· Plecaki, torby i cała reszta z tym związana |
~nymph
|
Dodany dnia 15-09-2008 19:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1070
Ostrzeżeń: 2
Postów: 531
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Oczywiście torby ... po (?) duże torebki, ale nie lubię kolorowych, preferuję czarne, szare, brązowe itp
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-11-2009 17:00 |
|
|
|
~Cee
|
Dodany dnia 15-09-2008 19:48
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły zdecydowanie plecak, bo jest wygodniejszy. Więcej zmieszczę w nim rzeczy - książki, zeszyty, piórnik, worek na w-f i jakieś kosmetyki typu: pomadka, antyperspirant itd. Ale i tak zawsze noszę na jedno ramię, przez co nieustannie słyszę krzyk mamy: "Będziesz miała wadę postawy!"... A niech sobie mam. ;d
Ale przy innych okazjach zdecydowanie preferuję torby na jedno ramię - nie przekładane, tylko zwisające po jednej stronie. Takie są według mnie bardziej kobiece i ogółem ładniej wyglądają. Wtedy też wiele rzeczy tam ładuję - co tylko popadnie. ;d
Ale na podróże - znowu powracam do pierwszego akapitu. Zdecydowanie duży, pakowny plecak. Co z tego, że gdy go założę, od razu wyginam się do tyłu o 90 stopni?! ^.^ I tak jest wygodniej mi iść z plecakiem niż targać torbę z Bóg wie czym na jednym ramieniu lub ciągnąć po ziemi w dwóch rękach...
Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 20:32 |
|
|
|
~Kei
|
Dodany dnia 16-09-2008 00:16
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1046
Ostrzeżeń: 2
Postów: 96
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Uwielbiam! Byleby pasowało do butów :D
Bez torby się nie ruszam, bo to już prawie jak ręka. Nienawidzę pchać wszytego do kieszeni. To jest takie niewygodne.
Najgorsze jest to, że im większa torba, tym większy bałagan. Jak zaczynam czegoś szukać to się robi źle.
Plecak... tylko do szkoły lub na wycieczkę. Nie lubię biegać z nim po mieście.
Torebki, te eleganckie mają zawsze dobrane buty do kompletu :P
Torby sportowe - preferuję na shoppingi. Dużo się w nich zmieści i nie musimy wtedy nosić wszystkich zakupionych ciuchów w reklamówkach.
A kolory? Najróżniejsze :]
__________________
***
I znowu zmierzch. Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc.
***
I'm behind you, but you don't see me...
I'm following you, but you don't hear me...
I'm toutching you, but you don't fell me...
In darkness I grow, in ligth I die...
Who I am?
***
|
|
|
|
~Augurey
|
Dodany dnia 16-09-2008 00:33
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 856
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły zdecydowanie plecak. Niedawno zapakowałam się w torbę i myślałam, że nie dojdę do domu - tak mi ciężko było, że wlokłam się trzy razy tyle, ile szła bym normalnie. Co prawda plecak i tak noszę zawsze na jednym ramieniu, ale jednak pakowniejszy. A na wyjście na miasto i inne tym podobne wycieczki torba. Taka duża, czarna. Upolowana za granicą. No i co najważniejsze - dużo się w niej mieści. |
|
|
|
~kochanka_dracona
|
Dodany dnia 16-09-2008 12:03
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3769
Ostrzeżeń: 0
Postów: 229
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Hm, hm, hm. Różnie to jest. W gimnazjum latałam ciągle z torbą, bo miałam blisko do szkoły i nie nosiło się książek. W LO jest trochę gorzej, bo mam dalej i trzeba gdzieś władować buty na zmianę, których i tak się nie zmienia - szczegół - i masę innych książek, które tym razem trzeba nosić, więc wyjątkowo zaopatrzyłam się w plecak, ale i tak gdy jest tylko możliwość zabieram torbę.
__________________
archipelagi urodzajnych dni
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-01-2010 15:40 |
|
|
|
!Marta_Mara
|
Dodany dnia 16-09-2008 12:14
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Karta z Czekoladowych Żab
Punktów: 4106
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 01.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły plecak- dbam o mój szlachetny kręgosłup
Poza tym, jest dużo wygodniej.
Tachać kilka książek, zeszytów i coś tam jeszcze na jednym ramieniu? Nie, to nie dla mnie.
