 · Fryzura i kolor włosów. |
!Ariana 
|
Dodany dnia 28-08-2008 01:24
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2809
Ostrzeżeń: 0
Postów: 520
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Ja naturalny kolor mam jakiś tam brązowy. Niedawno miałam blond pasemka, które przeklinam po dziś dzień. Nie lubiłam ich i prawie wszystkie zdjęcia z tego okresu przerobiłam na czarno-białe albo usunęłam. Jedynym sposobem by się ich (pasemek) pozbyć było przefarbowanie całych włosów i ostatnio to właśnie zrobiłam. Teraz mam kolor trochę intensywniejszy od naturalnego koloru włosów.
Długość mam do ramion, no może trochę krócej. Żałuje, że obcięłam bo miałam za łopatki. Mam jeszcze jakąś iśmieszną grzywkę, którą też przeklinam, bo jak zwykle nie chce się układać a w ogóle to jej nie lubię i namówiła mnie na nią fryzjerka, której za to nienawidzę.
Poza tym codziennie traktuje moje włosy prostownicą, ale i tak nigdy nie są proste. Krótko rzecz ujmując - nienawidzę swoich włosów. |
  |
|
|
| ~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 28-08-2008 13:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Ja mam dosyć okropne włosy ^^ Długie, tak na wysokość kości ogonowej, ale mi się strasznie kręcą, więc widac, że mam je do łopatek ^^. Ja osobiście wolę dłuzsze włosy - w zimę i krótsze - w lato. U mnie to na zmianę, raz tak, raz tak. Strasznie szybko rosną mi te włosy ^^. Kolor... jestem...ee... brunetką? ^^ (Z pozrowieniami dla Cee i Death  ) Przyznam się - mam rude włosy  Koszmar ;f Ale mam zamiar je przefarbować, jak tylko nadarzy się okazja ;] |
 |
|
|
| ~Lilyanne
|
Dodany dnia 28-08-2008 13:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2043
Ostrzeżeń: 0
Postów: 282
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Kolor pomiędzy ciemnym brązem, a kasztanowym (dokładniej nie potrafię określić), farbowane, za ramię, bez grzywki(kiedyś była, ale teraz nie ma po niej śladu), a ponieważ chcę mieć włosy jak Pocahontas to zapuszczam. Zazwyczaj związuję gumką, ale czasami też pozostaję w rozpuszczonych. Nie prostuję prostownicą, czasami tylko suszę suszarką. To chyba wszystko 
Edytowane przez Lilyanne dnia 21-01-2010 17:40 |
| |
|
|
| ~Temeraire
|
Dodany dnia 28-08-2008 16:01
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2497
Ostrzeżeń: 1
Postów: 565
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Ja mam włosy do łopatek. Co do koloru - nie jestem pewna. Niektórzy mówią, że to ciemny blond, inni, że jestem szatynką. Osobiście wolę to drugie określenie i na ogół takiego używam. Poza tym moje włosy mają naturalne jaśniutkie pasemka, ale jest ich bardzo mało, tylko gdzieniegdzie można je dostrzec. Moje 'kudły' są proste, choć zdarzają się zakręcone kosmyki. Ale przez to, że są cholernie gęste i grube nie są zbyt podatne na układanie, za to gdy zakręcę je w deszczowy dzień, mija 5 godzin i po lokach nie ma śladu.
Najczęściej związuję je w kucyk - jak dla mnie to najwygodniejsze, najprostsze i najmniej czasochłonne rozwiązanie. Mimo to lepiej wyglądam w warkoczach.
