Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa
#Ginny Evans F 11-06-2023 20:41

hejka hogs! Słoneczko
~Anna Potter F 15-05-2023 03:24

i gościnny naród o czym często nie zdajemy sobie sprawy mówiąc o sobie jak najgorsze rzeczy.

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 348
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Drukuj temat · Opinia o 6 filmie
~AVIVA F
#61 Drukuj posta
Dodany dnia 05-08-2009 16:59
Użytkownik

Awatar

Dom: Bezdomny
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 44
Ostrzeżeń: 0
Postów: 14
Data rejestracji: 05.08.09
Medale:
Brak

Mi się film bardzo podobał. Było dużo poczucia humoru co było dużym plusem ale niestety wycięli naprawdę wiele istotnych wątków. ,Oprócz tego miałam wrażenie, że akcja toczyła się bardzo szybko.Mam nadzieję, że nad Insygniami się naprawdę postarają i będzie to naprawdę fantastyczny film.
Wyślij prywatną wiadomość
~Bartholomew F
#62 Drukuj posta
Dodany dnia 06-08-2009 13:29
Użytkownik

Awatar

Dom: Bezdomny
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 60
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 31.12.08
Medale:
Brak

moze mi ktos powiedziec skad do cholery harry ma sie dowiedziec o pozostalych horkruksach? przeciez dumbledore nie zdazyl mu pokazac wszystkich wspomnien, bo przeciez zaginely one miedzy 130 a 140 wersja scenariusza.
__________________
konto z 2005 r. poszlo sie...
wczesniej znany jako Nito
Wyślij prywatną wiadomość
!Lady Gaga F
#63 Drukuj posta
Dodany dnia 06-08-2009 17:30
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 738
Ostrzeżeń: 1
Postów: 286
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Medal

Trzeba przyznać - wyszło im to słabo. Ale nie mogę narzekać, bo na filmie uśmiałam się dzięki towarzystu stąd [%amortencja, %Martucha i %Time.] nie mniej, niż na dobrych komediach.
Początek w Londynie [Londynie, nie podziemiach!!] mnie wręcz zauroczył. Co prawda wątpię, żeby Rowling chciała w książce, ażeby Śmierciożercy latali sobie po mieście, tuż obok mugoli. No cóż, to w końcu film. Niemniej jednak, początek dobry.
Scena z kelnerką i teleportacja w metrze, do tego Harry czytający publicznie Proroka Codziennego. Jasne, może jeszcze zacząłby czarować? - sądzę, że wtedy nikt na niego nie zwróciłby uwagi, w końcu czarodzieje mają się ukrywać.
Horacy Slughorn! Podobał mi się, aczkolwiek zabrakło mu 'paru' kilogramów.
Ah, no i scena z Bellą, Narcyzą i Severusem. Jedna z najlepszych scen, bardzo mi się spodobała. Jednak Narcyza była brzydka, a aktorka - jak dla mnie - nie spełniła swojego zadania i grała dosyć sztucznie.
I wiązanie butów Harry'emu w Norze. Oh, jakie to było romantyczne :[. Aż szkoda, że można było się pośmiać z tego, w jaki sposób Ginny próbowała 'nawiązać kontakt' z Harrym. Omg
Ano, i tu także Bellatrix wykorzystała swoje możliwości aktorskie.
Scena z Pokątną, mhm. Sklep Weasley'ów spodobał mi się niezmiernie. Na początku brakło mi tych całych puszków pigmejskich, czy jak im tam, ale w pociągu jeden całkiem ładnie się zaprezentował! :D
Ale za to Trójca Święta łażąca po dachu na Nokturnie.. No cóż, w końcu od czego Harry miał swoją pelerynę.. :}
W przejażdżce pociągiem zdziwiło mnie tylko to, że Ślizgoni mieli zupełnie inny przedział, w porównaniu do Trójcy. Co jak co, ale Malfoy siedzący w odpowiedniku 2. klasy polskich pociągów? ;d
Wejście do Hogwartu także było niczego sobie. Czekałam na wykład Snape'a n/t spóźniania się na rozpoczęcie roku, i efektywne odjęcie punktów Gryffindorowi, a tymczasem.. obeszło się niezwykle łagodne z Flitwickiem. Ano, i zamiast Tonks - Luna. o_0
I szkoła! Cała ta szopka odstawiana w szkole mi się nie podobała. Większość scen była zmieniona. Ale za to Felix Felicis, Amortencja i romans Lavender - Ron - bezcenne! Jak napisałam na początku, uśmiałam się lepiej, niż na dobrej komedii. I Lavender rysująca serduszko na szybie w przedziale.. ;d
Hm, za to horkruksy i ich 'zdobywanie' najlepiej by było pozostawić w spokoju, ale jaaaaaak, jaaak, skoro prosi się o pomstę?! Tak, jestem pewna tego, że Potter sam wpadł na pomysł - wspaniałomyślny pomysł, a jakże! - żeby nie dotykać wody, bo wyskoczy z niej coś 'inferiuso-podobnego'. I ta Wieża Astronomiczna... poprzednicy pisali, więc mogę sobie to akurat odpuścić.
Końcówki nie widziałam - musiałam się śpieszyć na pks. Dla mnie końcem byli uczniowie Hogwartu na jakiejś trawce, i tyla.
__________________
userserve-ak.last.fm/serve/_/33542709/John+Frusciante.jpg
Wyślij prywatną wiadomość
~Olivia Springsey F
#64 Drukuj posta
Dodany dnia 06-08-2009 17:38
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 2
Ostrzeżeń: 2
Postów: 49
Data rejestracji: 05.08.09
Medale:
Brak

