· Huncwoci |
Hogsmeade_pl
|
Dodany dnia 16-08-2008 23:44
|
Super Administrator


Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 9
Ostrzeżeń: 0
Postów: 198
Data rejestracji: 31.07.08
Medale:
Brak
|
Przez jednych kochani, przez innych nienawidzeni. Cztery dość różne osobowości połączyła, wydawać by się mogło, dozgonna przyjaźń. Wiemy jednak, że jeden z nich okazał się zdrajcą, który wydał własnego przyjaciela. Syriusz, James, Remus, Peter - bo o nich mowa. Co sądzicie o nich i ich przyjaźni? Którego z nich lubicie najbardziej i dlaczego? |
 |
|
|
~ladybird
|
Dodany dnia 26-08-2008 03:28
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 521
Ostrzeżeń: 3
Postów: 331
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Najbardziej lubię Syriusza, dlatego, że w imię przyjaźni poszedł do Azkabanu, spędzał każdą pełnie z Remusem. I poświęcał się dla nich. Bardzo lubię tę postać. |
 |
|
|
~Doti_Tonks
|
Dodany dnia 26-08-2008 15:47
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 741
Ostrzeżeń: 0
Postów: 273
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
A kto ich nie lubi? Huncwoci rozrabiali kiedy byli w szkole, a kiedy z niej wyszli robili to nadal dzięki swojej mapie...Huncwoci-Fred i George Wesley-Harry Potter-James Potter-kto następny w kolejce do rozrabiania dzięki zaczarowanym spadku Huncwotów? |
 |
|
|
~Miriandel
|
Dodany dnia 26-08-2008 16:42
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 75
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Najfajniejszy był chyba Syriusz, ale zawiodłam się na nim, gdy przeczytałam, jak traktował Snape'a... Remus też był okay, ale zraził mnie do siebie z VII tomie, na Grimmauld Place... |
 |
|
|
~Kathleen Riddle
|
Dodany dnia 26-08-2008 16:53
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 84
Ostrzeżeń: 1
Postów: 110
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Myślę, że byli fajnymi postaciami i szkoda, że wszyscy zginęli, chociaż Peterowi się należało. Najbardziej lubiłam Syriusza i jak pierwszy raz oglądałam film Harry Potter i Zakon Feniksa, popłakałam się jak go Bellatrix zabiła.
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS SLYTHERINIE!!!
|
 |
|
|
~Pirate_Princess
|
Dodany dnia 26-08-2008 17:08
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 169
Ostrzeżeń: 0
Postów: 55
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Chyba każdy lubi Huncwotów To byli tacy poprzednicy Freda i Georga Ja także najbardziej polubiłam Syriusza...on w przeciwieństwie do Petera okazał się prawdziwym przyjacielem  |
 |
|
|
~Lady James
|
Dodany dnia 26-08-2008 17:25
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3783
Ostrzeżeń: 1
Postów: 309
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
a ja najbardziej lubie Jamesa, za to, ze bywał arogancki, że sie puszył, że lubił łamać, że był dobry w quidditcha ale ogólnie cała czwróka była fajna, nawet glizdogon |
 |
|
|
~Syriusz
|
Dodany dnia 26-08-2008 17:27
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Goblin
Punktów: 27
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Uwielbiam Syriusza jego charakter, ten taki luzz czasami bywał za ostry i jego żarty nie były śmieszne lecz aroganckie ale to wina jego rodziny. Nike rozumiem czemu Petegrew zdradził ich. Przecież miał ich przyjaźń... |
 |
|
|
~Agulec
|
Dodany dnia 26-08-2008 18:51
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 145
Ostrzeżeń: 1
Postów: 35
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie Remus, choć kiedyś wolałam Syriusza. A dlaczego Lunatyk? Bo był najmądrzejszy, najrozsądniejszy, cichy i spokojny. Jego jedyną wadą było to, że nie reagował gdy reszta dręczyła Severusa.
Glizdogona wręcz nie znoszę i nie dlatego, że zdradził Potterów. Przecież to dzięki niemu historia potoczyła się tak, a nie inaczej ;] Otóż Peter... zabił Cedrika! ^^
Syriusz jest na drugim miejscu, Potter za nim.