__________________
[alt] "Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;** [/alt]
Edytowane przez Temeraire dnia 21-09-2008 15:49 |
 |
|
|
| ~Astoria Malfoy
|
Dodany dnia 28-08-2008 17:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 50
Ostrzeżeń: 2
Postów: 117
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
ja mam koloru jasny blond do ramion z 5 różowymi i 3 fiolrtowymi pasemkami 
__________________
Dawniej Astoria Greengrass where is my znaomi |
| |
|
|
| ~Panna Sasania
|
Dodany dnia 31-08-2008 18:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 406
Ostrzeżeń: 1
Postów: 67
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Moje włosy są proste (niestety niepodatne na kręcenie lokówką), sięgaja mi do połowy pleców, koloru brązowego (to mój naturalny odcień), do tego mam grzywkę (niezbyt długą, sięgającą do brwi). Od kilku dni po prawej stronie włosów mam cienki warkoczyk, w którego wplątane są koraliki w trzech róznych kolorach :błękitu, turkusu i coś typu bardzo ciemnego morskiego. |
 |
|
|
| !Lavanda
|
Dodany dnia 31-08-2008 18:19
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1289
Ostrzeżeń: 2
Postów: 182
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
naturalny kolor: jasny braz, ktory z satysfakcja rok temu przefarbowalam na czarno. Kreca sie okropnie, jak swini ogon. I wlasnie z tego powodu czesto zwalczam ich nature prostujac je nagrzana prostownica. Obecnie siegaja mi do ramion i sa troche wycieniowane . A po lewej stronie dynda sie wesolo niedawno zrobiony dred, upiekszony drewnianym koralikiem. Nie pytajcie skad pomysl, bo nawet ja tego nie pamietam ... ale coz, tak to juz jest jak sie przeholuje z %...
Zamiar mam taki zeby zapuscic wlosy prawie do pasa *.*
Ha, podobnie jak Martucha preferuje dlugie wlosy ^^, u mezczyzn tez *.* |
| |
|
|
| !Lady Shadow
|
Dodany dnia 31-08-2008 18:23
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Opiekun Slytherinu
Punktów: 3615
Ostrzeżeń: 0
Postów: 630
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
JA mam włosy na długość tak o łopatek no i są strasznie kręcone na nic nie chcą się prostować nawet po prostownicy czy po jakiś kremach wygładzających... he ale to nic bo i tak lubię swoje loki. Jestem szatynką i to też mi pasuje ale oczywiście mam mahoniowe pasemka. Najczęściej noszy włosy rozpuszczone.
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
|
| |
|
|
| ~Variety
|
Dodany dnia 31-08-2008 18:28
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 230
Ostrzeżeń: 1
Postów: 35
Data rejestracji: 30.08.08
Medale:
Brak
|
Moje włosy mogę opisać mniej więcej tak: mają dość jasny kolor, a zwłaszcza, kiedy nagrzeją się w słońcu... z moją dość ciemną karnacją tworzą całkowity miszmasz kręcą się okropnie, w ogóle nie mogę ich doczesać rano, szarpię się z nimi kilka minut. Co do fryzury, noszę włosy rozpuszczone albo związane w jedną kitkę, a właściwie, koński ogon, tylko trochę wyżej. Kiedy mam rozpuszczone włosy, sięgają mi nieco nad łopatki, a kiedy są mokre i się prostują, to sporo pod łopatki... rosną mi bardzo wolno, a przynajmniej tak się wydaje, ponieważ po urośnięciu natychmiast się skręcają...
Ogólnie jednak, pomimo kilku wad, lubię swoje włosy i uważam, że mi pasują. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić siebie w długich, prostych i ciemnych włosach ;]
__________________
Życie stanie się piękne niczym diament tylko wtedy,
gdy ktoś bliski je oszlifuje... bez niego życie jest zamknięte...
VARIETY = HERM-ASIA |
| |
|
|
| ~luna_zakrecuna
|
Dodany dnia 31-08-2008 18:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 534
Ostrzeżeń: 0
Postów: 399
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Ja mam włosy naturalnie ciemnobrązowe, wchodzące (mocno) w czerń. Nie mam nic do blondynek ale wolę brąz Są dość długie (kiedyś miałam do tyłka ale obciełam). Teraz mam je do połowy pleców.
Pocieniowałam je i zrobiłam sobie grzywkę. Nie wiem jak ja mogłam żyć bez grzywki! 