A torba jest niezastąpiona, gdy śmigamy po mieście, mamy kilka rzeczy, głównie komórkę, notes, pióro i portfel. |
|
|
|
~Venture
|
Dodany dnia 16-09-2008 12:49
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Animag Kruk
Punktów: 554
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
Brak
|
A torba jest niezastąpiona, gdy śmigamy po mieście, mamy kilka rzeczy, głównie komórkę, notes, pióro i portfel.
Tak, tak kilka
Twoja torba ma więcej niż kilka rzeczy
Nie chce tu wyliczać ale z 2kg będzie
Ja osobiście wole torbę.
Książek już nie nosze, a torba jest wygodniejsza, bo nie muszę jej ściągać żeby coś wyjąć
__________________
Jak założyć rodzinę z kaloryferem
Kładziemy na kolanach serwetkę dbając o dobrą atmosferę.
Serwetka nawilża się plamą z obrusa, wyciągamy dziecko, zjadamy serwetkę.
Dzieci rosną, rozmawiają ze sobą uprzejmie. Słowa - dziękuję, proszę i przepraszam są w codziennym użytku. Kaloryfer stanowczo wpaja dzieciom zasady ustalone ze mną. Delikatne napomnienia nie psują atmosfery przy stole, rozmawiamy na tematy które wszystkich interesują, unikamy krzyku i kłótni... nasza rodzina jest szczęśliwa.
Kaloryfer Fryderyk, ja i nasze dzieci. Nasze dzieci są z plasteliny na serwetce z serwetki.
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-11-2009 16:57 |
|
|
|
!niewesolypagorek
|
Dodany dnia 16-09-2008 13:27
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Po mieście chadzam z torebką, jak to na wióra przystało a do szkoły... cóż... za ciężko mi, po co mam się męczyć z torbą, gdy mogę iść z plecakiem. Chyba, że jest taki dzień, że do wzięcia mam tylko 2 zeszyty... wtedy to zależy głównie od tego, co mam pod ręką i co mi szybciej zabrać.
__________________
is this the place we used to love?...
|
|
|
|
~Michiru Kaio
|
Dodany dnia 16-09-2008 15:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Mistrz Transmutacji
Punktów: 3071
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Hmmm... W gimnazjum najczęściej były torebki. Teraz w szkole średniej muszę znaleźć sobie tragarza, dopiero wtedy będę nosiła torebki. Przez pierwsze dni nosiłam torebki, ale nie miałam żadnej książki. Póki koleżanka nie kupi sobie wszystkich książek, to ja nosze cały komplet. Za jakieś czas będę nosiła tylko do PO, angielskiego, niemieckiego i ćwiczenia do geografii. To są książki, które każdy musi mieć osobno.
Niestety należę do osób, które szybko kasują torebki od kilogramów książek. Szkoda, bo wolę torebki.
__________________
"Tata mnie zabije, nie? zmartwił się Albus, z powrotem siadając obok brata.
E tam, tata. Mój podręcznik podpowiada, że tata do zabijania używa co najwyżej E elliarmusa mruknął James. Ale poczekaj na reakcję wujka Rona!"
"Jimmy, czyli nie wszystko było dobrze"
" Zmierzch, książka dla tych, którzy są na etapie Pamiętnika księżniczki" - Święta prawda Ell.
Zlikwidujmy punkty na Hogs! Bądźmy poważni!
|
|
|
|
!Claire Lethal
|
Dodany dnia 16-09-2008 21:29
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Mistrz Zielarstwa
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 1
Postów: 383
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły plecak oczywiście. Nie mam najmniejszego zamiaru brać torby do szkoły w której spędzam czasem po 10 godzin. Już i tak ramiona mnie bolą od dodatkowych materiałów poza podręcznikami. ;f
Stroju na WF nie upchnę tam za żadne skarby noszę w ręku w jakiejś siatce (przez co kilka razy już musiałam się wracać, bo jej zapomniałam)
Mam jeden taki dzień ( czwartek), gdy mam tylko 4 lekcje (czyżbyjakieś błogosławieństwo?) i wtedy biorę torbę. Mam ich kilka. Czarną, dużą i pojemną, ale tylko z jedną przegrodą i wszystko trzeba razem trzymać.
Gdy gdzieś wychodzę ze znajomymi (kino, rynek, pizza czy gdzieś) biorę oczywiście torbę. Ale nie taką malutką z krótkim 'uchem', tylko wieelką, oliwkową w stylu militarnym. Jest już dosyć stara, ale jakoś się trzyma. Najważniejsze, że jestem do niej ogromnie przywiązana! ;D
A co w torbie? Komórka, notes, 3 długopisy (1, 2-gdyby 1 nie pisał i 3-gdyby 1 i 2 nie pisał ), jakiś ołówek z Ikei co go sobie kiedyś wzięłam, okulary (gdy nie potrzebuję, nie noszę ;p), mentosy, portfel, klucze, kawałek czekolady (najczęściej ;>, Mp3, zapasowa bateria do Mp3, chusteczki higieniczne, kartę do biblioteki (zawsze się może przydać), legitymację szkolną, dwa bilety (zawsze!) i jeszcze jakieś inne pierdoły, o których nie wspomnę, bo mi się po prostu nie chce.
A w torebce mam bałagan i zawsze, jak szukam kluczyków od domu, to wysypuję całą zawartość. ;x
__________________
Z głupkami nie ma sensu rozmawiać, przed głupkami trzeba się bronić.
Wojciech Cejrowski
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-11-2009 17:02 |
|
|
|
|
Dodany dnia 18-09-2008 16:34
|
Gość
Dom: Bezdomny
Ranga: Mugol
Punktów: 0
Ostrzeżeń: 0
Postów: 0
Data rejestracji: ...dawno, dawno temu.
Medale:
Brak
|
Ja tam zawsze wolę plecak. Przynajmniej mam wolne ręce, a do tego ciężaru na plecach jak się z nim godzinkę pochodzi to się go nie czuje . |
|
|
|
~Cherry
|
Dodany dnia 18-09-2008 21:15
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1153
Ostrzeżeń: 2
Postów: 241
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Torba.
Plecak mnie wkurzał, nigdy nie miałam gdzie go postawić w zatłoczonym autobusie. Torba jest mniejsza więc mam z tym mniejszy problem. ^^
Bez problemu wszystko mi się w niej mieści.
Tylko ciuchy na w-f noszę w siatce, ale wolę mieć torbę i siatkę niż plecak. ; p |
|
|
|
!Elsanka
|
Dodany dnia 18-09-2008 21:45
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1492
Ostrzeżeń: 0
Postów: 216
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Ja do szkoły noszę torbę... mam taką ulubiona czarna z aniołkiem - która niestety jest troszkę mała i jak już się spakuję to muszę siłować się żeby zapiąć zamek...
Mam jeszcze drugiej której nie cierpię (jest siwa z RÓŻOWYMI wstawkami) ale gdy mam dużo lekcji i wf to muszę ja wziąć bo jest znacznie większa od 1.
Gdy idę na miasto najczęściej nie biorę... nic. Kasa klucze i komórka - to co mi do szczęścia potrzebne zawsze zmieści się w kieszeniach. |
|
|
|
~Rock_Idiot
|
Dodany dnia 18-09-2008 21:50
|
Zbanowany
Dom: Hufflepuff
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1182
Ostrzeżeń: 2
Postów: 401
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Na co dzień:
Plecak z kolorowymi naszywkami, najczęściej w stylu "Wolna Winona" bądź "Wolny Tybet"
Noszę także torby, również z naszywkami z maksymalnie wydłużonym paskiem, przez co torba obija mi się koło kolan.
Do tego trampki, malowniczo podarte/wytarte dżinsy i wyglądam jak młodociana uciekinierka z domu
__________________
Boże, jak ja nie znoszę tych, co są jak trzcina na wietrze
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-11-2009 17:03 |
|
|
|
~antybratek
|
Dodany dnia 20-09-2008 16:26
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 699
Ostrzeżeń: 1
Postów: 260
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Osobiście wolę torby, ale do szkoły noszę plecak. Moja ulubiona torba jest trochę niewygodna, ale ma dużo kieszeni, utrzyma to, co chcę i jest naprawdę przyozdobiona i w ciepłych kolorach-więc dodaje optymizmu!
__________________
Dawny charpak1
"I solemnly sware I am up to no good."
"Mr Moony presents his conpliments to Professor Snape, and begs him to keep his abnormally large nose out of other people's buissness."
"Mischief managed."
