Dodane przez Riddle Of Death dnia 02-08-2012 14:18
#23
Lubię go. Oszukał wszystkich, zaczynając od Artura, kończąc na Pottterze. Inteligenty, zdolny, obdarzony ponad przeciętnymi zdolnościami magicznymi. Odznaczał się sprytem i przbiegłością, ale też odwagą, której przecież wymagała ta misja. Liczył się ze śmiercią, chociaż spotkało go coś gorszego. I podobnie jak Bellatrix należał do najściślejszego grona zwolenników Lorda Voldemorta. W filmie był nawet przystojny. A po wypiciu veritaserum w książce wydał mi się uroczy. Nic dziwnego, że jego matka, zgodziła się zginąć za niego.