· Wstawanie rano |
~Aranoisiv
|
Dodany dnia 22-12-2008 23:04
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Opiekun Ravenclawu
Punktów: 3393
Ostrzeżeń: 0
Postów: 819
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Oj, bieda z tym wstawaniem.
Kładę się spać po 22, czasem później. Budzę się (budzą mnie ^^) przed siódmą, czasem po szóstej. Ale co to daje, jeśli wstaję i tak piętnaście, dwadzieścia po siódmej? Następnie wstaję, jak zombi człapię do łazienki, zdejmuję aparat, jem śniadanie (w łóżku, inaczej się przewracam ;P), ubieram się - najczęściej w ciuchy przygotowane wieczorem, mam jeszcze jakieś piętnaście-dwadzieścia minut na spakowanie się i dojście do szkoły. Na szczęście mam blisko.
Co żeby się dobudzić? Na mnie nic nie działa. Kawa wykluczona z kilku powodów, ćwiczenia nie dla mnie, po obmyciu twarzy zimną wodą mam czerwone i opuchnięte oczy (ciekawe dlaczego ;P).
Edytowane przez Aranoisiv dnia 03-04-2009 20:37 |
 |
|
|
~ladybird
|
Dodany dnia 22-12-2008 23:09
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 521
Ostrzeżeń: 3
Postów: 331
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
u mnie to wygląda chiba najgorzej.
budzik mam nastwiony na 5:50, a i tak wstaje 6:15 i mam 15 minut żeby się umyć, spakować i zjeść śniadanie, żeby najpóźniej 6 2 wyjść z domu. i tak od poniedziałku do soboty<włacznie>. bosko... |
 |
|
|
~Lady_Van_Tassel
|
Dodany dnia 23-12-2008 13:34
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3817
Ostrzeżeń: 1
Postów: 442
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
U mnie wstanwanie rano to horror 
Normalnie wstaje po 9, 10 czasami o 11 godzinie 
Do szkoły mam zwykle na 7.30, wiec muszę wstawać po 6.
Nastawiam sobie zegarek gdzies tak na 6.23 jak dzwoni włączam wyciszenie (9 min jeszcze drzemki się zyskuje )Drugi raz zegarek dzwoni o 6.32, więc stwierdzam, że poleże sobie do 6.35 zaokrąglam wtedy zasypiam, po kilku kilkunastu minutach budze się i ostatecznie wstaje około 6.45 i za każdym razem jestem zaskoczona iż już późno jest Biegiem myć się, ubierać i nawet zwykle udaje mi się zdążyć ledwo ledwo ale zawsze 
Edytowane przez Lady_Van_Tassel dnia 23-12-2008 13:35 |
 |
|
|
~Olaa
|
Dodany dnia 23-12-2008 13:58
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 362
Ostrzeżeń: 0
Postów: 145
Data rejestracji: 10.11.08
Medale:
Brak
|
Nie mam problemów ze wstawaniem rano. Radze: na budzik nastawić swoją ulubiona piosenkę, jeśli chcemy obudzić się o 6 0 to nastawić sobie budzik na 6:15 i co 5 minut żeby dzwonił, a kiedy już wstaniemy obmyć twarz zimną wodą ! To naprawdę pomaga !!! |
 |
|
|
~Lady K
|
Dodany dnia 30-12-2008 13:23
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 599
Ostrzeżeń: 0
Postów: 135
Data rejestracji: 20.12.08
Medale:
Brak
|
Jeśli czeka mnie dzień bez szkoły np. wycieczka to wstaję z uśmiechem, przecież wolę to niż się uczyć. Muszę codziennie wstawać o 6 rano i nie potrafię się zmusić ! jest to okropne w końcu leżę 30 minut na łóżku i zbieram się 20, 15 minut przed wyjściem i wszystko robię na biegu.
__________________
Lady K.!
------------------------------------------------
Jack Sparrow is the man who I adore ;*
|
 |
|
|
~Chiyo
|
Dodany dnia 30-12-2008 13:28
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 42
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 30.12.08
Medale:
Brak
|
A teraz największe zdziwienie: tak, wstaję. I to na dodatek rano.
W dni powszednie o 7. Są kłopoty, ale budzik stawia mnie na nogi.
W soboty-niedziele o 9. Są kłopoty, ale mama stawia mnie na nogi.
W wakacje o 10. Bez większych kłopotów.
Przerwy świąteczne, ferie i te inne: 8.30 . Bez kłopotów - nie przestawiłam jeszcze zegarka biologicznego. |
 |
|
|
~Krzywolap21
|
Dodany dnia 09-01-2009 18:56
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 383
Ostrzeżeń: 0
Postów: 104
Data rejestracji: 31.08.08
Medale:
Brak
|
Hm. Niestety mieszkam za Poznaniem, a do tego miasta chodzę do szkoły. Codziennie od poniedziałku do piątku pobudka o 6 0. Tym samym kłaść powinnam się o 21. 
Sposób na polepszenie nastroju? Eee, chlapnięcie w twarz chłodną wodą. To zawsze pobudza. 
Czasami mam już tego dosyć, padam z nóg, ale w końcu przez dwa piękne dni mogę trochę dłużej pospać.
__________________
I'm up against that bitch Meryl Streep... Oh, you can't say that on morning tv... I'm out of control, totally.
Meryl Streep
|
 |
|
|
~nymph
|
Dodany dnia 09-01-2009 19:03
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1070
Ostrzeżeń: 2
Postów: 531
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
A ja jestem dziwnym typem bo ze mną jest tak że im krócej śpię tym bardziej jestem wyspana. Mi wystarczy od 3 do 5 godz snu i czuje się cudownie. Gorzej jest jak śpię ponad 8 godz bo wtedy jestem śpiąca nic mi sie nie chce itpTeraz jednak w związku że cierpię na migrenę i to bardzo ostrą musze mieć przynajmniej 8 godz snu więc jak to niektórzy mówią sie snuje i nie myślę no ale cóż. Do szkoły autobus mam 7.10 a budzę się codziennie automatycznie bez budzika ok 6 i już nie ma mowy o spaniu. Wtedy łapię za książke i czytam a potem w biegu się zbieram żeby sie nie spóźnić  |
 |
|
|
~MissHipHop
|
Dodany dnia 09-01-2009 19:31
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 72
Ostrzeżeń: 0
Postów: 61
Data rejestracji: 31.08.08
Medale:
Brak
|
Ja lubie spać i śpie bardzo długo a rano z wstawaniem do szkoły mam ogromny problem, często nastawiam sobie budzik pół godziny wcześniej i musze te pół godziny sie rozbudzać a rano jeszcze jest tak zimno ze juz w ogóle mi sie odechciewa wstawać ;P
__________________
"I wish that I could drive you in my car
To kiss you on the star"
Love you Tom :*

|
 |
|
|
~Lucyfer
|
Dodany dnia 09-01-2009 19:47
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 250
Ostrzeżeń: 0
Postów: 117
Data rejestracji: 19.09.08
Medale:
Brak
|
Ja nienawidzę wstawać. Zawsze mam co innego w głowie. Niestety muszę wstać czasem do szkoły(często). Do autobusu mam 5 minut biegiem i zawsze zdążam po uprzednim pościeleniu łóżka, ubraniu się, przemyciu twarzy oraz umyciu zębów(sam nie wiem jak robię te czynności). Potem chwila wytchnienia w autobusie przesiadka(wreszcie mogę usiąść). W lecie sypiam do 13 bo u babci obiad trzeba zjeść (najważniejsza sprawa) (dziadkowie się wkurzają). Najdłużej spałem w domu do 18 po przeczytaniu podróży do wnętrza ziemi Verne'a. Czytałem do 7 rano!!!
__________________
" The boy who lived "
31.07.1980
|
 |
|
|
~Madeleine Lestrange
|
Dodany dnia 10-01-2009 22:55
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 1
Postów: 268
Data rejestracji: 14.12.08
Medale:
Brak
|
Nie, nie, nie. Poranne wstawianie? Dla mnie rano to 11-13.00. Gdy wybieram się do szkoły, ustawiam budzik wcześniej, abym mogła go rano przestawić. Obiecałam sobie, że będę kłaść się spać o 22.00, jednakże złamałam przyrzeczenie. Na pierwszych lekcjach w szkole i wieczorem ledwo widzę i wszystko mnie boli. Dobrze, że czasem mamy w-f rano, wtedy lepiej się obudzić 
__________________
"Stojąc w miejscu też można zabłądzić."
"Szczęście jest jak motyl. Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda ci się. Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu!"
"Przez następne 365 dni będę patrzyła na świat jakbym go widziała po raz pierwszy. Szczególnie na rzeczy nieistotne."
"Trzeba się śmiać nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu."
"Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu."
Pozdrawiam drogi Gościu najserdeczniej jak potrafię! ;p Teraz mnie widzisz, drogi Gościu? Nie? To szkoda ;p.
|
 |
|
|
~Fantasia
|
Dodany dnia 11-01-2009 12:07
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 121
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 26.10.08
Medale:
Brak
|
Wszystko zależy od dnia, jaki mnie czeka. Gdy mam kartkówkę, sprawdzian, pytanie bądź coś innego, chwilę wstania przedłużam jak można najbardziej. Natomiast gdy czeka mnie dość przyjemny dzień wstaję bez większych kłopotów. Wyłączam budzik, idę po prysznic, jem śniadanie i wychodzę. Stoję w zimnie na przystanku a to jeszcze bardziej mnie rozbudza. We wakacje wyleguje się długo, zwłaszcza gdy jestem w domu, a nie poza nim ( obóz, wyjazd z przyjaciółmi ). |
 |
|
|
~Karola__94
|
Dodany dnia 11-01-2009 12:52
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 631
Ostrzeżeń: 1
Postów: 317
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
jak myśle o wstaawaniu do sql to mi sie cos robi -_- od poniedzalku do piatku wstawac o 6 30 rany boskie!! jak ja sie o tej godzienie budze nie raz zapominam gdzie mam glowe a gdzie noge ;d juz tez nieraz mi sie zdarzylo ze wylaczalam budzik i nie zdajac sprawy sobie szlam dalej spac budzilam sie patrze a tu 11 hehe nienawidze wstawać rano ;/ niestety nie mam zadnych sposobów na to nie lubie kawy a gimnastyka ehh..niee ;/ zawsze po jakis pol godziny po przebudzeniu juz czuje sie mniej wiecej normalnie ale przez pierwsze pol godziny ohhh..masakra :(( |
 |
|
|
~Anika
|
Dodany dnia 13-01-2009 19:56
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 72
Ostrzeżeń: 1
Postów: 142
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Nienawidzę wstawać do szkoły. 7.00 to dla mnie dużo za wcześnie, chociań w dni wolne mogę wstać o 6. Coś w tym jest...
__________________
...::Anika::...
Ja 15:58  6
heh...dzisiaj mi sie nudziło to paznokcie u lewej reki se pomalowam...w szkole... czarnym markerem....;p tylko "f***owy" na różowo a później na czerwono
Ja 19  8  4
w sumie chodzi o to, że to mój bezpodstawny kaprys, bo tak jest fajnie, lepiej i ogólnie jakoś "fajniej i lepiej"  Rozumiesz?? Nie?? ja też nie  serio to już nie pamiętam, za co to. Amen 
|
 |
|
|
~igla
|
Dodany dnia 13-01-2009 20:14
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 310
Ostrzeżeń: 0
Postów: 105
Data rejestracji: 04.01.09
Medale:
Brak
|
Dla mnie ostatnio wstanie przed siódmą jest tragedią i totalną niemożliwością. Jak już zwinę się z wyrka, to jest ok. Ale samo wstanie jest katorgą.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
"Jeśli chcesz poznać człowieka, patrz, jak traktuje podwładnych, a nie równych sobie."
Spójrz na mnie - wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach znikło, stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harrego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył
|
 |
|
|
~Sirius PL
|
Dodany dnia 13-01-2009 20:21
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 174
Ostrzeżeń: 5
Postów: 338
Data rejestracji: 27.09.08
Medale:
Brak
|
Ja zawsze nastawiam sobie budzik na jakieś 2 godziny przed szkołą. Wstaję, po czym powtarzam sobie na wszystkie przedmioty. Następnie znowu idę do łóżka i leżę, czasami przysypiam. Jakieś pół godziny przed lekcjami ponownie wstaję. Rzadko robię sobie gimnastykę poranną albo kawę. W soboty i niedziele śpię do przeważnie do 10 
__________________
Podpis zedytowany
|
 |
|
|
~Nemesis
|
Dodany dnia 13-01-2009 20:47
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 232
Ostrzeżeń: 0
Postów: 95
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Wstawanie rano to najgorsza czynność, którą niestety muszę obowiązkowo wykonywać. Nic nie jest zdolne rozweselić mnie rano, no może świeża dostawa gotówki, gdyby tak płacono za wstawanie... 
__________________
Zbrodnia, kara, grzech, litr wina!
Transcendentna energia...

Edytowane przez Nemesis dnia 13-01-2009 20:48 |
 |
|
|
~pomyluna
|
Dodany dnia 17-01-2009 01:48
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1818
Ostrzeżeń: 2
Postów: 524
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Nienawidzę rano wstawać, ale w tej myśli osamotniona chyba tutaj nie jestem Nie mam jakich kolwiek skudecznych metod na ranne wstawanie, no chyba, że dobry i wytrzymały budzik. Jeśli następnego dnia nie idę do szkołu, lub poprostu nie musze rano wstać, to zazwyczaj tego nie robię. Czasem, a najczęściej to w zimę, bardzo denerwuje mnie to, że tak długo śpię i jestem wtedy na siebie zła, bo ten czas można dobrze wykożystać, zwłaszcza, że wtedy jest widno! A tak to wstanę około 12, ogarnę się, posnuję trochę i już zaraz jest ciemno1 Potem sie tak szwędam i mimo, że jest wcześnie, ja mam wrażenie jak by była bardzo puźna godzina.
__________________
|
 |
|
|
~aparecjum
|
Dodany dnia 17-01-2009 09:56
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 1
Postów: 515
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
zdecydowanie nie!
chociaż zwykle tak jest, że w soboty spię do 9;/
jak słysze mój "kochany" budzik do szału macicy dostaje -.-
zwykle daje 5 min. do przodu i tak dalej;dd
ale jak już mam wejdzie i zaczyna ten lament: "wstawaj, bo się do szkoły spóźnisz!" , albo: "wstawaj, bo Ci tą kołdrę na ziemie zrzucę!"
nienawidze tego!
w lato zwykle spię 10-11, ale jak byłam na obozie sportowym to trzeba było o 7 rano wsawać, bo 1 co to było bieganiee! wr.
__________________
Chociaż to, że nasze myśli skierowane są ku czymś innemu, że rozmawiamy i porozumiewamy się różnymi językami, nasze serca biją jednym rytmem.
|
 |
|
|
~Half-Blood Princess
|
Dodany dnia 17-01-2009 09:58
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 496
Ostrzeżeń: 1
Postów: 214
Data rejestracji: 25.12.08
Medale:
Brak
|
Nie ma nic gorszego od wstawania z samego rana do szkoły. Przyznam, że jeszcze nigdy nie zaspałam do szkoły, bo czasem potrafię się obudzić 5 minut przed budzikiem. Rano nie mam czasu na ćwiczenia, a kawy to ja nie cierpię. Rozbudzam się dopiero jak wyjdę na dwór, to działa na mnie jak kubeł zimnej wody.
__________________
I've got feelings for you
Do you still feel the same?
I Wish You Were Here
Don't you know, the snow is getting colder
And I miss you like hell
And I'm feeling blue
I miss your laugh, I miss your smile
I miss everything about you
Every second's like a minute
Every minute's like a day
When you're far away
|
 |
|