Dom:Slytherin Ranga: Barman w w Świńskim Łbie Punktów: 1390 Ostrzeżeń: 0 Postów: 220 Data rejestracji: 04.12.09 Medale: Brak
Szukałam tematu o jednej z moich ulubionych postaci i go nie znalazłam, a więc postanowiłam poświęcić mu trochę miejsca i o nim podyskutować.
Moje pytania brzmią więc:
1.Jakim, w waszym odczuciu, aurorem był Shacklebolt i co myślicie o sposobie, w jaki prowadził śledztwo dotyczące osoby Syriusza Blacka?
2.Jak oceniacie jego wkład w działania dla Zakonu Feniksa?
__________________
"Życie nie jest idealne, Człowieku-Wiadro" T. Pratchett
Dom:Slytherin Ranga: Charłak Punktów: 5 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1 Data rejestracji: 03.06.10 Medale: Brak
1. No na pewno był utalentowanym i jednym z najlepszych aurorów w ministerstwie. I należy pamięta ze tylko on i Tonks ( z Aurorów) byli po stronie Zakonu co świadczy ze prawidłowo oceniał sytuacje. A jak prowadził śledztwo ? Hmm on go w ogóle nie prowadził. Stwarzał pozory.
2. Dla zakonu też zrobił dużo dobrego. Jedna z kluczowych postaci.
Dom:Slytherin Ranga: Barman w w Świńskim Łbie Punktów: 1390 Ostrzeżeń: 0 Postów: 220 Data rejestracji: 04.12.09 Medale: Brak
W odpowiedzi na swoje własne zapytania. I w odpowiedzi na, to co Napisał PoprostuNikt.
Kingsley - chyba nie znajdzie się nikt, kto by zapprzeczył -był bardzo uzdolnionym i doświadczonym aurorem. To, co podkreślił mój przdmówca, czy raczej "przedpisca" Tylko on i Tonks byli członkami Zakonu, jeśli mowa o aurorach, dzięki czemu działali w ministerstwie, dostarczając Zakonowi cennych informcji. Jako głównodowodzący akcją mającą na celu schwytanie Syriusza: myślę że ryzykował, zwodząc pozostałych aurorów i ministra magii. Przecież wszystko mogło wyjść na jaw. Prowadzenie tego typu akcji, mającej na celu dezorientację ministerstwa wymaga inteligencji i daru przekonywania.
Sam Kingsley potrafił przekonać do siebie ludzi, wzbudzał w nich zaufanie. Jego doświadczenie i umiejętności były doceniane. To on miał za zadanie chronić mugolskiego premiera. I nawet wuj Vernon chciał go mieć we własnej straży (choć wynikało to być może z faktu, iż widział go w normalnych, mugolskich ciuchach). Umiejętnie grał na dwa fronty, wystarczy przypomnieć sobie scenę z piątej części, kiedy to Kornelisz Knot przybywa do Hogwartu aresztować Dumbledore'a.
A no i najważniejsze, o tym, jak zdolnym był czarodziejem i jak duże zaufanie mieli do niego inni, ma fakt, że przecież po obaleniu Voldemorta został Ministrem Magii.
Nie, no, ja naprawdę cenię tę postać.
__________________
"Życie nie jest idealne, Człowieku-Wiadro" T. Pratchett
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1721 Ostrzeżeń: 1 Postów: 553 Data rejestracji: 09.05.10 Medale: Brak
Mnie strasznie podobało się prowadzone przez niego śledźtwo... ubaw po pach. Mapy, dowody i wszystko inne. Pozory takie, że trudno było nie uwierzyć w to śledźtwo
Szczerze to jako bohater nie przypadł mi zabardzo do gustu, bo było go poprostu za mało. No, oczywiście, że był świetnym aurorem, ale mogło go być więcej.
Jego wkład w Zakon...? Napewno był znaczny, z racji tego, że pracował w ministerstwie i miał dostęp do wielu informacji. A po za tym był świetnym czarodziejem, był poprostu potrzebny w Zakonie Feniksa.
