· Aktorzy młodsi/starsi |
~Sir
|
Dodany dnia 30-07-2009 17:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 258
Ostrzeżeń: 2
Postów: 68
Data rejestracji: 29.07.09
Medale:
Brak
|
Elo!
Sami pewnie zauważyliście, że bohaterzy teraźniejszych ekranizacji nie przypominają zafascynowanych oczniów pierwszej klasy. Dojrzeli, zaczynają się zakochiwać itp. A według was filmy z jakimi aktorami były lepsze? Młodymi z Kamienia filozoficznego i komnaty tajemnic czy dojrzalszymi z późniejszych części?
vs
__________________
|
|
|
|
~Astilia
|
Dodany dnia 31-07-2009 16:38
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 21
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 31.07.09
Medale:
Brak
|
Według mnie swój urok mają i te z młodszymi aktorami jak i te ze starszymi.
Ciekawie było oglądać jak wraz z kolejnymi częściami Ci młodzi aktorzy dorastają nie tylko fizycznie ale i psychicznie.
__________________
Wszystko co mamy jest w naszych sercach, miłość, nienawiść, duma i szyderstwo!
|
|
|
|
!Claire Lethal
|
Dodany dnia 31-07-2009 16:47
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Mistrz Zielarstwa
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 1
Postów: 383
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak
|
Aktorzy w każdej ekrenizacji mają w sobie 'to coś'.
Wyobraź sobie, że Grint, grający Weasleya się nie starzeje. Śmiesznie widzieć 11-latka, który obściskuje się z rówieśnicą. ~~
W książce bohaterowie się starzeją (to chyba jest normalne, co nie? ;d), to w filmie też. Zawsze tak jest.
Nie widzę za bardzo sensu istnienia tego tematu. ;f
__________________
Z głupkami nie ma sensu rozmawiać, przed głupkami trzeba się bronić.
Wojciech Cejrowski
|
|
|
|
~Ginny W
|
Dodany dnia 05-08-2009 11:53
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 677
Ostrzeżeń: 1
Postów: 195
Data rejestracji: 21.04.09
Medale:
Brak
|
Mnie najbardziej podobają się te pierwsze filmy, dlatego moja odpowiedź brzmi krótko: te z młodszymi aktorami.
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."
Andrzej Sapkowski
|
|
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 14-08-2009 00:04
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Ja prawdę mówiąc najbardziej lubię czwartą ekranizację, więc tak bardziej w środku. Młodsi aktorzy wyglądają praktycznie jak dzieci, a starsi jeszcze nie są tacy źli. Po prostu ze starszych podoba mi się tylko Hermiona i Draco
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
|
|
|
|
~Oyster
|
Dodany dnia 21-08-2009 11:55
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Mój tata uwielbia pierwsze dwa filmy, mają w sobie magie, która zanika w pozostałych częściach.
Według mnie każdy film ma w sobie coś ciekawego. A aktorzy rosną i dojrzewają wraz z kolejnymi ekranizacjami. Podobają mi się te zmiany, zarówno tak z fascynacją w oczach pierwszy raz patrzą na Hogwart jak i potem ze strachem na to, co los dla nich szykuje. |
|
|
|
~malfoj_sam_segz
|
Dodany dnia 27-08-2009 13:21
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9603
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,479
Data rejestracji: 27.07.09
Medale:
Brak
|
Pod tym względem najbardziej mi się podobała I - HP I KF. W tym filmie dopiero poznawaliśmy Hogwart, więc był ukazany z jak najlepszej strony, a co za tym idzie, otaczała go prawdziwa magia, która z każdym filmem zanika. Nie mam w sumie zdania, czy lepsze są ze starszymi czy młodszymi wcieleniami bohaterów. Mi się podoba każdy ich wiek, ponieważ widać, że nie są jacyś zatrzymani w czasie i też dorastają i przechodzę prbolemy typowe dla tego wieku.
__________________
|
|
|
|
~SylCab
|
Dodany dnia 27-08-2009 13:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 51
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 25.08.09
Medale:
Brak
|
Mi się najbardziej podobała trzecia część, oraz to jak oni wtedy wyglądali.
W drugiej byli za młodzi W czwartej też było jeszcze ok.