Popieram twoją wypowiedź, ale moim zdaniem film był bardziej opisaniem romansów w Hogwarcie niż przedstawieniem walki z Voldemortem.

EDIT

Też się rozczarowałam filmem. Książki są jednak o niebo lepsze. Za dużo romansów za mało magii, wspomnień aahh. i Riddle był brzydki. I nie zgadzało się to z 2 częścią Harry'ego przecież wtedy pokazali Riddle'a.! Oh.. mogli przynajmniej dać wspomnienie Bujdki zamiast sceny np.: sznurowania sznurowadeł i tego napadu w książce nie istniejącego.
__________________
Olivia Springsey




I belive elves are truth!

Edytowane przez Cathy dnia 07-08-2009 17:21
Wyślij prywatną wiadomość
~Karolina F
#65 Drukuj posta
Dodany dnia 06-08-2009 18:22
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 159
Ostrzeżeń: 0
Postów: 15
Data rejestracji: 02.07.09
Medale:
Brak

Snape uciszający Harry'ego to perfekcja. Podobała mi się scena, która zastąpiła pogrzeb. Płakałam na niej bardziej niż na finałowej scenie "Upiora w Operze", co jest dużym sukcesem tego filmu. Felix mi się podobał. Kocham te momenty (a szczególnie komediowo-tragiczny pogrzeb Aragoga, we wtorek na napisowym seansie, sala zamiast zachować ciszę i powagę śmiała się z min Daniela i "szczypczyków" xD). Chociaż film nie do końca zgodny z książka, podobał mi się chyba najbardziej (i wiem, że wiele osób nie podziela mojego zdania, ale cóż, nie każdemu można dogodzić).
__________________
hogsmeade.pl/tiara,gryffindor,ona.gif
www.harichan.fbl.pl Wyślij prywatną wiadomość
~Fernando F
#66 Drukuj posta
Dodany dnia 06-08-2009 18:56
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2047
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 02.04.09
Medale:
Brak