__________________
Od cnoty Gryfonów, Kretynizmu Puchonów, i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 75 Ostrzeżeń: 1 Postów: 99 Data rejestracji: 05.04.10 Medale: Brak
Podziwiam Kingsley'a, naprawdę bardzo się angażował w ZF. A Jego plan złapania Syriusza był Super.! Uśmiałam się przy tym (: Ale dla mnie Kingsley został takim gburem. Rzadko się pojawiał i zawsze mało mówił. Zupełnie jak Krum. Spoko gościu.
__________________
,, strach przed imieniem wzmaga strach przed samą rzeczą"
*
Od przebiegłości Ślizgonów Kretynizmu Puchonów I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów CHROŃ NAS GRYFFINDORZE ! Serdeczne Pozdrowienia dla drogi Gościu
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1854 Ostrzeżeń: 3 Postów: 476 Data rejestracji: 04.03.10 Medale: Brak
Kingsley Shacklebolt jest jedna z moich ulubionych postaci. Niestety w ksiazce jest go bardzo malo i trudno powiedziec o nim cos wiecej. Co do sledztwa, ktore prowadzil... Ubaw po pachy! Az trudno bylo nie uwiezyc w to sledztwo, tak dobrze byla prawadzona ta maskarada. Jako auror napewno byl utalentowany i w ogole.
Niesamowite bylo (przynajmniej dla mnie) jaki mial duzy wklad w dzialania Zakonu Feniksa, bo przeciez musial pracowac jako pracownik ministerstwa magii i udawac, ze prowadzi sledztwo w sprawie Blacka.
__________________
truskawka
Pozrowinia dla: Lady Cat, Yoyo, Pyflame, Ta sama maggie, Maladie, Mooll, Silencia, Arya, Wióra, Tom Riddle, Hermionka, Lapa, Lori Lemonberry, Lady House, Lena Luna, Lily Potter, Buczek, Bloo, Aniutek96, Pandora, Deprimo Corfingo, Bonnie131, Malkontentka, Polami, Buka, Agnes Black, Imbecile, Ginny004, Robbotto, Ginny Ruda i Narciss.
No i oczywiście ukłony w stronę sprawiedliwej Czary.
Oraz dla wszystkich miłych użytkowników Hogsmeade.
Dom:Slytherin Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2616 Ostrzeżeń: 0 Postów: 224 Data rejestracji: 17.06.09 Medale: Brak
Kingsley Shacklebolt jest osobą, którą obdarzyłem sympatią. Jest bardzo miły i aktywny w wszystkich działaniach Zakonu. Śledztwo i pościg, który prowadził za Syriuszem był komiczny. Podziwiam go że, nigdy nie zdradził się w żaden sposób, że wie o tym gdzie ukrywa się zbieg. Myślę że, to bardzo pozytywna osoba.
Dom:Ravenclaw Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 677 Ostrzeżeń: 1 Postów: 195 Data rejestracji: 21.04.09 Medale: Brak
Tacy podwójni agenci byli bardzo potrzebni w czasie wojny z Voldemortem. Kingsley jest człowiekiem, który bez wahania potrafi odróżnić dobro od zła, i bez dwu zdań opowiada się po właściwej stronie. Jest doskonałym aurorem, jednakowoż bardziej posłusznym Dumbledore'owi niż ministerstwu.
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."
Dom:Slytherin Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu Punktów: 132 Ostrzeżeń: 0 Postów: 39 Data rejestracji: 22.06.10 Medale: Brak
Bardzo go lubię i żałuję, że nie było go w książkach więcej. Śledztwo jest wspaniałe, zawsze, ile razy bym o tym nie czytała, dostaję ataku śmiechu. Potrzebne było dużo sprytu, żeby je ta umiejętnie prowadzić.
No i oczywiście uważam go za jednego z najlepszych aurorów. Więcej raczej nie umiem o nim powiedzieć, bo zbyt rzadko się pojwiał.