__________________
She rules
until the end of time
she gives and she takes
she rules
until the end of time
she goes her way
[mp3]http://angielka.wrzuta.pl/aud/file/pCihxiBHrh/within_temptation_-_mother_earth[/mp3]
|
 |
|
|
~kochanka_dracona
|
Dodany dnia 26-08-2008 19:27
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3769
Ostrzeżeń: 0
Postów: 229
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Również ich lubię. (;
To taka starsza wersja Freda i Georga w Hogwarcie, gdyby nie oni szkoła nie byłaby taka jak teraz, no i nie byłoby mapy. Najbardziej lubię Syriusza, bo ma (a właściwie to miał) ciekawe poczucie humoru i zawsze stał murem za swoimi przyjaciółmi.
__________________
archipelagi urodzajnych dni
|
 |
|
|
~Hermi
|
Dodany dnia 26-08-2008 21:46
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 66
Ostrzeżeń: 1
Postów: 11
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Zgadzam się z Kochanką, że to jest starsza wersja słynnych bliźniaków. 
Co do sympatii to lubiłam ich, oczywiście. Kiedy słyszałam o Jamesie zabiegającym przez kilka lat o Lily, od razu na twarz cisnął mi się uśmiech.
Najbardziej lubiłam Syriusza, Jamesa i Lupina. Na początku było mi trochę żal Petera, kiedy Rowling opisywała go jako nieudacznika szukającego wsparcia u silniejszych i bardziej popularnych ludzi. ;P
Potem jednak diametralnie zmieniłam opinię o nim.
__________________
Jestem ogromnie szczęśliwa, że znów mogę zawitać na Hogs i spotkać się z Wami.
Cieszę się, że udało się przywrócić większość, jak nie wszystkie funkcje.
Teraz Hogs wygląda naprawdę wspaniale.
|
 |
|
|
~Madame_Uszka
|
Dodany dnia 26-08-2008 23:39
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 146
Ostrzeżeń: 0
Postów: 46
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Oczywiście, ze ich lubię, co ja piszę ja ich uwielbiam! Rozrabiali w szkole, i łączyła ich prawdziwa przyjaźń... przynajmniej w Hogwarcie. Najbardziej lubię Syriusza. Dlaczego? Bo ta postać ma 'to coś' w sobie. |
 |
|
|
~Bad Girl
|
Dodany dnia 26-08-2008 23:51
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 171
Ostrzeżeń: 1
Postów: 31
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Według mnie to najlepsze postacie w książce oczywiscie za ich czasów szkolnych, bo potem jak ich drogi się rozchodza to tak srednio. Lubie ich jako całą czwórkę, a osobno nie cierpie Glizdogona. Mój ulubiony to Syriusz oczywiście Powala mnie na kolana ;D
__________________
Dawna Mrs_Black tylko pod innym nickiem 
|
 |
|
|
~Hermiona_Lily_tusia
|
Dodany dnia 27-08-2008 17:35
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 431
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Hmmm... teraz lubie najbardziej Syrusza lub Jamesa. Lecz jak byli mali najbardziej bym lubiła Lupina. Nikomu nie dokuczał i nie pakował się tak często w kłopoty oraz nie podziwiał tak strasznie Rogacza i Łapy jak Peter.
__________________
|
 |
|
|
~Moony Alex
|
Dodany dnia 27-08-2008 18:10
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 271
Ostrzeżeń: 0
Postów: 58
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Remus Lupin jest moją ulubioną postacią, więc to oczywiste, że jest także ulubionym Huncwotem.
Na pewno mieli w sobie coś, co sprawiało, że tak wiele osób ich lubi. Nie wszyscy, znam takich, którzy nie mogą ich strawić (jako Huncwotów, zdarza się, że lubią ich w starszej wersji). Urozmaicali życie szkolne, bez ich psot i wygłupów na pewno byłoby nudno.
Jednak z drugiej strony, gryzie mnie to, że, w szczególności James i Syriusz znęcali się nad innymi uczniami (czytaj: Severus Snape i podobni). (Boli mnie brak reakcji Remusa, ale to dość łatwo wytłumaczyć... nieważne!).
Na drugim miejscu znajdzie się Syriusz, ale ten trochę starszy, który już trochę spoważniał.
Na trzecim będzie James - czuję do niego sympatię, ale też do tej starszej wersji. Myślę, że będąc w Hogwarcie (ach! Marzenia!) i znając takiego Jamesa czwarto-, piątoklasistę (itd), nie przepadałabym za nim.
