· Ginny w filmach |
~aniolook
|
Dodany dnia 02-08-2011 18:50
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 11
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 26.07.11
Medale:
Brak
|
Czy również uważacie, że Ginny została bardzo skrzywdzona w filmach? Nie chodzi tylko o to, że powinna być o wiele ładniejsza, ale według mnie scenarzyści delikatnie mówiąc nie oddali jej prawdziwego charakteru. Przecież w książkach Ginny była wesoła, pomysłowa, odważna i w ogóle. W filmach była szara, niewyraźna i jakaś taka nijaka. Żadnych emocji ani nic takiego, głównie kojarzy się chyba z tą okropną sceną wiązania butów(właśnie tak objawia się miłość w świecie magii ) . Prawdę powiedziawszy zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam, wiecie błysk w oku(w momentach gdy nie są rozmarzone o Harrym ) , bąkający się uśmieszek, włosy trochę bardziej pofalowane . Charakterem troszkę bardziej przypominająca bliźniaków, z którymi zresztą czasem psociła. Jakby nie patrzeć w życiu bez czytania książki, jedynie na podstawie filmów nie powiedziałabym, że Ginny w przyszłości grała zawodowo w quidditcha. |
|
|
|
~Dracon_Malfoy
|
Dodany dnia 02-08-2011 19:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 512
Ostrzeżeń: 1
Postów: 211
Data rejestracji: 08.07.11
Medale:
Brak
|
Tak , zgadzam się w filmie zagrała bardzo cichą , skrytą i takemniczą osobę a w książce była odważna , choć czasami brakowało jej pewności siebie to zawsze jakoś dawała radę . Ja też zastnawiałam sie nad tym dlaczego w filmie nie okazali jej większej urody , trochę szkoda bo byłaby bardzo sympatyczną osobą
P.S
w książce nawet Draco zasugerował że jest ładna |
|
|
|
~Serena
|
Dodany dnia 07-08-2011 12:24
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 460
Ostrzeżeń: 0
Postów: 117
Data rejestracji: 02.08.11
Medale:
Brak
|
Filmowa Ginny jest beznadziejna, choć trzeba przyznać że udaje się jej trudna sztuka utrzymywania tego samego wyrazu twarzy w każdej scenie.
__________________
Uwielbiam pytać innych co o mnie sądzą
Ponieważ uwielbiam słuchać jak bardzo się mylą
Pijesz? Nie! Polisz? Nie! Narkomania? Nie! A może... Harry Potter...? TAAK!
I pozdrawiam wszystkich, którzy z nieznanych mi powodów mnie pozdrawiają.
|
|
|
|
~Therion
|
Dodany dnia 07-08-2011 12:47
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1016
Ostrzeżeń: 0
Postów: 451
Data rejestracji: 03.07.11
Medale:
Brak
|
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale rzeczywiscie Zawsze była dzielna, i wesoła Scena wiązania butow była naprawdę okropna >.<
__________________
Hear The Sound
The Angel Come Screaming.
__
Pozdro Dla Ziomali
Killjoys!
MAKE
SOME
NOISE
Scabior <3
|
|
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 07-08-2011 12:54
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Też się zgadzam... Brakowało mi tych ich przelotnych uśmieszków a przede wszystkim rozmarzenia w jej oczach. Lubię Bonnie, ale szczerze mówiąc grając tą postać mogła się odrobinę bardziej postarać.
W filmach poza tym było ją trochę mało widać.