__________________
Od cnoty Gryfonów, Kretynizmu Puchonów i Wiedzy-O-Własnej-Wrzechwiedzy Krukonów STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1217 Ostrzeżeń: 1 Postów: 188 Data rejestracji: 29.03.10 Medale: Brak
Kingsley był bardzo dobrym aurorem. Musiał wykazać się nie lada sprytem i odwagą, aby dobrze wykonywać swoją pracę. Oczywiście śledztwo w jego wykonaniu było idealne .
__________________
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz, to powietrze cię zabija"
Dom:Ravenclaw Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade Punktów: 817 Ostrzeżeń: 0 Postów: 223 Data rejestracji: 17.12.08 Medale: Brak
Jeden z moich ulubionych członków Zakonu Feniksa. Budzi zaufanie, poczucie bezpieczeństwa. Chętnie bym sobie poczytała jakiś fick z jego udziałem, jeśli ktoś zna taki to byłabyb bardzo wdzięczna za sowę z linkiem.
Jeśli chodzi o postać, to jak już pisali przedpiscy inteligentny, potrafi sie dostosować do zaistniałej sytuacji, nie traci zimnej krwi, na pewno odważny, bo odwagi wymagały jego zadanie, prowadzenie "na niby" śledztwa przeciw Syriuszowi.
Moim zdaniem był idealnym kandydatem na Ministra Magii, w czasach, kiedy trzeba było odbudować nie tylko magiczny świat, ale też zaufanie między czarodziejami.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 185 Ostrzeżeń: 0 Postów: 70 Data rejestracji: 15.09.10 Medale: Brak
A co ze śledztwem prowadzonym zanim się dowiedział, że Syriusz jest niewinny? Na to pytanie odpowiedzią są słowa Knota: [My znamy się na czarach] ale problem w tym, że ta druga strona także. Choć Syriusz nie miał przy sobie różdżki... No sama nie wiem Mniejsza o większe
Dom:Gryffindor Ranga: Mugol Punktów: 4 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,044 Data rejestracji: 03.09.10 Medale: Brak
Kingsley Shacklebolt to utalentowany czarodziej i auror, który został ministrem magii, a to przecież nie lada wyczyn! To on na niby prowadził śledztwo w sprawie Syriusza. To on z Tonks pomagał Zakonowi, przekazując cenne informacje.
Kingsley jest utalentowany, dlatego został członkiem Zakonu Feniksa. Bardzo się starał.
Bardzo lubię Kingsleya i już tak zostanie!
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 175 Ostrzeżeń: 2 Postów: 196 Data rejestracji: 06.10.10 Medale: Brak
1.Jakim, w waszym odczuciu, aurorem był Shacklebolt i co myślicie o sposobie, w jaki prowadził śledztwo dotyczące osoby Syriusza Blacka?
To tak , nie za bardzo przyczynił się do tego śledztwa . Jako aktor był wspaniały . Świetnie odegrał swoją rolę . [i]2.Jak oceniacie jego wkład w działania dla Zakonu Feniksa? [/i]
Starał się . Nie mam żadnych zastrzeżeń . Pracował ciężko , na polecenie Dumbledore'a .
__________________
Widać, jestem tempa. Bo nie spamuję <lol3214645735`2>
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2442 Ostrzeżeń: 0 Postów: 372 Data rejestracji: 02.04.10 Medale: Brak
Kingsley sam w sobie jest świetny. To jeden z tych lepszych postać, które podobają mi się, ale nie nalezą do tej ścisłej czołówki. Dobry auror, dobry członek Zakonu. Sprawy doprowadzał do końca, ale jako postać był też dobrym aktorem. Pracować u Knota, a zarazem u Dumbledora, być kumplem osoby, którą się ściga, czyli Blacka? Trzeba być naprawdę dobrym, żeby dać sobie z tym radę. A on taki jest.
__________________
Jedynie w pogoni za perfekcją możemy zrobić jakiś znaczący krok do przodu
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2508 Ostrzeżeń: 0 Postów: 934 Data rejestracji: 02.04.10 Medale: Brak
1. Na pewno był świetnym aurorem, właściwie to chyba najlepszym w ministerstwie. Był z niego bardzo utalentowany i skromny czarodziej, co potwierdza fakt, że przyłączył się do Zakonu Feniksa, czyli dobrze interpretował to, co stało i co się działo. Na pewno znał się na leglimencji, był z niego prawdziwy mistrz kamuflarzu, bo udawał, że kieruje pościgiem za Syriuszem Blackiem, lecz tak naprawdę podawał ludziom z Ministerstwa Magii mylny trop.
2. Dużo zrobił dla zakonu - pomagał ukrywać Syriusza, nie pozwolił, by Blacka szukano, podawał mylny trop, przekazywał ważne informacje zakonowi, brał udział w ważnych wydarzeniach, m.in.: w bitwie ze śmierciożercami w departamencie tajemnic, w przeniesieniu Harry'ego do nory (Harry Potter i Insygnia Śmierci) oraz w bitwie o Hogwart. Pamiętajmy, że po zakończeniu bitwy i po śmierci Czarnego Pana i niektórych śmierciożerców został mianowany ministrem magii. Uważam, że w pełni zasługiwał na ten tytuł .
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna . Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają
Dom:Slytherin Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1036 Ostrzeżeń: 1 Postów: 335 Data rejestracji: 18.09.11 Medale: Brak
1.Jakim, w waszym odczuciu, aurorem był Shacklebolt i co myślicie o sposobie, w jaki prowadził śledztwo dotyczące osoby Syriusza Blacka?
Sądzę, że genialnie sprowadzał MM na zły trop, idąc po prostu za złymi wskazówkami, o których osobiście wiedział, że są złe, ale zatrzymał tę wiedzę sobie
2.Jak oceniacie jego wkład w działania dla Zakonu Feniksa?
Jego wkład musiał być ogromny, bo nie to że chronił Syriusza, to dostarczał mnóstwo informacji z MM.
__________________
"The mind is not a book, to be opened at will and examined at leisure"- Severus Snape
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
Oraz zapraszam do bardo ciekawej opowieści o bratanicy Bellatrix Lestrange, córce Hermiony Granger, oraz dziecku Severusa Snape'a
klik-->http://hogsmeade....ad_id=5645 klik<---
Od głupoty Gryfonów Od kretynizmu Puchonów i od przemądrzałości Krukonów STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
<3
- Profesorze Snape? - Harry stał przy swoim miejscu i jakoś dziwnie się uśmiechał.
- Tak, Snape? - odparł zapytany.
Harry rozejrzał się, upewniając, czy wszyscy słuchają.
- Chciałem tylko podziękować, ojcze.
I usiadł.
A wraz z nim kilka ciał uderzyło o podłogę. Może więcej niż kilka. Minerwę złapał Albus, a Sinistra wymsknęła się z rąk Flitwicka. -To było dobre, panie Snape.
- Wiem. I myślę, że szybko się przyzwyczaję.
Kilka kolejnych osób przywitało się z podłogą. Ron był jedną z nich, a Hermiona tylko się uśmiechnęła, wylewając na niego wodą. Teraz wszystko miało być już dobrze. ~"Mroczny Znak" -Zilidya
"Zawsze
czułam się
jak obca osoba
gdy byłam dzieckiem"
Dom:Gryffindor Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5449 Ostrzeżeń: 1 Postów: 323 Data rejestracji: 26.12.11 Medale: Brak
Kingsley Shacklebolt jest jedną_z kluczowych postaci w Ministerstwie Magii jak i również w Zakonie Feniksa. Według mnie jest on porządnym gościem. widać było, że przykładał się do pracy dla zakonu , lecz przez to nie miał zawsze ( tak jak pan Weasley ) podobnych poglądów tak jak ministerstwo.
Edytowane przez mooll dnia 05-01-2012 18:49
Dom:Gryffindor Ranga: Minister Magii Punktów: 2076 Ostrzeżeń: 0 Postów: 746 Data rejestracji: 29.12.11 Medale: Brak
Według mnie był bardzo oddany i pomocny dla Zakonu. Też go polubiłam jeśli już o tym dyskutujemy co do śledztwa to też pomagał, ale nie ministerstwu i cieszę się, że nie zdradził, gdzie Syriusz jest i w ogóle. Naprawdę genialna osoba.
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.