· Tonks i Lupin |
~anetka4774
|
Dodany dnia 05-06-2011 18:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 697
Ostrzeżeń: 2
Postów: 226
Data rejestracji: 03.04.11
Medale:
Brak
|
była z nich całkiem całkiem udana para... szkoda że tak krótko byli małżeństwem... i zostawili na świecie swojego synka....
__________________
|
|
|
|
~majka23
|
Dodany dnia 16-07-2011 22:34
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Tonks i Lupin byl naprawdę świetni i tak bardzo ryczałam na ostatniej części, jak oni oboje zginęli i zostawili Teddy'ego. Miałam nadzieję, że będą żyli dłuo i szczęśliwie itd. |
|
|
|
~Dracon_Malfoy
|
Dodany dnia 08-08-2011 16:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 512
Ostrzeżeń: 1
Postów: 211
Data rejestracji: 08.07.11
Medale:
Brak
|
Właściwie to Remus od początku wiedział że to nie ma sensu , ale dziecko mają mimo tego że już ich nie ma , ale za to zyskał wspaniałego chrzestnego
__________________
Mądrości Doumbledora
Wytrwałości Snepa
Poczucia prawdy Hermiony
Prawości Percye'go
Dopomóż nam J.K Rowling
|
|
|
|
~Greegory
|
Dodany dnia 08-08-2011 17:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 32
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 30.07.11
Medale:
Brak
|
Słabo rozwinięty wątek, a myślę, że ciekawy, na osobne FanFiction.
Co ja mogę o nich powiedzieć? Nie nasuwa mi się żadna rozsądna opinia. Lupin od zawsze wydawał mi się przegrany i zmęczony życiem, zwykle radosna i niepoukładana Tonks była dla niego dobrą partnerką.
__________________
`śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie zniszczony
Edytowane przez sabina dnia 08-08-2011 18:18 |
|
|
|
~Miss Granger
|
Dodany dnia 08-08-2011 18:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 30.07.11
Medale:
Brak
|
Uważam,że byli ok. Bardzo,bardzo szkoda że p.Rowling ich uśmierciła.
Myślę,że p.Rowling powinna uśmiercić tylko Lupina.
GRYFFINDOR RZĄDZI!!!!!
__________________
MHG.
|
|
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 08-08-2011 18:46
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Oczywiście, że przetrwałby. Takie jest moje skromne zdanie. Za bardzo nie lubię związku Tonks&Lupin, nawet nie wiem, dlaczego. Trochę szkoda że umarli, ze względu na małego Teda.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
|
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 17-08-2011 18:14
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Byłam w sumie zdziwiona takim połączeniem. W sumie to nie miałam nic przeciwko nim. Gdyby nie śmierć to myślę, że byli by dalej szczęśliwym małżeństwem.
Brakuje mi strasznie Lupina :(
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
|
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 17-08-2011 18:18
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
Mnie też! I Tonks... No ale, umarli razem.
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
|
|
|
~Fred_W
|
Dodany dnia 17-08-2011 18:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 45
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 10.08.11
Medale:
Brak
|
Mi tak za bardzo to nie było szkoda Lupina ale pomyśleć że zostawili na świecie małego dzieciaka? |
|
|
|
~Sophia
|
Dodany dnia 17-08-2011 18:25
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
Ja od razu wiedziałam, że do siebie pasują ( no może nie do końca) i będą razem bardzo szczęśliwi, ale niestety, siła wyższa...
__________________
"-U nas na święta- powiedziałem- będzie Bunia, ciocia Donata i stryjek Eugeniusz.
- A u nas- powiedział Alcest- będzie biała kiełbasa i indyk."
~Nowe przygody Mikołajka
Snape: Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
Harry:Tak.
Snape:Tak, proszę pana.
Harry:Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Jak gdzieś jest raban, to o każdej porze Wezwij Irytka, będzie jeszcze gorzej!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu!
|
|
|
|
~Fred Weasly
|
Dodany dnia 24-08-2011 12:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 26
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 24.08.11
Medale:
Brak
|
Podobał mi się ich romans. Szkoda, że zgineli. A tak w ogóle Lupin (nie licząc McGonagall) był moim ulubionym nauczycielem i troszkę mnie zatkało jak zobaczyłem, że zgineli.
__________________
"Irytku, zrób jej piekło w naszym imieniu"
|
|
|
|
~trampka
|
Dodany dnia 24-08-2011 12:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 622
Ostrzeżeń: 0
Postów: 105
Data rejestracji: 31.07.11
Medale:
Brak
|
Myślę, że wszystko byłoby dobrze Bo oni niby nie, a jednak do siebie pasowali. Spokojny Lupin i roztrzepana Tonks. Szkoda. Jak teraz sobie myślę to wszyscy Huncwoci zginęli śmiercią tragiczną. Jeden uduszony przez własną rękę, a reszta zamordowana. Szkoda.
__________________
Just Larry and Ziall shipper. x
|
|
|
|
~dewhoo
|
Dodany dnia 19-11-2011 20:37
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 882
Ostrzeżeń: 0
Postów: 227
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Ależ oczywiście, bo Tonks i Lupin tworzą świetną parę i aż trudno byłoby sobie wyobrazić lepszą. Tonks, z jej oddaniem i miłością, była niesamowitym wsparciem dla Remusa, wprowadzała wiele radości w jego życie. Nawiasem, to nie dziwię się, że zadurzyła się w kimś takim jak on.
__________________
Si je suis croyant? Dieu seul le sait.
