· Zamknięty Portal |
~paulinkablu
|
Dodany dnia 13-04-2012 17:56
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 85
Ostrzeżeń: 2
Postów: 97
Data rejestracji: 03.03.12
Medale:
Brak
|
Na pewno bym czekała na kogoś dorosłego |
|
|
|
~zaeli
|
Dodany dnia 13-04-2012 18:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 348
Data rejestracji: 06.06.11
Medale:
Brak
|
Ja również bym poczekała na kogoś dorosłego, żeby mi powiedział, co robić. Gdybym miała 12 pewnie bym się rozpłakała
__________________
Nothing lasts forever though we want it to ...
<3
"Do not pity the dead, Harry. Pity the living, and, above all those who live without love."
<3
|
|
|
|
~panti00
|
Dodany dnia 02-07-2012 18:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 344
Ostrzeżeń: 1
Postów: 212
Data rejestracji: 29.06.12
Medale:
Brak
|
Poleciałabym autkiem ... no bo wiecie, skoro przejście było zamknięte, to i mogło się okazać, że rodzice również nie przejdą
__________________
Sprytu Ślizgonów
Szczerości Puchonów
Wiedzy Krukonów
Ucz nas Gryffindorze!
"Nie żałujmy tych, którzy umarli, Harry. Żałujmy żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości" ~by Albus Dumbledore
Pozdrawiam Cię drogi Gościu !!!
|
|
|
|
~Nymphadora_Tonks3
|
Dodany dnia 02-07-2012 18:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 208
Ostrzeżeń: 0
Postów: 68
Data rejestracji: 28.06.12
Medale:
Brak
|
To ciekawe jak rodzice czarodziejów wracali z 9 i 3/4 skoro i tak większość żegnała dzieci (czyli zostawali tam jeszcze chwilę po 11.00)? A co do pytania to też bym chyba czekała.
__________________
The last enemy that shall be destroyed is death.
Kiedy patrzymy na śmierć albo na ciemność, lękamy się tylko nieznanego, niczego więcej.
~Albus Percival Wulfryk Brian Dumbledore
|
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 13-07-2012 18:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
ja bym nie pomyślała o sowie, bo bym się pewnie strasznie zdenerwowała... ale raczej bym nie wsiadła do latającego auta, w życiu! Chyba bym zaczekała, aż rodzice wrócą i wtedy razem byśmy coś wymyślili... |
|
|
|
~Xero
|
Dodany dnia 13-07-2012 18:48
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 143
Ostrzeżeń: 0
Postów: 37
Data rejestracji: 12.07.12
Medale:
Brak
|
Jeśli portal by sie zamknął.. hm... co bym zrobił?
Zapewne poczekał bym przed nim aż by ktoś stamtąd wyjdze i powie mi co i jak, po wyznaczonej godzinie odjazdu pociągu wróciłbym do domu, wysłał sowe do kogoś z Hogwartu i opisałbym całą sytuację nastepnie czekałbym na odpowiedz, a jeśli chodzi o samochód.. to zrobiłbym to samo co Ron i Harry JEŚLI bardzo by mi zależało lub miałbym bardzo ważną sprawe w Hogwarcie
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów
I o wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas SLYTHERINIE !
'' Każdy z nas wierzy, że to, co ma do powiedzenia, jest o wiele ważniejsze od tego, co mógłby powiedzieć drugi." - Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore
Bazyliszek zbliżał się powoli. Harry słyszał złowrogi szelest łusek na zakurzonej podłodze.[...] Olbrzymi, jadowicie zielony wąż, gruby jak pień dębu, sprężył pionowo górną część cielska, tak że jego wilki łeb kołysał się między kolumnami.
Edytowane przez Xero dnia 13-07-2012 18:49 |
|
|
|
~HarryP
|
Dodany dnia 09-10-2012 18:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 484
Ostrzeżeń: 1
Postów: 153
Data rejestracji: 04.08.12
Medale:
Brak
|
Nie mam pojęcia. Chyba nie dojszłoby do takiej sytuacji, no chyba że Zgredek będzie chciał uratować mi życie
__________________
drogi Gościu
Edytowane przez mooll dnia 30-04-2013 20:37 |
|
|
|
~Ragazza
|
Dodany dnia 24-11-2012 17:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 260
Ostrzeżeń: 0
Postów: 99
Data rejestracji: 14.09.12
Medale:
Brak
|
Mantra napisał/a:
'Wypożyczenie' zaczarowanego Forda było chyba najgłupszą z możliwości, którą wybrali Ron i Harry, by dostać się do szkoły. ; P
Ach, ta dziecięca logika. : )
No, hmmm.