Bardzo długo wyczekiwałam na ten film, obejrzałam go dopiero dzisiaj i to z kilkominutowym opóźnieniem, więc narzekać nie będę Język Mi osobiście film bardzo się spodobał, bardzo ciekawy, emocjonujący, momentami wbijający w fotel. Dobre efekty specjalne. Ogółem bardzo dobre kino, szczególnie podobały mi się sceny quidditcha, których na szczęście nie wycięli, no i humor - powalający. Liczyłam na trochę więcej mroku i tajemniczości, ale jak tu się nie śmiać, gdy Cormac wymiotuje na buty Snape'owi albo podczas uwag Harry'ego na pogrzebie Aragoga, nie wspominając o pijanych Hagridzie i Slughornie. Film nie był bardzo zgodny z książką, to prawda, ale mnie osobiście bardzo to nie przeszkadzało. Podobał mi się atak na Norę, chociaż niepotrzebnie od razu ją spalili. Jedynie końcowe, finalne sceny bardzo mnie rozczarowały. Liczyłam na to, że zobaczymy emocjonującą potyczkę uczniów z śmierciożercami w Hogwarcie, a tu nic... Podczas momentu śmierci Dumbledore'a nie udało mi się uronić chociaż paru łez, mimo że czytając książkę tak właśnie było. Chociaż moment, w którym wszyscy unieśli zapalone różdżki, bardzo wzruszający. Najlepsze, co można powiedzieć o tym filmie, to aktorzy. Bardzo przekonująco wypadły postacie McLaggena oraz Brown, świetnie w nowej sytuacji sprawdził się Tom Felton. Brawa i jeszcze raz brawa.
Wyślij prywatną wiadomość
~Diamond F
#67 Drukuj posta
Dodany dnia 09-08-2009 09:17
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak

Jak dla mnie to najlepsza częsc jak do tej pory - strasznie mi sie podobała. Własnie byłam w kinie przedwczoraj i jest poprostu zachwycona.
Świetna muzyka, była odpowiednio dobrana do odpowiednich momentów. xD
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*

"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
Wyślij prywatną wiadomość
~Jean F
#68 Drukuj posta
Dodany dnia 09-08-2009 15:43
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 90
Ostrzeżeń: 1
Postów: 45
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak

Film podobał mi się najbardziej ze wszystkich części. Były w nim momenty kiedy bałam się, oczekiwałam z napięciem kolejnych scen, płakałam ze wzruszenia i płakałam ze śmiechu. Gra aktorów również zachwycała szczególnie Ruperta Grinta i Toma Feltona. Efekty specjalne były na wysokim poziomie ale nie podobały mi się dwie rzeczy. Pierwsza, że ucięto bardzo dużo wątków znaczących w fabule, a druga akcja filmu toczyła się dla mnie za szybko. Poza tym wszystko jest w porządku.
PS Muzyka w filmie była wyśmienita.
__________________
I Love Relationship Ron and Hermione.
Remember this Rozbawiony

Edytowane przez Jean dnia 11-08-2009 10:19
Wyślij prywatną wiadomość
~czarna_owca F
#69 Drukuj posta
Dodany dnia 10-08-2009 15:54
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 73
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 01.08.09
Medale:
Brak

Jak dla mnie to najgorsza ze wszystkich dotychczasowych ekranizacji.
Było zdecydowanie za mało Snape'a. Draco nie wyglądał ani na zmęczonego, ani nawet na przejętego swoją wielką misją. Zdawało mi się, że nie sprawia mu ona żadnych trudności.
Ginny jak zwykle była beznadziejna. Do tego wiązała Harremu buta! Dumbledore umarł. Tak po prostu. Zabili go i spadł. Całkowicie nie podobała mi się ta scena. Do tego młody Tom Riddle. Był okropny, nieporównywalnie gorszy od tego z Komnaty Tajemnic. Po tym, jak w Zakonie Feniksa wspaniale zostały nam przedstawione Luna i Bellatriks , miałam nadzieje( o ja głupia!) na powtórkę sukcesu i wspaniałą postać Lavender oraz profesora Slughorna. Jednak tym razem nie było czym się zachwycać. Ona chociaż wzbudzała we mnie współczucie, a patrząc na niego nie czułam nic.
Jedyne co mi się podobało to naprawdę dobre efekty specjalne, Bellatriks, Harry po wypiciu felixa i Ron odurzony eliksirem miłosnym. Ach! Jeszcze scena, w której McLaggen wymiotuje Snape'owi na buty.
Wyślij prywatną wiadomość
~Hermiona_Snape F
#70 Drukuj posta
Dodany dnia 10-08-2009 20:45
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 727
Ostrzeżeń: 1
Postów: 160
Data rejestracji: 10.08.09
Medale:
Medal

