Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa
#Ginny Evans F 11-06-2023 20:41

hejka hogs! Słoneczko
~Anna Potter F 15-05-2023 03:24

i gościnny naród o czym często nie zdajemy sobie sprawy mówiąc o sobie jak najgorsze rzeczy.

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 212
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Forum
» Hyde Park
»» Na luźno
»»» Wegetarianizm
Drukuj temat · Wegetarianizm
!Fantazja F
#41 Drukuj posta
Dodany dnia 27-12-2008 12:17
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9813
Ostrzeżeń: 0
Postów: 806
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Medal

Wegetarianką nie byłam, nie jestem i nie będę. Dlaczego? Cóż, po prostu sobie tego nie wyobrażam. Nie jestem może jakąś przesadną fanką mięsa, nie jem go w zbyt dużych ilościach, a wręcz przeciwnie, często wolę zamienić je na coś wegetariańskiego, jednakże na dłuższą metę nie wytrzymałabym i ja o tym doskonale wiem. Lubię sobie zjeść schabowego, pierś z kurczaka, parówkę czy kanapkę z szynką i nic na to nie poradzę. Nie, pomyłka. Nie chcę nic na to poradzić. Zrezygnowanie z mięsa byłoby dla mnie nie tylko katorgą psychiczną, ale także wiązałoby się z istotnymi zmianami w moim życiu. Nikt by w domu nie gotował specjalnie dla mnie wegetariańskich potraw, musiałabym więc sama pilnować swojej diety, a zważywszy na to, że kucharka ze mnie żadna, nie uśmiecha mi się to wcale. Poza tym diety tej trzeba ściśle przestrzegać, by wegetarianizm nie skończył się anemią. Cóż, mnie to nie bardzo odpowiada.
Może jestem leniwa, może jestem egoistyczna, może na pewno taka jestem, ale jednak nie chcę być wegetarianką. Owszem, zdaję sobie sprawę, że ludzie, zabijając zwierzęta, bywają okrutni i przysparzają im wielu niepotrzebnych cierpień, ale, mimo że coś mnie na samą myśl o tym w dołku ściska, to jednak nie zmienię swojej diety. Jednakże wegetarian szanuję za ich decyzję i podziwiam za wytrwałość. A przekonanie ich, żeby powrócili do spożywania mięsa, uważam za bzdurę. Każdy ma prawo żyć jak chce, a to wiąże się także z tym, że ma prawo jeść co chce.

Liondragon napisał/a:
Najbardziej idiotyczną rzeczą jaką można tutaj przeczytać - oczywiście nie tylko tutaj - jest sprowadzanie jedzenia/nie jedzenia mięsa, do aspektów moralnych, etyczny tudzież bogowie wiedzą jakich ;> Bo gdyby ludzie zachowywali we wszystkich sprawach taki dystans do siebie i innych stworzeń, to można by było dyskutować, a tak to zwykłe bicie piany ;> Dla mnie to po prostu sprawa smaku - albo się lubi dobrze, solidnie zjeść (golonka w piwie *.*), albo się lubi dobrze zjeść solidną trawkę, algę, łodyżkę, korzonka, kłoska, listka, kwiatuszka ;>

Polemizowałabym. Wegetarianizm to jednak przede wszystkim sprzeciwianie się zabijaniu zwierząt i nadmiernej produkcji mięsa i wegetarianie właśnie do tego dążą. Mówię tu oczywiście o prawdziwych wegetarianach, a nie o tych, co są nimi tylko dlatego, bo to modne, bo chcą schudnąć czy właśnie bo nie lubię mięsa, więc będę wege, bo to tak dumnie brzmi. -.-'
http://www.taern.pl/user/LadyVolakis/ Wyślij prywatną wiadomość
!Delirantka F
#42 Drukuj posta
Dodany dnia 27-12-2008 12:59
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2914
Ostrzeżeń: 0
Postów: 439
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Czy ja do jasnej ciasnej mówię że wszyscy robią to na pokaz? Nie, ale wiele durnowatych nastolateczek z gimnazjum czy liceum robi to właśnie na pokaz, bo " kocha sfierzontka"