__________________
`Gdzie skarb Wasz, tam i serce Wasze ! `
Syriusz <3
|
|
|
|
~harrygryfoniak
|
Dodany dnia 30-08-2009 17:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 305
Ostrzeżeń: 2
Postów: 148
Data rejestracji: 20.08.09
Medale:
|
Na początku było OK
W księciu też było OK
Martwię się tylko o Insygnie czy się za bardzo Dan i Emma nie zestarzeją po Rupert na pewno NIE.
__________________
Gryffoni rządzą
|
|
|
|
~kertiz
|
Dodany dnia 04-07-2010 10:16
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2616
Ostrzeżeń: 0
Postów: 224
Data rejestracji: 17.06.09
Medale:
Brak
|
Ja wole starszych aktorów. Zwłaszcza od piątej część w górę oraz trójkę za to, że ich wygląd zmienił się z małych dzieciaczków w coś innego. Nie chciałem użyć słowa nastolatków bo ile oni mieli wtedy lat? 13/14? ^^ Ogólnie wolę dojrzałą wersję bohaterów. Mają wtedy większe doświadczenie aktorskie i mogą się bardziej wykazać.
Edytowane przez mundzioch dnia 04-07-2010 10:19 |
|
|
|
~InLoveWithSnape
|
Dodany dnia 30-07-2010 02:30
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 301
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 29.07.10
Medale:
Brak
|
a mnie podobają się części jak aktorzy są już starsi. Grają bardziej dojrzale, a co za tym idzie bardziej profesjonalnie poza tym jakoś tak ekranizacje im późniejsze tym lepsze w mej opinii
__________________
[...]- Albusie Severusie- powiedział to tak cicho, że nie usłyszał tego nikt prócz Ginny, a ona taktownie udała, że macha ręką do Rose, która już wsiadła do wagonu- nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem jakiego znałem. [...]
"- Przez te wszystkie lata? ...
- Zawsze."
"Umysł nie jest książką, która można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie. Myśli nie są wyryte wewnątrz czaszki gdzie mógłby je przejrzeć jakiś intruz. Umysł to rzecz złożona i wielowarstwowa."
In love with Snape <33
|
|
|
|
~wiktordogan
|
Dodany dnia 15-08-2010 21:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 241
Ostrzeżeń: 3
Postów: 226
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Ja tam wolę części ze starszymi aktorami. Wygląda to dużo poważniej niż w pierwszych dwóch częściach. Nie wyobrażam sobie jedenastoletniego Harry'ego walczącego ze śmierciorzercami w Ministerstwie Magii. |
|
|
|
~kondzik1808
|
Dodany dnia 15-08-2010 21:50
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 57
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 14.08.10
Medale:
Brak
|
najlepiej wyglądali zdecydowanie w 3 części.;p grali oni dobrze i byli już w miarę dojrzali. jeżeli chodzi o ekranizacje to zdecydowanie im nowsza tym gorsza niestety ;c. wyjątek; więzien azkabanu
__________________
rhcp <3
The more I see the less I know
The more I like to let it go hey oh
|
|
|
|
~Yuki27
|
Dodany dnia 16-08-2010 09:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 0
Postów: 230
Data rejestracji: 25.07.10
Medale:
Brak
|
Każda z części ma swój urok. Fakt taki, że kiedy są starsi lepiej widać różnicę wieku między aktorem a postaciom. Wybaczcie, ale Tom Felton w "Więźniu Azkabanu" nie przypomina mi trzynastolatka Ale mimo to wolę te z dojrzalszymi aktorami, może dlatego, że późniejsze części bardziej mi się podobają
__________________
"Jest jedna rzecz, którą Bóg uwielbia: każe robić coś ludziom, którzy zarzekali się, że 'nigdy tego nie zrobią'." S. King "Podpalaczka"
Największa fanka starego Disneya i polskich wersji bajek
|
|
|
|
~Lapa98
|
Dodany dnia 21-11-2010 16:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 320
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 28.10.10
Medale:
Brak
|
Uważam, że Racliffe źle gra. Lepiej grał jako dzieciak. Oczywiście jestem po wrażeniem Ruperta, który wraz z kolejnym filmem gra coraz lepiej. Emma grała i gra przez cały czas dobrze. Tom Felton (mój Romeo )gra wspaniale. Kiedy był młody grał bardzo dobrze, wspaniale uważał się lepszego od innych itp. Teraz gra przecudownie. Ma w tych częściach dużo cięższe życie (Draco) i Felton gra go również wspaniale. Aktorzy, którzy grają dorosłych, prawie nic się nie zmienili. Grali i grają bardzo dobrze
Podsumowując: Filmy były dobre ze względu na aktorów i teraz też (gdyby nie Radcliffe).