Oglądałam film w sobotę...
Podobała mi się ta ekranizacja...
Nawet sobie popłakałam w dwóch chwilach...
Nie podobał mi się wątek Harrego i Ginny...
Schrzanili to...
Za mało Dracona i Snapa <3333 Moich poza Hermioną ulubionych postaci...
Duże przeskoki...
Początek filmu wzięty z sufitu...:/ :/ A tego nienawidzę!
Brak Fleur Smutny
I to takie braki, które mnie raziły...
Ale wrażenie pozytywne Uśmiech)
Polecam Uśmiech)
__________________
"- Panie profesorze- powiedziała Hermiona, wciąż trzymając podniesioną rękę- wilkołak różni się od prawdziwego wilka kilkoma drobnymi cechami. Pysk wilkołaka...
- Już po raz drugi odzywasz się nie pytana, Granger- przerwał jej chłodno Snape- Twoje nieznośne zarozumialstwo pozbawiło właśnie Gryffindor kolejnych pięciu punktów.
Hermiona zaczerwieniła się jak burak, opuściła rękę i wlepiła pełne łez oczy w podłogę..."


[gg]8787036[/gg]

hogsmeade.pl/tiara,slytherin,ona.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~IamRonWeasley F
#71 Drukuj posta
Dodany dnia 11-08-2009 16:49
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 10
Ostrzeżeń: 0
Postów: 5
Data rejestracji: 11.08.09
Medale:
Brak

Dla mnie 6 była troszke gorsza (jeśli chodzi o scenerie) od 4 i 5. Nie wiem czy zabrakło im pieniędzy, ale 4 i 5 po prostu wyglądały lepiej. Mało efektów specjalnych i KRÓTKI! Niemniej jednak film mi się podobał.
PS : Prosze o dłuższą 7 !
Wyślij prywatną wiadomość
~Cee F
#72 Drukuj posta
Dodany dnia 12-08-2009 20:06
Użytkownik

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Oglądałam film zarówno z dubbingiem, jak i z napisami. I wszystko jasne. Produkcje takie, jak Harry Potter powinny trzymać się z daleka od podkładania głosów, bo to działa na niekorzyść produkcji. Zastanawiam się, czy osoby odpowiedzialne za dubbing nie słyszą, jak odziera on film z ogólnego klimatu, z emocji... Więc dla porównania: Książę Półkrwi wypada o wiele lepiej z naturalnymi głosami aktorów.
Co do samego filmu... Nie jest najgorzej. Według mnie produkcja z pewnością jest lepsza od Zakonu i po części jest utrzymany klimat szóstej części. A myślę, że to dobre dla widza, gdy najpierw buduje się napięcie, a potem nagle pada jakaś sekwencja, po której łapiemy się za brzuchy ze śmiechu. To igranie z emocjami oglądającego, przynajmniej według mnie, wypada na korzyść filmu. Choć zgodzę się z niektórymi z Was i nie tylko, że w filmie górę bierze wątek miłosny, a nie Voldemorta czy tytułowego tajemniczego Księcia Półkrwi. Ale niektóre sceny naprawdę były pełne świetnego humoru, chociażby McLaggen oblizujący palca na widok Hermiony podczas spotkania Klubu Ślimaka czy scena ze Skrzydła Szpitalnego, gdzie leżał Ron po zatruciu miodem pitnym. Najwięcej śmiechu to było jednak z samych widzów, którzy, w tym też ja, przestraszyli się, gdy jeden z inferiusów złapał Harry'ego za rękę. ^^
Co mnie denerwowało w filmie... Hm, przede wszystkim taka szaroniebieska lub całkowicie szara poświata, zupełnie jak w Zmierzchu. Nie wiem, czy to miało dodać jakiejś grozy czy co, ale według mnie to było zupełnie nietrafione. ;f Brakowało mi niektórych scen, nie podobał mi się prawie w ogóle wątek Harry'ego i Ginny, zupełnie lepiej wypadłby ich pocałunek w momencie, który opisała Rowling (wygranie Pucharu Quidditcha). I ta sznurówka? Omfg, nie wiem, co to miało być. Brak wielu wspomnień - bardzo istotnych oraz, nie wiem, czy ktoś zauważył, scenarzysta trochę źle wybrnął z ukryciem dziennika, ponieważ nie wiem, gdzie w następnej części zamierza ukryć diadem Roweny Ravenclaw. I w końcu brak walki na sam koniec filmu oraz pogrzeb dyrektora. Patrzyłam zdumiona i nie rozumiałam, jak coś takiego mogło zostać wycięte/przeoczone. :C Gdyby Yates darował sobie niektóre sceny, chociażby tą dotyczącą ataku na Norę, to byłby czas na nakręcenie w/w momentu. Ech... ;[
Ale ogólnie rzecz biorąc, Książę nieźle wypada jako całokształt. W skali od 1 do 10, dałabym mu z 6 .