Ja bym pewnie poczekała, może ktoś z stamtąd wyjdzie, wtedy dowiem się co i jak. Wysłałabym sowę do dyrekcji z informacją o przykrej niespodziance, jaka mnie spotkała. A potem, no cóż, wróciłabym do domu i czekałabym na odpowiedź, na kolejne instrukcje, co, jak i kiedy.
Tak, ale jakby zaistniała taka sytuacja, to sienie myśli trzeźwo. Działasz "na chama", byleby coś zrobići nie myślisz o racjonalnych rozwiązaniach..
__________________
|
|
|
|
*mooll
|
Dodany dnia 30-04-2013 15:30
|
Super Owadzik
Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10619
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,380
Data rejestracji: 28.09.09
Medale:
Brak
|
Nie ten dział. Nie ma on nic wspólnego z filmem, a książką. Przenoszę.
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?]
http://hogsmeade....ad_id=2444
Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
|
|
|
|
!Milva
|
Dodany dnia 30-04-2013 17:20
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1767
Ostrzeżeń: 0
Postów: 440
Data rejestracji: 09.02.13
Medale:
Brak
|
Po prostu poczekałabym na rodziców czy opiekunów. Z pewnością ekspres do Hogwartu nie był jedynym transportem w to miejsce. Spóźniłabym się na ucztę, może nawet dotarła na następny dzień, ale w przeciwieństwie do Rona i Harry'ego nie zdobyłabym się na tak szalone przedsięwzięcie. Chociaż byli jeszcze dziećmi. Być może wydawało im się, że gdyby nie wsiedli do pociągu, to przez cały rok szkolny siedzieliby w domach.
__________________
Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
|
|
|
|
~Alexandra
|
Dodany dnia 30-04-2013 19:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 65
Data rejestracji: 18.10.12
Medale:
Brak
|
Jeny, załamałabym się pewnie... Zwłaszcza na miejscu Harry'ego. W takich momentach się przecież (jak ktoś już powiedział) nie myśli trzeźwo. A oni byli jeszcze dziećmi.
Może w moim wieku bym coś wymyśliła, na przykład wysłałabym sowę do Hogwartu. Ale w ich wieku i sytuacji, to nie wiem...
__________________
Pozdrawiam całe Hogs, a szczególnie ~hermiona_182312, ~Aga200002 i Ciebie drogi Gościu
Tom Felton <3
Edytowane przez Alexandra dnia 28-08-2013 10:59 |
|
|
|
~MaFaRa10
|
Dodany dnia 30-04-2013 21:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1030
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 29.04.12
Medale:
Brak
|
Myślę, że w takiej sytuacji byłabym nieźle wkurzona, a wiadomo - w takich wypadkach mało trzeźwo się myśli. Możliwe, że jeśli byłabym z przyjacielem/przyjaciółką, postąpilibyśmy podobnie do Harre'go i Rona. Gdybym była sama, pewnie poczekałabym na rodziców, a pôźniej wysłała sowę do Hogwartu. Myślę, że mogłabym poszukać też innego środka transportu do szkoły - czy Błędny Rycerz kursuje do Hogsmeade ?
__________________
"Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich".
|
|
|
|
~bochenek89
|
Dodany dnia 01-05-2013 00:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 506
Data rejestracji: 10.10.11
Medale:
|
Poczekałabym na opiekunów/rodziców. Gdyby jednak długo nie wracali, to wysłałabym sowę do prof. McGonagall z wyjaśnieniem, że mam problem z dotarciem na uczelnię. Na pewno w takiej sytuacji otrzymałabym pomoc ze strony nauczycieli i dyrektora Hogwartu.
Z pewnością nie zdecydowałabym się na szalony lot fordem anglią
__________________
Edytowane przez bochenek89 dnia 01-05-2013 00:03 |
|
|
|
~raven
|
Dodany dnia 01-05-2013 03:51
|
Troll
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -1
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Wyobrażacie sobie 12-latka wsiadającego za kierownicę samochodu tylko dlatego, że spóźnił się na autobus szkolny? Kolejna decyzja naszych młodych bohaterów, świadcząca o ich nie do końca poprawnie działających szarych komórkach. Decyzję o podróży samochodem podjęli po tym jak Eress Hogwart ruszył, a to oznaczało, że lada chwila Molly wróci z peronu 9 i 3/4. To naturalne, że dzieciaki w takim momencie pytają o radę rodziców, należało więc czekać na przyjście Weasley'ów. Podejrzewam, że ogromna większość 12-latków tak by zrobiła. Ja oczywiście też - nie widziałabym innego wyjścia niż czekanie na powrót dorosłego czarodzieja (a przecież byli tuż za ścianą i ktoś by się pojawił w ciągu kilu minut) żeby zapytać co można zrobić w tej sytuacji. Ale Potter to jest Potter, zawsze na piedestale Snape miał rację co do niego.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
I look inside myself and see my heart is black
I see my red door and it has been painted black
Maybe then I'll fade away and not have to face the facts
It's not easy facin' up when your whole world is black
***
Ten świat to kompilacja chwil, koegzystencja wad, a w nim
My wciąż zadeptujemy się, liczę się tylko ja, nigdy Ty
Ja chcę zatrzymać się
Ten czas może surowy jest, lecz daje więcej, niż zabiera nam
A my realizujemy plan, jutro ważniejsze jest, niż to co jest teraz
Czy wiesz, że teraz jest twój czas, by krzyczeć?
Ten jeden raz niech zadrży świat
Dokładnie teraz trwa twe całe życie
Kolejnych szans chwilowo brak...
ZWYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI
SZYDZĄ Z INNYCH
Pytania? Uwagi? Masz głos! Kliknij i przemów:
I am little pieces that were picked up on the way...
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
Edytowane przez raven dnia 01-05-2013 03:54 |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 02-05-2013 12:30
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Chłopaki mieli szalony sposób na dostanie się do szkoły. Ja na ich miejscu wróciłbym do domu i oznajmił, że nie da rady przedostać się na peron ( wagary cały rok ) . A tak poważnie, to czekałbym na kogoś dorosłego r11; nie wiem skąd ta determinacja, żeby za wszelką cenę dostać się do Hogwartu. Aż tak brakowało im lekcji z Severusem ? Czasami naprawdę lepiej jest z pokorą przyznać, że jakieś zadanie przerasta nasze siły i zdać się na starszych. Może wysłałbym sowę do Mcgonagall, że mam taki a nie inny problem r11; coś na pewno by zaradziła. Z całą pewnością nie próbowałbym dostać się tam sam na własną rękę r11; było to po prostu głupie i nieodpowiedzialne.
__________________
|
|
|
|
~BajtoszxD
|
Dodany dnia 02-05-2013 12:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 11
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 01.05.13
Medale:
Brak
|
Hmm...
Gdybym miał latającego forda, jak Ron, poleciał bym nim, ale go nie mam, więc wysłał bym sowę do kogoś z Hogwartu i wyjaśnił w liście co się stało, a następnie czekałbym na odpowiedź.
Interpunkcja. M.
Edytowane przez mooll dnia 02-05-2013 14:25 |
|
|
|
~Fred James Syriusz Remus
|
Dodany dnia 03-05-2013 21:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 296
Ostrzeżeń: 0
Postów: 148
Data rejestracji: 29.12.12
Medale:
Brak
|
Chyba bym poczekała aż ludzie zaczną stamtąd wychodzić. Może by mi ktoś potem powiedział co mam robić
__________________
[big][big]Fred James Syriusz Remus [/big][/big]
glupie-zycie-fredzi.blogspot.com
|
|
|
|
~potter_and_me
|
Dodany dnia 27-08-2013 23:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 96
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 24.08.13
Medale:
Brak
|
Czekałabym aż wyjdzie ktokolwiek i jak najszybciej zrobi coś abym siedziała z przyjaciółmi w ekspresie LONDYN-HOGWART
__________________
Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze
[link usunięty]
|
|
|
|
~Daniel
|
Dodany dnia 28-08-2013 01:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 96
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 20.11.12
Medale:
Brak
|
Najzwyczajniej bym poczekał. Do momentu, gdy nikt by się nie pojawił. To wtedy bym wrócił do domu i powiadomił, rodziców/opiekunów o zaistniałej sytuacji. |
|
|
|
~Jessica
|
Dodany dnia 28-08-2013 09:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 172
Ostrzeżeń: 0
Postów: 83
Data rejestracji: 12.03.13
Medale:
Brak
|
Ja bym raczej poczekała panikując nieco
__________________
¤Albus Percival Wulfric Brian Dumbledore-"After all this time?".
Severus Snape-"Always.".
¤Rubeus Hagrid (to the Dursleys)-"Shut up you muggle!".
Harry Potter (to Rubeus)-"Muggle?".
Rubeus Hagrid (to Harry)-"No magic folk".
|
|
|