· Różnice pomiędzy książką a filmem |
~Laufey
|
Dodany dnia 20-11-2010 16:51
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Dziś byłam w kinie i obejrzałam ''Insygnię''. Film bardzo mi się podobał, ale zauważyłam wiele różnic pomiędzy książką a filmem; np.
- Harry, kiedy rozbił się motorem z Hagridem, wylądował od razu w Norze, a w książce napisane jest, że wylądowali u Teda i Dromedy Tonksów.
- Kiedy trójka wchodzi do domu przy Grimmauld Place 12, ujawnia się duch (widmo) Dumbledora, Hermiona piszczy a widmo znika. W książce wyraźnie jest napisane, że Hermiona mówi ''To nie my Cię zabiliśmy''.
- W książce pisze, że niedaleko po spotkaniu Harrego ze Stworkiem, pojawia się u nich Lupin a w książce tego nie ma.
Czy wy coś jeszcze zauważyliście ? Co sądzicie o realizacji filmu ?
Nie powtarzajcie różnic, które wymienili wasi poprzednicy, takie posty będą usuwane.
__________________
Edytowane przez Alae dnia 20-11-2010 19:18 |
|
|
|
~Esuoh
|
Dodany dnia 20-11-2010 17:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 232
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Różnic było mnóstwo, ale i tak w porównaniu z poprzednimi ekranizacjami to odwalili kawał dobrej roboty. Np.
- W książce Ron wraca do naszej trójki po tym, jak Hermiona wypowiada jego imię. Natomiast w filmie nie był spełniony ten warunek.
Nie wspominając już o tańcu Harry - Hermiona, który nie wiem skąd wyjęli...
__________________
,,Jesetm bogiem"
To kolejny level, w mojej grze, nie waszej...
|
|
|
|
!Milka
|
Dodany dnia 20-11-2010 17:13
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
- W książce Ron wraca do naszej trójki po tym, jak Hermiona wypowiada jego imię. Natomiast w filmie nie był spełniony ten warunek.
Yyy, a w filmie tak nie było? Zdaje mi się, że Ron opowiadał o tym, że bawił się wygaszaczem, wyskoczyła ta kulka, słyszał jak Hermiona wypowiada jego imię...
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
|
|
|
|
~Esuoh
|
Dodany dnia 20-11-2010 17:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 232
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Słyszał jak Hermiona wypowiada jego imię, ale w nie było to pokazane (tzn. nie było takiej sceny) . W książce było napisane dokładnie jak Hermiona przypomina Harry`emu o różdżce Ron która nie mimo sklejenia taśmą klejącą nie działa. Wiem taki mały szczegolik i prawie nie do zauważenia :)
__________________
,,Jesetm bogiem"
To kolejny level, w mojej grze, nie waszej...
|
|
|
|
~OLIVANDER
|
Dodany dnia 20-11-2010 17:25
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -18
Ostrzeżeń: 2
Postów: 44
Data rejestracji: 28.11.08
Medale:
Brak
|
Albo motor syriusza się rozpadał gdy jechał a tu nic |
|
|
|
~Feliks
|
Dodany dnia 20-11-2010 19:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 630
Ostrzeżeń: 0
Postów: 94
Data rejestracji: 12.08.10
Medale:
Brak
|
Również zauważyłam pewne niezgodności filmu z książką. Oto one:
- Dudley nie żegna się z Harrym!
- Hedwiga miała zostać zabita w klatce, tymczasem w filmie ratuje Harry'emu życie (przy okazji zdradza prawdziwego Pottera) i wtedy zostaje uśmiercona,
- Harry z Hagridem trafiają do Nory, a nie do rodziców Tonks,
- nie została ukazana scena urodzin Hary'ego i przy okazji w czasie pocałunku jako "prezentu" Pottera z Ginny, przerwał im nie Ron tylko George ^^
- nie było retrospekcji Stworka odnośnie Regulusua Blacka,
- Harry nie znalazł w pokoju Syriusza swojego zdjęcia i listu matki,
- brak odwiedzin Lupina i oznajmienia, że Tonks jest w ciąży,
- Hermiona faktycznie nie powiedziała w filmie imienia Rona, mimo iż Ron stwierdził, że to dzięki niemu powrócił (powinni dać jakąś scenę z tą kwestią),
- brak podsłuchanej przez trio rozmowy Teda Tonksa z goblinami,
- brak obrazu prapradziadka Syriusza, ale pal licho go ;)
- brak śmierci Glizdogona, co moim zdaniem było trochę zbyt odbiegającym od książki "szczegółem".
Ponadto dopatrzyłam się (zapewne nie tylko ja) kilku scen dodanych, które jednak dodawały smaku książce:
- usunięcie przez Hermionę pamięci rodzicom - świetny pomysł ze znikającymi zdjęciami małej Hermiony,
- pocałunek Rona i tej babki w MM, który naprawdę bawi ;P
- Zgredek, którego mieliśmy okazję widzieć we wcześniejszej scenie,
- fantastyczna scena, w której Hermiona słyszy Szmalcowników i jeden z nich czuje zapach jej perfum,
- taniec Harry'ego i Hermiony - ukazywał naprawdę przyjemną dla oka odskocznię od rzeczywistości,
- napis "szlama" na ręku Hermiony, który "urozmaica" jej cierpienie.
Poza tymi zmianami, można zapewnić, że film był naprawdę zgodny z książką i zawierał niemal wszystkie dialogi kropka w kropkę identyczne jak w powieści ;)
__________________
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Edytowane przez Feliks dnia 23-11-2010 18:43 |
|
|
|
~OLIVANDER
|
Dodany dnia 20-11-2010 19:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -18
Ostrzeżeń: 2
Postów: 44
Data rejestracji: 28.11.08
Medale:
Brak
|
Co do tego że Tonks jest w ciąży to miało być ale nie było bo Tonks powiedziała że
''Ja i Remus chcieliśmy wam coś oznaj...'' -Tonks
''Dobra to nie czas na wylewne wyznania''- Moody
Co do Moodye'go do w tej części był naprawde ostry. |
|
|
|
~ejmi
|
Dodany dnia 20-11-2010 19:27
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 75
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 10.10.10
Medale:
Brak
|
Śmierć Glizdogona. Już przed filmem wiedziałam, że jej nie będzie, ale miałam nadzieję, że w miejsce tego "wcisną" coś... ciekawego. A tu tylko Zgredek szczurka od "tylca" ogłuszył i tyle...
I jeszcze jedno z tych moim zdaniem ważniejszych różnic... Niepojawienie się Lupina na Grimmauld Place 12. W scenie 7 Potter'ów Tonks próbowała powiedzieć o tym, że jest w ciąży i jej przerwano. Dlatego chyba tym bardziej powinien pojawić się Lupin i im o tym powiedzieć! Chyba, że mają w zamiarze przekazać to jakoś i widzom i "Trójcy" w 2 części filmu. Bo jak nie... to wielka szkoda.
Edytowane przez ejmi dnia 20-11-2010 19:30 |
|
|
|
~NimfadoraTonks
|
Dodany dnia 20-11-2010 19:29
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 284
Ostrzeżeń: 1
Postów: 144
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak
|
Nie było sceny, w którym Lupin chce odejść od Tonks. Ogólnie mało razy Tonks się pojawiała co uważam za niewypał. Nie było momentu kiedy Harry jako Rudcorn zabiera oko Moodyego, a także jak Harry djae Stworkowi medalion Regulusa, jak Stworek zaprzyjaźnia się z naszym trio. No i jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę.
__________________
Harry spojrzał na Tonks.
-Myślałem, że jesteś z Teddym i swoją matka?
-Nie mogłam wytrzymać, nie wiedząc... Ona się nim zaopiekuje... Widziałeś Remusa?
-Mial prowadzić jedną z grup na błonia...
Tonks bez słowa wybiegła z pokoju.
[...]
Harry zobaczył jeszcze dwa ciała, ciała Remusa i Tonks.
Leżeli,bladzi i spokojni, jakby spali pod ciemnym, zaczarowanym sklepieniem.
|
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 21-11-2010 10:20
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Dokładnie. Widzę, że wiele z Was było na filmie. Aha, przypomniało mi się, że w książce to Harry odkrył R.A.B. kiedy byli w domu rodziny Blacków a na filmie jest pokazane, że zrobił to Ron. Chyba twórcy filmu w tym przypadku chcieli jakoś podkreślić rolę Ronalda, aby cały film nie krążył wokół Harrego i Hermiony.
__________________
|
|
|
|
~BonnieVolturi
|
Dodany dnia 21-11-2010 11:48
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 247
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 12.11.10
Medale:
Brak
|
Hmm.. W książce nie było sceny:
- jak Hermiona wymazuje pamięć swoim rodzicom
-jak tańczy z Harrym po odejściu Rona
Zmienione w minimalnym przypadku :
-Hagrid i Harry lecieli do Nory , ale w książce do rodziny Tonks
-Harry podczas "przenoszenia" wypuścił Hedwigę żeby odleciałą , a w książce miał ją cały czas przy sobie
-Śmierciożercy zaatakowali dom Lovegooda , a w książce kulturalnie do niego weszli
-George nie wyglądał jakby mu ucho odcięli
- Harry i Hermiona w książce się tylko całowali , a to co wyskoczyło z Horkruksa wyglądało na coś więcej ..
-Szmalcownicy później w książce złapali Harrego i to wtedy gdy on wypowiedział " Voldemort "
-Dursley'owie nawet z Harrym nie rozmawiali w filmie , a w książce przeprowadzili dość ciekawą rozmowę ...
W książce było ale w filmie nie :
-w Dolinie Godryka pomnik rodziców Harrego
- Gdy byli w Dolinie Godryka w książce pojawił się Voldemort .. W filmie nie ..
- w Ministerstwie Magii spotkali Artura..W filmie nie ..
-Lupin zjawił się w domu Syriusza i chciał odejść od Tonks ... W filmie tego nie było..
No i jeszcze trochę tego było .. Ale sądzę ,że film nie tak bardzo odbiega od książki .. Na prawdę dobra robota .. I tylko można pogratulować ..! Strasznie mi się podobał .!
__________________
"To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni."
|
|
|
|
~CyRaN
|
Dodany dnia 22-11-2010 10:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 56
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
No to prawda że bardzo dużo scen z książki pominęli np w książce było że Harry był w pokoju Syriusza i znalazł list i te zdjęcie gdy Harry był mały ;]
__________________
Zdjął pelerynę niewidkę i spojrzał na człowieka, którego tak nienawidził,którego szeroko rozwarte czarne oczy patrzyły teraz na niego i który poruszał wargami, jakby chciał coś powiedzieć,Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło, stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
|
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 22-11-2010 18:27
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Przypomniało mi się, że w książce bodajże czytamy, iż Voldemort pożyczył sobie różdżkę od Lucjusza Malfoya a w filmie ją łamie. Dopiero teraz skojarzyłam fakty i mam pytanie, czy ktoś wie, od kogo Vold pożyczył w końcu różdżkę ?
__________________
|
|
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 22-11-2010 18:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
jak Hermiona wymazuje pamięć swoim rodzicom
Może i nie było, ale Hermiona wspominała coś, że wymazała swoim rodzicom pamięć, więc jednocześnie wychodzi na to, że jednak to zrobiła. Wydaje mi się, ze ta scenka była potrzebna z racji tego, bo po kolei pokazywali jak trójka bohaterów rozstaje się ze swoją rodziną. (w przypadku Rona nie było to zbyt bardzo pokazane).
Poza tym, tez mi coś nie zgadzało się z tą różdżką. Zdziwiłam się, gdy Voldemort ją ułamał.
Poza tym moją uwagę przykuło to, że Harry i Hagrid od razu wylądowali w Norze, a w książce było zupełnie inaczej to pokazane. Nie było również tańca Hermiony i Harry'ego, ale wydaje mi się, że był on znośny, w dodatku była to próba pocieszenia Hermiony przez Harry'ego.
Aaa co mi się spodobało to żart Geogra na temat swojego ucha. Jedyne co w stu procentach zgadzało się z książką. Nawet słowo w słowo.
On jej nie złamał w filmie Oczko Tylko pozbył się tej... rękojeści, której używał Lucjusz (tej w kształcie węża).
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
Edytowane przez mrsRadcliffe dnia 22-11-2010 19:07 |
|
|
|
~ejmi
|
Dodany dnia 22-11-2010 18:58
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 75
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 10.10.10
Medale:
Brak
|
Slytheriane napisał/a:
Przypomniało mi się, że w książce bodajże czytamy, iż Voldemort pożyczył sobie różdżkę od Lucjusza Malfoya a w filmie ją łamie. Dopiero teraz skojarzyłam fakty i mam pytanie, czy ktoś wie, od kogo Vold pożyczył w końcu różdżkę ?
On jej nie złamał w filmie Tylko pozbył się tej... rękojeści, której używał Lucjusz (tej w kształcie węża). |
|
|
|
~zelmund88
|
Dodany dnia 23-11-2010 00:48
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 10
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 23.11.10
Medale:
Brak
|
Witam, jestem nowym użytkownikiem serwisu. Na początek dopiszę dwa fakty które zauważyłem, a o których jeszcze nie wspomniano. Więc:
- na weselu Bila i Fleur, Harry wypił eliksir wielosokowy i był inną osobą (jakimś chłopcem z sąsiedniej wioski o imieniu Barny). Wszystko po to żeby goście go nie rozpoznali. W filmie Harry jest sobą i chodzi sobie grzecznie pośród gości;
- Po ucieczce z wesela Harry, Ron i Hermiona zatrzymują się w barze. Według książki Harry powinien mieć na sobie pelerynę niewidkę. W filmie zrezygnowano z tego motywu pozostawiając Harrego na "widoku". Po walce w barze i po rozbrojeniu/ogłuszeniu śmierciożerców przypadkowo trafiona zostaje barmanka Hermiona postanawia wyczyścić ofiarom pamięć i posprzątać lokal dla niepoznaki. W filmie barmanka nie zostaje trafiona zaklęciem i ucieka, a pamięć zostaje zmodyfikowana tylko dwóm śmierciorzercom.
Ogólnie najlepszy film Yates'a z dotychczasowych ekranizacji Pottera. Niektóre sceny bardzo dobrze przeniesione na ekran, inne niestety skrócone lub wycięte. Plus za dodanie scen przez reżysera. Brakowało mi choć 2 minut rozmowy Harrego z Dursleyami. Taka krotka scenka pokazałaby Dudleya w innym świetle.
Realizacja na wysokim poziomie. Zdjęcia, efekty i montaż bardzo dobre. O grze aktorskiej się nie wypowiem bo film oglądałem z dubbingiem, a na samej mimice aktorów nie będę się opierał. |
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 23-11-2010 16:19
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Zelmundzie, to nie był chłopak z sąsiedniej wioski ( chodzi o fragment kiedy było wesele Fleur i Billa), tylko ''kuzyn Barny'' od Weasleyów. I chyba jeszcze coś mi się przypomniało a mianowicie: kiedy Harry, Ron i Hermiona zostali złapani przez Śmierciożerców (lub Szmalcowników), powiedział że nazywa się Vernon Dudley; na filmie jest pokazane, iż sprawdzają to na jakiejś liście a w książce przytaknęli mu. W książce było napisane, że Szmalcownicy pytają się Rona jak się nazywa, a w filmie spytali tylko Harrego i Hermionę. Taki, nie istotny szczególik .
__________________
|
|
|
|
~Lapa98
|
Dodany dnia 23-11-2010 18:26
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 320
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 28.10.10
Medale:
Brak
|
Było tutaj wile różnic, tak jak w wielu innych, wcześniejszych częściach. NP:
- nie było o tym,że imię Voldemorta było TABU.
- do Hogwartu Voldemort sam wszedł i zabrał różdżkę Dumbledore'owi,
- nie było sceny w domu Bathildy jak Harry wspomina cały moment śmierci jego rodziców.
Było jeszcze wiele innych.
Do Slytheriane:
Voldemort wyjął tak jakby tę różdżkę Lucjusza z obudowy.
__________________
Chciałam być w Slytherinie, ale nie wyszło. Uwielbiam Toma Feltona i Helen Bohman Carter.
Edytowane przez Lapa98 dnia 23-11-2010 18:33 |
|
|
|
~Lajla
|
Dodany dnia 23-11-2010 19:14
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2276
Ostrzeżeń: 2
Postów: 537
Data rejestracji: 16.03.10
Medale:
Brak
|
Różnic kilka jest. Mi w oczy najbardziej rzucił się brak peleryny niewidki. Nie wypatrzyłam jej w żadnej scenie (jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi), chociaż w książce wielokrotnie bohaterowie jej używali. W filmie jest tak, jakby Harry zachowwał mniejszą ostrożność - na weselu jest sobą, w Dolinie Godryka również, nie używa ani peleryny, ani eliksiru wielosokowego.
Podczas namiętnego całusa Harry'ego i Ginny powinien wpaść Ron, potem nawrzeszczeć na przyjaciela. A tam bliźniak popija herbatkę i się śmieje. ;P
W książce nie było słowa o tańcu Harry'ego i Hermiony, a radio pojawiło się w ich namiocie dopiero po powrocie Rona.
__________________
Śmierć moja zwabiła wiatr w niedomknięty słoik
Potem śmierć zasiała mak - wiatr się ukoił
Ten wiatr - on do kolan jej padł.
|
|
|
|
~zelmund88
|
Dodany dnia 23-11-2010 23:23
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 10
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 23.11.10
Medale:
Brak
|
Slytheriane spojrzałem do książki żeby sprawdzić czy się mylę. Jednak dobrze napisałem (Ty również dobrze napisałaś ). Zainteresowanych odsyłam do książki HP i IŚ wydanie Media Rodzinna, Rozdział ósmy, strona 144 - "Harry zażył sporą dawkę eliksiru wielosokowego i był teraz sobowtórem jakiegoś rudego młodzieńca z pobliskiej mugolskiej wioski Ottery St Catchpole, któremu Fred zwędził kilka włosów, używając zaklęcia przywołującego. Miał być przedstawiany jako "kuzyn Barny" i wtopić się w tłum licznej rodziny, która go ukryje. " Ten motyw został pominięty w filmie, ale jak wspomniałem ja i Slytheriane mielimy rację pisząc swoje spostrzeżenia. Przy okazji napiszę, że brakowało też rozmowy Stworka z Harrym w którym skrzat opowiada swoją przygodę z Regulusem Blackiem. Chodziło dokładnie o podmienienie i umieszczenie medalionu podobnego do horkruksa w jaskini (Regulus doznał przemiany i przestał być na usługach Voldemorta) W tej samej jaskini w której był Harry z Dumbledorem w "Księciu Półkrwi". Pozdrawiam |
|
|