Edytowane przez Cee dnia 12-08-2009 20:14
Wyślij prywatną wiadomość
~Jeky F
#73 Drukuj posta
Dodany dnia 13-08-2009 13:24
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 28
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 13.08.09
Medale:
Brak

Mi się film bardzo podobał, jest na pewno lepszy od Zakonu Feniksa.
Wiele razy pękałam ze śmiechu choć muszę przyznać, że jestem zawiedziona ponieważ nie było końcowej bity ani pogrzebu Dumbledora.
Moment w którym wszyscy podnoszą różdżki jako hołd dla Dumbledora jest wzruszającyPłacze
Co do wątków miłosnych niektóre mi się podobały a inne nie.
A wątek Harry'ego i Ginny to porażka na całej linii.
No może jedna czy dwie sceny z nimi były w porządku.
Wyślij prywatną wiadomość
~Rosalie Cook F
#74 Drukuj posta
Dodany dnia 13-08-2009 13:40
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Goblin
Punktów: 39
Ostrzeżeń: 0
Postów: 14
Data rejestracji: 12.08.09
Medale:
Brak

Film był mega bekowy! Takie wzruszające sceny... ; ) najgorzej chyba było, jak Dumbledore zabijał Snape. Wiecie, że aktor odgrywający rolę dyrektora Hogwartu umarł? Biedak... ;| Film powinien dostać Oskara, oj tak ; D
Taak, hołd był wzruszający. Ja i moje kupele ryczałyśmy x(
Ale najśmieszniejszy był moment, kiedy Faweks, feniks Dumblodere leciał już pod koniec filmu, to mówię do siedzącej obok Zuzi (Evanna Lynch) - Czy to ptak Dumbledora?
a ona oczywiście w śmiech xD
__________________

Hermiona: Ona myśli, że jesteś Wybrańcem, dlatego na Ciebie leci...
Harry: Ale ja JESTEM Wybrańcem ;D


HP i Książę Półkrwi ;D

Edytowane przez Rosalie Cook dnia 13-08-2009 13:45
Wyślij prywatną wiadomość
~Liselane F
#75 Drukuj posta
Dodany dnia 16-08-2009 21:50
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 404
Ostrzeżeń: 1
Postów: 91
Data rejestracji: 13.04.09
Medale:
Brak

Ogólnie rzecz ujmując to chyba umieściłabym tę ekranizację dość wysoko na liście udanych ekranizacji z cyklu "Harry Potter i ...", ale żebym się tak całkowicie zachwyciła, to nie powiem ... podobał mi się wątek Dracona, sceny ze Snapem, scena w jaskini, pierwsze wspomnienie o Voldemorcie, mój ukochany Quidditch. Niestety zabrakło mi nastoju wszech ogarniającego zła i grozy bijącej z każdego kąta ... Książę Półkrwi jest moim zdaniem najmroczniejszą częścią całego cyklu, a na filmie więcej się śmiała, niż bałam ... zrobili z tego istny film dla grzecznych dzieci ;/.

