Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Znicz z pierwszej części

Dodane przez Kris Riddle dnia 16-11-2011 15:07
#1

Otóż, czytam właśnie siódmy tom Harrego Pottera, i w testamencie od Dumbledore'a, Harry dostał znicza którego złapał (jeśli nie połknął :P) w swoim pierwszym meczu. Hermiona mówi że znicz ma pamięć dotyku, i że jak się robi znicze to nie można ich dotykać. Ale w pierwszej części, jeszcze przed meczem Oliver pokazuje Harremu znicza trzymając go gołą ręką, potem Harry też sobie go trzyma. :D. Jak myślicie to ten sam znicz czy jakiś inny? (może błąd w książce?)

Dodane przez Asella dnia 16-11-2011 15:19
#2

Jest mozliwość że ten znicz który golądał Harry w kamieniu filowoficznym był kopią prawdziwego znicza przeznaczonego do treningów <no wiecie zaklęcie gemmini albo jakoś tak> a ten znicz którego dostał był tym z meczu którego prawie połknął.
Mnie za to interesuje skoro to był znicz z pierwszej częśći to gdzieś musieli go mieć i czy przechowują znicze z każdego meczu quidditcha ?

Dodane przez emilyanne dnia 16-11-2011 15:25
#3

Podejrzewam że pamięć dotyku polega nie na tym, kto pierwszy go dotknie, ale na tym kto pierwszy go złapie -,- Jeżeli jednak tak nie jest, to może być błąd w książce :P Ale ta pierwsza wersja wydaję się bardziej prawdopodobna :P :D

Dodane przez Faria7 dnia 16-11-2011 15:27
#4

Tak, może to błąd. Albo po prostu to był inny znicz.

Dodane przez Kris Riddle dnia 16-11-2011 15:31
#5

Możliwe że mają oddzielne znicze do treningów. Może Dumbledore go przechował bo wiedział że jest w nim Kamień Wskrzeszenia. (a własnie, skąd wogóle Dumbledore wiedział że to Harry złapie znicza a nie szukający Slytherin'u? Czy może wsadził tam Kamień dopiero po złapaniu go przez Harrego??) (Czy Dumbledore wogóle wiedział że w tym zniczu jest Kamień :P)

Dodane przez Annalisa Louis dnia 17-11-2011 16:36
#6

Wydaje mi się , że Dyrektor ukrył Kamień Wskrzeszenia w zniczu, dopiero po tym jak Harry go złapał.
A co do gry tym zniczem , to na pewno mieli ich więcej. Przecież nie tylko Harremu mogło się to zdarzyć < połknięcie znicza, albo inaczej : dotknięcie go bez użycia rękawiczek> ^^

Dodane przez Sigyn dnia 17-11-2011 17:21
#7

Zgadzam się z Lissą, kamień wskrzeszenia został włożony do znicza po tym jak Harry go złapał. Poza tym na bank mieli dużo takich. To byłoby wręcz niemożliwe, żeby cały czas był jeden znicz. Bo co jeśli, ta mała kuleczka uległaby zniszczeniu? Tak więc, kamień włożono tam po pierwszym meczu Harrego, a potem grali już innymi :D

Dodane przez Kasella dnia 17-11-2011 17:25
#8

Ja także myślę że był to inny znicz. Może był to znicz Olivera?
Tak na próby? albo taki normalny z Hogwartu... dla uczniów.....

Dodane przez Kris Riddle dnia 17-11-2011 17:30
#9

Do tego że grali innymi zniczami nie ma wątpliwości :P (to tak jakby musieli grać w nogę, tylko jedną piłką :P), ale ciekawiło mnie czy ten znicz Olivera to ten z meczu :P

Dodane przez Theodore dnia 17-11-2011 17:37
#10

Uważam, że to jest tylko znicz treningowy, a na mecze quidditcha mają specjalne. Możliwe jest także, iż to błąd autorki, ponieważ ludziom takim jak Rowling błędy również się zdarzają. Nie może pamiętać wszystkich wydarzeń, które opisywała idealnie słowo w słowo.

Dodane przez Helen Magnus dnia 17-11-2011 17:51
#11

Wydaje mi się, że ten którego trzymał Wood był takim zniczem treningowym, może z innego meczu, wcześniejszego, a na ten mecz dali nowy ;D Albo może Albus dał na ten mecz inny znicz bo wiecie wszyscy wiedzieli, że Harry jest taki "wyjątkowy" i po prostu przeczuwał, że kiedyś go użyje do czegoś. (Wie to brzmi strasznie głupio).

Dodane przez Bellatrixks dnia 22-11-2011 21:51
#12

Według mnie "Pamięć Dotyku" polega na tym , że ten kto pierwszy go ZŁAPIE na meczu zostaje przez znicz zapamiętany.A podczas produkcji pewnie nie można go dotknąć(jeden znicz robiło się pewnie bardzo długo) bo taki długi dotyk też zostałby zapamiętany przez znicz.Ja myślę , że właśnie o to w tym chodzi.

Edytowane przez Bellatrixks dnia 22-11-2011 21:52

Dodane przez Kris Riddle dnia 24-11-2011 18:09
#13

nie można go dotknąć przy robieniu go, Hermiona to mówi w 7 części (Książka) :P

Dodane przez Kasiulag dnia 24-11-2011 18:28
#14

Mam kilka sugestji.
1.Błąd w książce
2.To inny znicz
3.Pamięć ciała tylko po złapaniu(W książce 7. Skrimegour podał znicz Harry'emu gołą ręką nie pisali o np. chusteczce do nosa.)

Dodane przez Kris Riddle dnia 24-11-2011 18:40
#15

Scrimgeur dawał Harremu znicza którego Harry już wcześniej dotknął czyli pamięć dotyku została już na Harrym

Dodane przez Theodore dnia 24-11-2011 18:58
#16

Kris - nie chodzi o niemożliwość dotknięcia piłki, po prostu muszą założyć rękawiczki. Mogą dotknąć, ale to byłoby niesprawiedliwe - znicz nie będzie miał pamięci ciała osoby, która go złapała.

Dodane przez Pani Riddle dnia 30-11-2011 19:38
#17

Znicz ma pamięć dotyku, i na pewno jest ich wiele. Dumbledore zapewne wsadził kamień wskrzeszenia w 6 części, gdy zdobył pierścień Gaunta, następnie zaplanował swą śmierć, napisał testament i czekał, aż wszystko potoczy się dobrze :)

Dodane przez Szkrab dnia 17-01-2012 20:41
#18

Oliver trzymał specjalny znicz treningowy, a na mecze był "meczowy". I, rzeczywiście, jak Hermiona mawiała, znicze mają pamięć ciała.

Dodane przez Samwise dnia 02-07-2012 20:30
#19

Wydaje mi się, iż to jest błąd, bo to jest magiczna piłeczka (fruwająca) i chyba nie ucieka poza boisko. Bo ciężko by było mi inaczej stwierdzić - chyba argument jest jasny.

Dodane przez Densho dnia 02-07-2012 21:53
#20

Wydaje mi się, że to po prostu był znicz treningowy.
Na mecze dostarczane są te "prawdziwe" znicze, które mają pamięć ciała.

Dodane przez panti00 dnia 03-07-2012 10:20
#21

Myślę, że to tak, że tamten znicz był atrapą, służącą tylko do treningów

Dodane przez KEHI dnia 03-07-2012 23:04
#22

W piłce nożnej piłka na każdym meczu jest inna tak samo jest w quitchichu . A tamten znicz był treningowy
Przynajmniej tak mi sie wydaje

Dodane przez Ms_Kane dnia 04-07-2012 09:28
#23

Mi się wydaje, że to taki znicz treningowy dlatego każdy mógł sobie go potrzymać. Może ten znicz "treningowy" nie miał pamięci ciała no i wszyscy sobie go mogli dotykać ile się chce, a takie prawdziwe znicze są sprowadzane na mecze.

Dodane przez Suja dnia 04-07-2012 09:33
#24

Jak Wood pokazywał Harremy znicz na początku to to musiał być treningowy, bo takto każdy z szukających go trzyma na treningach jak złapie.

Dodane przez Grzesiek dnia 04-07-2012 10:41
#25

Tak jak ktoś już powiedział sądzę że to była tylko mała atrapa do treningów dla nowicjuszy:)Harry który nigdy nie widział Quidditcha (mam nadzieję że dobrze napisałem,jakby co to poprawcie^^) chciał zobaczyć lub nawet dotknąć kafla itd.:)

Dodane przez marihermiona dnia 10-07-2012 16:34
#26

Pewnie był to znicz treningowy.

Dodane przez Natalia Tena dnia 18-07-2012 19:08
#27

wydaje mi się, że podczas meczy używano nowych, świeżo wykutych zniczy, a te, które ktoś już wcześniej dotknął - podczas treningów.

Dodane przez Victim dnia 18-07-2012 19:36
#28

Pewnie Hogwart miał jakiegoś znicza na treningi, żeby szukający mieli jak ćwiczyć przed meczem :) A tak to na każdy mecz dawano nowego znicza

Dodane przez raven dnia 13-03-2013 04:28
#29

Kris Riddle napisał/a:
Może Dumbledore go przechował bo wiedział że jest w nim Kamień Wskrzeszenia. (a własnie, skąd wogóle Dumbledore wiedział że to Harry złapie znicza a nie szukający Slytherin'u? Czy może wsadził tam Kamień dopiero po złapaniu go przez Harrego??) (Czy Dumbledore wogóle wiedział że w tym zniczu jest Kamień :P)

Litości. Skoro Dumbledore zdobył Kamień Wskrzeszenia w szóstym tomie, wyjął go ze zniszczonego pierścienia Marvola, to raczej sam go umieścił w zniczu, nie? Zatem to, czy Harry złapie znicza na pierwszym roku nie miało znaczenia dla wydarzeń z siódmego tomu. Po prostu Albus umieścił Kamień w zniczu dlatego, że wiedział, że tylko Harry będzie mógł go otworzyć.

Sigyn napisał/a:
Zgadzam się z Lissą, kamień wskrzeszenia został włożony do znicza po tym jak Harry go złapał. Poza tym na bank mieli dużo takich. To byłoby wręcz niemożliwe, żeby cały czas był jeden znicz. Bo co jeśli, ta mała kuleczka uległaby zniszczeniu? Tak więc, kamień włożono tam po pierwszym meczu Harrego, a potem grali już innymi :D

Na każdy mecz musieli mieć inny znicz. Pamięć ciała tych piłeczek miała pomagać przy dyskusyjnych sytuacjach. Jeżeli w w meczu jako pierwszy złapałby ją powiedzmy Harry, a w kolejnym meczu, granym tą samą piłką, doszłoby do sytuacji, że nie wiadomo kto jest zwycięzcą, korzysta się z tej właściwości. I co, mecz grają Puchoni i Ślizgoni, a okazuje się, że piłkę złapał Gryfon? W każdym spotkaniu była używana nowa, niedotykana wcześniej piłeczka. Z treningami pewnie było inaczej - można było korzystać z jakichś typowo treningowych albo takich, które już wcześniej były używane i są właściwie nieprzydatne. Podejrzewam, że większość z nich była umieszczana w jednym miejscu - może w Izbie Pamięci? Jak wiadomo, Jamesowi zdarzało się znicze kraść i popisywać nimi przed koleżankami.
A więc to nie było tak, że "kamień został włożony, a potem grali już innymi", bo Kamień pojawił się w fabule długo, długo po tym pierwszym zniczu.

Dodane przez Jessica dnia 13-03-2013 19:15
#30

Ten pomysł ze zniczem był całkiem fajny! ;)

Dodane przez mooll dnia 04-04-2013 10:42
#31

Jestem przekonana, że tak długo wałkowany temat w końcu znalazł swój finał. Zamykam.