Tak, właśnie tak mówisz. Uogólniasz, lewis. Ja tego nienawidzę. Bo możesz naprawdę kogoś obrazić, zrównując go z resztą. Żadna społeczność nie jest idealna, myślę, że dobrze o tym wiesz. Owszem, wśród wegetarian są jednostki deklarujące się wege, bo uważają, że "tak jest fajnie", jak i wśród choćby metalowców, ateistów, emo (pierwsze lepsze przykłady, nikogo konkretnego nie mam tutaj na myśli) i wielu, wielu innych grup. I my tego nie zmienimy. Ale żeby zaraz całą grupę postrzegać przez pryzmat tejże części?

To Tobie radzę- zastanów się, co piszesz. Nie mówię że wszystko co było kiedyś było piękne, cudowne i wspaniałe ale było wiele rzeczy dobrych, z historii można wyciągnąć naprawdę wiele wniosków- historia magistra vitae
. To jest tak najbardziej na czasie, pomyśl troszkę .

Przecież napisałam, że nie wolno nam zapominać o przeszłości, czyż nie? Tak, historia uczy. Ale ja nadal twierdzę, że teraz, to teraz, jesteśmy wzbogaceni o doświadczenia z przeszłości, ale - chcąc, nie chcąc - to już minęło, teraz czasy są inne, lepsze. Teraz mamy w sklepach moc produktów i - moim zdaniem - trzeba z tego korzystać. Trzeba korzystać z tego, że możemy mięso zamienić na coś innego, że możemy zaoszczędzić cierpienia zwierzętom, że możemy zabijać ich mniej. Teraz jest wybór, lewis, to jest ta główna różnica pomiędzy odżywianiem się w czasie wojny, a teraz. Kiedyś, kiedy jedzenia było naprawdę mało, pieczony kurczak stanowił ucztę (opowieści babci) - ja w żaden sposób tego nie potępiam, w żaden. Wiem, że było to konieczne. Ale teraz? Podkreślam - jest wybór, korzystajmy z tego.

Dlaczego na tym forum kilka osób zawsze musi pluć na kogoś, kto wypowie się w temacie inaczej niż większość?.

Co dziwne, tym cierpiętnikiem przeważnie jesteś Ty. Nie zastanawia Cię to?

Mam nadzieję, że ja takiego czegoś nie doczekam :-].

...

Widzę, że kilka osób po prostu czepia się słówek, a merytoryczna dyskusja schodzi na dalszy plan. Szkoda, że tak się dzieje. Naprawdę szkoda.

To bądź mądrzejszy od nas (ode mnie) i dyskusję zakończ.

Tak naprawdę każdy powinien tu napisać jeden post- czy jest wege, czy nie i co o tym sądzi. Ale jak zwykle wywiązała się dalsza dyskusja ^^

Po to jest forum, kolego.

A coraz częściej widać, że na tym forum hipokrytą nie jestem ja, ale ktoś inny Wredny.

A ja myślę, że jednak Ty.

Ach. Ja nikogo nie ataktuję tudzież nań nie pluję.
__________________
d'oh

Δ = b² - 4ac
Wyślij prywatną wiadomość
~Itka F
#43 Drukuj posta
Dodany dnia 27-12-2008 13:08
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 525
Ostrzeżeń: 0
Postów: 100
Data rejestracji: 04.09.08
Medale:
Brak

Ballaczka napisał/a:
Zabawne. Nawet w rozmowie o jedzeniu, lewis musi wcisnąć swoje wstawki o religii, wierze, duchach i starych księgach. Niektórzy mogliby to nazwać fanatyzmem...

A spróbuj, to obrazisz Jego religię, jak ja.

Bardzo spodobał mi się cytat: Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem. I nie chcę tu wpierać, że Ci, którzy jedzą mięso, nie są wrażliwi. To nieprawda.

