Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa
#Ginny Evans F 11-06-2023 20:41

hejka hogs! Słoneczko
~Anna Potter F 15-05-2023 03:24

i gościnny naród o czym często nie zdajemy sobie sprawy mówiąc o sobie jak najgorsze rzeczy.

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 367
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Drukuj temat · Tonks i Lupin
~LilyPotter F
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 27-07-2010 18:06
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Horkruks
Punktów: 7311
Ostrzeżeń: 0
Postów: 622
Data rejestracji: 21.05.10
Medale:
Medal Medal Medal Medal Medal Medal Medal Medal Medal

Według mnie to była naprawdę udana para, choć Lupin był całkowitym przeciwieństwem Tonks i odwrotnie. Po przeczytaniu 6 sądziłam że wezma slub (wzięli co prawda, ale wyobrażałam to sobie inaczej), będą mieli dzieci (Teddy), ale wyobrażałam sobie ich życie razem bardziej romantycznie. Szkoda że to tak się skończyło.
__________________
49.media.tumblr.com/d21688665e2fdd453d7ed9f23c58fc7c/tumblr_napa2wpA7m1t15wswo1_400.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~Eisblume F
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 27-07-2010 18:40
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 04.05.10
Medale:
Brak

Uważałam ich za bardzo dobraną parę, bo przeciwieństwa z reguły się przyciągają. Miałam nadzieję, a właściwie byłam przekonana, że nie zostaną uśmierceni i wspólnie będą wychowywać dzieci. Widać autorka chciała inaczej. Szkoda...
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."

"Harry Potter i Insygnia Śmierci'' <333
Wyślij prywatną wiadomość
~Cointreau F
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 27-07-2010 19:07
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1433
Ostrzeżeń: 0
Postów: 525
Data rejestracji: 11.06.09
Medale:
Brak

Szczerze mówiąc, nigdy nie dawałam im szans jako pary, po prostu według mnie za specjalnie do siebie nie pasowali... I nie sądziłam, że jednak będą razem i będą mieli dzieci, choć można było się domyśleć, że Rowling ich zeswata. Niestety oboje nie skończyli dobrze, szkoda ich, bo mogliby być naprawdę dobrym małżeństwem.
__________________
~~
Wyślij prywatną wiadomość
~Bellatriks_xdd F
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 27-07-2010 19:20
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 94
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 30.05.10
Medale:
Brak

Taa . Zgadzam się.
Z nich była naprawdę udana para. A Teddy - to według mnie drugi Harry Potter. Też stracił rodziców itp...
Życzę mu szczęścia ; DD
W każdym razie szkoda, że nie opisali ich ślubu i wesela . Z chęcią bym przeczytała. A najlepsze jest moim zdaniem to, że Tonks ani trochę nie przeszkadzało pochodzenie Lupina. Każdy inny nie byłby w stanie wyjść za wilkołaka ...
Szkoda, że zginęli ; // Zdenerwowany
__________________
Bellatriks Lestrange ? ! Rozbawiony[yahoo][/yahoo]
Wyślij prywatną wiadomość
~weroniczka95 F
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 15-08-2010 13:11
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 2
Postów: 85
Data rejestracji: 06.05.10
Medale:
Brak

Jak dla mnie Tonks i Lupin byli dla siebie stworzeni. Jednakże mimo że zginęli w drugiej bitwie o Hogwart wiemy że ich synek jest szczęśliwy. Uśmiech
__________________
TO NASZE WYBORY UKAZUJĄ, KIM NAPRAWDĘ JESTEŚMY, O WIELE BARDZIEJ NIŻ NASZE ZDOLNOŚCI
Wyślij prywatną wiadomość
~Croce F
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 15-08-2010 14:08
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 356
Ostrzeżeń: 0
Postów: 49
Data rejestracji: 22.07.10
Medale:
Brak

Szczerze, to miałam taką nadzieję. Bardzo lubię Remusa a w ,,Harrym Potterze i Zakon Feniksa" zaczęłam bardzo przepadać na Nimfadorą. Zaczęłam zauważać, że do siebie pasują. A to dobrze - przynajmniej dla mnie - połączyć dwoje bardzo przeze mnie lubianych bohaterów!
__________________
Magia jest cenną "rzeczą", choć nie wiem, czy to odpowiednie określenie.
Magia to potęga, lecz istnieją dwa rodzaje "potęgi". To od Ciebie zależy, który rodzaj wybierzesz...
Wiele, wiele ludzi oddałoby wszystko za to, by świat był "magiczny". Nie dostrzegają tylko, że świat z dnia na dzień staje się coraz bardziej napełniony magią, w różnej formie - jedna z nich to książka, którą z pewnością bardzo dobrze znasz...

