· Co sądzicie o śmierci Syriusza? |
~Ayfa Lupin
|
Dodany dnia 23-07-2011 21:44
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 114
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 21.07.11
Medale:
Brak
|
To akurat nie była jedna z moich ulubionych postaci, ale i tak ryczałam, ja czytałam ten fragment. Lubię go jako postać drugoplanową. Naprawdę bardzo mi go było szkoda.
__________________
Mój patronus: wydra
|
|
|
|
~majka23
|
Dodany dnia 16-08-2011 14:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Syriusz był moim jednym z ulubionych bohaterów i strasznie go kochałam. W dodatku on zawsze pomagał Harry'emu i był po za Ronem i Hermioną najbliższą Harry'emu osobą. Wyłam tak strasznie nad niesprawiedliwością tego, co Syriusza spotkała. No, bo spędził 12 lat w Azkabanie, mimo, że był niewinny, później rok spędził w norze jako pies, żywiąc sie szczurami, a przez rok mieszkał już w normalnym domu, którego jednak nienawidził i w którym był uwięziony, żeby nie zostać aresztowanym i nie wrócić do Azkabanu. W dodatku jeszcze w młodości został wyklęty z wlasnej rodziny. No i tak się cieszył, że będzie mógł zamieszkać z Harry'm, zrobić coś dla swojego chrześniaka i w ogóle. Do tej pory go opłakuję i mam przed oczami scenę z filmu, jak Bellatrix najpierw rzuca w niego klątwą, a później wpada za kurtynę i jak Harry chce go złapać i Remusa rzucającego się na Harry'ego, mówiącego, że to nic nie da. To "nic nie da" też mnie dobija. |
|
|
|
~DziedzicSlytherina
|
Dodany dnia 16-08-2011 14:23
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
No - to była wielki szok. Dopiero co wkroczył w akcję książki. Wystarczy sobie wyobrazić jaki to musiał być wstrząs dla Harry'ego - stracić swojego ojca chrzestnego, mimo że dopiero się go poznało. Własna kuzynka przyczyniła się do jego śmierci! o.o Potworna strata - Syriusz był bardzo przyjazną postacią, szkoda tylko że na tak krótko. |
|
|
|
~tressa
|
Dodany dnia 16-08-2011 14:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 285
Ostrzeżeń: 0
Postów: 122
Data rejestracji: 26.07.11
Medale:
Brak
|
Chociaż nie przebywał z Harrym długo to na pewno się do niego przywiązał, tak samo jak Harry do niego.. Bardzo się kochali, w zasadzie mięli tylko siebie, więc doskonale się rozumieli, bardzo szkoda, ze umarł
__________________
- Więc ukryj ich gdzieś. Ukryj ją... Ich wszystkich. W jakimś... bezpiecznym miejscu. Błagam. - A co mi dasz w zamian, Severusie? - W zamian? - Snape wytrzeszczył oczy na Dumbledore`a, a Harry spodziewał się, że zaprotestuje, ale po długiej chwili powiedział: - Wszystko.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH KTÓRZY MNIE POZDRAWIAJĄ! :*
|
|
|
|
~Pomyluna1997
|
Dodany dnia 16-08-2011 18:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 10.08.11
Medale:
Brak
|
Syriusz był wspaniały, zaimponował mi że umiał tak bardzo przeciwstawić się rodzinie. To bardzo niesprawiedliwe, że spędził 12 lat w Azkabanie, a potem zginął z rąk obrzydliwej Bellatriks, czym swoją drogą dała nam jeszcze większy powód do nienawidzenia jej. Uwielbiam jego postać |
|
|
|
~Gudson
|
Dodany dnia 16-08-2011 19:12
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 159
Ostrzeżeń: 0
Postów: 61
Data rejestracji: 05.08.11
Medale:
Brak
|
Oh Syriusz...Świetny koleś! Jak się pojawił w 3 części to od razu go polubiłam...
Pamiętam jak mnie zatkało przy czytaniu piątej części, moment w którym zginął. Na początku myślałam, że mi się pomerdało i źle przeczytałam (a zdarza mi się to często)a tu się okazuje, że prawda.
Ogólnie gość był super!!!
__________________
,, Ja nie szukam żadnych kłopotów.
To one zwykle znajdują mnie.,,
|
|
|
|
~Nudziara
|
Dodany dnia 17-08-2011 15:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 72
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 14.08.11
Medale:
Brak
|
Niesprawiedliwe! Syriusz nie powinien umrzeć... Płakałam, kiedy czytałam tą scenę On powinien żyć! Czytałam książce 'Mugole i Magia' jakiś artykuł i tam pisało, że pani Rowling płakał przy uśmiercaniu jakiejś postaci z piątej części. I wszyscy podejrzewali, że to będzie Ron albo Hermiona, a później okazało się, że to chodziło o Syriusza...
__________________
Bystrości Krukonów
Lojalności Puchonów
Sprytu Ślizgonów
Naucz nas Gryffindorze!
|
|
|
|
~Nieznaj
|
Dodany dnia 17-08-2011 15:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 141
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 20.07.11
Medale:
Brak
|
Nudziara, racja racja... ale dzieki temu potrafimy jeszcze mocniej docenic tą postać. Zazwyczaj tak jest... pomyśl sobie gdyby Snape nie zginął, a mimo to oddałby swoje wspomnienie. Napewno nie byłoby takiego współczucia i wybuchów emocjonalnych. Mimo to serce mówi, że śmierć Syriusza to wielka niesprawiedliwość |
|
|
|
^N
|
Dodany dnia 17-08-2011 16:09
|
Administrator
Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16000
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,936
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Taaa, widać, że nawet w świecie czarodziejów nie ma sprawiedliwości...
Syriusz był moja ulubiona postacią z całej sagi. Zabawny, pomocny, ale kiedy trzeba było, to umiał się zachować mężnie i dojrzale. Kiedy zginął z rąk swojej kuzynki, to ogarnął mnie smutek. Według mnie była to dla mnie najbardziej smutna śmierć, zważywszy na to, że lubiłam Syriusza. |
|
|
|
~hermiona1395
|
Dodany dnia 27-08-2011 17:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 62
Data rejestracji: 19.08.11
Medale:
Brak
|
Gdy oglądałam film lub czytałam książkę to płakałam. Bardzo było mi smutno że on umarł. Troche to nie fer on odszedł. Harry wtedy nie miał nikogo aż tak bliskiego. Jedno mnie cieszy, że Bellatrix została zabita przez Molly. |
|
|
|
~HeermionaGranger
|
Dodany dnia 29-08-2011 18:28
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 423
Ostrzeżeń: 2
Postów: 200
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
Szkoda mi strasznie Syriusza , to niesprawiedliwe, że umarł.
Ale skoro Rowling miała taki pomysł ...
W końcu bez śmierci tak wielu osób, ta książka straciłaby trochę ciekawych momentów , na_pewno będzie nam wielu zmarłych brakować i przykro
jest czytać czy oglądać, że umierają, ale tak już jest .
__________________
Przysięgam uroczyście że knuję coś niedobrego.
Panowie Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz,
zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników,
mają zaszcyt przedstawić
MAPĘ HUNCWOTÓW
Edytowane przez Czarownica24 dnia 29-08-2011 18:35 |
|
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 29-08-2011 19:23
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Nigdy jakoś specjalnie nie lubiłam Syriusza. Mimo to szkoda mi go i to bardzo.
W końcu wiele znaczył dla Harry'ego, który bardzo przeżył jego śmierć.
Zdarzało się, że płakałam przy fragmencie kiedy zginął. Zdecydowanie powinien dłużej żyć. : (
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
|
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 29-08-2011 19:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
Tak go lubiłam i płakałam jak małe dziecko nad jego śmiercią. Dla mnie to bardzo niesprawiedliwe. Syriusz nie dość że był przyjacielem Jamesa to jeszcze ojcem chrzestnym Harry'ego i mógł mu przynajmniej opowiedzieć o rodzicach. I pomysleć jeszcze że zabiła go jego własna kuzynka bo nie chciał być śmierciożercą i nie popierał Voldemorta. Miał odwagę być soba tak jak rodzice harry'ego i chciał ich pomścić. T wielka strata dla wszystkich.
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
|
|
|
|
~nattso
|
Dodany dnia 09-10-2011 19:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 179
Ostrzeżeń: 0
Postów: 89
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie jego śmierć jest zagadką... Bellatrix rzuciła zaklęcie oszałamiające, a nie uśmiercaje, po drugie o co chodzi z tą zasłoną... ?? |
|
|
|
!Asik
|
Dodany dnia 13-10-2011 00:37
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,186
Data rejestracji: 19.07.11
Medale:
|
Dla mnie jego śmierć jest zagadką... Bellatrix rzuciła zaklęcie oszałamiające, a nie uśmiercaje, po drugie o co chodzi z tą zasłoną... ?? Ta zasłona dla mnie to Brama do Świata Umarłych - niczym u Dantego. Tak ja to interpretuję.
"...Przeze mnie droga w miasto utrapienia,
Przeze mnie droga w wiekuiste męki,
Przeze mnie droga w naród zatracenia,
Jam dzieło wielkiej, sprawiedliwej ręki.
Wyniosła mnie z gruntu potęga wszechwładna
Mądrość najwyższa, miłość pierworodna
Starsze ode mnie twory nie istnieją
Chyba wieczyste, a jam niepożyta
Ty który wchodzisz żegnaj się z nadzieją ..."
__________________
Edytowane przez Asik dnia 13-10-2011 10:34 |
|
|
|
~Seva
|
Dodany dnia 13-10-2011 14:57
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1036
Ostrzeżeń: 1
Postów: 335
Data rejestracji: 18.09.11
Medale:
Brak
|
A ja uważam, że jego śmierć była słuszna, w końcu to nie jest bajka dla dzieci, że zakończenie musi być w 100% dobre, a po za tym, jak już chodzi o sens książki to Syriusz sam się wpakował...
__________________
"The mind is not a book, to be opened at will and examined at leisure" - Severus Snape
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
Oraz zapraszam do bardo ciekawej opowieści o bratanicy Bellatrix Lestrange, córce Hermiony Granger, oraz dziecku Severusa Snape'a
klik-->http://hogsmeade....ad_id=5645 klik<---
Od głupoty Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
i od przemądrzałości Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
<3
- Profesorze Snape? - Harry stał przy swoim miejscu i jakoś dziwnie się uśmiechał.
- Tak, Snape? - odparł zapytany.
Harry rozejrzał się, upewniając, czy wszyscy słuchają.
- Chciałem tylko podziękować, ojcze.
I usiadł.
A wraz z nim kilka ciał uderzyło o podłogę. Może więcej niż kilka. Minerwę złapał Albus, a Sinistra wymsknęła się z rąk Flitwicka.
-To było dobre, panie Snape.
- Wiem. I myślę, że szybko się przyzwyczaję.
Kilka kolejnych osób przywitało się z podłogą. Ron był jedną z nich, a Hermiona tylko się uśmiechnęła, wylewając na niego wodą. Teraz wszystko miało być już dobrze.
~"Mroczny Znak" -Zilidya
"Zawsze
czułam się
jak obca osoba
gdy byłam dzieckiem"
|
|
|
|
~emilyanne
|
Dodany dnia 29-10-2011 21:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5622
Ostrzeżeń: 1
Postów: 633
Data rejestracji: 28.10.11
Medale:
Brak
|
To było smutne. Baardzo smutne. Najgorsze w tym wszystkim było to o czym przekonał się Harry. Tyle razy chciał z nim porozmawiać. Miał szanse. Ale olał prezent od Syriusza. Gdyby o nim pamiętał... Być może nie było by całej tej tragedii. Wszystko okazało się winą Harrego, który zamiast uratować Blacka, Skazał go na śmierć. To smutne. Postać Syriusza była jedną z moich ulubionych
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
|
|
|
|
~Faria7
|
Dodany dnia 29-10-2011 21:05
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2652
Ostrzeżeń: 2
Postów: 582
Data rejestracji: 10.06.11
Medale:
Brak
|
Syriusz był wspaniałą postacią. Bardzo szkoda, że umarł. Jego śmierć była źle przedstawiona, pełna niepotrzebnego chaosu. Przykro mi że odszedł, Rowling nie powinna go uśmiercać |
|
|
|
~Charlie
|
Dodany dnia 13-11-2011 20:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2595
Ostrzeżeń: 2
Postów: 503
Data rejestracji: 06.11.11
Medale:
Brak
|
No tez go bardzo lubilem i nie chcialem zeby zginal ale pewnie Rowling chciala zeby Harremu nikt bliski nie zostal.
__________________
|
|
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 17-01-2012 17:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Też płakałam po jego śmierci. To jest moja ulubiona postać ze wszystkich książek. Choć gdyby został w "domu", nic by mu się nie stało.
__________________
Al PACZino, capuccino ^^
|
|
|