__________________
Tylko Gryf. *<3*
Pozdrowienia dla drogi Gościu |
| |
|
|
| ~Bajka
|
Dodany dnia 31-08-2008 18:39
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 181
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Właśnie jakąś godzinę temu stałam się dumną posiadaczką ciemnego brązu - za pomocą szamponetki co prawda ale powinno się trochę utrzymać. Ogólnie nie znoszę swoich włosów - nito proste, nito kręcone. Wiecznie napuszone, o naturalnym kolorze przypominającym stożek siana. ;/ Prawie co dziennie wyniszczam je prostownicą, jakby ni były wystarczająco zniszczone. No ale przez jakiś czas mogę pocieszyć się moim brązem, o! ;d
__________________
Emily nie jest nienormalna, ona jest po prostu inna niż wszyscy |
| |
|
|
| ~Queen_Blair
|
Dodany dnia 01-09-2008 01:15
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 31
Ostrzeżeń: 0
Postów: 5
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja mam długie blond włosy. Nie niszcze ich zadnymi chemikaliami zwanym farbamy albo chociazby szamponetkami. Jakbym je chciala malowac to poszlabym przynajmniej do fryzjera, ale nie chce. Lubie swoj kolor wlosow. Chcialabym zeby byly z deka dluzsze ale to sie da zalatwic  . Podchoduje je sobie troszke i podrosna. Grzywka zachodowana, kiedys na bok teraz niezydentyfikowana ;d. Chociaz obiecalam sobie ze kiedys wyproboje jakbym wygladala z prosta grzywka. Nalogowo prostuje wlosy. Naturalnie mam krecone ;bleee;, a wlasciwie falowane. |
| |
|
|
| ~Alex_Black
|
Dodany dnia 14-09-2008 14:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 36
Ostrzeżeń: 1
Postów: 47
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Mam rude włosy (naturalne) długości trochę za ramiona, wycieniowane. Falują lekko, ale ja zazwyczaj je prostuję.
__________________
Everybody lies |
| |
|
|
| ~Avrila
|
Dodany dnia 14-09-2008 14:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 135
Ostrzeżeń: 0
Postów: 70
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja mam brązowe prawie do pasa , naturalnie proste , ale gdy nie są w warkoczu , a to rzadkość, są od niego pofalowane.
Edytowane przez Avrila dnia 30-08-2011 22:51 |
| |
|
|
| ~Yennefer
|
Dodany dnia 14-09-2008 15:08
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1801
Ostrzeżeń: 3
Postów: 503
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja mam długie, ciemne, proste włosy. Bardzo je lubię i ich nie farbuję, o nie.
__________________
|
| |
|
|
| ~Isilien
|
Dodany dnia 14-09-2008 15:23
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2248
Ostrzeżeń: 0
Postów: 244
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
blond popielaty,ale od częstego przebywania na słońcu mam na czubku głowy jasne pasemka.
niegdyś nosiłam długie włosy do połowy pleców najczęściej uzcesane na modłę "legolasową"^^, czyli włosy z góry zebrane w małą kitkę, albo po prostu uczesane w kucyk.
ostatnio jednak stwierdziłam że mam dość włosów w zupie i ścięłam sobie do ramion. efekt? włosy mniej przypominające siano, a za to łatwiejsze w pożyciu. teraz zazwyczaj noszę rozpuszczone a'la shakira.
grzywka- brak, chyba że za grzywkę można uznać kępę krótszych włosów przy czole, które ni tak, ni siak nie chcą się dopasowąc do reszty i zwykle sterczą wysoko w górę.
ogólny gatunek włosów - kręcone/falowane. najbardziej kręcą mi się w wilgotnych okolicznościach oraz od razu po umyciu. oczywiście najbardziej kręcą mi się sprzodu, z tyłu zaś są albo sianowate albo tylko falowane. skrócenie ich do ramion nieco poprawiło ich formę więc nie jest tak znowu źle.
ogólnie lubię swoje włosy bo mam wielką tłustą pryszczatą gębę i jak je rozpuszczam to przynajmniej mnie spod nich nie widać.
farbowanie? o, nigdy w życiu. prostownica? i tak nic nie daje, po 5 minutach mam siano. wałki, lokówka- niepotzrebne. wystarczy dobra odżywka w sprayu i dobry szampon i fryzura gotowa.
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje.
Nie każdą siłę starość zniszczy,
Korzeni w głębi lód nie skuje.
Z popiołów strzelą znów ogniska
I mrok rozświetlą błyskawice.
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król - tułacz wróci na stolicę.
