· Danny |
~Tanya
|
Dodany dnia 28-08-2008 12:27
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5038
Ostrzeżeń: 0
Postów: 355
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Znany też (bardziej czy też mniej) jako Daniel Gabriel Alessandro Saucedo Grzechowski. O ile się nie mylę liczy on sobie 22 lata.
Danny popularność zdobył w 2006 roku dzięki szwedzkiej edycji telewizyjnego show "Idol", którego wokalista został finalistą. Jeszcze w tym samym roku ukazał się jego debiutancki singiel, który całkiem nieźle radził sobie na listach przebojów w ojczyźnie.
Teraz słynie z takich hitów jak "If only you", "Tokyo", "Do or die", "Blue" itd. Wiadomo też że Danny grzeszy urodą, co w wolnym tłumaczeniu oznacza, ze jest piękny ;D
Jakie jest Wasze zdanie na jego temat? Uważacie, że jest zdolnym i dobrze zapowiadającym się wokalistą? Lubie go i jego utwory?
A teraz małe co nieco dla pań, które KOCHAJĄ Danny'ego ;P
Tanya dodał/a następującą grafikę:
[30.42KB]
Edytowane przez Ariana dnia 20-10-2008 19:06 |
|
|
|
~Cameron
|
Dodany dnia 28-08-2008 13:41
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 589
Ostrzeżeń: 0
Postów: 117
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Wiadomo też że Danny grzeszy urodą, co w wolnym tłumaczeniu oznacza, ze jest piękny ;D
On piękny?! On jest bardzo brzydki! Przynajmniej moim zdaniem. Ma ogromną brodę i taki brzydki nooos... A jego piosenek nie cierpię. Jak byłam na koloniach to wszyscy chłopcy go słuchali i o nim gadali. Moje koleżanki zawsze go wyśmiewają że goli pachy Ale nie wiem co w tym takiego dziwnego...hmm..No i brzydkie piosenki ma ^.^ |
|
|
|
~Ky_Malfoy
|
Dodany dnia 28-08-2008 14:01
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 118
Ostrzeżeń: 0
Postów: 30
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Co by tu napisać...ogólnie to Danny nie jest taki zły ! Owszem, jest tlenionym blondynem, ale kilka piosenek ma fajnych .
__________________
` Nie ma dobra ani zła. Jest tylko władza i potęga !.
]
|
|
|
|
~Bella
|
Dodany dnia 28-08-2008 14:12
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 215
Ostrzeżeń: 3
Postów: 156
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Wedłyg mnnie nie jest Pięęęknnyyy , wcale, ale poprostu lalusiowaty.
Jego piosenek też nie lubię
__________________
A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele.
A przebiegły jak waż Slytherin
Wspiera żadnych władzy l ambitnych.
Slytherin przyjmuje takich,
Co mają czystą krew,
Co mają więcej sprytu
Od uczniów domów trzech.
...Śmierć będzie ostatnim wrogiem , który zostanie zniszczony...
|
|
|
|
~Blair
|
Dodany dnia 28-08-2008 14:35
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1008
Ostrzeżeń: 0
Postów: 259
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Wiadomo też że Danny grzeszy urodą, co w wolnym tłumaczeniu oznacza, ze jest piękny ;D
Jakie jest Wasze zdanie na jego temat? Uważacie, że jest zdolnym i dobrze zapowiadającym się wokalistą? Lubie go i jego utwory?
Żartujesz sobie? To chyba najbardziej metroseksualny koleś jakiego w życiu widziałam. Przy nim nawet Bill Kaulitz i Zac Efron wysiadają. ;| Nie cierpię go, taki typowy laluś, bez głosu i talentu. Jego piosenki są denne i żałosne, tak samo jak on i jego wygląd sceniczny.
__________________
Nie zależy mi na pieniądzach i na sławie, chcę być tylko doskonała.
