Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 262 Ostrzeżeń: 0 Postów: 39 Data rejestracji: 10.07.11 Medale: Brak
Ja uważam, że pani Rowling nie pisze tych powieści tylko dla wzbogacenia się. Przecież ona zaczęła pisać kilkanaście lat temu dla przyjemności, może nawet nie spodziewała się, że jej książki osiągną taki sukces. A co do pieniędzy... myślę, że nie są najważniejsze, ale dzięki nim można sobie sprawić przyjemności, np. pojechać do obcego kraju, czy na jakąś dłuższą podróż do wymarzonego miejsca. Na pewno pani Rowling należy się tyle pieniędzy za kawał dobrej roboty.
__________________
"- Już... nigdy... nie tkniesz... moich... dzieci! - krzyknęła pani Weasley.
Bellatriks zaniosła się takim samym szyderczym śmiechem jak jej kuzyn Syriusz, gdy padał do tyłu przez czarną zasłonę w Sali Śmierci.. i nagle Harry poczuł, że już wie, co się zaraz stanie, zanim to się stało."
"Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?"
"Teraz Harry towarzyszył Snape'owi szybującemu na miotle przez ciemną noc wśród innych śmierciożerców. Przed nimi widać było Lupina i Harry'ego, którym w rzeczywistości był George... jeden ze śmierciożerców wysunął się przed Snape'a i wycelował różdżkę prosto w plecy Lupina...
- Sectumsempra! - krzyknął Snape.
Zaklęcie wymierzone w śmierciożercę minęło go i trafiło w George'a..."
Dom:Gryffindor Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5238 Ostrzeżeń: 3 Postów: 775 Data rejestracji: 16.03.11 Medale: Brak
Pierwszą część napisała, gdy mąż odszedł od niej, a ona nie miała za co wykarmić dziecko. No i napisała HP I KF.Później napisała kolejne części. Moim zdaniem kontynuowała to dla własnej przyjemności, ale nie zaprzeczę, że nie liczyła na kasę
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 279 Ostrzeżeń: 0 Postów: 75 Data rejestracji: 13.07.11 Medale: Brak
Ja mam trochę inne zdanie. Pisanie książki to nie jest praca w sklepie, że idziesz i pracujesz bo potrzebujesz pieniędzy. Joanne sama mówiła, że pisała od zawsze i napisała nawet dwie powieści ale nawet nie próbowała ich wydać bo były słabe. Jednak zdawała sobie sprawę, że ma talent. Kiedy przyszedł jej do głowy pomysł na Harry'ego przypuszczam, że nie myślała o tym ile za niego zarobi. Wydaje mi się, że była raczej podekscytowana dobrym pomysłem, chciała to skończyć bo miała świadomość, że będzie dobre. Na pewno miała nadzieję, że książka znakomicie się sprzeda i pewnie fantazjowała na temat bogactwa jakie może ja czekać, jednak to z pewnością nie było jej główna myślą. A kolejne częsci? Sądzę, że było podobnie. Na pewno była ogromnie szczęśliwa jako, że na jej koncie wciąż przybywało pieniędzy, jednak prawdziwym sukcesem była reakcja fanów na jej dzieła. A z resztą. Nigdy nie uwierzę, że można stworzyć coś dobrego kiedy robi sie to dla pieniędzy,
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich sympatycznych użytkowników
Dom:Slytherin Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 101 Ostrzeżeń: 0 Postów: 17 Data rejestracji: 15.07.11 Medale: Brak
Wyczytałam z kądśtam, że Rowling podczas tworzenia Pottera była w depresji klinicznej, nie miała stałego zatrudnienia, więc pisała po to, by robić cokolwiek, by mieć jakiekolwiek pieniądze. Podejrzewam, że w '97 nie myślała o 'takich' kwotach, a nawet nie myślała, że zostanie zaakceptowana przez wydawców.
Tak więc, gdy saga była teoretycznie ukończona, Rowling nie była jeszcze miliarderką. A skoro jest, to ja jako anonimowy czytelnik z odległej Polski, życzę jej jak najlepiej. To dobra kobieta, o szlachetnym charakterze. Tylko taką osobę stać napisanie książki z tak mądrymi przesłaniami.
Edytowane przez Perfidia Vulgaris dnia 15-07-2011 19:59
Dom:Hufflepuff Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 71 Ostrzeżeń: 1 Postów: 13 Data rejestracji: 16.07.11 Medale: Brak
Hermioina98 napisał/a:
Te wszystkie artykuły o tym, że J.K.R. pisze dla kasy są napisane z zazdrości. Pomyślmy...nawet jeśli by dostała milion dolarów to bez weny i fantazji, i oczywiście chęci, nic by nie napisała no chyba, że jakieś głupoty.
Ja również tak uważam, ponieważ Jo jest według mnie typem kobiety, dla której nie liczą się tylko pieniądze, zwłaszcza, że przed napisaniem sagi żyła tak jak żyje wielu z nas. Mało tego nie była świadoma tego, że gdy napisze cykl powieściowy o losach młodego czarodzieja odniesie sławę, przez którą jak wiele już osób wspomniało nie uderzyła jej ,,woda sodowa do głowy'', lecz była (i jest) taka sama, jak przed ukazaniem się jej książek.
I dlatego podziwiam tą autorkę. Może dlatego, iż sam teraz jestem typem osoby dla której nie liczą się tylko pieniądze, więc tym bardziej pisanie (mam na myśli wspomniane artykuły) w różnorakich magazynach, gazetach i w innej prasie o tym, że autorka sagi pisząc wszystkie części przygód o młodym czarodzieju chciała zarobić na nich kasę jest niedorzeczne i niepoważne. Mija się też z prawdą.
Edytowane przez OM - L dnia 16-07-2011 18:57
Dom:Hufflepuff Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade Punktów: 824 Ostrzeżeń: 0 Postów: 212 Data rejestracji: 05.04.11 Medale: Brak
Myślę, że pieniądze mogły mieć dla Rowling znaczenie (być może nie duże, ale jednak). Miała trudną sytuację materialną, a jakby tego było mało, została samotną matką. Jednakże sądzę, że największą radość sprawiał jej fakt, iż jej książka zrobiła się taka popularna, że tylu ludziom się podoba. Dla pisarza nie ma lepszego wynagrodzenia, niż widzieć, że jego dzieło spotyka się z aprobatą tak wielu ludzi. Tak więc Rowling pisała raczej z pasji, nie dla zysku (chociaż ten również mógł mieć dla niej znaczenie).
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 488 Ostrzeżeń: 1 Postów: 143 Data rejestracji: 20.08.11 Medale: Brak
Nie sądzę ,żeby Harry był pisany tylko dla pieniędzy . To coś ... Niesamowitego pisać książkę i widzieć ,że innym ludziom się ona podoba. Miałam kiedyś bloga z opowiadaniem o HP . Nie pisałam dla jakiejś głupiej sławy , tylko dlatego ,że pisanie mi się podobało i nie mogłabym chyba zostawić mojej historii bez zakończenia ! Wyobraź sobie jakie to miłe uczucie ,gdy innym to się podoba . Myślę ,że podobnie mogło być z panią Rowling .
Czytałam ,że zaczęła pisać Harry'ego w 40 godzinnej podróży w pociągu .
taka ciekawostka .
__________________
"Moja mama uwielbiała sezon pożarów. Kazała mi decydować, co bym zabrała, uciekając. Mówiła, że ludzie dzielni nie zabraliby nic. "
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1942 Ostrzeżeń: 0 Postów: 338 Data rejestracji: 14.12.11 Medale: Brak
Moim zdaniem też tak jest. Stworzyła piękną powieść. Gdyby robiła to tylko dla pieniędzy, to nie dała by w to takich wkładów, nie twrzyła by tego z pasją. Jednak to był bestdeller i jakoś nie chce i się wierzyć, że zrobiła to specjalnie dla kasy. Miała talent literacki i go wykorzystała. Nie sądzę, żeby się spodziewała, że tak to wyjdzie, że będzie taka bogata.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 247 Ostrzeżeń: 0 Postów: 93 Data rejestracji: 11.06.11 Medale: Brak
Na pewno pierwszych części nie pisała dla pieniędzy, a po za tym sądzę, że gdyby pisanie nie sprawiało jej przyjemności nie zabrałaby się za to nigdy.
__________________
"When I was a child, my favorite story was about a man who lived forever, but whose eyes were heavy with the weight of all he had seen. A man who fell from the stars."
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 325 Ostrzeżeń: 1 Postów: 88 Data rejestracji: 26.07.11 Medale: Brak
Jeżeli chcecie wiedzieć jak było raczej na prawdę, to oglądnijcie film "Magiczne słowa: Opowieść o J.K Rowling". Jest tam opisane jej całe życie do dnia wydania pierwszego tomu HP. I aż się zdziwicie jak ciężko miała.
__________________
"To nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności."
"Ależ oczywiście,że to się dzieje w Twojej głowie. Ale skąd, u licha, stwierdzenia, że w takim razie nie dzieje się to na prawdę?"
Dom:Gryffindor Ranga: Minister Magii Punktów: 2076 Ostrzeżeń: 0 Postów: 746 Data rejestracji: 29.12.11 Medale: Brak
SeverusSnape napisał/a:
Spotkałam się z wieloma opiniami, że autorka Harry'ego Pottera pisze powieści tylko dla wzbogacenia się. Ciągle jest nagłaśniane, ile milionów zarobiła Rowling i że stała się jedną z najbogatszych kobiet świata. Jednakże, warto sobie zadać pytania czy tylko pieniądze się rzeczywiście liczą ? Nie zgadzam się z takimi opiniami. Sądzę, że J.K Rowling wcale nie liczy swoich milionów a cieszy się z tego, że jej powieść tak spodobała się światu i że teraz może godnie żyć. Jak Wy myślicie ?
Oczywiście, że nie robi tego z powodu pieniędzy! Owszem, chce, jak to nazwałeś, godnie żyć, jak każdy człowiek, więc jakoś zarabia. Ale przecież pisała pierwszą część z myślą, że zapomni o swoich problemach, o tym, że zostawił ją mąż. Dopiero potem okazało się, że jest ona świetna, więc zaczęła pisać dalej, no i zyskała dzięki temu wielu fanów na całym świecie.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Mugol Punktów: 4 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,044 Data rejestracji: 03.09.10 Medale: Brak
Myślę, iż rzeczywiście pisała dla pieniędzy, bo chciała sobie poprawić sytuację materialną, aczkolwiek to nie było główną myślą Rowling. Po prostu uwielbiała pisać książki - a skoro chciała spróbować, no to poszła na żywioł.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
"Pieniążki kto ma, ten jeździ do Wieliczki, a kto pieniążków nie ma, ten palcem do solniczki..." Z tego co mi wiadomo, to jej powieść na samym początku nie była przychylnie przyjęta. Nie było chętnych, żeby wydać powieść dla dzieci/młodzieży, w której rodzice głównego bohatera nie żyją ( że za straszne ? ). Rowling nie jest jasnowidzącą, nie mogła przewidzieć czy jej książki okażą się aż takim sukcesem kasowym. Miała pasję, tworzyła, i z każdym kolejnym tomem zbijała fortunę. Myślę, że kiedy taka lawina zielonych na nią spadła, to super zarobki mogły się okazać niezwykle przemawiającą motywacją. W każdym bądź razie jedno nie wyklucza drugiego. Taki Messi dajmy na to ( na topie porównanie ) czy gra tylko bo ma szmalu po uszy ? On kocha ten sport, jest najlepszym artystą w tej dziedzinie, ale finanse nie przesłaniają mu pasji z oczu. Też działa charytatywnie ( domy dziecka w Buenos Aires np. ) - podobnie jak Rowling łączy przyjemność z zarabianiem. A o zdecydowanej większości ludzi chyba nie da się tego powiedzieć.
__________________
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.