Croce
drogi Gościu , buuu! Zboczeniec! xD
Wyślij prywatną wiadomość
~Lisa F
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 20-08-2010 18:58
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 150
Ostrzeżeń: 0
Postów: 46
Data rejestracji: 17.08.10
Medale:
Brak

Przeczytałam tu wiele postów, że to źle że zginęli. Sama ich bardzo lubiłam i było to dla mnie dość smutne zakończenie. Jednak po zastanowieniu uznałam, że dzięki temu książka jest lepsza. Gdyny nikt nie umarł, nic by się nie działo. Jedyne co było według mnie zbyteczne to śmierć jednego z bliźniaków Smutny
Wyślij prywatną wiadomość
~NimfadoraTonks F
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 20-08-2010 20:06
Użytkownik

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 284
Ostrzeżeń: 1
Postów: 144
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak

A więc Tonks była moją ulubioną bohaterką HP bardzo przeżyłam jej śmierć myślałam, że jak w przypadku Hagrida spostrzeżenia Harrego mogły okazać się mylne i ta CUDOWNA para jednak żyje pomyślałam przecież mają synka czy osierocili go tak jak kiedyś Lily i James Harrego, ale jednak się pomyliłam;[

Byli naprawdę piękną parą myślałam, że dożyją wnuków, ale jednakPłacze

PS.LilyPotter dzięki za pozdrowienia;]]
__________________
Harry spojrzał na Tonks.
-Myślałem, że jesteś z Teddym i swoją matka?
-Nie mogłam wytrzymać, nie wiedząc... Ona się nim zaopiekuje... Widziałeś Remusa?
-Mial prowadzić jedną z grup na błonia...
Tonks bez słowa wybiegła z pokoju.

[...]

Harry zobaczył jeszcze dwa ciała, ciała Remusa i Tonks.
Leżeli,bladzi i spokojni, jakby spali pod ciemnym, zaczarowanym sklepieniem.
http://harrypotter893.bloog.pl/ Wyślij prywatną wiadomość
~piotrpapr17 F
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 20-08-2010 20:29
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 71
Ostrzeżeń: 0
Postów: 38
Data rejestracji: 20.08.10
Medale:
Brak

Nigdy bym nie powiedzial, że szalona Tonks wyjdzie za Remusa Lupina. Ale są szczęśliwi i po pewnym czasie okazali się udanym małżeństwem.
__________________
''Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie''
Wyślij prywatną wiadomość
~Charakternik F
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 22-08-2010 08:00
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 686
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak

Nie , nie i nie! To było , takie nic? Lupin miał troche racji , ale jednak.. coś mi tu nieten teges. Lupin chyba nie kochał Tonks tam mocno , bo , wkoncu chciał ją porzucić , dla przygody. Zaskoczylo mnie to , że beda mieli dziecko , tego , sie nie spodziewalem ; p
Wyślij prywatną wiadomość
~Laufey F
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 24-08-2010 19:33
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak

Ciekawe pytanie . Moim zdaniem ich romans, czy związek mógły przetrwać . Pomimo wiadomego mankamentu Lupina - wilkołactwa . Myślę, że mogłoby to się inaczej potoczyć, pani Rowling nie powinna uśmiercać Tonks i Remusa . Po tym co przeszedł Remus Lupin powinien zasługiwać na szczęście i odnaleźć je w związku z Tonks . Jeszcze raz powtarzam, że pani Rowling naprawdę źle zrobiła uśmiercając ich .
__________________
i47.tinypic.com/2quj72s.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~Lady_Badger F
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 20-09-2010 17:48
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 70
Data rejestracji: 15.09.10
Medale:
Brak