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
|
|
|
~Loren
|
Dodany dnia 23-08-2011 18:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 60
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 23.08.11
Medale:
Brak
|
W książce Ginny była, powiedzmy sobie szczerze, fajna ! Wychowywała się z tyloma braćmi, więc była 'zahartowana'. Często trzymała się z bliźniakami, miała niezłe pomysły, była odważna. W filmie nic z tych cech nie ukazali. A jeśli chodzi o wygląd to brakowało mi falowanych włosów, takich w stylu Molly. ; D
__________________
Pozdrawiam wszystkich, którzy z nieznanego mi powodu, pozdrawiają moją skromną osobę. : )
|
|
|
|
~DziedzicSlytherina
|
Dodany dnia 23-08-2011 18:52
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
Absolutnie się z Tobą zgadzam. W ogóle nie oddali charakteru tej postaci. W filmie jest ona taka szara i.. nijaka. Gdzie ta Ginny, który świetnie grała w Quidditcha, wpadała na super pomysł, zawsze miała coś do powiedzenia?Gdzie ta olśniewająca piękność, w której kochali się chłopacy z połowy szkoły? Akurat tę postać wydaje mi się, że Bonnie zchrzaniłą <_< |
|
|
|
~Gryf5r
|
Dodany dnia 23-08-2011 18:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 673
Ostrzeżeń: 0
Postów: 162
Data rejestracji: 08.08.11
Medale:
Brak
|
Hmm... w filmie w ogóle jej nie dostrzegłam. Uważam, że Bonie jest o wiele ładniejsza poza planem. Trochę ją pokrzywdzili, jeśli chodzi o charakteryzację i wygląd w filmie. W książce była zupełnie inaczej przedstawiona, śmielsza. Nawet nie zauważyłam w filmie, kiedy zaczęli z Harrym coś do siebie czuć... No cóż, wolę tą Ginny z książki
__________________
Rzecz nie jest w tym jaki jesteś, lecz jaki nie jesteś. "
Albus Dumbledore
|
|
|
|
~MyMuse
|
Dodany dnia 23-08-2011 19:31
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 132
Ostrzeżeń: 1
Postów: 36
Data rejestracji: 23.08.11
Medale:
Brak
|
Rzeczywiście, Ginny w filmie pojawia się jakby u boku, nie wyróżnia się. Po za tym zachowuje się sztywno i "zwyczajnie" w porównaniu do swojej książkowej odpowiedniczki. Cóż, wydaje mi się się, że filmowi producenci pozbawili "uroku" nie tylko Ginny. Według mnie nie oddali charakteru także wielu innych bohaterów m.in. Dumbledor'a, Syriusza czy samego Harry'ego - postacie są "pospolite" i nudne (chyba dlatego właśnie nie przepadam za filmami).
__________________
Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne - nie potrafi oddać wyrazu; muzyka jest tworzona dla niewyrażalnego. ~ Claude Debussy
I turn the music up, i got my records on
I shut the world outside until the lights come on
Maybe the streets alight, maybe the trees are gone
I feel my heart start beating to my favourite song
[...] From underneath the rubble sing a rebel song
Don't want to see another generation drop
I'd rather be a comma than a full stop
~ Coldplay Every teardrop is a waterfall
|
|
|
|
~Draconis Owl
|
Dodany dnia 23-08-2011 20:28
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 423
Ostrzeżeń: 0
Postów: 97
Data rejestracji: 19.08.11
Medale:
Brak
|
Zgadzam się. Ogólnie nie przepadam za postacią Ginny (sama nie wiem dlaczego, ale mam tak od małego XD), ale to, jaka ona jest w filmie, to już naprawdę przesada. Flegmatyczna, cicha, w ogóle nie zwracała na siebie uwagi. A ta scena z wiązaniem butów rzeczywiście była tragiczna!
__________________
I have stuck with Harry until the very end!
|
|
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 23-08-2011 20:39
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Taak, zepsuli Ginny. Za tą książkową przepadam, jednak filmowej po prostu nie trawię. Jest za bardzo pospolita, nie pasuje do barwnej rodziny Weasley. A scena z wiązaniem butów jest żałosna. Zastanawiam się, czy osoba, która ją wymyśliła, jest zdrowa na umyśle.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
|
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 23-08-2011 20:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Też się zgadzam. Dla mnie w ogóle Bonnie jest kiepską aktorką. W ogóle nie oddała charakteru granej przez siebie Ginny. Co nie zmienia faktu, że umniejszyli jej rolę w filmie
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
|
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 24-08-2011 07:52
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
Ginny jest fajna tylko w książce.
Zgadzam się w 100%.
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
|
|
|
~wioniew
|
Dodany dnia 31-08-2011 00:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 366
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 28.08.11
Medale:
Brak
|
Yhym.. Zgadzam się. Jak dla Mnie książkowa Ginny i filmowa Ginny to dwie całkiem inne osoby. Filmowa Ginny jest taka.. właściwie, jakby Jej nie było, niedostrzegalna.
Ogólnie uważam, że Bonnie, która odgrywa jej rolę jest bardzo ładna, lecz Jej charakteryzacją do filmu zupełnie schrzanili. 'Na żywo' wygląda o wiele lepiej.
Podsumowując- wolę książkową Ginny. ;D
__________________
|
|
|
|
~katt
|
Dodany dnia 31-08-2011 01:04
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 84
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
Brak
|
Zgadzam się z forumowiczami co do płaskości charakteru Ginny i również przeciętnego wyglądu w filmie
Co więcej, ta postać nigdy nie przypadła mi specjalnie do gustu (byłam wręcz zrozpaczona gdy Potter zwróciła na nią uwagę >.< )
Osobiście wyswatałabym go jak najszybciej z Luną Lovegood- to byłaby mieszanka wybuchowa ! A Ginny, ech no urzec to mnie nie urzekła ;P |
|
|
|
~matheus
|
Dodany dnia 31-08-2011 08:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 163
Ostrzeżeń: 2
Postów: 152
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
Według książki jest wesoła wrażliwa i ciągle się rumienii ,a w filmie jest nijaka i pozbawiona życia dopiero w 2 ostatnich tomach coś się dzieje |
|
|
|
~fanka98
|
Dodany dnia 31-08-2011 09:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5238
Ostrzeżeń: 3
Postów: 775
Data rejestracji: 16.03.11
Medale:
Brak
|
Filmowa Ginny była taka nijaka. W książce więcej się działo. Ciągle się rumieniła itd.. Dopiero w dwóch ostatnich częściach zwrócono na nią uwagę.
Edytowane przez fanka98 dnia 14-09-2011 17:02 |
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 14-09-2011 16:59
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Zgadzam się. Nie chodzi mi tutaj już o grę aktorską Bonnie, tylko jakoś ogólnie słabo wypadała na tle reszty. W książce opisana była jako pełna życia dziewczyna a w filmie jakoś tak nie było tego widać. Wracając do sceny butów; to było okropne... Żenada. Co niby miało to znaczyć? Chyba tylko podkreślić niezdarność Bliznowatego w stosunkach damsko-męskich.
__________________
|
|
|
|
~Oksan Weasly
|
Dodany dnia 14-09-2011 17:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 209
Ostrzeżeń: 2
Postów: 135
Data rejestracji: 10.09.11
Medale:
Brak
|
Ginny była przestawiona jako szara myszka,ale mi się tak podoba.Nic bym nie zmieniła.
Moje zdanie jest takie,że była dobrze przedstawiona.Wiadomo,że w książkach jest inaczej niż w filmach,więc nie ma co mówić na ten temat.Jest idealna i bardzo mi taka Ginny odpowiada.
__________________
"Są różne rodzaje męstwa. Trzeba być bardzo dzielnym, by stawić czoła wrogom, ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom."
"Ostatecznie, dla należycie zorganizowanego umysłu, śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody."
"Myślisz, że umarli, których kochaliśmy, naprawdę nas opuszczają? Myślisz, że nie przypominamy sobie ich najdokładniej w momentach wielkiego zagrożenia?"
" ( ... ) to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności."
"Nie żałuj umarłych(...). Żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości."
ALBUS DUMBLEDORE!
POZDRAWIAM GRIFFINDOR!
|
|
|
|
~Shira
|
Dodany dnia 17-11-2011 19:09
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 80
Ostrzeżeń: 0
Postów: 11
Data rejestracji: 16.11.11
Medale:
Brak
|
OMG, nigdy nie zapomnę sceny z butami!!! Po jaką, cholere oni ją tam wstawili ?! A tak w ogóle to filmowa Ginny była brzydką i niezwykle mdłą postacią. Wyobrażałam ją sobie inaczej. Aktorka która ją grała nie wysiła się zbytnio, ale czego można się spodziewać po kimś z twarż jak Jojo
__________________
Na widok niektórych osób... odzywa sie we mnie instynkt zabójcy
|
|
|