Rosalie Cook napisał/a:
Wiecie, że aktor odgrywający rolę dyrektora Hogwartu umarł? Biedak... ;|


Hymmm ... bardzo ciekawe, a gdzie znalazłaś takiego newsa? Bo mi się zdawało, że Michael Gambon ma obecnie 69 lat i miewa się świetnie, a przynajmniej się na nic nie uskarża. Być może miałaś na myśli aktora Richarda Harrisa, który grał Albusa Dumbledore'a w dwóch pierwszych częściach. Jeżeli tak, to wybacz skarbie, ale masz grubo przeterminowane wiadomości ... Harris zmarł w 2002 roku (wieczny odpoczynek, racz mu dać Panie) i nie dożył premiery Komnaty Tajemnic. Zdaje się, że miał bardzo rozległy zawał serca.

Wybaczcie mi ten komentarz, ale irytuje mnie coś takiego :/

Złączono posty.

__________________
- Pająki! PAJĄKI! One każą mi stepować! NIE CHCĘ STEPOWAĆ!
- To im to powiedz.
- Tak, tak ... powiem im to. Jutro im powiem ...

Edytowane przez Alae dnia 05-09-2009 14:33
Wyślij prywatną wiadomość
~wszechstronny F
#76 Drukuj posta
Dodany dnia 16-08-2009 23:32
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 163
Ostrzeżeń: 0
Postów: 21
Data rejestracji: 04.07.09
Medale:
Brak

Mi osobiście bardzo się podobał ten film.
Było wiele momentów śmiesznych, ale i smutnych...
Najbardziej podobały mi się sceny:
- romans Rona i Lavender.
- atak na Norę.
- śmierć Dumbledora.
- pobyt w jaskini (szukanie horkruksów).

Było kilka momentów badziewnych, czasami wręcz żałosnych. Mianowicie mówię o zawiązywaniu butów Harrego przez Ginny. To było niesmaczne...

Film umiarkowanie podobny do książki. Niektóre ważne i fajne sceny z książki nie umieścili w filmie co mnie zdenerwowało.

Dodanie ataku na Norę w filmie, moim zdaniem było dobre. Podobała mi się ta scena, ale była niestety bardzo krótka...

Ogólnie rzecz biorąc za dużo romansów, za mało mrocznej strony filmu (chociaż nie narzekam). Jedna z najlepszych części ekranizacji Harrego Pottera. W skali 1-10, waham się pomiędzy 9/10. Pozdrawiam Oczko
__________________
hogsmeade.pl/tiara,gryffindor,on.gif

Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE

Edytowane przez wszechstronny dnia 16-08-2009 23:33
Wyślij prywatną wiadomość
~Irreplaceable_ F
#77 Drukuj posta
Dodany dnia 21-08-2009 16:22
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Medal

Film był bardzo, nawet bardzo fajny. W środku filmu doszłam do zdania, że nie jest on za ciekawy, ale teraz muszę stwierdzić, że bezapelacyjnie jest on najlepszym filmem od pierwszej części ^^

W tej części widać, że Yates wziął sobie do serca krytykę i widać było, że zmienił film, na lepsze. Było bardzo dużo elementów książki w filmie, było bardzo zabawnie, ale też ciekawie ^^ .

