Dodane przez LucyHeartphilia dnia 16-03-2013 23:11
#37
Gdy tylko zamkną się drzwi, zaczynam wariować. Włączam moją muzykę na maksa i zaczynam wariować i śpiewać (mocno fałszuje). Raz przyszła sąsiadka z prośbą o ( nie, nie ściszenia muzyki) przestanie tak okropnie śpiewać, bo muzykę to jeszcze zniesie, ale takiego kaleczenia tych melodii już nie. Moja mina wtedy była bezcenna.