Petera nie lubię, ze względów oczywistych. Ciekawa jestem jednak jaki był jako chłopak. Albo ciekawa jestem, jaki byłby, gdyby nie trzymał się z Huncwotami... |
 |
|
|
~Cherry
|
Dodany dnia 27-08-2008 18:15
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1153
Ostrzeżeń: 2
Postów: 241
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Huncwoci byli super i nie widzę powodu, żeby ich nie lubić. ; p
no, z wyjątkiem Petera, tego plugawego zdrajcy.
najbardziej do gustu przypadł mi Syriusz, a może James...
nie wiem, bo tego drugiego nie mieliśmy okazji bliżej poznać. |
 |
|
|
~Bella
|
Dodany dnia 27-08-2008 18:18
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 215
Ostrzeżeń: 3
Postów: 156
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Najbardziej lubię Syriusza, [ech... moja oryginalność] za ten luz , humor itp.
Lubię też Lunatyka, ale mniej.
__________________
A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele.
A przebiegły jak waż Slytherin
Wspiera żadnych władzy l ambitnych.
Slytherin przyjmuje takich,
Co mają czystą krew,
Co mają więcej sprytu
Od uczniów domów trzech.
...Śmierć będzie ostatnim wrogiem , który zostanie zniszczony...
|
 |
|
|
~Druella_Rosier
|
Dodany dnia 27-08-2008 18:22
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 679
Ostrzeżeń: 0
Postów: 101
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja osobiście bardzo lubię Huncwotów, chociaż Peter przyprawia mnie o mdłości (blee).
Z całej czwórki najbardziej chyba lubię Łapę.
Chociaż tak na prawdę nic go nie wyróżniało z tłumu innych dzieciorów
(prócz tego, że jako jedyny z rodziny Black trafił do Gryffindoru).
Ale jednak coś w nim jest takiego, że go uwielbiam.
Jednak zachował sie jak ostatni dupek, kiedy kazał Severus'owi wejść w
czasie pełni do Wrzeszczącej Chaty.
Kompletnie idiotyczny pomysł.
I w tej jednej chwili lubię Potter'a.
Wrócił się i uratował tego nieszczęsnego Ślizgona.
Remus Lupin.
Nad nim musiałabym się zastanowić.
Taki... Strasznie podobny do mnie 
Zaczytany, dobry uczeń.
__________________
Panna Nikt
|
 |
|
|
!Fantazja
|
Dodany dnia 27-08-2008 18:35
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9813
Ostrzeżeń: 0
Postów: 806
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Cóż, najbardziej z całej czwórki lubię Remusa. Sama nie wiem, dlaczego. Może za jego spokój i opanowanie, a może za to, że był wilkołakiem? A może po trochu i jedno i drugie. d; Tak czy inaczej jest on moim ulubionym Huncwotem. Na drugim miejscu stawiam Syriusza, ale tylko tego starszego. Gdy był młody, lubił znęcać się nad Severusem, co nie spotyka się z aprobatą z mojej strony. Jednak potem zmienił się na lepsze i tego zmienionego Syriusza bardzo lubię. Jeśli chodzi o Jamesa, to nie przepadałam za nim nigdy i raczej przepadać nie zacznę. Sama nie wiem dlaczego, ale czuję do niego antypatię, chociaż, nie powiem, wykazał się dużą odwagą, próbując ratować żonę i syna. Jednak to nie zmienia faktu, że go nie lubię. ;P
A Glizdogon? Powiem krótko. Nie toleruję zdrajców. |
 |
|
|
~Laboleth
|
Dodany dnia 27-08-2008 18:44
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 402
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Ja Huncwotów uwielbiam:
Jamesa za to, że tyle lat starał się o Lily
Syriusza za to, że po prostu był
Remusa - a da się go nie lubić? Szkoda tylko, że nie reagował jak wcześniejsza dwójka znęcała się nad Severusem.
Peter - dlaczego on w ogóle był zaliczany do Huncwotów??? Nie był jakoś specjalnie zdolny, przystojny czy coś (pozostali byli i zdolni, i przystojni, przynajmniej wg mnie ). Nie lubię Glizdogona, bo jak powiedział Łapa "Lepiej zginąć niż zdradzić przyjaciół".
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
"Jesteśmy, kim jesteśmy. Sumą naszych niedostatków" ~ Alan Rickman
|
 |
|