Dodane przez blackout dnia 18-04-2011 23:44
#110
A ja lubię Bellatrix. Jest zła, bardzo oddana Voldemortowi, ale ją lubię. A w ekranizacjach jest po prostu niesamowicie zagrana, tak przekonująco, tak jest odegrana tylko jej postać i postać Syriusza. Od tych dwóch postaci i w książkach, i w filmach po prostu jakoś tak emanuje magia(może dlatego, że oboje są z rodu Blacków, jednego z największych rodów w HP...?). A więc (wracając do tematu ;]) lubię Bellę właśnie z powodu tej magii.
Może jeszcze Snape, chociaż on był raczej dobry i oddany Dumbledore'owi. I był nieszczęśliwie zakochany, więc może przez to lekko, hmm... zgorzkniały?
Edytowane przez blackout dnia 18-04-2011 23:47