· Ulubiona scena |
~Narciss
|
Dodany dnia 13-07-2010 13:03
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 224
Ostrzeżeń: 0
Postów: 89
Data rejestracji: 11.07.10
Medale:
Brak
|
Mnie się natomiast podobało, jak Hermiona uratowała Syriusza z wieży, lub jak przywaliła Malfoyowi w nos. Piękne sceny.
__________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone.
Wszechświat oraz ludzka głupota,
chociaż nie jestem pewien
co do tej pierwszej.
Żona do męża:
Gdybyś mnie kochał tak,
jak ja kocham ciebie,
kochałbyś mnie bardziej
niż mnie kochasz.
Pozdrawiam was wszystkich, a z szczególnością tą osobę o nicku: drogi Gościu.
|
|
|
|
~Prawdziwy_Gryfon
|
Dodany dnia 22-07-2010 19:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 151
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 22.07.10
Medale:
Brak
|
Dla mnie najlepsza jest początkowa scena trenowania Lumos Maxima,ponieważ uwielbiam zaklęcia oraz sceny z patronusem z tego samego powodu !
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
|
|
|
|
~morbiuus
|
Dodany dnia 24-07-2010 21:35
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -83
Ostrzeżeń: 3
Postów: 29
Data rejestracji: 24.07.10
Medale:
Brak
|
1. harry i patronus
2. hermiona jak walnęła draco |
|
|
|
~RookWood
|
Dodany dnia 24-07-2010 22:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 05.06.10
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie moment, w którym Harry wyczarowuje patronusa. Jest to moja ulubiona scena i chyba najbardziej przejmująca z nich. Ten lekki dreszczyk przechodzący przez ciało... tarcza wypychająca dementorów.. świetne.
__________________
I tak mnie nie znacie, ale robię powrót
|
|
|
|
~mania11
|
Dodany dnia 24-07-2010 23:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -6
Ostrzeżeń: 1
Postów: 34
Data rejestracji: 24.07.10
Medale:
Brak
|
Ulubiony moment ? Oczywiście ten w którym Hermiona walneła Malfoy'a...jego przerażenie w oczach i szybka ucieczka hah
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
|
|
|
|
~Lady Mudblood
|
Dodany dnia 25-07-2010 11:22
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 114
Ostrzeżeń: 0
Postów: 38
Data rejestracji: 13.09.09
Medale:
Brak
|
ta, moment w którym Hermiona przywaliła Draconowi.
przenoszenie się w czasie.
patronus.
)
__________________
'Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.'
Pozdrowienia dla drogi Gościu
|
|
|
|
~InLoveWithSnape
|
Dodany dnia 30-07-2010 23:33
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 301
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 29.07.10
Medale:
Brak
|
*jak Harry spada z miotły podczas meczu
* cała akcja z cofnięciem czasu
* rozmowa Harrego i Blacka kiedy Syriusz proponuje mu, aby u niego zamieszkał
* jak Herma przywala Malfoyowi
__________________
[...]- Albusie Severusie- powiedział to tak cicho, że nie usłyszał tego nikt prócz Ginny, a ona taktownie udała, że macha ręką do Rose, która już wsiadła do wagonu- nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem jakiego znałem. [...]
"- Przez te wszystkie lata? ...
- Zawsze."
"Umysł nie jest książką, która można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie. Myśli nie są wyryte wewnątrz czaszki gdzie mógłby je przejrzeć jakiś intruz. Umysł to rzecz złożona i wielowarstwowa."
In love with Snape <33
|
|
|
|
~aniutek96
|
Dodany dnia 02-08-2010 16:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2703
Ostrzeżeń: 0
Postów: 339
Data rejestracji: 14.10.09
Medale:
Brak
|
Kilka ich tam było:
* podróż Błędnym Rycerzem, a zwłaszcza jak Harry rąbął w szybę.
* scena we Wrzeszczącej Chacie, bo Harry się dowiedział o jego rodzicach i w ogóle mi się podobała.
* jak Hermiona trzasnęła Malfoya w twarz. ;D
* przemiana Lupina w wilkołaka i potem jego walka z Syriuszem.
* i jeszcze potem jak Hermiona z Harrym uciekali w tym lesie przed nim.
