Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Stres

Dodane przez Dobby The House Elf dnia 14-03-2009 13:37
#23

Cóż, stres to dla mnie teraz główne słowa. Mam reakcję stresową- tak zwane "bekanie" po strasznym roku- aż się nie chce pisać- a gdy moja siostra zaczyna płakać, od razu- atak. Na mnie to bardzo działa- zawsze stresowała mnie szkoła, mimo, ze dobrze się uczę i nauczyciele mnie lubią, ulica- bo co, jak mnie ktoś znowu porwie? Dom- tutaj jest prąd, piec pełen ognia... do tego zawsze się wtedy boję, że ja też umrę wcześnie, zachoruję, boję się, że- choć do dorosłości daleko- nie będę w ogóle mieć pieniędzy, i stres się ciągle miesza w strach, a ja tylko myślę, jaka jestem głupia w tej panice- nienawidzę tego, jak babcia zawsze panikuje. nie lubię tego, że jestem taka napięta, tyle się stresuję, bo to naprawdę przeszkadza w życiu. Nie potrafię tego przezwyciężyć, a jak każdy po prostu szepczę pod nosem zwyczajne kłamstwo: "będzie dobrze"- bo będzie, ale moje ciało temu nie ufa.
Na szczęście, jak z wszystkim, nie stresuję się cały czas. A póki nie ma czegoś ciagle, jak moje dźwięki, nie mogę bardzo narzekać. Jestem przecież pogodna, lubię kolory i pierwsza w kolejce popłynę na głębokościach