__________________
Chciałam być w Slytherinie, ale nie wyszło. Uwielbiam Toma Feltona i Helen Bohman Carter.
|
|
|
|
~Draculina
|
Dodany dnia 05-02-2011 17:46
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 223
Ostrzeżeń: 1
Postów: 184
Data rejestracji: 22.01.11
Medale:
Brak
|
No i ci młodzi i starsi mają własny urok niemogłabym tak poprostu wybrać...
__________________
- Me serce leży w Slytherinie ten który tego niewie niech ginie...
Pozdrowienia dla każdego kto mnie pozdrawia, wszystkich moich przyjaciół i tych którzy komentują moje posty
|
|
|
|
~Harry1152000
|
Dodany dnia 05-02-2011 18:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 24
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 04.02.11
Medale:
Brak
|
Młodzi czy starsi bez znaczenia ale ja wole młodszych aktorów bo starsi jakoś dziwnie grają ....
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
|
|
|
|
~Veinlii
|
Dodany dnia 05-02-2011 20:57
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 214
Ostrzeżeń: 1
Postów: 164
Data rejestracji: 24.01.11
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie najlepiej grali w trzeciej i czwartej części czyli jak mieli po jakieś czternaście lat wię zaliczmy ich do młodszej grupy. Tak lepiej grali w młodości, ale sceny miłosne w późniejszych scenach dodają filmowi pewnego nastrojui zaspakajają potzrzeby widzów. O co mi chodzi z tymi potrzebami, o tuż jedni lubią sceny gdzie bochater jest w śmiertelnym zagrożeniu, a inni gdy aktorzy mają swoje małe miłostki.
__________________
- Jeśli się zastanawiasz, co tak śmierdzi, mamo, to ci wyjaśnię, że właśnie weszła szlama - powiedział Draco.
Od pozerstwa Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!
|
|
|
|
~marta
|
Dodany dnia 05-02-2011 21:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 875
Ostrzeżeń: 0
Postów: 136
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Według mnie lepiej chyba grali w początkowych częściach w Komnacie Tajemnic czy w Więźniu Azkabanu ale sądzę że każda kolejna część była coraz to bardziej dojrzalsza i aktorzy tracili swój młodociany urok...
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
"- Dlaczego mam zatem słuchać serca?
- Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie."
|
|
|
|
!leea
|
Dodany dnia 05-02-2011 22:10
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11463
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,695
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
|
Zależy o co ci dokładnie chodzi. O bohaterów czy o grę aktorów, która z wiekiem polepszyła się/pogorszyła? Jeśli chodzi o bohaterów, to raczej normalne, że z klasy na klasę są starsi, chociaż mi właśnie zaczęło wtedy przeszkadzać, to że tej "magii" jest coraz mniej - Pani J.K. Rowling, zaczęła skupiać się na romansach, czego ja, w książkach niezbyt lubię, więc oczywiście musiało to wszystko przeskakiwać do filmów, a jak powszechnie wiadomo, filmowcy ( tak to określę ) kochają dodatkowo, wyolbrzymiając takie wątki - jak chociażby 6, gdzie miałam wrażenie, że są one ważniejsze od tej "właściwej" treści, chociaż tak naprawdę powinny być jedynie jej "tłem" ( nawet nie mam ochoty, iść na 7 do kina, bo boję się co tam wywloką na wierzch ). Co do aktorów: raczej nigdy nie będę ich uważała, za specjalnie wybitnie uzdolnionych aktorko, bo ( serio ) nie widzę różnicy, między gra aktorską Daniela w 1 a 6. No, może oprócz filmowego Rona ( Ruperta? ) - on sobie jakoś poradził, z coraz wyższą poprzeczką. Wolę, jednak "młodszą" obsadę : ) Przynajmniej wtedy, ich aktorstwo robiło wrażenie, w porównaniu z wiekiem.
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
|
|
|