Długo jadłam mięso i nie wyobrażałam sobie rezygnacji z kanapki z szynką albo parówki. Lubię smak mięsa. Zdecydowałam jednak, że nie będę go jadła.

Fantazja napisał/a:
Nikt by w domu nie gotował specjalnie dla mnie wegetariańskich potraw, musiałabym więc sama pilnować swojej diety, a zważywszy na to, że kucharka ze mnie żadna, nie uśmiecha mi się to wcale.

To również rozumiem. Moja mama bardzo długo starała się pozwalać mi samej przygotowywać sobie posiłki, ale kiedy zobaczyła, co ja tam spożywam, postanowiła zainterweniować.
Któregoś dnia nakryłam ją w kuchni, jak czytała książkę kucharską dla wegetarian. :>

Delirantka napisał/a:A kieeedyś, w średniowieczu, Kościół palił czarownice na stosie.

Moja ukochana, Wielka Inkwizycja...
Od zawsze powtarzam, że - gdybym tylko mogła - cały mój przydział mięsa, grzybów i reszty rzeczy, których nie jem, wysłałabym głodującym np. w Afryce. Z wielką chęcią, ale raczej jest to niemożliwe.

Gdyby tak się działo, problem głodu w krajach Trzeciego Świata zostałby rozwiązany.
__________________
"Słyszysz? Spisek gruźlików! Shakespeare napisał nową sztukę - zakaszlmy ją!".
Wyślij prywatną wiadomość
~FeltonLover F
#44 Drukuj posta
Dodany dnia 06-03-2009 19:23
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 272
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 02.01.09
Medale:
Brak

Wegetarianizm? Oczywiście Uśmiech
Nawet, już nie róbcie jakichś tematów że nie, bo religia przeszkadza. Ja choć jestem chrześcijanką, co prawda, może nie latającą co niedzielę do kościoła, nie przeszkadza mi to w byciu wege.
Aha, żeby stać się wege trzeba mieć strasznie silną wolę, bo kto się oprze jogurtowi? Żelkom? Galaretce? Uśmiech

__________________
Mój avatar dowodem na to że prawdziwi chłopcy rosną na drzewach!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu! Dodaj mnie do znajomych x)

GO VEGE Uśmiechfiles.osobie.pl/photos/communities/0/2377/lvenoteatmeat.gif

W duszy Puchon, w sercu Ślizgon.
www.mpz.xx.pl Wyślij prywatną wiadomość
!Marta_Mara F
#45 Drukuj posta
Dodany dnia 07-03-2009 13:54
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Karta z Czekoladowych Żab
Punktów: 4106
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 01.08.08
Medale:
Brak

Jestem wegetarianka już od ... trzech lat ^^
Z doświadczenia [stare Hogs i nie tylko] wiem, że dyskusja jest na tyle trudna, że czasem nie warto szargać nerwów dla kilku nastolatków, który i-tak-wiedzą-lepiej.

Tłumaczenie się i przedstawianie swojej historii wegetariańskiej jest fajne, ale na forum dla wegetarian, a nie tutaj.
Trudno jest rozmawiać z "mięsojadem" [jak mówi moja mama]. A dlaczego?
Bo zawsze znajdzie wytłumaczenie dla siebie.
Ot, taki lewis uzna, że jego religia... Rotfl [wybaczcie, musiałam]
Jest to oczywiście tak głupie, że aż brakuje mi chęci na wrzucanie tu masy cytatów i Jezusa, i po prostu z Biblii.
Ot, taki Liondragon, który przekreśli aspekty moralne wegetarianizmu tylko dlatego, że on ich nie rozumie.
I wiele, wiele innych.

Aha, żeby stać się wege trzeba mieć strasznie silną wolę, bo kto się oprze jogurtowi? Żelkom? Galaretce?

Żelki i galaretka to mały pikuś przy zabobonach ludzkich Tooth
Pamiętam, że moja pani doktor stwierdziła, że nie zdam matury, bo jestem wegetarianką. A potem jeszcze zapytała, dlaczego wegetarianie jedzą ryby wtf
Jeśli takie głupstwa [delikatnie ujmując] mówią lekarze, to nic dziwnego, że większość społeczeństwa mówi "jem mięso, będę silny i zdrowy".
Wyślij prywatną wiadomość
~Amethysa F
#46 Drukuj posta
Dodany dnia 07-03-2009 19:51
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 285
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Mnie krew zalewa, jak słyszę wege bzdury - lewis


Mnie krew zalewa , jak czytam wypowiedzi takich ***

Cóż jeszcze nie jestem, ale będę. Mięsa jem bardzo mało, staram się nie jeść w ogóle, ale cóż : rodzice. ;/ Dla mnie to konkretny idiotyzm - zabijać zwierzaka, żeby ktoś mógł się nażreć mięsa. Żelków, galaretki itp. nie jem. Żelatyna mówi sama za siebie. Chodź weganką nie będę ( przecież jajka , mleko, miód to to, co daje przyroda. Żadna krówka nie cierpi z tego powodu, że my pijemy mleko Uśmiech to wegetarianką mogę zostać od zaraz, tylko wiadomo - rodzice. Do 18. roku jestem od nich uzależniona, chyba że jakaś szkoła z internatem , czy coś w tym rodzaju. Na wakacjach starałam się zostać wegetarianką, ale cóż ... musiałam się nasłuchać milionów kazań ... .
Pozdrawiam wszystkich wegetarianów!

Ariana: Jeszcze raz zobaczę, że kierujesz takie słowa pod adresem innych użytkowników skończy się to ostrzeżeniem.
__________________
www.otofotki.pl/img4/obrazki/ghij1054598989u.jpg

Ratując jednego psa, nie zmienimy całego świata, ale zmienimy go dla tego psa!

Edytowane przez Ariana dnia 08-03-2009 00:38
http://zwierzatko.lua.pl/ Wyślij prywatną wiadomość
~Ann F
#47 Drukuj posta
Dodany dnia 07-03-2009 20:05
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 453
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Medal

Nie jestem wegetarianką i zapewne nią nie zostanę. Nie jem mięsa na co dzień ale od czasu do czasu. Przeciwko wegetarianizmowi nie mam nic przeciwko ale po prostu nie widzę w tym siebie. Moja rodzina.. hm... moja mama za nic w świecie by mi nie pozwoliła bo przecież mięso w moim wieku jest bardzo istotnym składnikiem xD chociaż gdybym się uparła to nie miała by nic do powiedzenia. Zatem moja mam jest szczęśliwa jak wszystko "ładnie" zjadam Rozbawiony
__________________
"Music the great communicator..."
Wyślij prywatną wiadomość
~BitterSweet F
#48 Drukuj posta
Dodany dnia 11-03-2009 17:20
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1709
Ostrzeżeń: 0
Postów: 436
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak

Wegetarianką nie jestem i raczej nie zostanę. Chociaż jem tylko niektóre produkty mięsne nigdy nie wyrzeknę się ich całkowicie. Od zawsze, od kiedy tylko pamiętam mam obrzydzenie do kiełbasy i tym podobnych wędlin, salcesonów i co tam jeszcze wymyślą. Mój organizm po_prostu ich nie toleruje, a jak przez przypadek mam z nimi styczność to niestety zwracam. Jem głównie mięso własnej roboty (mieszkam na wsi). Staram się unikać mięsa kupowanego w sklepach. Ogólnie moja codzienna dieta opiera się na pieczywie ziarnistym i różnego rodzaju serach. Mięso jem przynajmniej raz w tygodniu aby dostarczać do organizmu potrzebnych składników odżywczych. Nie wyobrażam sobie życia bez spożywania mięsa. Rodzice i tak nie są całkowicie zadowoleni z mojej diety bo jestem strasznie wybredna. Jest bardzo dużo produktów, których nigdy w życiu nie skosztuję. Wybór produktów, które toleruję jest dość ograniczony. Nikt nigdy nie zmusi mnie do zjedzenia czegoś lub przestania czegoś spożywać.
__________________
Można odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, można pożegnać się z życiem, ale najciężej jest pożegnać się z muzyką...