Marilyn Monroe.
|
|
|
|
~Temeraire
|
Dodany dnia 28-08-2008 14:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2497
Ostrzeżeń: 1
Postów: 565
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Bleee...
Nie znoszę go. Wystarczy na niego spojrzeć, a odechciewa się go w ogóle słuchać. Lalusiowate, brzydkie beztalencie - o to co o nim sądzę. A jego piosenki... Hmm... Żenujące i beznadziejne. Strasznie wkurzają i są chyba jeszcze gorsze niż on sam.
Nie, nie i jeszcze raz nie.
__________________
[alt] "Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;** [/alt]
|
|
|
|
!PWN
|
Dodany dnia 28-08-2008 14:49
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 82
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Danny jest żałosny. Skacze po scenie, wygina się, i tylko siebie ośmiesza. Piosenki są monotonne, takie disco polo, w ogóle jak on śpiewa to mam wrażenie, że cały czas z playbacku. To nie jest prawdziwa muzyka.
__________________
,, Ogarnęło mnie straszliwe poczucie samotności. Pierwszy raz od miesięcy znalazłem się w biały dzień sam, nie mając nic do załatwienia i nie potrzebując biec na ulice w obawie, że się dokądś spóźnię. Byłem z dala od zgiełku i oszołomienia, pogrążony w ciszy, której nie mąciły ani dźwięki mechanicznej muzyki, ani podniesione glosy. Nic mnie nie nagliło i wyczułem w tym coś na kształt niejasnej groźby. ''
|
|
|
|
~Lady_Van_Tassel
|
Dodany dnia 28-08-2008 15:21
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3817
Ostrzeżeń: 1
Postów: 442
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Co by tu napisac... Nie jestem z tych co twierdzą jaki on jest och, ach piękny. Ja sie raczej nie zgadzam z powyższym zdaniem, że śpiewa a playbacku (przynajmniej na tych ostatnich koncertach- Hity na czasie- gdzie w pewnym momencie zabrakło mu tchu i troche sfałszował ) Nie wiem czy on długo pozostanie "gwiazdą" bo dużo wokalistów jest sławnych tylko przez jakiś czas (mają jeden hit i koniec na tym). Lubie trzy jego piosenki ale nie kocham go i nie szaleje za nim jak to niektórzy. |
|
|
|
~Fiore
|
Dodany dnia 28-08-2008 15:23
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 210
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
To jego słynne "Toooookijołłłłłłłłłłłłłł" mnie zabija.
A propos wyglądu to nie kręcą mnie metroseksualni tlenieni blondyni, ale kto co lubi. |
|
|
|
~Sukebe
|
Dodany dnia 28-08-2008 16:22
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 352
Ostrzeżeń: 2
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
Ja mam polane z jego ruchów w piosence "Tokyo" Śmieszny taki, a przy jego utworach fajnie (mi ) się bawi po kilku głębszych
__________________
It's so much easier to see the world in black and white... Gray? I don't know what to do with gray...
Garrus Vakarian ME3
|
|
|
|
!Ariana
|
Dodany dnia 28-08-2008 17:26
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2809
Ostrzeżeń: 0
Postów: 520
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Ja tego gościa za dobrze nie znam, nie słucham takiego kiczu, ale jak czytam tekst w pierwszym poście o jego "piękności" to szeroko się uśmiecham. Jak komuś może podobać się tak zniewieściały facet? Ostatnio z nudy przerzucałam kanały w tv i na vivie leciała jakaś piosenka. Nie wiem, jaki był tytuł, bo wytrwałam przez kilkanaście sekund. W każdym bądź razie jak widziałam te jego ruchy, te jego blond włoski, pociągłą twarz i ogólnie wygląd to wiele mi się epitetów nasuwało, ale w życiu "ładny", "piękny". O piosenkach się nie wypowiem. Dno. |
|
|
|
~Lady Carrington
|
Dodany dnia 28-08-2008 17:35
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 482
Ostrzeżeń: 1
Postów: 222
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Izabell Black napisał/a:
Wiadomo też że Danny grzeszy urodą, co w wolnym tłumaczeniu oznacza, ze jest piękny ;D
no z tym się akurat nie zgodzę nie lubię go i nie uważam go za jakieś ''piękno'' co do piosenek to tą pierwszą '' if only you'' mogłam jeszcze słuchać, ale ''Tokyo'' nie cierpię,a w szczególności tego teledysku i jego ruchów. Z pewnością Danny nie należy do moich ulubionych piosenkarzy. I tyle na jego temat z mojej strony |
|
|
|
!Fantazja
|
Dodany dnia 28-08-2008 17:51
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9813
Ostrzeżeń: 0
Postów: 806
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Dla mnie Danny to ani wybitny talent, ani beznadziejne beztalencie. Taki 'gwiazdek' tymczasowy. Coś mi się wydaje, że dość szybko minie szał na niego i jego piosenki. A jeśli chodzi o tę jego 'piękność', to ja jej jakoś nie dostrzegam. Może nie jest brzydki, ale czy piękny? Raczej nie. Jak już zauważyło parę osób wcześniej, to typowy metroseksualista. |
|
|
|
~Tanya
|
Dodany dnia 29-08-2008 10:57
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5038
Ostrzeżeń: 0
Postów: 355
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Blair? Hallooo? To był sarkazm
Powiem Ci kiedy będę żartować.
Pozdrawiam. |
|
|
|
~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 13-09-2008 16:49
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Ojeju.... nie cierpię go ;F . Ma głupie, beznadziejne i denne piosenki. Do tego jest marny jak noc listopadowa ;F . Nie chcę tu ani jego fanek (bo fanów może i trochę jest, ale fanek pewno więcej ^^) obrazić, czy jego samego upokorzyć, ale nie cierpię go ! Jeszcze wcześniej to bym go może jakoś zniosła, ale kiedy przefarbował sobie te włosy i ulizał w teledysku do "Tokyo" to już w_ogóle...
Edytowane przez Ariana dnia 20-10-2008 19:09 |
|
|
|
~Tanya
|
Dodany dnia 13-09-2008 16:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5038
Ostrzeżeń: 0
Postów: 355
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ej, ej Tylko nie noc listopadowa Porszę mi tu listopada nie obrażać Bo się wtedy urodziłam
A tak na temat to nie cierpię tej jego nowej piosenki "Hey!". OMG! Jak to słyszę to aż głowa mnie boli...
__________________
|
|
|
|
~Madeleine Lestrange
|
Dodany dnia 09-03-2009 21:57
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 1
Postów: 268
Data rejestracji: 14.12.08
Medale:
Brak
|
Mi tam on jest obojętny. Ani nie piękny, ani nie utalentowany. Po prostu przeciętny chłopak. Nic do nie go nie mam, owszem, piosenki znam "Tokio" i "If only you", ale do nich miłością nie zapałałam. Niech sobie śpiewa, przemysłu nie zaśmieca ^^.
__________________
"Stojąc w miejscu też można zabłądzić."
"Szczęście jest jak motyl. Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda ci się. Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu!"
"Przez następne 365 dni będę patrzyła na świat jakbym go widziała po raz pierwszy. Szczególnie na rzeczy nieistotne."
"Trzeba się śmiać nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu."
"Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu."
Pozdrawiam drogi Gościu najserdeczniej jak potrafię! ;p Teraz mnie widzisz, drogi Gościu? Nie? To szkoda ;p.
|
|
|
|
~mistake
|
Dodany dnia 09-03-2009 22:11
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2208
Ostrzeżeń: 2
Postów: 999
Data rejestracji: 13.09.08
Medale:
Brak
|
Piękny? Nie. Ma talent? Nie. Nie ma talentu? Też nie. Jest pośredni. Wiele moich 'znajomych' uważa go za mega przystojnego kolesia. Nie wiem, co one w nim widzą, ale tą kwestię pozostawię bez głębszego wsiąkania. Nie interesuję się nim jakoś specjalnie. Gdy siostra kupi jakieś Bravo bądź jakąś inną beznadziejną gazetę dla nastolatek to poprzerzucam strony. Niekiedy natykam się także na Danny'ego. Cóż, gwiazda gwałtownie wschodząca i jeszcze gwałtowniej zachodząca z niego. Tyle. |
|
|
|
~Kasztan
|
Dodany dnia 12-03-2009 19:03
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1453
Ostrzeżeń: 3
Postów: 221
Data rejestracji: 22.11.08
Medale:
Brak
|
Piękny? Pf...
Powiem szczerze, że teledyski Danny'ego są jednym ze sposobów na podniesienie liczby endorfin.
Pamiętam, jak nocowałąm u koleżanki i oglądałyśmy Vivę. I puścili teledysk "Tokyo". Omal nie umarłyśmy ze śmiechu, kiedy Danny co chwila błyskał swoimi wygolonymi pachami.
Cienko śpiewa, oj, cienko. Wystąpił w "Jaka to melodia", gdzie, wydaje mi się, fałszował. Do tego dostał w twarz dredami jednego z tancerzy;d
Nie przepadam.
Ejmen.
__________________
Dr. Chase: To był jeden pocałunek!
Dr. House: Właśnie dlatego nie możesz dotykać moich markerów.
House:Jeśli dostanę ten dyżur, to wskażę tego, kto rozpuszcza plotki o twojej rzekomej zmianie płci
Cuddy: Nie ma takich plotek.
House: Ale będą, jeśli nie dasz mi tego dyżuru
House : O, widze , że mamy trzech muszkieterów. Załatw murzyna, ja dziewczynę , a kangur przestraszy się i ucieknie.
Dr House: Ta tablica nie bez powodu jest BIAŁA
(chwila ciszy)
Dr House: Możesz oddać mi ten CZARNY pisak?
House: [do Cuddy] Aha, prawie zapomniałem, muszę dać 16-letniemu pacjentowi magiczne grzybki by wyeliminować bóle głowy. W porządku?
Cuddy: [sarkastycznie] Żaden problem.
[House uśmiecha sie i wychodzi. Cuddy w panice biegnie za nim]
Cuddy: To był sarkazm!
Dr Foreman: Saturacja w normie.
Dr House: Zmieniła się o jeden procent.
Dr Foreman: Mieści się w normie. To normalne.
Dr House: Gdyby jej DNA zmieniło się o jeden procent byłaby delfinem.
Dr. Chase: Nienawidzę tego dzieciaka.
Dr. House: Lubię tego dzieciaka.
Dr. Chase: Jeszcze go nie poznałeś.
Dr Cameron: Prosisz mnie, bym z tobą poszła?
Dr House: Jasne. Brzmi nieźle.
Dr Cameron: Coś w rodzaju randki?
Dr House: Dokładnie, tylko z wyjątkiem "randki".
Henry: Mój brat nie jest zbyt mądry.
Dr House: Moc genów jest potężna.
Dr House: Potrzebnym mi prawnik.
Vogler: Kogo zabiłeś?
Dr House: Nikogo, ale jest dopiero przed południem.
Wilson: Bądź sobą. Bądź opryskliwy, obojętny, niegrzeczny i arogancki.
House: Nie rób ze mnie świętego.
|
|
|
|
^Lady Holmes
|
Dodany dnia 24-12-2009 18:52
|
Administrator
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Piękny to on nie jest (jak dla mnie to jest odrażający - błeee!!!).
Ale nie zaprzeczę, że lubię niektóre (i tylko niektóre) jego piosenki, a mianowicie:
- If only you,
- Tokyo,
- Radio,
- Emely.
To by było na tyle. |
|
|