Edytowane przez dewhoo dnia 19-11-2011 20:38 |
|
|
|
~Nicole Colin
|
Dodany dnia 29-11-2011 19:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 1
Postów: 184
Data rejestracji: 09.09.11
Medale:
Brak
|
Mogło być różnie. Różnili się. On był starszy. Ale jak widać ich miłość przetrwała. Bo na prawdę bardzo się kochali. |
|
|
|
~syrius_black
|
Dodany dnia 16-01-2012 15:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5449
Ostrzeżeń: 1
Postów: 323
Data rejestracji: 26.12.11
Medale:
Brak
|
Od początku wydawało mi się, że nie będą dobrą parą. Wynika to też z siódmego tomu ( z początku ), gdyż Remus winił się za to, że jest z Tonks i za to, że jego syn, tak jak on, będzie wilkołakiem. Chyba później było między nimi dobrze, no a potem zginęli pozostawiając syna. Szkoda, że wszyscy Huncwoci pożegnali się z życiem tak wcześnie ( oczywiście nie chodzi mi o Glizdogona ) .
Edytowane przez Czarownica24 dnia 16-01-2012 15:47 |
|
|
|
~lilypotter12
|
Dodany dnia 16-01-2012 16:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 184
Ostrzeżeń: 1
Postów: 85
Data rejestracji: 06.09.11
Medale:
Brak
|
lupin i tonks byli i sa moimi ukochanymi postaciami. gdy tylko poznalam Tonks,pomyslalam: ona bedzie miala dobrego meza. a gdy sowiedzialam sie ze kocha lupina, bardzoooooooooooo sie ucieszylam. doskonale do siebie pasowali. dopelniali sie. byliby wspanialym duo, a pozniej trio... lupin, rozwazny i madry, tonks, zaradna i niezdarna. jestem pewna,ze teddy wyrosl na najwspanialszego czlowieka na swiecie. jego rodzice byli wzorami. gdy przeczytalam fragmet , gdy harry zobaczyl nimfadore i remusa, lezacych na ziemi, martwych, tak jak nigdy nie placze przy ksiazkach, to beczlam tydzien, a w nocy nawiedzaly ich okropne wizje ich cial...... no dobra,troche sie rozwinelam, ale jeżeli kiedykolwiek teddy to przeczyta, a wiem ze nie przeczyta, to wiedz,teddy, ze kochalam twych rodzicow, i ze teraz, kiedy ich nie ma, a jestes ty, jestes moja ulubiona postacia. a za rodzicami nie musisz tesknic. sa z Toba, w Tobie, i zobaczyz sie z nimi wczesniej, niz to sobie wyobrazasz... po tym zyciu nastapi nowe wieczne, juz zawsze bedziesz z mama i tata....
__________________
Od sprytu Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas, Gryffindorze!!!
UWAGA!!!!!! ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA: www.ksiegaharrypotter.blog.onet.pl znajdziesz tam:
- artykuły o zaklęciach, przedmiotach i postaciach z Harry'ego Pottera - w tym wspaniały, nowy artykuł o Bellatriks Lestrange!!!
- niesamowite różdżki od Noble Collection wraz z opisami!!!
ZAPRASZAM SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!
LORD VOLDEMORT ODRODZIŁ SIĘ NA NOWO!!!
|
|
|
|
~lilypotter12
|
Dodany dnia 16-01-2012 16:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 184
Ostrzeżeń: 1
Postów: 85
Data rejestracji: 06.09.11
Medale:
Brak
|
aha jeszcze tego nie napisalam, jezlei naprawde sie kochali i zgineli razem , to przeciez sa razem... juz na zawsze
__________________
Od sprytu Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas, Gryffindorze!!!
UWAGA!!!!!! ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA: www.ksiegaharrypotter.blog.onet.pl znajdziesz tam:
- artykuły o zaklęciach, przedmiotach i postaciach z Harry'ego Pottera - w tym wspaniały, nowy artykuł o Bellatriks Lestrange!!!
- niesamowite różdżki od Noble Collection wraz z opisami!!!
ZAPRASZAM SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!
LORD VOLDEMORT ODRODZIŁ SIĘ NA NOWO!!!
|
|
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 19-01-2012 20:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Nimfadora Tonks 120 napisał/a:
Czy gdybyście nie czytali 7 tomu HP uważalibyście, że miłość (a może raczej romans) Remusa Lupina i Nimfadory Tonks ma szansę na przetrwanie? Myślicie, że mogłoby to się potoczć inaczej?
Miałby szansę, gdyby nie śmierć obojga w bitwie o Hogwart. Ale z drugiej strony - umarli razem, a potem pewnie pochowano ich też razem, więc ... romantycznie się to skończyło, choć smutno.
Co do przyszłości. Gdyby nie umarli w bitwie o Hogwart, kto wie ? Może inni zaczęliby tolerować wilkołaki i pół wilkołaki?
__________________
Al PACZino, capuccino ^^
|
|
|
|
~Lily2406
|
Dodany dnia 02-02-2012 17:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 235
Ostrzeżeń: 2
Postów: 116
Data rejestracji: 31.01.12
Medale:
Brak
|
To też było, fajne a jak w ostatniej części filmu, leżą koło siebie, to tak "fajnie" wyglądało.Mogliby być ze sobą wcześniej razem. |
|
|
|
~Nieznaj
|
Dodany dnia 14-02-2012 22:51
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 141
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 20.07.11
Medale:
Brak
|
Miałby tak, to były czasy bardzo mroczne i szczególnie ważne było czuć bliskość przyjaciół , a jeszcze istotniejsza bliskość partnera. Charakterami doskonale pasowali do siebie. |
|
|