Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Nie wiem, czy drodzy Użytkownicy zastanawiali się kiedyś nad tym poważnym problemem. Otóż pani Rowling nie wspomniała nic w swoich powieściach o tym, czy gajowy Hagrid w swym domku miał łazienkę. Sprawa wydaje się bardzo skomplikowana i dość zagadkowa. Gdzie w takim razie nauczyciel ONMS się kąpał, mył zęby ? Czy za każdym razem musiał udawać się do zamku ? Jak myślicie ? W takim razie chodził do łazienki Prefektów, czy może zwykłej, albo tej, gdzie stacjonowała Jęcząca Marta ?
I co by było gdyby Ron w II tomie poprosił Hagrida o to, żeby mógł zwymiotować ślimaki ( intymna sprawa ) w łazience ? Czy Hagrid uznałby to za nietakt ze strony młodego Weasleya ? Jak na to wszystko zapatrywałaby się Hermiona ? Czy po stypie Aragoga profesor Slughorn nie mógł chcieć przemyć oczu i głowy pod kranem ? ( wiemy, że zasnął na stole ). I co by było gdyby Hagrid poprosił Albusa o zainstalowanie łazienki w swojej chatce ? Czy Dumbledore uznałby to za przejaw niewdzięczności i bezczelności ze strony Rubeusa ?
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Śmiertelna Relikwia Punktów: 10619 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,380 Data rejestracji: 28.09.09 Medale: Brak
Chatka była mała i staroświecka. Wiemy dobrze (a jak nie wiem, to zaraz uświadomię lud), że XIX chatynki, zamieszkiwane przez chłopów nie miały toalet. Dlaczego? Nie chodzi o trudności z zainstalowaniem łazienek (w każdym razie nie był to najistotniejszy problem). Raczej była to kwestia higieny, której jeszcze wtedy nie dostrzegano. Tak naprawdę łazienki w wielkich domach możnych także konstruowano pod koniec tego wielu. Ludzi (naprawdę!) uważali, że częste mycie szkodzi. Dlatego też myli się tak rzadko, że łazienka byłaby zbędnym pomieszczeniem (a chłopa na to nie stać). Z czasem odkryto zbawienne skutki higieny (głównie w medycynie), choć ludzi początkowo śmiali się z tego - z "niewidzialnych bakterii". Kiedy jednak przełamano pierwsze lody - w wielkich domach pojawiły się łazienki (nawet jeśli korzystano z nich rzadko), ale w chatach chłopów do końca ich nie zrobiono (bieda). Nawet dziś można znaleźć które widać, ze nie miały łazienki (tylko wychodek na zewnątrz, a myto się w balii w kuchni) - dziś mają swoją w tzw. dobudówce.
Uff. Po tym wykładzie czas przejść do tematu: Hagrid miał starą chatę. Zamek Hogwart zresztą też był stary, ale mieszkało w nim tylu ludzi, że w końcu należało te łazienki zrobić (jestem przekonana, że były dorabiane - albo racze "doczarowywane". A chata Hagrida była bardzo skromna. Jestem przekonana, że on wciąż używał balii z wodą. Wiem, jego gabaryty nie sprzyjały, ale myślę, że mogło być takie założenie. Możliwe jest też, że gdzieś szedł do rzeki (choć nie pamiętam, by była gdzieś o niej wzmianka). A, jeszcze istnieje szansa, że mył się w zamku. Gdzieś w jakiś łazienkach dla personelu, choć to nie wydaje mi się prawdopodobne.
Skądś jednak czerpał wodę (na te wieczne "herbatki i Hagrida", więc nie ma siły - woda gdzies musiała być: studnia lub rzeka. Jeśli pierwsza opcja, to balia jak nic. A rzeka? Jeśli byłaby, to byłaby to dla niego najwygodniejsza opcja (z racji jego gabarytów)
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?] http://hogsmeade....ad_id=2444 Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
Kogo jak kogo, ale Pana mniszka_pospolitego nie podejrzewalabym o założenie tak beznadziejnego tematu. Mooll wyjaśniła wszystko i jeszcze więcej. Od siebie dodam, że na wsiach nadal zdarzają się domostwa z wychodkami na zewnątrz, nawet jeśli brak łazienki nie mieści się komuś w głowie. Mooll, ja bym to zamknęła - nic ponad to co napisałaś nie da się wymyśleC.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
I look inside myself and see my heart is black
I see my red door and it has been painted black
Maybe then I'll fade away and not have to face the facts
It's not easy facin' up when your whole world is black
***
Ten świat to kompilacja chwil, koegzystencja wad, a w nim
My wciąż zadeptujemy się, liczę się tylko ja, nigdy Ty
Ja chcę zatrzymać się
Ten czas może surowy jest, lecz daje więcej, niż zabiera nam
A my realizujemy plan, jutro ważniejsze jest, niż to co jest teraz
Czy wiesz, że teraz jest twój czas, by krzyczeć?
Ten jeden raz niech zadrży świat
Dokładnie teraz trwa twe całe życie
Kolejnych szans chwilowo brak...
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
[color=#ff0000]Koleżanki Drogie, Panie Szanowne - temat do kosza.. To miał być ŻART - Prowokacja z nutką humoru z mojej strony - ale dziękuję za odpowiedzi...
Naprawdę nie śmiałyście się czytając : "I co by było, gdyby Hagrid poprosił Albusa... - ufam, że Wasze odp, to "odbicie piłeczki" w moją stronę . Jednak nie ma co zaśmiecać forum...[/color]
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Śmiertelna Relikwia Punktów: 10619 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,380 Data rejestracji: 28.09.09 Medale: Brak
Temat absolutnie NIE do kosza, mój drogi mniszku.
Ale owszem, bez obaw, zamknę temat, bo już wszystko jest wyjaśnione. Niestety podejrzewam, że znajdzie się jeszcze niejeden, któremu przyjdzie do głowy to zagadnienie. Dlatego też zostawię go "dla potomności".
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?] http://hogsmeade....ad_id=2444 Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.