"Music is like a sunrise for me
It's joyful like a trip in a time machine
Music is like a sunrise for me
It's like coming home
..."
Helloween *.*

Edytowane przez Marta_Mara dnia 11-03-2009 17:27
Wyślij prywatną wiadomość
~Madlenne F
#49 Drukuj posta
Dodany dnia 11-03-2009 17:29
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1654
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 08.02.09
Medale:
Brak

Nie jestem wegetarianką, ale zastanawiałam się nad tym.
Mięso nie pociąga mnie specjalnie. Dużo bardziej wolę warzywa i owoce. Właściwie do jedzenia mięsa zmuszają mnie rodzice i lekarz ( straszy anemią... )
Więc na razie, ale podkreślam na razie nie jest to możliwe w moim przypadku.
__________________
I heard your voice through a photograph
I thought it up and brought up the past
Once you know you can never go back
I've got to take it on the otherside


http://hogsmeade....ad_id=2030
Wyślij prywatną wiadomość
~Harry_ F
#50 Drukuj posta
Dodany dnia 11-03-2009 17:57
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 502
Ostrzeżeń: 1
Postów: 118
Data rejestracji: 10.03.09
Medale:
Brak

Nie jestem wegetarianinem, lecz jem mało mięsa kiedyś zastanawiałem się aby właśnie zostać wegetarianinem, ale mnie nie ciągnie do tego.
Moim zdaniem być wegetarianinem to jest też jakaś odpowiedzialność powstrzymywać się od tego mięsa trzeba mieć silną wole.
Pozdrawiam Wszystkich.
__________________
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony."
"Jeśli chcesz poznać człowieka, dowiedz się, jak traktuje swoich podwładnych, a nie równych sobie."

fc07.deviantart.net/fs46/f/2009/197/c/c/Dark_Mark_animation_by_andrei1015.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~Upiorzyca F
#51 Drukuj posta
Dodany dnia 11-03-2009 18:08
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1105
Ostrzeżeń: 1
Postów: 207
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Ja nie jestem wegetarianką i nigdy nie myślałam by zostać, nie mogła bym. O ile wieprzowina, wołowina mogła by dla mnie nie istnieć to bez drobiu długo bym nie wytrzymała. Ale oczywiście szanuję wszystkich którzy zdecydowali się na taką dietę.


__________________
Twórczość bywa rekompensatą, choć czasem bardzo utajoną, z bardzo skrywanych braków i utrat płynącą jak z podziemnego źródła.

Maria Dąbrowska
Wyślij prywatną wiadomość
~Dobby The House Elf F
#52 Drukuj posta
Dodany dnia 14-03-2009 13:23
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 221
Ostrzeżeń: 0
Postów: 47
Data rejestracji: 07.03.09
Medale:
Brak

Moja mama jest wegetarianką (chociaż ma wyjątek na jedzenie ryb!), zmarła babcia była, dziadek. Bo w Anglii to jest kompletnie normalne.
Mój tato za to jest pożeraczem mięsa. Mówi, że ma intencję być wegetarianinem, al mu to nie wychodzi, bo ciało opowiada mu coś innego, niż dusza. Ja nie przepadam za mięsem, ale jem od czasu do czasu. Wegetarianizm jest dobrym pomysłem. Inne zwierzęta często jedzą mięso, inne nie tkną, bo takie ich życie. Człowiek od początku jadł mięso, ale żyje tak samo dobrze bez niego.
Najzdrowsze jest jedzenie różnorodnie i bogato, nie jedząc mięsa. Myślę też, że dobrze zrobić jakiś wyjątek dla ryb, bo są niezbędnym źródłem Omega3. Wiem, kupi się w aptece jak witaminy, ale to tylko faszerowanie się, a nie do końca dbanie o swój organizm.
Oba sposoby jedzenia mają swoje racje i słuszne argumenty, więc do zależy od ciała człowieka- jak ma obrzydzenie, ma obrzydzenie, jeżeli musi, niech je. Tego potrzebuje.
Jedyna rzecz,. jakiej nie rozumiem, to Weganizm, ale to już całkiem inny temat...
Edytowane przez Dobby The House Elf dnia 14-03-2009 13:24
Wyślij prywatną wiadomość
~Wolfy F
#53 Drukuj posta
Dodany dnia 21-03-2009 14:10
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 238
Ostrzeżeń: 0
Postów: 70
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak

Nie zamierzam, proste. Czemu? No... Lubię jeść mięso, czasem szkoda mi tych zwierzaków, co są męczone. Ale mam nadzieję, że nie wszędzie tak jest, wiele organizacja działa.
A co do wegetarianizmu- nie mam nic przeciwko.
Wyślij prywatną wiadomość
^Lady Holmes F
#54 Drukuj posta
Dodany dnia 18-06-2010 23:15
Administrator

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak

Wegetarianką nie jestem i pewnie nie będę. Smakuje mi mięso, ale nie wszystkie "gatunki". Obecnie jem tylko mięso z kurczaka, trochę wieprzowiny, te kiełbasy i parówki, w których "prawie mięsa nie ma". Również mieszkam na wsi i jem to własnej roboty, rzadziej ze sklepu. Szanuję i nawet trochę podziwiam te osoby, które zdecydowały się na wegetarianizm, bo muszą mieć silną wolę.
Wyślij prywatną wiadomość
~Malkontentka F
#55 Drukuj posta
Dodany dnia 19-06-2010 20:46
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1721
Ostrzeżeń: 1
Postów: 553
Data rejestracji: 09.05.10
Medale:
Brak

Ha! Ja jestem wegetarianką prawie od zawsze Rozbawiony.
Tak samo jak reszta rodziny nie toleruję mięsa i nie wiele ma to z zabijaniem zwierząt (choć oczywiście mi ich szkoda). Mnie poprostu nie smakuję, więc dla mnie nie jest trudne utrzymanie postu. Nikomu nie polecam wegetarianizmu, bo prowadzi on do mniejszej wydolności organizmu. Sama ciężko trenuję i biorę dużo vitamin, by wytrzymać. Jest to bardzo męczące. A jeżeli komuś żal zwierzątek, to niech weźmie udział w jakiejś akcji na rzecz drobiu czy czegośRozbawiony Odrazu lepiej jeden zabity (zjedzony) jeden opłacony Rozbawiony
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!




''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."


J.R.R. Tolkien
Wyślij prywatną wiadomość
~Potteromaniak0987 F
#56 Drukuj posta
Dodany dnia 20-06-2010 17:45
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Uzdrowiciel
Punktów: 2335
Ostrzeżeń: 1
Postów: 307
Data rejestracji: 08.11.09
Medale:
Brak

Krótka piłka: jesteście wegetarianami, byliście, zamierzacie zostać? A może wręcz odwrotnie - uważacie, że to zupełnie nie dla Was? Dlaczego? Co powiedziała na to Wasza rodzina?