* Fred i George jak dawali Harry'emu mapę, bo tak śmiesznie na zmianę mówili. ;p
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
|
|
|
|
~Lapa
|
Dodany dnia 02-08-2010 16:08
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2607
Ostrzeżeń: 0
Postów: 257
Data rejestracji: 01.05.09
Medale:
Brak
|
Najśmieszniejsza scena to (oryginalnie) moment, w którym Hermiona dowaliła Malfoy'owi. Mogliby zrobić trochę krwi, bo po takim uderzeniu powinien mieć nawet złamany nos.
Scena w której ciarki przeszły mi po plecach to ta, w której Syriusz mówi swoje żale:
-Dość gadania, Remusie. Zabijmy go!
-Czekaj!
-Zbyt długo czekałem! Całe 12 lat! W AZKABANIE!!!
__________________
Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa.
Życie pier***li nas wszystkich
Kurt Cobain
|
|
|
|
~Weronika_Krystyna
|
Dodany dnia 06-08-2010 19:18
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 64
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 23.04.10
Medale:
Brak
|
Najlepsza bezapelacyjnie dla mnie scena to rozmowa Harry'ego i Snape'a na korytarzu w nocy.To,jak bezczelnie Harry czyta mu wiadomość od Łapy,Rogacza i reszty... |
|
|
|
~Feliks
|
Dodany dnia 20-08-2010 04:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 630
Ostrzeżeń: 0
Postów: 94
Data rejestracji: 12.08.10
Medale:
Brak
|
Uwielbiam sceny, kiedy:
1) Ron i Hermiona rozmawiają o Wrzeszczącej Chacie i atakuje ich banda Malfoy'a. A następnie sprawy w swoje ręce przejmuje Harry, dając popalić natrętnym Ślizgonom :)
2) Harry w środku nocy dostrzega Petera na mapie. Wyrusza więc na poszukiwanie, niby umarłego, przyjaciela rodziców. Mija go o krok i chwilę później styka się ze Snapem. A potem ze wszystkiego tłumaczy się Lupinowi - ta scena jest dosyć tajemnicza.
3) Hermiona i Harry cofają się w czasie. Wtedy po kolei wyjaśniają się wszystkie tajemnice, typu rozbity dzbanek czy echo z lasu. Uwielbiam to, mimo, że w dużej mierze odbiega od książki i zostało uznane przez krytyków jako scena z największą ilością błędów ;]
4) I na koniec przyznam, że podobają mi się sceny przedstawiające relacje między Ronem i Hermioną. Zwłaszcza ta, w której dziewczyna pod wpływem chwili łapie chłopaka za rękę, a Ronuś się zawstydza (słodziak!), a później ta, w której Hermiona z płaczem przytula się do Rona, a ją z kolei przytula Harry. Takie sympatyczne trio :D
__________________
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Edytowane przez Feliks dnia 07-10-2010 22:19 |
|
|
|
~weroniczka95
|
Dodany dnia 20-08-2010 07:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 2
Postów: 85
Data rejestracji: 06.05.10
Medale:
Brak
|
Moje ulubione sceny to:
* Harry podczas wywoływania patronusa nad jeziorem
* Hermiona, która uderzyła Droco w nos
* Scena we Wrzeszczącej Charcie
* Cofnięcie się w czasie
* Lot Harrego na Hardodziobie
i to chyba wszystko
__________________
TO NASZE WYBORY UKAZUJĄ, KIM NAPRAWDĘ JESTEŚMY, O WIELE BARDZIEJ NIŻ NASZE ZDOLNOŚCI
|
|
|
|
~Yuki27
|
Dodany dnia 20-08-2010 08:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 0
Postów: 230
Data rejestracji: 25.07.10
Medale:
Brak
|
Scena na korytarzu w nocy, kiedy Harry szukając Petera spotyka Snape'a ^^ Nie wiem czemu, ale się cała trzęsę jak to oglądam, ma w sobie... To COŚ.
A no i oczywiście scena kiedy Hermiona rąbnęła Draco w nos ^^
__________________
"Jest jedna rzecz, którą Bóg uwielbia: każe robić coś ludziom, którzy zarzekali się, że 'nigdy tego nie zrobią'." S. King "Podpalaczka"
Największa fanka starego Disneya i polskich wersji bajek
Edytowane przez Yuki27 dnia 20-08-2010 08:32 |
|
|
|
~borutax100
|
Dodany dnia 01-09-2010 12:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -57
Ostrzeżeń: 2
Postów: 26
Data rejestracji: 30.08.10
Medale:
Brak
|
Mi najbardziej podobała się scena kiedy walczyli o wejście pod bijącą wierzbę do wrzeszczącej chaty oraz jak Harry pod peleryną niewidką bije Malfoya i jego goryli to było extra zabawne.
__________________
|
|
|
|
~Enchanted
|
Dodany dnia 19-11-2010 21:49
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 135
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 13.10.10
Medale:
Brak
|
Wszystkie sceny Remusa i Syriusza, a zwłaszcza kulminacyjna rozmowa we Wrzeszczącej Chacie przyklejają mnie do ekranu
A ponadto uwielbiam scenę pt.: Snape z szafy ;D
__________________
|
|
|
|
~Mruffka_
|
Dodany dnia 19-11-2010 22:34
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 126
Ostrzeżeń: 1
Postów: 60
Data rejestracji: 14.11.10
Medale:
Brak
|
Uwielbiam scenę lotu Harry'ego na Hipogryfie . <3
Och, no i może jeszcze scena, kiedy Harry wsiada do ''Wesołego autobusu'' . Rozwalająca . ''Baaaabcia na dwunastej !''
No i, oczywiście, nadmuchanie ciotki Marge . Niee, lepsze jest to obojętne spojrzenie Dudleya w stronę odlatującej cioci .
Pierwsza lekcja z Lupinem też była fajna .
__________________
Nawet w jego milczeniu były błędy językowe .
Ron: No dobra, śniło mi się, że gram w quidditcha. Jak myślisz, co to znaczy?
Harry: Pewnie to, że zostaniesz pożarty przez jakąś olbrzymią żelkę.
Pani Weasley: Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
George: A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Pozdrawiam Pomylunatic_. )
mrufcia.odpowie.pl
|
|
|
|
~PHOEBE
|
Dodany dnia 19-11-2010 23:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 19.10.10
Medale:
Brak
|
Hmm...co to było...
Aha, na pewno Hermiona, która przywaliła Malfoy'owi w nos.
Obrona przed czarną magią z Lupinem.
Patronus Harry'ego ^^
Uratowanie Syriusza :*
I ten ukochany autobus...chyba wiecie, o który mi chodzi? Ta scena zawsze sprawia, że napada mnie atak śmiechu.
To chyba na tyle z ulubionych. Inne też są świetne. Pozdrawiam wszystkich na Hogsmeade :* |
|
|
|
~Fulanita
|
Dodany dnia 16-01-2011 20:51
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek GD
Punktów: 519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 148
Data rejestracji: 11.01.11
Medale:
Brak
|
Mnie najbardziej podoba się scena pożegnania Syriusza i Harry'ego. Najbardziej wzruszająca jak dla mnie i dlatego mi się podoba. :)
__________________
"Don't call me Nymphadora, Remus," said the young witch with a shudder, "it's Tonks."
"Nymphadora Tonks, who prefers to be known by her surname only," finished Lupin.
"So would you if your fool of a mother had called you Nymphadora," muttered Tonks.
"Remus and Tonks, pale and still and peaceful-looking, apparently asleep beneath the dark, enchanted ceiling.."
Od przebiegłości Ślizgonów
Cnoty Gryfonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS HUFFLEPUFFIE!
|
|
|
|
~Wasp
|
Dodany dnia 17-01-2011 08:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 672
Ostrzeżeń: 2
Postów: 258
Data rejestracji: 17.12.10
Medale:
Brak
|
Moja ulubiona scena to ta,kiedy Harry wyczarowuje patronusa.
drogi Gościu |
|
|
|
~Eisblume
|
Dodany dnia 17-01-2011 12:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 04.05.10
Medale:
Brak
|
Moja ulubiona scena to ta, w której Lupin zamienia się w wilkołaka oraz sceny nad jeziorem. Są takie tajemnicze i nie wiadomo co się wydarzy.
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
"Harry Potter i Insygnia Śmierci'' <333
|
|
|