Może najpierw napisałabym o tych plusach, choć wiele może i ich nie jest aż tak. Wielkim plusem był początek filmu - kurczę, strasznie mi się podobał, pierwszy raz film był jakby kontynuacją poprzedniego - chodzi mi o początek w MM, zdjęcia, ostatnie zaklęcia. Ciekawie to było ukazane, tego się nie spodziewałam.
Dalsza część filmu też była dość ciekawa, ale zastanawaiała mnie jedna rzecz... skąd mugolska kelnerka wie o istnieniu 'Proroka...' i dokonaniach Pottera? oO'
Bardzo spodobał mi się napad na Norę, a raczej napad na Harry'ego i Ginny, pod koniec dopiero był napad ^^ . Pomieszane, ale nie powiem, całkiem ciekawy był pomysł.
Brawurowa i wspaniała rola Toma Feltona - za wiele on tam nie mówił, ale świetnie grał. Wreszcie pokazał, na co go stać.
Mimo, iż nie było pogrzebu Dumbledore'a całkiem poruszająco ukazano moment jego śmierci (Avada wcale nie była niebieska, tylko turkusowa! xDD), pocieszanie Harry'ego przez Ginny i 'ostatnie pożegnanie' . Ryczeć nie ryczę nigdy przy filmach, ale ten moment mnie wzruszył, nawet głęboko.
Świetna akcja chłopaków - Rona i Harry'ego pod wpływem eliksirów. Ron przystawiający się do Slughorna był świetny Rotfl A ten moment pogrzebu Aragoga... Potter z tym jego tekstem o zębach akromantul czy czegośtam był super Rotfl ogólnie wyglądał on na jawnie spożywającego alkohol w szkole, ale to nic, ważne, ze było zabawnie ^^ .
Wspaniała rola Heleny jako Bellatriks. Jej mina tuż przed podpaleniem hatki Hagrida, kiedy Snape krzyknął 'On jest Czarnego Pana!' była zaczepista xDD
Nawet ciekawie przedstawione Inferiusy, ale... Inferius porywający Pottera? ^^ (serio, wystraszyłam się w tym momencie, kiedy to nagle wyskakuje ci w ekran inferius xD )

Pora na minusy:
Muzyka. To było na serio coś okropnego. Co z tego ,ze nowych piosenek było co najwyżej 5, jak połowa była z Zakonu a niektóre ze wcześniejszych części o Potterze? oO' Jakby nie można było wymyśleć czegoś lepszego...
Za krótkie i takie... dziwne wspomnienia. Normalnie nie można było się połapać. Beznadzieja.
Nie podobał mi się pierścień Marvola. Może i było widać, że jest on stary, ale... gdzie tam można było zmieścić Kamień Wskrzeszenia? oO'
Ogólna (bez tych wyjątków na górze) beznadzieja i sztuczna rola Slughorna. Jakoś wcale się nie zmartwił zatruciem Rona...
Snape uciszający Pottera? No wiecie co... Żenada. Już chyba nie ma nic głupszego ;F
Śmierciożercy wychodzący niby od tak z Hogwartu. I ilu ich było, no normalnie taką armią to można zabić pół szkoły oO'
Ginny zawiązująca buta Harry'emu? Jakoś szybko go zawiązała...
W momencie, kiedy Trio obgaduje Lavender, kilka uczniów z jej prawej strony dalej, siedzi sobie Dean Thomas i na legalu rozmawia i (!) podaje bułeczki kolegom ze Slytherinu. Myślałam, że padnę.

Ogólnie film był lepszy od pozostałych, ale Insygnia dane w ręce Yatesa nie sądzę, by były ciekawe. Mógłby się nimi zając dużo lepszy reżyser.

Edytowane przez Irreplaceable_ dnia 21-08-2009 16:30
Wyślij prywatną wiadomość
!niewesolypagorek F
#78 Drukuj posta
Dodany dnia 31-08-2009 15:14
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Medal Medal Medal

Od czasu pamiętnej premiery filmu HP i CO, wiórza wióra zastanawiała się czy będzie jej dane ujrzeć na oczy jeszcze gorszą ekranizację. Niestety udało się. Doprawdy, jestem ogromnie zwiedziona. Nie spodziewałam się czegoś wspaniałego, wiernego książce i moim wyobrażeniom, ale sądzę, że pozbawienie filmu najważniejszego wątku [a raczej ograniczenie go do minimum] nie było dobrym posunięciem. W książce HP i KP zaintrygowała mnie historia Voldemorta i urzekły mnie opowieści o horkruksach. Czym miałam się zachwycać, kiedy w filmie zarówno jedno jak i drugie zostało ograniczone do minimum? Pierwszy, największy minus za brak należytego zainteresowania horkruksami.

Nie podobało mi się równiezż przedstawienie związku Harry'ego z Ginny. Wiązanie sznurowadeł? [Tooth ]Chowanego w pokoju życzeń? Jeśli reżyserom zacnego filmu nie podobało się przedstawienie tego tak jak w książce, dobrze by było, żeby historia zamienna była równie dobra. Niestety nie była.

Brakowało mi również walk śmierciożerców z Zakonem i GD w Hogwarcie - naprawdę liczyłam na to. Ubolewałam nad brakiem zielonego światła w jaskini pełnej inferiusów.

Zbyt słabo był przedstawiony spisek Dracona, myślę, że gdybym nie czytała książki, po prostu nie zrozumiałabym o co chodzi.

Mimo tego, że dawno nie ogladałam równie nudnego filmu, dostrzegłam też dobre strony:

- Helena, w roli Bellatrix, jak zwykle zrobiła na mnie ogromne wrażenie;
- podobało mi się przedstawienie relacji Hermiona - Ron.

Tyle ode mnie, z nadzieją, że kolejne ekranizacje będą o wiele lepsze opd tej. Wredny
__________________
i54.tinypic.com/10d7ebb.png
i29.tinypic.com/10y036u.png

is this the place we used to love?...
i54.tinypic.com/2po5e2s.gif

Edytowane przez niewesolypagorek dnia 31-08-2009 15:16
Wyślij prywatną wiadomość
!Dominika F
#79 Drukuj posta
Dodany dnia 28-10-2009 16:30
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Aż wstyd przyznać, ale dopiero wczoraj obejrzałam sobie film! Przez całe wakacje wybierałam się do kina, aż w końcu już wycofali film z kin. ;P
No, ale nareszcie udało mi się zobaczyć ten jakże beznadziejny film. W ogóle mi się nie podobał, rozpisywać się nie będę, bo kilka osób przede mną już wyliczyło dlaczego film się nie podoba.
Mimo tego, że dawno nie oglądałam równie nudnego filmu, dostrzegłam też dobre strony:

- Helena, w roli Bellatrix, jak zwykle zrobiła na mnie ogromne wrażenie;
- podobało mi się przedstawienie relacji Hermiona - Ron.
Dokładnie. ;D
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
Wyślij prywatną wiadomość
N
#80 Drukuj posta
Dodany dnia 28-10-2009 21:22
Gość

Awatar

Dom: Bezdomny
Ranga: Mugol
Punktów: 0
Ostrzeżeń: 0
Postów: 0
Data rejestracji: ...dawno, dawno temu.
Medale:
Brak

Mi się podobał Książę Półkrwi, ale nie mogę przeboleć kilku rzeczy:
-sznurówki były dziwne
-brak pogrzebu Dumbledore`a
-brak Bitwy w Hogwarcie (w moim mniemaniu śmierciożercy przeszli niezbyt zauważeni przez innych).
Plusy:
-Ron jak zwykle niezastąpiony
-przytulanie się do profesora
-Lavender
-rozmowa o cerach
-Ron pod wpływem eliksiru miłosnego
-Harry pod wpływem Felixa
-stypa-libacja u Hagrida
-"Idę się wyrzygać."
- teksty Dumbledore`a
-pisemko o robótkach ręcznych
-"Jak to dobrze być młodym i poczuć to bolesne ukłucie miłości."
Ogólnie film mi się podobał, chociaż kilku rzeczy nie mogę przeboleć.
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT