· Makijaż |
~al_kaida
|
Dodany dnia 07-08-2009 22:41
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Ja zazwyczaj ograniczam się do cienia(zazwyczaj szary), tuszu i błyszczyka. Kreski niestety rzadko mi wychodzą ładne, nie mam zbytniej wprawy. Nigdy nie przesadzam z makijażem, nie czuję potrzeby robienia sobie tapety.
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
|
|
|
|
~Ginny W
|
Dodany dnia 19-08-2009 12:24
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 677
Ostrzeżeń: 1
Postów: 195
Data rejestracji: 21.04.09
Medale:
Brak
|
Nie lubię się malować, nie jestem do tego przyzwyczajona. Nie mam cierpliwości do tuszu, podkładu i innych bzdetów. Najlepiej czuję się bez make - up'u.
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."
Andrzej Sapkowski
|
|
|
|
~Crima
|
Dodany dnia 20-08-2009 20:23
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 685
Ostrzeżeń: 0
Postów: 217
Data rejestracji: 30.07.09
Medale:
Brak
|
A ja się nie maluję, bo nie potrafię i nie lubię mieć tego czegoś na sobie. Z resztą, jak na razie jestem tak cudownie piękna naturalnie, że dodawać tego uroku makijażem będę sobie w przyszłości.
majka napisał/a:
Oczywiście u mnie w szkole malują się prawie wszytskie dziewczyny, ale szczerze mówiąc wyglądają gorzej niż bez makijażu.
U mnie dokładnie tak samo. ;d
__________________
I' m so happy, cause today I found my friends. They' re in my head.
- Kurt Cobain.
|
|
|
|
~Oyster
|
Dodany dnia 20-08-2009 20:33
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Hm. Ja mam zawsze na oczach eyeliner, kredkę i delikatnie tusz, ale szczerze? Nie wygląda to źle bo jest użyte w minimalnych ilościach. No i niestety [przysięgam] puder, ale to dlatego, że mam okropną cerę. |
|
|
|
~kasias_122
|
Dodany dnia 20-08-2009 20:52
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 21
Ostrzeżeń: 4
Postów: 125
Data rejestracji: 09.05.09
Medale:
Brak
|
W mojej szkole nie tolerują makijażu. Ja też się nie maluję... Możliwe, że mam więcej z chłopaka niż z dziewczyny, ale to mnie w ogóle nie kreci... No, i przesadzony makijaż, jest jak dla mnie szpetny. |
|
|
|
~Lady Lilian
|
Dodany dnia 02-09-2009 11:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 650
Ostrzeżeń: 0
Postów: 122
Data rejestracji: 25.07.09
Medale:
Brak
|
Lubię naturalne piękno, gdy chodziłam do szkoły wolałam raczej się wyspać niż ślęczeć przy lustrze. Teraz raczej preferuje bardzo delikatny makijaż typu tusz do rzęs. A mocniejszy tylko na odpowiednie okazje .
__________________
Poznajmy się drogi Gościu!!
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
"...-Zostawcie go- powtórzyła Lily. Patrzyła na Jamesa z odrazą- Co on wam zrobił?
- No wiesz. . .- powiedział James powoli, jakby się zastanawiał- to raczej kwestia tego, że on istnieje. . . jeśli wiesz, co mam na myśli. . ."
|
|
|
|
~Potteromaniak0987
|
Dodany dnia 01-12-2009 14:03
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uzdrowiciel
Punktów: 2335
Ostrzeżeń: 1
Postów: 307
Data rejestracji: 08.11.09
Medale:
Brak
|
Na co dzień obędę się wyłącznie z brązową maskarą, ewentualnie brązowa bądź zielona kredka, ale sporadycznie. Praktycznie to co nałożę jest mało widoczne.
Ogólnie rzecz biorąc, lubię mieć mocny makijaż, to podkreśla kobiecość, byle tylko umiejętnie go nałożyć i ze smakiem. Tak więc stosuję i mocniejszy make up.
W moim przypadku najlepiej wyglądają podkreślone, kocie oczy. Reszta może być przytłumiona. Nie używam pudru, ani nie nie nakładam szpachlą podkładu. Uważam, że tapeta postarza mnie o kilka lat (choć z tym może i z jednej stromy byłoby czasem przydatne). Zawsze podobały mi się eyelinerowe kreski na oczach choć do kocich oczu wolę używać brązowej kredki (nie daje takiego rażącego kontrastu z jasną karnacją) + mocno wytuszowane rzęsy. Róż na policzkach również obowiązuje wg mojego przepisu oraz ciemno-różowe usta.
I tak można iść na wieczorowe większe spotkanie towarzyskie ;)
Edytowane przez Tonks2812 dnia 04-01-2010 21:34 |
|
|
|
*mooll
|
Dodany dnia 01-12-2009 15:09
|
Super Owadzik
Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10619
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,380
Data rejestracji: 28.09.09
Medale:
Brak
|
Jak widzę tak temat, to od razu przypomina mi się opowieść mojej mamy, która pomalowała powieki lakierem do paznokci. Zresztą w innych kwestiach też była niezłą aparatką.;p
Ja sama nie maluję się prawie. Mój Man zawsze powtarza, że to mój atut: nie musieć się malować a i tak dobrze wyglądać. Miewam odmienne zdanie w tej kwestii ;p.
Jak wychodzę na spotkanie klasowe, imprezę i tego typu okazje - jakiś delikatny jasnobrązowy i brązowy cień (przy kąciku bliżej nosa jasny, w drugim - ciemny), tusz. Czasem kredka do podkreślenia oczu. No i błyszczyk.
W grę nigdy nie wchodzą podkłady, pudry i inne elementy "dusznego" asortymentu.
Na co dzień? Nie. A, przepraszam, zdarza się. Jeśli jestem naprawdę wybitnie niewyspana i widać to na sporą odległość [okazja: zarwana noc], to w ten sposób się maskuję. Czasem nawet zwinę mamie trochę różu, bo w takich wypadkach wyglądam bardziej trupio niż denat ;p
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?]
http://hogsmeade....ad_id=2444
Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
|
|
|
|
~makulatura
|
Dodany dnia 01-12-2009 17:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 103
Ostrzeżeń: 1
Postów: 80
Data rejestracji: 27.12.08
Medale:
Brak
|
Zazwyczaj używam tylko błyszczyka, ewentualnie tuszu do rzęs, jedynie jak gdzieś wychodzę, to czasami ( rzadko!) maluję kredką oczy... W szkole nikt się nie sprzeciwia makijażowi, choćby był nie wiem jak mocny! Choć szkoda, bo niektóre divy są tak wytapetowane, że by się im przydało kilka zadań dodatkowych ( nie żebym coś miała do tych co lubią się malować, po prostu nie przepadam za dziewczynami z mojej szkoły... )
__________________
by makulatura
-A jeśli ktoś naprawdę chce do kibla?
-Bardzo śmieszne,Ronald.Tak.Na takiej zasadzie to działa
Godzilla atakuje!
Grizzly stoi pod oknem!
A ja w brecht!
by Moni
Edytowane przez raven dnia 06-04-2013 23:07 |
|
|
|
~Hermi1108
|
Dodany dnia 01-12-2009 17:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 419
Ostrzeżeń: 0
Postów: 81
Data rejestracji: 10.05.09
Medale:
Brak
|
No więc... To mój ulubiony temat! Ja bez malowania to nie jestem sobą (pewnie uznacie mnie za tapeciarę ale wyprowadzę Was z błędu: nie). Na co dzień do szkoły lekki błyszczyk no i lekki róż. Ale jak jakaś impreza to wołem mnie z łazienki nie wyciągną! No więc po kolei: najpierw krem, fluid, róż, błyszczyk, cienie, eyeliner, tusz do rzęs, konturówka, kredka do oczu. No ale niestety w mojej szkole jest zakaz mocnego malowania się, ale od czego są zakazy? od łamania ich! . Ja się maluje do: teatru, na imprezki, do koleżanek, na urodzinki, na imieninki, no i do miasta. Nie mam problemu z cerą, ale mnie malowanie się odpręża.
__________________
Łatwiej się zakochać nie kochając,
niż odkochać kiedy się kocha...
Edytowane przez Tonks2812 dnia 04-01-2010 21:36 |
|
|
|
~karolina123
|
Dodany dnia 23-04-2010 23:25
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 445
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
Zero pudru, zero podkładu, zero korektoru- błyszczyk i mascara.
Właściwie to u mnie makijaż jest jak mam czas, nie jest to absolutnie coś obowiązkowego.U nas w szkole oficjalnie nie wolno ale nieoficjalnie to w końcu zasady są po to że by je łamać wiec oczywiście wiekszość i tak sie maluje a nauczyciele przymykają oko.
__________________
"Co nie jest życiem, wykorzeniam
by kiedyś martwą nie umierać"
"Z punktu widzenia aerodynamiki
trzmiele nie maja prawa latać,
tyle że trzmiele o tym nie wiedzą,
wiec latają sobie dalej."
|
|
|
|
~Alecto Carrow
|
Dodany dnia 26-04-2010 18:56
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 108
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 30.03.10
Medale:
Brak
|
Ja zawsze mam ostry makijaż i nauczyciele w szkole już do tego przywykli, ze mną nie wygrają.
__________________
Czarny Pan rośnie w siłę...
|
|
|
|
~PioRuN
|
Dodany dnia 18-05-2010 17:34
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 233
Ostrzeżeń: 2
Postów: 122
Data rejestracji: 10.05.10
Medale:
Brak
|
Hmm... w mojej szkole w podstawówce nie można się malować ale dziewczyny z 6 klas się malują. Ja maluje się tylko na dyskoteki, bo jak do szkoły bym tak poszła to było by mi niewygodnie i mogłabym przy okazji rozmazać się ;D W gimnazjum już można. Tam praktycznie wszystko można . Doczekać się już nie mogę ;)
__________________
"Miłość trwa wiecznie, to tylko ludzie się zmieniają!"
Paulo Coelho
PozDrawiaM :
RazorBMW
Arya
Tessia.
|
|
|
|
~Lori_Lemonberry
|
Dodany dnia 08-06-2010 21:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1217
Ostrzeżeń: 1
Postów: 188
Data rejestracji: 29.03.10
Medale:
Brak
|
Jestem zwolenniczką delikatnego i naturalnego makijażu. Grunt to wyglądać świeżo i zadbanie, a nie wytapetować się na maxa, bo to nie estetyczne. Robię sobie delikatny makijaż codziennie (czarny tusz, delikatnie podkreślone brwi, delikatny błyszczyk, jasne lekko brokatowe cienie, które nie rzucają się w oczy i czasami trochę pudru). Mi to starcza. Maluję się ostrzej jak idę na imprezkę czy coś. Wtedy konieczna będzie czarna kredka i kolorowe cienie .
__________________
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz, to powietrze cię zabija"
|
|
|
|
~muchor
|
Dodany dnia 16-06-2010 16:43
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1854
Ostrzeżeń: 3
Postów: 476
Data rejestracji: 04.03.10
Medale:
Brak
|
Uwielbiam się malować, niestety moja mama ma na to fiksa i mi nie pozwala. W szkole całkowicie nam wolno.
Co do makijażu, wiąże z nim plany na przyszłość, bo chciałabym być wizażystką lub charakteryzatorką.
Do szkoły, zazwyczaj, tylko tusz i błyszczyk. No, czasem machnę się kredką. Miałam bardzo ładne dwie pomadki, ale siora je ,,pożyczyła"!
__________________
truskawka
Pozrowinia dla: Lady Cat, Yoyo, Pyflame, Ta sama maggie, Maladie, Mooll, Silencia, Arya, Wióra, Tom Riddle, Hermionka, Lapa, Lori Lemonberry, Lady House, Lena Luna, Lily Potter, Buczek, Bloo, Aniutek96, Pandora, Deprimo Corfingo, Bonnie131, Malkontentka, Polami, Buka, Agnes Black, Imbecile, Ginny004, Robbotto, Ginny Ruda i Narciss.
No i oczywiście ukłony w stronę sprawiedliwej Czary.
Oraz dla wszystkich miłych użytkowników Hogsmeade.
|
|
|
|
~Malkontentka
|
Dodany dnia 16-06-2010 16:49
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1721
Ostrzeżeń: 1
Postów: 553
Data rejestracji: 09.05.10
Medale:
Brak
|
Ha! Ja się nie maluję, bo nie potrzebuję. U nas w szkole bardzo rygorystycznie podchodzą do, jak to mówi moja wychowawczyni: "Majekapu". Nawet na lekcji wysyłają do łazienki i każą wszystko zmyć. Dosyć upokarzające
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."
J.R.R. Tolkien
Edytowane przez raven dnia 15-04-2013 21:13 |
|
|
|
~Lucexide
|
Dodany dnia 11-08-2010 18:56
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 157
Ostrzeżeń: 0
Postów: 82
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
W mojej szkole nie tolerują żadnego makijażu, ale nie przeszkadza mi to szczególnie xd jak nie jest tak gorąco, zazwyczaj maluję sobie bardzo mocno oczy na czarno-czerwono, przez co podobno wyglądam strasznie, a tak to nic.
Edytowane przez Lucexide dnia 11-08-2010 18:56 |
|
|
|
~Feliks
|
Dodany dnia 09-11-2010 23:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 630
Ostrzeżeń: 0
Postów: 94
Data rejestracji: 12.08.10
Medale:
Brak
|
Malować zaczęłam się stosunkowo późno, gdyż dopiero w pierwszej liceum, poprzez interwencję moich koleżanek, które zechciały z szarej, nie wyróżniającej się z tłumu myszki, zrobić lady dżagę. Dżagą nigdy nie zostałam, gdyż nie przepadam za zbyt mocnym makijażem, ale sądzę, że dzięki umiejętnemu wyeksponowaniu niektórych atutów wyglądam po prostu korzystniej.
Maluję się jednak niezwykle rzadko, ponieważ po pierwsze albo mi się nie chce albo nie mam na to czasu. Kiedy jednak zdecyduję się na ów czynność to stawiam raczej na umiar. Mam okropną cerę więc koniecznym jest użycie matującego pudru. Na zewnętrzne kąciki oczu (czyli bliżej skroni) używam ciemniejszych cieni, że nadać "drapieżności" oczom. Podkręcam rzęsy zalotką, potem je porządnie tuszuję. I przy użyciu szminki w jakimś przyjemnym odcieniu, makijaż mój można uznać za skończony.
Czasami, wedle mojego życzenia, dodaję do tego czarną kredkę i róż.
Jeżeli natomiast chodzi o szkołę to w gimnazjum makijaż był zakazany, a dziewczyn, które się do tego nie stosowały, czekały punkty ujemne. W liceum panowała już całkowita tolerancja i nikomu nie przeszkadzało kto i jak wygląda, podobnież jest i na studiach ;)
__________________
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Edytowane przez Feliks dnia 09-11-2010 23:29 |
|
|
|
~hermiona27
|
Dodany dnia 10-11-2010 16:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 290
Ostrzeżeń: 0
Postów: 103
Data rejestracji: 01.01.10
Medale:
Brak
|
U mnie w liceum nie zwracają uwagę na makijaż. A sama maluję się bardzo delikatnie. Podkład, odrobinkę różu na policzki, tusz do rzęs i bezbarwny błyszczyk. Nienawidzę ostrych makijaży, przynajmniej do mnie nie pasują. Na innych dziewczynach już bardziej. Zależy co do kogo pasuje
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
|
|
|
|
~Padme
|
Dodany dnia 10-11-2010 16:44
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 62
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 24.05.10
Medale:
Brak
|
W mojej szkole makijaż (jak i pomalowane paznokcie i w ufarbowane włosy) jest zakazany, można dostać za to bodajże do -1 do -5 punktów, więc do szkoły się nie maluję. Chyba, ze jest to Dzień Samorządności i wtedy nam wolno W weekend i czasami po szkole uwielbiam się malować. Najczęściej jest to czarna kredka do oczu i takiż sam tusz do rzęs oraz bezbarwny balsam do ust lub błyszczyk (w ostateczności czerwona lub fioletowa pomadka - na specjalne okazje ) Cieni używam rzadko, jeśli już tak to szare lub jasno fioletowe.
__________________
Because you can!
~Padme Amidala~
|
|
|