Nie domyśliłabym się ^^
Tak samo jak nie pomyślałabym wcześniej, że Fleur i Bill będą parą.
Po prostu oglądamy świat z perspektywy Harry'ego, nie możemy widzieć wszystkiego .
Wyślij prywatną wiadomość
~Matthew Lucas F
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 21-09-2010 18:51
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak

Według mnie Lupin i Tonks byli naprawdę dobraną parą i by żyli długo. Ale musieli zginąć - Rowling to zaplanowała. A zresztą byłoby nudno. A moją ulubioną parą to Remus i Tonks. Urodzili synka, które jednak nie zostało osierocone. Ciekawe, jak by to było, gdyby Lupin i Tonks przeżyli. Ale niestety, i tak myślę, że źle postąpiła Rowling. Tak szybko musieli zginąć Smutny
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
Wyślij prywatną wiadomość
~susan viktmore F
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 26-09-2010 14:40
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 51
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 18.09.10
Medale:
Brak

Myślałam, że będą szczęśliwi, że przeżyją... szkoda, że tyle bliskich ludzi zginęło...

Dodany dnia 16-10-2010 17Kotecek3

Miałam nadzieję, że sobie ułożą jakoś życie: będą mieli dom, rodzinę, ale... wyszło inaczej. Szkoda.

__
A: Po pierwsze edytuj posty, po drugie wierszyki i cytaty umieszczaj w podpisie.

__________________
susan viktmore

Edytowane przez Ariana dnia 16-10-2010 19:38
Wyślij prywatną wiadomość
~MrLapa F
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 24-10-2010 19:17
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 26
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 24.10.10
Medale:
Brak

Ja myślę, że ta para mogła mieć dobrą przyszłość, troche mi smutno bylo jak przeczytałem że zgineli Smutny Dla mnie byli dobraną parą, by mieli dużo dzieci i by sobie szczęśliwie żyli Rozbawiony
__________________
Pozdro Rozbawiony

Gryffindor rządzi!
Wyślij prywatną wiadomość
~hermionagWESZ F
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 14-11-2010 16:56
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 1
Postów: 54
Data rejestracji: 13.11.10
Medale:
Brak

A ja nie czytałam szóstej części KP więc nie mogę wiele powiedzieć...Było chyba coś takiego że Lupin nie chciał zgodzić się na ślub?
Moim zdaniem są sobie przeznaczeni i nie mogłoby się potoczyć inaczej...Po śmierci Syriusza Remus pomógł Nimfadorze się podnieść...A ona sprawiła że był jakby pogodniejszy.
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
CHROŃ NAS RAVENCLAWIE!!!
Pozdro dla wszystkich którzy mnie pozdrawiają
CIOTKA MURIEL:
-...i masz o wiele za długie włosy, Ronaldzie, przez chwilę pomyliłam cię z Ginevrą. Na brodę Merlina, co ten Ksenofilius Lovegood ma na sobie? Wygląda jak omlet. A ten to kto? - warknęła na widok Harry'ego. - Ee... to nasz kuzyn Barny, ciociu Muriel. - Jeszcze jeden Weasley? Mnożycie się jak gnomy
http://hogwartmagia.bloog.pl Wyślij prywatną wiadomość
~mrsRadcliffe F
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 14-11-2010 18:09
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak

Nie rozumiem jak Rowling mogła uśmiercić tak wspaniałych bohaterów. No, przynajmniej według mnie wspaniałych. Lupin przez całe życie cierpiał, tak naprawdę nie mógł cieszyć się życiem. Tonks, wieczna ciamajda, gdy uzyskała miłość Lupina zaraz po tym zginęła... Nienawidzę takich zakończeń, noo. Zawsze ich lubiłam, ciekawa jestem jak pokażą scenę gdzie Harry widzi martwą Tonks i martwego Lupina.
__________________
29.media.tumblr.com/tumblr_lppcll6mIl1qa1id2o5_250.gif
30.media.tumblr.com/tumblr_lpmf4etH1n1qdwjb5o3_r2_250.gif

"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
Wyślij prywatną wiadomość
~Veronica Vance F
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 14-11-2010 19:23
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 529
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 26.09.09
Medale:
Brak

