Dom:Bezdomny Ranga: Goblin Punktów: 27 Ostrzeżeń: 0 Postów: 6 Data rejestracji: 26.11.14 Medale: Brak
Chciałam jeszcze poruszyć dręczący mnie wątek jakim jest obserwowanie Quirella przez Snape'a.
Skoro Snape przyłapał Quirella na 3 piętrze u Puszka, potem na meczu jak próbował skrzywdzić Harrego czemu nic nie zrobił! Czemu Quirell dalej pracował w Hogwarcie i miał dostęp do Kamienia. To już nie były tylko podejrzenia... moim zdaniem Snape i Dumbledore mogli się domyślić, że to tylko kwestia czasu jak Quirell sie dostanie do Kamienia czemu nie zrobili niczego, żeby tajemnica Quirella nie wyszła na jaw? I tak samo nie rozumiem czemu Snape pytał się Quirella czy już znalazł sposób na Puszka, to ewidentnie świadczy że Snape wiedział i tylko patrzył na to jak Quirell dobiera się do zaklęć strzegących Kamienia, to był tak ewidentny dowód na to że Quirell był zły! Nie rozumiem tego wątku!
Edytowane przez Czarodziejka dnia 26-11-2014 21:48
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2195 Ostrzeżeń: 1 Postów: 682 Data rejestracji: 27.04.10 Medale: Brak
Jeśli się nie mylę ( a mogę się mylić xD) Snape był przez cały czas podwójnym szpiegiem, więc nie mógł tak otwarcie sprzeciwiać się temu co Quirrel robił. Szczególnie, że cały czas był z nimi Voldemort obserwujący każdy ich ruch. Przynajmniej ja tak to widzę.
__________________
Dom:Bezdomny Ranga: Goblin Punktów: 27 Ostrzeżeń: 0 Postów: 6 Data rejestracji: 26.11.14 Medale: Brak
o tym nie pomyślałam, rzeczywiście mógł popędzać Quirella, żeby szybciej rozgryzł zalęcia, żeby ich Czarny Pan mógł się odrodzić... chociaż dalej wydaje mi się dziwne, że Dumbledore pozwolił żeby w Hogwarcie był ktoś, owładniety działaniem Voldemorta. Istniał przecież cień szansy, że jednak Quirell dostanie Kamień i z nim ucieknie..
Dom:Gryffindor Ranga: Lord Punktów: 820792 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,222 Data rejestracji: 04.10.09 Medale:
CatUnicorn3661 napisał/a:
o tym nie pomyślałam, rzeczywiście mógł popędzać Quirella, żeby szybciej rozgryzł zalęcia, żeby ich Czarny Pan mógł się odrodzić... chociaż dalej wydaje mi się dziwne, że Dumbledore pozwolił żeby w Hogwarcie był ktoś, owładniety działaniem Voldemorta. Istniał przecież cień szansy, że jednak Quirell dostanie Kamień i z nim ucieknie..
I po to był Snape, by stopować Quirrela, bo wiedział, co się święci.
A to że istniał cień szansy... who cares? Albus sprytnie ciągnął za sznurki. Wiedział co się stanie, dlatego poleciał do Ministerstwa i w efekcie było #InPotterWeTrust, co się ostatecznie stało - bo osłabił Riddle'a.
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu =]
A WORLD
NOT OF MY MAKING YET A WORLD
OF MY DESIGN SO STRANGE
AND SO FAMILIAR BUT NO MATTER HOW DISTANT
IN TIME OR SPACE ONE CONSTANT REMAINS CHAOS
Techno jest w podziemiu...!
Legacy of Detroit Techno | Jeff Mills | Underground Resistance | Cybotron Moshic Akbar! Viva La Underground!
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Jeśli się nie mylę ( a mogę się mylić ) Snape był przez cały czas podwójnym szpiegiem,
No... Mylisz się Snape po śmierci Lilly przeszedł całkowicie na stronę dobra. A właściwie to nawet wcześniej (pamiętne spotkanie z Albusem). Jeszcze jak żył i miał się całkiem dobrze Voldemort. Potem został w szkole, i miał chronić Wybrańca. W KF wszyscy są przekonani o tym, że Czarny Pan odszedł na zawsze, zginął. Severus nie bardzo miałby dla kogo szpiegować (raczej nie dla Lucjusza ;p)
Dumbek faktycznie dobrze pociągał za sznurki tak jak Razor wspomniał. W IŚ (Wspomnienia Księcia) Albus zwraca się do Severusa tymi słowami: "Miej na oku Quirella". Czyli od początku coś podejrzewali. I Mistrz Eliksirów starał się za wszelką cenę wydobyć z nauczyciela OPCM co ten kombinuje. Z pewnością Dumbledore o wszystkim wiedział (Snape na bank składał mu regularne raporty)... Tak więc dlaczego Quirella nie wyrzucono od razu? Należałoby zapytać dyrektora szkoły
__________________
Dom:Bezdomny Ranga: Goblin Punktów: 27 Ostrzeżeń: 0 Postów: 6 Data rejestracji: 26.11.14 Medale: Brak
W 6 części znalazłam taki fragment, który wyjaśniałby stosunek Snape do Quirella. Co oznacza, że jednak nie był podwójnym szpiegiem wtedy tylko widział że Quirell coś kręci! W 1 części brakuje mi trochę wyjaśnienia tego wątku, a niestety Dumbledora nie zapytam czemu chciał w szkole takeigo kogoś jak Quirell
"Jak pamiętam, kolejną rzeczą, którą chciałaś wiedzieć r11; naparł nieco głośniej w reakcji na gesty Bellatrix zdradzającej chęć wtrącenia się r11; dlaczego stanąłem pomiędzy Czarnym Panem a Kamieniem Filozoficznym. Odpowiedź jest prosta. Nie wiedział, czy może mi ufać. Myślał, tak jak i ty, że przeobraziłem się z wiernego Śmiercoiożercy w marionetkę Dumbledora. Był w godnej pożałowania formie, bardzo słaby i dzielił ciało z miernym czarodziejem. Nie śmiał wyjawić się przed dawnym sprzymierzeńcem, bo ten sprzymierzeniec mógł wydać go Dumbledorowi lub Ministerstwu. Głęboko żałuje, że mi wtedy nie zaufał. Mógłby powrócić do pełni sił trzy lata wcześniej. A tak, widziałem jedynie chciwego i bezwartościowego Quirella, próbującego ukraść kamień, więc, co muszę wyznać, zrobiłem wszystko by mu przeszkodzić. Usta Bellatrix wykrzywiły się jak gdyby zażyła dawkę jakiegoś ohydnego lekarstwa."
Dom:Gryffindor Ranga: Lord Punktów: 820792 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,222 Data rejestracji: 04.10.09 Medale:
Albus wiedział, że od czasu gdy odmówił Tomowi pracy jako typ od OPCM - stała się klątwa dotycząca tego stanowiska. Jeśli zaś chodzi o Quirrella no to Albus miał jakiś powód by go zatrudnić, w końcu przez parę lat uczył w Hogwarcie chyba jako typ od tego przedmiotu o mugolach. Ale czy coś było o tym w książkach to nie pamiętam już.
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu =]
A WORLD
NOT OF MY MAKING YET A WORLD
OF MY DESIGN SO STRANGE
AND SO FAMILIAR BUT NO MATTER HOW DISTANT
IN TIME OR SPACE ONE CONSTANT REMAINS CHAOS
Techno jest w podziemiu...!
Legacy of Detroit Techno | Jeff Mills | Underground Resistance | Cybotron Moshic Akbar! Viva La Underground!
Dom:Bezdomny Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 61 Ostrzeżeń: 0 Postów: 21 Data rejestracji: 13.11.14 Medale: Brak
Quirell i Snape osobno jeszcze jako tako można było ich znieść, dobrze że nie działali wspólnie bo mogło by się to źle skończyć dla wszystkich... Ehhh... ale muszę przyznać że Quirell miał bardzo dobrą przykrywkę jakającego sie nauczyciela udało mu sie oszukać Snape'a i prawie Harry'ego
__________________
Dom:Bezdomny Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 482 Ostrzeżeń: 0 Postów: 206 Data rejestracji: 02.04.14 Medale: Brak
Ginny98 nie o to było przecież pytanie. Przeczytaj 1 post tego wątku, a nie tylko tytuł.
A po za tym nie masz racji Quirellowi nie udało się oszukać Snape'a. Z VII tomu wynika jasno, że Snape i Dumbledore od początku coś podejrzewali. To raczej Harr'ego mu się udało oszukać i nie prawie tylko całkiem. Był przecież zdziwiony jak się dowiedział, że to on chciał ukraść kamień. Cały czas myślał, że to Snape.
A na pytanie autora posta nie odpowiem, bo myślę, że poprzednicy udzielili już zadowalającej odpowiedzi.
__________________
Znikam jak dirikrak albo feniks, odradzam się także jak on zawsze tu wracając, wracając do celu jak niechybiający bumerang. Może i nie jestem śliczna,
Może i łach ze mnie stary,
Lecz choćbyś świat przeszukał,
Tak mądrej nie znajdziesz tiary.
Możecie mieć meloniki,
Możecie nosić panamy,
Lecz jam jest Tiara Losu,
Co jeszcze nie jest zbadany.
Choćbyś swą głowę schował
Pod pachę albo w piasek,
I tak poznam kim jesteś,
Bo dla mnie nie ma masek.
Śmiało dzielna młodzieży,
Na głowy mnie wkładajcie,
A ja wam zaraz powiem,
Gdzie odtąd zamieszkacie.
Może w Gryffindorze,
Gdzie kwitnie męstwa cnota,
Gdzie króluje odwaga
I do wyczynów ochota. A może w Huffelpuffie,
Gdzie sami prawi mieszkają,
Gdzie wierni i sprawiedliwi
Hogwartu szkoły są chwałą. A może w Ravenclawie
Zamieszkać wam wypadnie
Tam płonie lampa wiedzy,
Tam mędrcem będziesz snadnie. A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele. Więc bez lęku, do dzieła!
Na głowy mnie wkładajcie,
Jam jest Myśląca Tiara,
Los wam wyznaczę na starcie!
Tysiąc lub więcej lat temu,
Tuż po tym, jak uszył mnie krawiec,
Żyło raz Od cnoty gryfonów, Kretynizmu puchonów, Przebiegłości ślizgonów I wiedzy o własnej wszechwiedzy krukonów, Ochroń wszystkich Merlinie!
ŚMIERĆ BĘDZIE OSTATNIM WROGIEM, KTÓRY
ZOSTANIE ZNISZCZONY
NIE ŁASKOCZ ŚPIĄCEGO WĘŻA
Wiem, że nic nie wiem i że wszystko wiem z kątowni
Myślę więc jestem
Buntuję się więc jestem
Umiesz liczyć, licz na siebie
Życie jest snem tylko i wszystkie nasze sny są snem
Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej i nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła albo wiedzy
Szczęście to umiejętność znalezienia umiaru albo wręcz na odwrót
Nadzieja jest matką głupich ale każda matka swoje dzieci kocha
Inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi
Miłość to magia
Muzyka to magia
Feng shui to magia
Magia nie zmienia zbytnio świata, właściwie jeszcze bardziej go komplikuje
W życiu piękne są tylko chwile
Dlatego warto być szczęśliwym nawet przez sekundę.
Pozdrawiam i życzę wszystkim bycia szczęśliwym, bo to powinien być cel życia każdego zdrowego człowieka.
Chyba przesadzam z tymi mądrościami, miałam ich ilość trochę ograniczyć, a tak wyszło, że jeszcze rozszerzyłam. Trudno, tak widocznie ma być, bo kto powiedział, że mój podpis ma być ładny estetycznie. Nabazgrolony niezliczoną (na razie zliczoną ale jak tak dalej pójdzie, to mogą być w końcu kłopoty ze zliczeniem) ilością najróżniejszych cytatów i mądrości też ma swój urok.
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.