Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 135
Ostrzeżeń: 1
Postów: 70
Data rejestracji: 11.07.13
Medale:
Brak
|
Co sądzicie o tym rodzeństwie śmierciożerców nauczających w 7 roku Hogwartu ? Amycus Carrow nauczał obrony przed czarną magiom i kazał uczniom używać na sobie zaklęcia niewybaczalne a jego siostra Alecto uczyła mugoloznawstwa i uczyła jak zabijać półkrwi i mugoli ... Podzielcie się swoją opinią na ich temat
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
Edytowane przez PikaChu dnia 17-07-2013 18:40 |
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 294
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 14.07.13
Medale:
Brak
|
Temat, jeśli dotyczy tylko i wyłącznie opinii o bohaterach powinien znaleźć się w dziale Insygnia Śmierci KSIĄŻKA. Chyba, że chodzi Ci o filmową kreację tych bohaterów. Ale ponieważ pytanie nie zostało tak zadane temat przesuwam do książek.
__________________
,,Longbottom, gdyby mózgi były ze złota, byłbyś biedniejszy od Weasleya, a to już jest nie lada wyczyn.'' - Draco Malfoy
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
Cóż o nich sądzić. Jedni z czołowych popleczników Voldemorta, których nieco poznajemy w ostatnim tomie. Jak na nich przystało nie zważali na konsekwencje swoich czynów w razie gdyby Voldemort utracił władzę. Z zimną krwią torturowali uczniów w Hogwarcie mimo, że byli tylko dziećmi. To kolejne postacie ciekawie wykreowane przez Rowling, których naprawdę się nienawidzi - no ale przecież tak powinno być prawda? |
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
Tacy typowi Śmierciożercy. Kochali zadawać ból, byli okropni.
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Rowling wytrzasnęła ich właściwie dopiero w VI tomie - na cmentarzu Czarny Pan słowem o nich nie wspomina ( może tam byli ), ale skoro nie zwrócił się do nich bezpośrednio ( jak np. do Lucjusza, Macnaira, Averego ), to widocznie nie byli jacyś super-ważni. W Azkabanie raczej nie siedzieli ( nie uciekają w V tomie z twierdzy dementorów ).
Para rodzeństwa o psychopatycznych skłonnościach. Może nie byli aż tak okrutni jak Greyback czy Bellatriks, ale jednak. Inteligencją też raczej nie grzeszyli. Wypada tylko współczuć Severusowi, że takimi zastępcami obdarował go w Hogwarcie Lord Voldemort.
__________________
|