Nie jestem wegerarianką, ani weganką, ani fruktarianką, ani laktowegetarianką. Uzasadnienie jest takie że musiałabym ułozyć sobie tygodniową diete w taki sposób aby były zapewnione wszystkie niezbędne składniki, egzogenne AA przede wszystkim, a nie mam na to czasu, co więcej ta dieta jest niskokaloryczna a ja już wystarczająco mało jem i chyba był padła po takim jednym dniu. Problem też jest taki, że ta dieta zapewnia w niewielkich ilościach Fe i do tego niehemowe więc jest to kolejny powód dla którego nie mogłabym się przerzucić na taki tryb życia. Co jeszcze... hmm nigdy nie byłam zdania, że to jakaś cud dieta tylko dlatego, że nie ma w niej mięska. Od czasu do czasu wędlinką nie pogardzę. Nigdy nie eksperymentowałam z jedzeniem szczerze mówiąc. Chyba wolałabym ograniczyć sobie jedzenie słodyczy niż mięsa! Przynajmniej znalazłabym tutaj bardziej racjonalne powody!
Wyślij prywatną wiadomość
~Bellatrix11227 F
#57 Drukuj posta
Dodany dnia 17-06-2011 22:18
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 658
Ostrzeżeń: 1
Postów: 218
Data rejestracji: 12.02.11
Medale:
Brak

Bardzo chciałabym przejść na wegetarianizm. Obrzydza mnie fakt mięsa i tego że ludzie muszą masowo zabijać króliki, świnie, krowy itd. Rozumiem że człowiek od zawsze poluję, ale przecież można to jakoś ograniczyć. Niestety rodzice sądzą że dostanę anemii jak nie będę jadła mięsa i nie pomaga tłumaczenie że są specjalne diety. Byle do 18!
__________________
[img]http://cfile2.uf.tistory.com/image/160A854B4E5001FE1055FB[/img]
Wyślij prywatną wiadomość
~potterfanka F
#58 Drukuj posta
Dodany dnia 17-06-2011 23:02
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 514
Ostrzeżeń: 1
Postów: 186
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak

Dla mnie idea wegetarianizmu jest dziwna. Dlaczego człowiek, istota bezprecedensowo drapieżna, a co oznacza - mięsożerna, ma rezygnować z posiłku, który jest dla niej całkiem naturalny? Co więcej, jest to naturalne źródło niektórych mikroelementów czy czego tam jeszcze. A może od razu pojedźmy dalej?
Nie zabijajmy zwierząt, bo to niezgodne z naszymi zasadami, okej. Zrezygnujmy również z jaj, bo to zarodki piskląt. I z ryb, bo to też żywe. No i nie uprawiajmy seksu, bo to zabijanie tysięcy nienarodzonych dzieci. Dalej- miesiączka. To także "marnotractwo".

Lubię mięso i nie razi mnie to, że abym zjadła ulubiony kotlet schabowy ktoś musiał wrzucić tłustą, niewinną świnkę do wrzątku lub potraktować prądem by zabić. A później porozdzielać ociekające jeszcze ciepłą krwią członki od kręgosłupa, aby trafiły do sklepu, z którego ja je przyniosę i po przygotowaniu schrupię. Ohydne? Ale prawdziwe. I mi smakuje, o dziwo.

__________________
die.
beacuse when you die - you born backwards.

myanimelist.net/signature/cooky_.png
Wyślij prywatną wiadomość
~MissWeasley F
#59 Drukuj posta
Dodany dnia 15-08-2011 20:22
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak

Ja jestem wegetarianką od niedawna. Nie opieram tego na jakieś głębszej ideologi. Po prostu chcę zdrowiej się odżywiać.
__________________
img836.imageshack.us/img836/6403/oliver2.png
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
Wyślij prywatną wiadomość
~marihermiona F
#60 Drukuj posta
Dodany dnia 03-09-2012 10:53
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1058
Ostrzeżeń: 1
Postów: 541
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
Brak

Ja nie jestem wegetarianką, bo to bardzo trudne. Trzeba łykać witaminy, bo nie przyswaja się jakiś tam wraz z mięsem zwierzęcym. Ja nie jestem zagorzałym mięsożercą, bo nie lubię ani wieprzowiny ani wołowiny ani innych zwierząt i ich najzwyczajniej nie jem. Ja przyswajam jednak mięso drobiowe i tylko takie. Moich rodziców na początku to zmartwiło gdy ich nie jadłam. I przy następnej wizycie u lekarza spytali go o to ale on powiedział, że chociaż jem mięso z drobiu.
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - ExPecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT