Slytherinie
Pozdrowienia dla wszystkich z Hogsmeade i dla moich znajomych.
|
 |
|
|
~Lady Crayon
|
Dodany dnia 07-12-2010 19:36
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 122
Ostrzeżeń: 0
Postów: 45
Data rejestracji: 27.12.09
Medale:
Brak
|
Nie. Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek płakała na HP.
Ostatnio na 7 części, gdy Zgredek umierał zaczęłam się śmać, bo koło mnie siedział chłopak,który płakał.
Płakałam, gdy oglądałam "Zieloną Milę" 
Pozdrowienia dla drogi Gościu |
 |
|
|
~bloomix
|
Dodany dnia 25-01-2011 19:17
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 617
Ostrzeżeń: 0
Postów: 146
Data rejestracji: 22.01.11
Medale:
Brak
|
aleksandrusza napisał/a:
Mnie zawsze bierze na płacz, kiedy oglądam Czarę Ognia i pokazują scenę, kiedy Harry "przynosi" ciało Cedrica i jego ojciec krzyczy, że to jego dziecko. W kinie jakoś nie zwróciłam na to uwagi.
Ja w tym momencie też zawsze ryczę, nie na samej jego śmierci, ale właśnie kiedy Harry przenosi jego ciało.
Od czwartej części (książki też) ryczę na końcówkach. O CO już wspomniałam.
Na Zakonie Feniksa płaczę od śmierci Syriusza do SAMEGO końca, bo już wtedy nie mogę się opanować.
W Księciu Półkrwi od momentu kiedy Dumbledore robi sobie ranę w ręku jako zapłata aby mogli wejść po horkruksa też do końca, no i w Insygniach Śmierci tylko od powrotu Zgredka z Harry'm, Ronem i Hermioną do Muszelki, ostatnie słowa Zgredka były przepiękne, ale i mega smutne.
Mogę się też założyć, że na drugiej części Insygniów Śmierci zacznę płakać już od połowy, m.in. dlatego, że to ostatnia cześć Harry'ego Pottera ;p
__________________
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
|
 |
|
|
~LadyBlack
|
Dodany dnia 25-01-2011 20:39
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -6
Ostrzeżeń: 1
Postów: 20
Data rejestracji: 28.01.10
Medale:
Brak
|
Kiedy oglądałam film płakałam tylko przy śmierci Albusa..;d Ale przy czytaniu zdarzyło mi się to kilka razy.. Śmierć Syriusza, Cedricka, Zgredka i Freda.. Albo gdy był ten opis w Insygniach kto zginął, że Tonks i Remus...
__________________
"Nie ma zabawy bez ryzyka." J.Potter
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i Wiedzy-O-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFINDORZE!!!
Pozdro dla drogi Gościu ;*
|
 |
|
|
~cassandra
|
Dodany dnia 10-04-2011 11:58
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 46
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 07.04.11
Medale:
Brak
|
Nie. Jakoś nigdy nie płaczę z powodu książki, albo filmu, nawet jak mnie wzruszy. |
 |
|
|
~cipciak
|
Dodany dnia 10-04-2011 12:22
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 297
Ostrzeżeń: 0
Postów: 127
Data rejestracji: 05.04.11
Medale:
Brak
|
ja często płaczę.
kiedy oglądałam Pottera - śmierć Syriusza, Dumbledore'a i Zgredka.
wzruszyły mnie jeszcze m.in. "Zielona Mila" i "Titanic" .
nigdy nawet nie próbuję powstrzymać łez.
__________________
Dzień jest tylko kolekcją godzin.- Serj Tankian.
Pozdro dla wszystkich Potteroholików < 3
trzymaj się, drogi Gościu ! ; )
|
 |
|
|
~fan Potter
|
Dodany dnia 13-04-2011 14:15
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 312
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 12.04.11
Medale:
Brak
|
Mnie zawsze bierze na płacz, kiedy oglądam Czarę Ognia i pokazują scenę, kiedy Harry "przynosi" ciało Cedrica i jego ojciec krzyczy, że to jego dziecko.To smutna scena  |
 |
|
|
~blackout
|
Dodany dnia 17-04-2011 23:14
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 643
Ostrzeżeń: 0
Postów: 179
Data rejestracji: 17.04.11
Medale:
Brak
|
Za to śmierć Syriusza pokazli beznadziejnie i w ogóle nie zgodnie z książką, to było bezczeszczenie mojej ukochanej postaci ;-;
Zgadzam się Przecież Syriusz nie zginął przez Mordercze Zaklęcie Bellatrix, ona rzuciła w niego innym zaklęciem, (czerwone światło, a nie zielone) a Black wpadł za zasłonę. Poza tym Syriusz nie rozmawiał wtedy z Harry'm, tylko walczył z Bellą. Przy czytaniu książki - płakałam, ale film mnie specjalnie nie wzruszył.
__________________
-Spójrz... na... mnie- wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło,stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył.
Draco dormiens nunquam titillandus.
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
- Zawsze.
It's a gift and a curse.
- Adrian Monk
Love never die.
- quote from Ghost Whisperer.
Humanity is overrated.
- Dr. House
"...W ciszy tak smutno, szepce zegarek
o czasie, co mi go nie potrzeba..."
Śmierć jeno przemierza świat, podobnie jak dwaj wierni druhowie, którzy razem przemierzają morza; jeden zawsze będzie żyć w drugim. Zniewoleni miłością, żyją w tym, co wszechobecne. W owym boskim zwierciadle widzą się twarzą w twarz, wolni i nieskalani. Wielka to dla nich pociecha, bo choć rzec można, że z tego świata odeszli, to ich przyjaźń wciąż trwa, bo jest nieśmiertelna.
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy O Własnej Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.
Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w naszej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka ci wyłazi za to też pięć punktów
-Ostatni finał trwał pięć dni.
-Ekstra! Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie! - zawołał zachwycony Harry.
-A ja mam nadzieję, że nie - oświadczył Percy ze świętoszkowatą miną.-Strach pomyśleć, co bym znalazł w swojej poczcie, gdyby mnie nie było w pracy przez pięć dni.
-Tak, ktoś mógłby ci znowu podrzucić smocze łajno, no nie, Percy? - zakpił Fred.
-To była próbka nawozu z Norwegii! - oburzył się Percy, oblewając się rumieńcem. - To nie był żaden dowcip!
-Był - szepnął Fred do Harry'ego, kiedy wstawali od stołu. - My mu to posłaliśmy.
Only I can live forever.
|
 |
|
|
~marta
|
Dodany dnia 18-04-2011 11:20
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 875
Ostrzeżeń: 0
Postów: 136
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Nie, ja na żadnym filmie nie płakałam. Co prawda zdarzały się nie kiedy na prawdę smutne momenty, ale nie przypominam sobie żebym od razu płakała. Według mnie znacznie bardziej wzruszająca była książka, bo jak wiadomo zawsze książka tak czy tak jest lepsza...
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
"- Dlaczego mam zatem słuchać serca?
- Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie."
|
 |
|
|
~Qcay
|
Dodany dnia 18-04-2011 13:21
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 15
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 11.04.11
Medale:
Brak
|
Raczej nie, nie płakałem, choc musze przyznac, aleksandruszo, że owa scena po wyjsciu z labiryntu chwyta za serce. |
 |
|
|
~jamaciek
|
Dodany dnia 18-04-2011 13:57
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 47
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 14.04.11
Medale:
Brak
|
Nie płakałem ale zbierało się na łzy oczywiście mówię o książkach bo filmy to nie to samo
__________________
Nie ma czegoś takiego, jak dobro i zło, jest tylko władza i potęga... I mnóśtwo ludzi zbyt słabych, by osiągnąć władzę i potęgę...
|
 |
|
|
~czarodziejka18
|
Dodany dnia 12-07-2011 18:24
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 262
Ostrzeżeń: 0
Postów: 39
Data rejestracji: 10.07.11
Medale:
Brak
|
1) Smutnym momentem była śmierć Zgredka. Harry krzyczał, żeby Hermiona coś zrobiła, ale już nic nie mogła. Płakałam wtedy, kiedy Zgredek mówił, że to cudowne miejsce na spotkanie z przyjacielem. I jak był pogrzeb Zgredka.. oni go nieśli w tym prześcieradle. To smutna scena ; (
2) Smutne jeszcze było, jak Dumbledore spadał z tej wieży, kiedy Snape go zabił. No i oczywiście pogrzeb Dumbledora, jak Harry i Ginny byli przy trumnie Dumbledora.
3) Scena przy zwierciadle Ain Eingarp. Harry zobaczył swoich rodziców.
__________________
"- Już... nigdy... nie tkniesz... moich... dzieci! - krzyknęła pani Weasley.
Bellatriks zaniosła się takim samym szyderczym śmiechem jak jej kuzyn Syriusz, gdy padał do tyłu przez czarną zasłonę w Sali Śmierci.. i nagle Harry poczuł, że już wie, co się zaraz stanie, zanim to się stało."
"Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?"
"Teraz Harry towarzyszył Snape'owi szybującemu na miotle przez ciemną noc wśród innych śmierciożerców. Przed nimi widać było Lupina i Harry'ego, którym w rzeczywistości był George... jeden ze śmierciożerców wysunął się przed Snape'a i wycelował różdżkę prosto w plecy Lupina...
- Sectumsempra! - krzyknął Snape.
Zaklęcie wymierzone w śmierciożercę minęło go i trafiło w George'a..."
___________________________________________
Luna Lovegood <3
Edytowane przez czarodziejka18 dnia 12-07-2011 18:28 |
 |
|
|
~Lady Blair
|
Dodany dnia 12-07-2011 19:34
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 121
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 08.07.11
Medale:
Brak
|
Hmmm...ogólnie rzecz biorąc książki bardziej mnie wzruszały niż film. Chociaż w filmie też były takie momenty, które doprowadziły mnie do płaczu. Pierwszym była śmierć Dumbledore'a, a już szczególnie jego pogrzeb. Drugim była śmierć Zgredka, która chyba wzruszyła większość z nas. Innych sobie nie przypominam, więc płakałam chyba tylko na tych dwóch.
Pozdrawiam 
__________________
,,Don't worry, I can be a bitch enough for both of us"
~Gossip Girl
Od cnót Gryfonów,
kretynizmu Puchonów
i wiedzy-o-własnej-wszechwiedzy Krukonów,
chroń nas Slytherinie!
|
 |
|
|
~GWARDIADAMBELDORA
|
Dodany dnia 18-07-2011 21:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Mnie wzielo na płacz jak umarł właśnie cedrik to bylo okropne jak mówił że musi zabrać jego cialo...
tak samo jak umarł syrjusz i harry rzucał się z objęć lupina to też bylo smutne..
też jak umarł Dambeldor i zpadł z wieży jak mówił "proszę"a sneyp AVADA...
tak samo jak w ostatniej części umarł zgredek to bylo smutne
i jak umamrł lupin i tonks razem leżeli obok siebie WSZYSTKIE TE SCENY SĄ SMUTNE
__________________
Hogward to dom wielu czarodziejów i czarownic jest szkołą magi w któórej uczą się korzystać z niej.
Zawsze mogą polegać na swoich przyjaciołach i nauczycielach po ukończeniu szkoły mogą używać magię nie tylko w szkole ale i za nią...
|
 |
|
|
~MelodyForbes
|
Dodany dnia 20-07-2011 00:04
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 54
Ostrzeżeń: 0
Postów: 21
Data rejestracji: 19.07.11
Medale:
Brak
|
Na 'Insygniach Smierci' (czesci 2) poplakalam sie. W 'Bitwie o Hogwart', za ich odwage, we 'wspomnieniu Snape'a', za jego milosc do Lily, w '19 lat pozniej', za wszystkie te lata spedzone na spogladaniu w niebo wyszukujac Hedwigii. Za wszystko.
__________________
Magia nigdy sie nie skonczy, pamietaj o tym, drogi Gościu
|
 |
|
|
~Faria7
|
Dodany dnia 20-07-2011 09:16
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2652
Ostrzeżeń: 2
Postów: 582
Data rejestracji: 10.06.11
Medale:
Brak
|
Ja sie wzruszylam na smierci Zgredka.
Pozdrawiam wszystkich, w szczegolnosci tych, ktorzy o mnie pamietaja |
 |
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 20-07-2011 10:37
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Zaczęło się o czwartej części - jak Harry teleportował ciało Cedrika.
Potem piąta - śmierć Syriusza.
Szósta - śmierć Dumblodora
Siódma cz. 1 - śmierć Zgredka
Siódma cz. 2 - praktycznie cały czas.
Bardzo płaczliwy temat... 
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
 |
|
|
~Hermiona565
|
Dodany dnia 20-07-2011 11:10
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 333
Ostrzeżeń: 0
Postów: 146
Data rejestracji: 02.05.11
Medale:
Brak
|
Ja też płakałam, jak Cedrik został zabity. Płakałam też przy śmierci Syriusza. W Księciu Półkrwi, gdy wszyscy podnieśli różdżki, by usunąć znak Voldemorta. A w I cz. Insygni przy śmierci Zgredka.
__________________
Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie.
- Trudno - Felix machnął ręką. - Widziałem go.
- Ponurego Żniwiarza? - zapytał Net.
- W warunkach celowo generowanych złudzeń optycznych nigdy nie ma całkowitej pewności, co się zobaczyło. Ale prawie na pewno to był on.
- Celowo generowanych... - powtórzył Net. - Masz na myśli tę kulę, odblaski i stroboskopy?
- Tak.
- A jak mówisz na latarkę? Ręczny miotacz fotonów?
Felix, Net i Nika oraz Pułapka Nieśmiertelności
Nawet jeśli to już koniec,
Harry Potter na zawsze pozostanie częścią mnie... <3
|
 |
|