Uwaga. Drut kolczasty
Edytowane przez Isilien dnia 14-09-2008 15:32 |
| |
|
|
| ~Upiorzyca
|
Dodany dnia 15-09-2008 16:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1105
Ostrzeżeń: 1
Postów: 207
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ciemny Blond z delikatnym odcieniem rudego, bardzo gęste, kilka centymetrów za ramiona, wycieniowane, grzywka ścięta na bok, włosy w zależności ile dni po myciu albo są lekko pofalowane, albo układają się w grube loki, loki mam już tak dwa dni po umyciu(a myję włosy trzy razy w tygodniu).
Czasami włosy wyprostuję, ale zawsze muszę prostować grzywkę, bo mi sterczy w różne strony, na co dzień spryskuję włosy lotonem, by się nie puszyły.
Bardzo lubię swoje włosy i raczej nie zmieniałabym w nich niczego.
__________________
Twórczość bywa rekompensatą, choć czasem bardzo utajoną, z bardzo skrywanych braków i utrat płynącą jak z podziemnego źródła.
Maria Dąbrowska |
| |
|
|
| !ewelka_bolitair
|
Dodany dnia 15-09-2008 16:56
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1353
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Hm. Mam swój naturalny kolor włosów - taki niby ciemny blond, z resztą sami zobaczcie:
Nigdy nie wiem jaki to kolor x]
Jakiś rok temu miałam dłuuugie włosy, sięgające do pasa, teraz mam gdzieś przed łokieć [ hm...tzn gdzieś pod barki, no nie wiem jakby to okreslić ], wycieniowane z przodu...
__________________
When you stop doing things for fun you might as well be dead.
Edytowane przez ewelka_bolitair dnia 15-09-2008 16:59 |
| |
|
|
| ~Silencia
|
Dodany dnia 15-09-2008 18:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Barman w w Świńskim Łbie
Punktów: 1308
Ostrzeżeń: 1
Postów: 183
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Tak ze dwa lata zapuszczałam włosy i sięgały mi trochę za ramiona. Oczywiście były równo ścięte, "bo szkoda takich ładnych włosów na cieniowanie". Jednak niecałe dwa tygodnie temu ścięłam i wycieniowała, a co! Teraz mam włosy mniej więcej do brody, z dłuższymi kosmykami przy twarzy. Wycieniowane [nie ma to jak się uprzeć xD]. Grzywkę mam wystrzępioną.
A kolor? Niby taki w jasny brąz, ale jak sobie henną farbowałam na rudo to mi się nasiliły rude prześwity i mi tak zostało xD
Teraz jestem prawie zadowolona z włosów. 'Prawie', bo teraz muszę je prostować, bo mi się na dłuższych kosmykach loczki robią xD Gorzej było jak miała włosy do ramion. Pełno kołtunów i ani to upiąć, ani zaczesać. A teraz to raz-dwa grzebieniem, parę razy prostownica i odrobinę żelu ^,^
__________________
|
 |
|
|
| ~Kei
|
Dodany dnia 16-09-2008 00:22
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1046
Ostrzeżeń: 2
Postów: 96
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Ja mam brązowe włosy z rudymi odcieniami (ale widać to tylko w słońcu). Właściwie to można też mówić u mnie o naturalnych pasemkach :P
A jakie kolory włosów preferuję? Hmm... Rude, rude i jeszcze raz rude. Rude są super :D Takie magiczne ;P
Podobają mi się też czarne z fioletowymi pasemkami.
Zresztą mam też fazę na blond. No uwielbiam, ale nie ten tleniony, wręcz biały, ten nie. Niestety nigdy sobie nie pozwolę na blond, bo bym musiała zrobić tyle ''zabiegów'' rozjaśniających itp., że bym zniszczyła włosy. Ech...
Jak to się mówi: ''Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma''.
Ale blond... Jak widzę jakiegoś blond chłopaka to... ;P
__________________
***
I znowu zmierzch. Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc.
***
I'm behind you, but you don't see me...
I'm following you, but you don't hear me...
I'm toutching you, but you don't fell me...
In darkness I grow, in ligth I die...
Who I am?
*** |
| |
|
Administratorów: 8