A ja nie jestem ciekawa. Z resztą, pewnie i tak nie zobaczę tej sceny, bo będę zajęta wypłakiwaniem sobie oczu. Płacze
Remus i Tonks byli naprawdę niesamowitą parą. Wilkołak i metamorfomag, wyznający sobie miłość w czasie żałoby po śmierci Dumbledore'a.
Czytając książkę, nie spodziewałam się, że może między nimi zajść coś poważniejszego. Zgadzam się z przedmówcami - Harry nie jest wnikliwym obserwatorem i strasznie zawęża swój obszar pojmowania czegokolwiek. Podczas, gdy czytelnik razem z nim przeżywa wyłącznie wydarzenia związane z Malfoy'em, Ginny, horkruksami, Ginny, podręcznikiem do eliksirów i jeszcze raz Ginny, gdzieś w oddali pozostali bohaterowie stoją u progu wielu trudności i ważnych decyzji. Dopiero po pierwszej bitwie o Hogwart, gdy Potter z przyjaciółmi gromadzą się w skrzydle szpitalnym przy łóżku Billa, na światło dzienne wychodzą niezwykłe wątki.
Dopiero wtedy do mnie dotarło, że Lupin i Tonks, mimo tych wszystkich przeciwieństw, naprawdę do siebie pasują. W życiu Lunatyka wiele było cierpienia, utracił najbliższych przyjaciół, pozostał na świecie jako ostatni z Huncwotów. Dlatego też myślę, że jak nikt inny zapracował chociaż na tę odrobinę szczęścia, jaką mogła mu dać prawdziwa rodzina. Niestety, śmierć jak zwykle przyszła zbyt szybko i dosięgła tych, których życie najciężej doświadczyło. Giną ludzie odważni, szlachetni, kochający. Naprawdę wielką cenę musiała przypłacić społeczność czarodziejów za uwolnienie spod terroru Voldemorta.
I nigdy nie zgodzę się z tym, że czyjaś śmierć musiała nastąpić, że ktoś inny powinien umrzeć, bo to pasowałoby do fabuły. Każda śmierć jest tak samo bolesna, zwłaszcza, gdy dotyka naszych najbliższych.
Remus i Tonks byli wspaniałą parą, takich ludzi naprawdę potrzeba na świecie. Oboje zyskali moją sympatię. Żałuję, że zginęli, choć wiem, że ich ofiara nie poszła na marne.
__________________
Draco dormiens nunquam titillandus
Wyślij prywatną wiadomość
~Mruffka_ F
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 14-11-2010 20:01
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 126
Ostrzeżeń: 1
Postów: 60
Data rejestracji: 14.11.10
Medale:
Brak

Moja pierwsza refleksja, która przyszła mi do głowy - historia się powtarza . Chłopczyk, też ma jakiś znak szczególny (Harry - bliznę, Ted - zdolność do metamorfozy) .. Nie ma rodziców, za to wspaniałego ojca chrzestnego .. Od razu mi się to nasunęło .
W sumie nie myślałam o tym. co by było gdyby . Cieszyłam się, że Tonks i Remus są razem, to wszystko . Tak, pewnie by wytrwała .
__________________
Nawet w jego milczeniu były błędy językowe .

Ron: No dobra, śniło mi się, że gram w quidditcha. Jak myślisz, co to znaczy?
Harry: Pewnie to, że zostaniesz pożarty przez jakąś olbrzymią żelkę.


Pani Weasley: Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
George: A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?


Pozdrawiam Pomylunatic_. Oczko)

mrufcia.odpowie.pl

Edytowane przez Mruffka_ dnia 14-11-2010 20:05
Wyślij prywatną wiadomość
~Fulanita F
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 16-01-2011 20:01
Użytkownik

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek GD
Punktów: 519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 148
Data rejestracji: 11.01.11
Medale:
Brak

