Dom:Gryffindor Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2599 Ostrzeżeń: 0 Postów: 743 Data rejestracji: 16.07.12 Medale: Brak
myślę, że w szkole..
ale było to małżeństwo z miłości, czystość krwi w tym wypadku to drugorzędna sprawa, mimo dwóch rodów o bardzo czystej krwi. Narcyza boi się o Lucjusza, tak samo jak o Dracona.
a, no i Narcyza nie należała do śmierciożerców, tylko popierała męża w jego działaniach.
__________________
Chciałabym wszystkich serdecznie przeprosić - zwłaszcza RazoraBMW, Asika i Toma Riddle'a, a także wszystkich innych, którzy zostali zapoznani z informacją o rzekomej śmierci jednej z użytkowniczek - Machete. To co pisałam/mówiłam było wyjątkowo dziecinne i głupie i chcę za to przeprosić.
Odchodzę także z Hogsmeade, już nie będę wracać.
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1203 Ostrzeżeń: 1 Postów: 561 Data rejestracji: 17.08.12 Medale: Brak
Alexandre napisał/a:
A może po prostu Blackowie wynaleźli jakiegoś potomka Malfoyów i mówią: "Cyziu, to Lucek, będzie twoim mężem" i złożyło się tak, że się w sobie zakochali :D Jest wiele wariantów.
Prawdopodobne :). Ale jednak się w sobie w końcu zakochali :D.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 57 Ostrzeżeń: 0 Postów: 24 Data rejestracji: 06.12.12 Medale: Brak
Alexandre napisał/a:
A może po prostu Blackowie wynaleźli jakiegoś potomka Malfoyów i mówią: "Cyziu, to Lucek, będzie twoim mężem" i złożyło się tak, że się w sobie zakochali Jest wiele wariantów.
Zgadzam się. Z tego co wiem to w rodzinach Czystej Krwii nie mieli zbyt wielkiej wolności w wyborze małżonka.
__________________
Od cnoty Gryfonów, Kretynizmu Puchonów, i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów, STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
"W rogu pola namiotowego utworzyła się już mała kolejka do kranu z wodą. Harry, Ron i Hermiona stanęli na końcu, tuż za dwoma czarodziejami kłócącymi się o coś zażarcie. Jednym był staruszek w długiej nocnej koszuli w kwiatki. Drugi był najwyraźniej pracownikiem Ministerstwa Magii; w ręku trzymał parę spodni w prążki i wyglądał, jakby miał się rozpłakać ze złości.
- Załóż je, Archie, nie bądź głupi, przecież nie możesz paradować w czymś takim, mugole przy bramie już zaczynają coś podejrzewać...
- Kupiłem to w sklepie mugoli. (...) Mugole to noszą.
- Mugolskie kobiety, Archie, nie mężczyźni! Mężczyźni noszą to! - odpowiedział czarodziej z ministerstwa, wymachując spodniami w prążki.
- Ani myślę chodzić w czymś takim - odrzekł oburzony staruszek - Lubię, jak mi przewiewa intymne zakątki, to bardzo zdrowe..."
"McGonagall wstała, rozdymając nozdrza i zaciskając usta. Harry też wstał.
- Weź sobie jeszcze jedno ciasteczko - warknęła, rzucając mu puszkę.
- Nie, dziękuję - odrzekł Harry obrażonym tonem.
- Nie bądź śmieszny!
Wziął ciasteczko."
Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1251 Ostrzeżeń: 0 Postów: 430 Data rejestracji: 20.10.12 Medale: Brak
A mnie się wydaje, że poznali się w szkole, coś między nimi zaiskrzyło, oboje byli czystej krwi więc mogli wziąć ze sobą ślub. No i tak sobie potem wiedli dalej życie w Malfoy Manor.
__________________
Wiecznie Żywi (FF) Rozdział 7 (08.10) - zapraszam, jeśli interesują Cię przygody Huncwotóww Hogwarcie, drogi Gościu!
Dear Prongs
The only thing that kept me alive in Azkaban was knowing there was some piece of you left in this world. Your son isn't you, but he is damn close.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 37745 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,722 Data rejestracji: 02.08.11 Medale:
Jak większość, ja także uważam, że Narcyza i Lucjusz poznali się w szkole, oboje byli w Slytherinie.
Po opuszczeniu szkoły, Narcyza wyszła za mąż za Lucjusza Malfoya, a Lucjusz ożenił się z Narcyzą Black
__________________
[...] Za bardzo mi na tobie zależało. Bardziej mi zależało na twoim szczęściu niż na tym, byś poznał prawdę, bardziej na twoim spokoju niż na moim planie, bardziej na twoim życiu niż na życiu innych osób, które mogły je stracić, gdyby cały plan zawiódł. Innymi słowy, zachowałem się tak, jak się tego spodziewał Voldemort po nas, głupcach, którzy kochamy. [...] Co mnie mogło wówczas obchodzić, że w jakiejś mglistej przyszłości zginie nieokreślona liczba bezimiennych, pozbawionych twarzy ludzi i stworzeń, skoro ty byłeś żywy i szczęśliwy tu i teraz? [...]
Dom:Gryffindor Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 151 Ostrzeżeń: 0 Postów: 53 Data rejestracji: 16.12.12 Medale: Brak
Moim zdaniem poznali się w szkole i napewno na 6 lub 7 roku.Na pewno nie na zebraniu śmierciożerców bo Narcyza do nich nie należąła.Popierała jedynie czarnego pana bo Lucjusz przynależał do śmierciożerców.Narcyza pewnie nawet nie była na tych spotkaniach,no mozę pare razy,ale podejrzewam że gdy Lucjusz był na tych spotkaniach ona siedziała w domu bo co miała tam robić? A znaku na ręce nie miała.
Ale czy oni się faktycznie kochali? Bo przecież w ich rodzinach nie wychodziło się z miłości tylko po to by ich ród nie wyginął.Bellatrix i Rudolf się nie kochali,to jest prawdopodobne.Ale gdyby się zastanowić to Narcyza nie wygląda mi na to zeby nie kochała Lucjusza,w 6 części przyszła do Snape'a aby chronić swoją rodzinę więc gdyby jej nie zależało na Lucjuszu to po wolnie by najprawdopodobiej by deszła od niego.
Lucjusz mi wygląda bardziej jakby nie kochał Narcyzy,ale kto wie,przecież nie muszą wyglądać jakby marzyli cały czas o sobie.
A wracając do tematu to pomiędzy Lucjuszem i Narcyzą wytworzyło się uczucie w Hogwarcie lub moze w jej domu.Bo Lucjusz przyjechał ją poznać i zapoznać się z rodziną.Wszystko jest możliwe.
Dom:Gryffindor Ranga: Prefekt Gryffindoru Punktów: 426 Ostrzeżeń: 0 Postów: 153 Data rejestracji: 19.12.12 Medale: Brak
Moim zdaniem to na pewno nie na zebraniu śmierciożerców bo Narcyza do nich nie należała,znaku na ręce tesz ne miała.Ich uczucie musiało wytworzyć się na 6 lub 7 roku.Lucjusz zaczoł zwracać uwagę na dziewczyny ale każda wydawała mu się taka sama czyli zazdrosna i sztywna a gdy ujrzał Narcyze to ujrzał ze jest niesmiała co jest niespotykane w Slytherinie bla bla bla...
To tak musiało mniej więcej wyglądać .
Ale Lucjusz również przyjeżdzał do jej domu bo od urodzenia byli już zaręczeni przez rodziców więc kwestią czasu było to kiedy stanąął się dorośli.
NA pewno spędzili troche czasu rozmawiając,chodząc na spacery, i to też mogło tak wyglądać.
Wszystko jest możliwe, a szczególnie w rodzinach o czystej krwi.
__________________
De Serpentard ruse
Poufsouffle cretinisme
Serdaigle propre omniscience
Mefiez-vous nous Gryfindorze!!!
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.