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-11-2009 17:04 |
|
|
|
~Bobby Weil
|
Dodany dnia 21-09-2008 02:24
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 652
Ostrzeżeń: 0
Postów: 83
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Hm, torba. Zdecydowanie, bo ja kocham torby. Plecaki są dla mnie takie dziwne śmieszne i dziecinne. Ot taką mam paranoje. Może przez to że nigdy nie miałam fajnych plecaków. Maybe. Ale torba. Dlaczego? Bo jest taka stylowa i kobieca. A ja kocham takie rzeczy. Torby są trzy a torebka jedna. Wszystkie mają dłuuuugie paski. Dwie takie zgnito zielone średnie, w których rzadko chodzę. Trzecia to duża niebieska torba. Cudo. Kupiona na Helu w wakacje. Wyczajona na stoisku indyjskim. Muaa, miodzio *.* Pleciona z koralikami ^ ^ Do szkoły w niej chodzę. Owszem czasem boli ramie i mam dość. Jednak plecaka nie ubiorę. Bo torba lepsza. A i tak da się przeżyć. Torbę też biorę na wycieczki, do miasta itp. Dużo się w niej zmieści. a co tam zwykle jest? Kalendarz, pomadka, telefon, portfel, klucze, papierki, bilety, lakier do paznokci, książki, piórnik, linijki, gumki do włosów, spinki, bransoletki, teczka i słuchawki do telefonu. Bez tego nie da się obejść ;d
Jest też torebka. Mała czarna z długim paskiem. Taka mini. Dużo tam nie wejdzie ale ładna jest i kropka ^ ^
__________________
Hilsonka.
Wilsonka.
Alanholiczka.
+
Carla Bruni.
Potrafię dochować tajemnicy. Nikomu nie powiedziałem, że Wilson nadal moczy się w nocy
House
"Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam."
niezawodny Woody
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-11-2009 17:07 |
|
|
|
~Sunflower
|
Dodany dnia 21-09-2008 12:24
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 241
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 20.09.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły oczywiście plecak. Za torbę podziękuję, plecak wygodniejszy, pojemniejszy i fajniejszy jest. A jeśli chodzi o inne sytuacje, to najchętniej nie biorę ani tego ani tego; wypycham wszystkie kieszenie i po kłopocie. Ale jednak ostatnio jakoś tak nauczyłam się chodzić wszędzie z takim małym plecaczkiem, w którym się dużo mieści i nawet na rozpoczęcie roku szkolnego w nim poszłam ;d Bo torby to jakoś tak mi...przeszkadzają.
__________________
Każda minuta w której się śmiejemy,
przedłuża nasze życie o jedną godzinę.
(***)
|
|
|
|
~Empathy
|
Dodany dnia 21-09-2008 13:51
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 339
Ostrzeżeń: 1
Postów: 83
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Mhm uwielbiam torby. Jestem teraz w trakcie poszukiwania jakiejś dużej czarnej torby do szkoły i powiem że nawet wczoraj znalazłam ale niestety nie na moja kieszeń. Więc na razie do szkoły zabieram plecak i nie jest źle ale wolałabym torbę. Jak gdzieś na miasto obowiązkowo torba mam jedną moją ulubioną które prawie do wszystkiego pasuje i najczęściej ją zabieram a potem się dręczę pytaniami po co wyrzuciłam kasę na inne skoro i tak nosze jedną. Typowe dla mnie.
__________________
,,Wolę być nienawidzony za to, kim jestem, niż kochany za to, kim nie jestem.''
Kurt Cobain
|
|
|
|
~Laboleth
|
Dodany dnia 21-09-2008 14:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 402
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły jak wiele osób przede mną plecak - po prostu mam za dużo książek i innych rzeczy, by je upchnąć w torbie...
Na zakupy - torbę
Na jakieś inne wyjście - torebkę, wielkości różnej, zależy gdzie i po co idę...
Kolory - stonowane, ale niekoniecznie dobrane do butów
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
"Jesteśmy, kim jesteśmy. Sumą naszych niedostatków" ~ Alan Rickman
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-01-2010 15:42 |
|
|
|
~Martyna
|
Dodany dnia 21-09-2008 14:16
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1282
Ostrzeżeń: 0
Postów: 188
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Hmmm.
Do szkoły - standardowo plecak. Za dużo tego jest, żeby w torbie dało się upchnąć, poza tym - torby nie mam, i nie chcę mieć.
Za bardzo się przyzwyczaiłam do plecaków. Dla mnie są one znacznie wygodniejsze. No, ale i tak to nie ja noszę wszystkie książki... ;D
Edytowane przez Martyna dnia 23-10-2008 14:31 |
|
|