Ja uważam, że owy związek miałby dużą szansę na przetrwanie. On - poważny, doświadczony przez życie wilkołak. Ona - szalona, młoda aurorka, do tego metamorfomag. Czytając Zakon Feniksa wyobrażałam sobie jak to by było, gdyby stworzyli parę. Od początku lubiłam Tonks i jeśli już miałaby być sparowana to nie wyobrażałam jej sobie z innym facetem. Tylko z Remusem. Nie wiem czemu, po prostu tak. Byłam mile zaskoczona, że w szóstej części wyszedł na jaw ich romans i cieszyłam się jak głupia, gdy podczas pogrzebu Dumbledore'a trzymali się za ręce. Niby taki drobny gest, a jednak przy rozwiniętej wyobraźni ile można było się doszukać w nim uczuć.. Podobał mi się ich związek, bo nie afiszowali nim się tak bardzo. Czytając rozdział w którym Lupin chciał zostawić Tonks, by ruszyć z trójką przyjaciół na poszukiwanie horkruksów, wkurzyłam się. Niektórzy mogliby uznać, że już jej nie kochał. Że uczucie się wypaliło. Wręcz przeciwnie! Swoim zachowaniem pokazał, że zależy mu na Tonks. Nie chciał robić z niej wyrzutka społeczeństwa, bo jak wiadomo Ministerstwo Magii nie popierało związków z wilkołakami. A Tonks, młoda aurorka, która mogła mieć przed sobą całkiem niezłą karierę, związała się z nim i na dodatek zaszła w ciążę. Lupin odczuwał wyrzuty sumienia, że przez niego dziewczyna może mieć zmarnowane życie. Co do ciąży - przeraził się. Pierwszym odruchem była ucieczka od odpowiedzialności, a więc postąpił tak jak postąpiłaby większa część mężczyzn (bez obrazy dla mniejszości). Sądzę, że po kłótni na Grimmauld Place jeszcze przez pewien okres nie pokazywał się Tonks na oczy, bo było mu wstyd i bał się reakcji swojej małżonki na jego powrót. A awanturę mógł mieć niezłą. :P To tylko moje przypuszczenia!
Kiedy zaczęła się Bitwa o Hogwart, nie przypuszczałam, że tak się to skończy.. Sądziłam, że zginie Ron albo Hermiona. Harry nie mógł zginąć, bo cała seria straciłaby sens. Kiedy Tonks pojawiła się w Pokoju Życzeń, poczułam się nieswojo. Choć na początku byłam oburzona. Zostawiła synka z Andromedą, żeby włączyć się do walki! Jaka matka by tak postąpiła? Po dogłębnym przemyśleniu uznałam, że sama też bym tak zrobiła. Była to ostatnia okazja na to, by stworzyć dla swojego dziecka bezpieczny świat. Do tego nie wiedziała co z Remusem - osobą, którą tak kochała. W tym momencie widać, że uczucie Nimfadory do Lupina nie było chwilowym zauroczeniem młodej kobiety, a miłością. Czytając fragment gdzie Harry widzi ich martwe ciała.. rozryczałam się. Byli tak piękną parą. Tragicznie romantyczną, inaczej tego ująć nie mogę. Gdyby spotkali się wcześniej mogliby się sobą dłużej nacieszyć. Gdyby Ministerstwo szybciej podjęło jakieś odpowiednie kroki, gdyby Harry szybciej stanął twarzą w twarz z Voldemortem.. gdybanie. Szkoda, że Rowling tak, a nie inaczej zakończyła siódmy tom. Choć prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie jak dalej miałyby potoczyć się losy tej dwójki. Motyw szczęśliwej rodzinki byłby delikatnie mówiąc oklepany. Tak samo nie wyobrażam sobie, by miała przeżyć np. tylko Tonks. Dla mnie stanowili jedną całość, jedno nie mogło żyć bez drugiego i na odwrót. Szkoda, że ich związek powstał w mrocznych czasach, ale z drugiej strony zasmakowali odrobiny szczęścia. Grunt, że Teddy dorastał w bezpiecznym świecie. Tego na pewno chcieliby oboje. Jak dla mnie Remus i Tonks są niczym James i Lily. I oni oddali życie, by ich syn mógł być bezpieczny.

Remus & Tonks 4 ever! ;D
__________________
"Don't call me Nymphadora, Remus," said the young witch with a shudder, "it's Tonks."
"Nymphadora Tonks, who prefers to be known by her surname only," finished Lupin.
"So would you if your fool of a mother had called you Nymphadora," muttered Tonks.


"Remus and Tonks, pale and still and peaceful-looking, apparently asleep beneath the dark, enchanted ceiling.."

Od przebiegłości Ślizgonów
Cnoty Gryfonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS HUFFLEPUFFIE!


hogsmeade.pl/images/hat/hufflepufff.gif
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT