Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przeznaczenie Harrego Pottera

Dodane przez domi7777 dnia 15-06-2012 15:32
#1

Od długiego czasu walcze z pytaniem: Dlaczeog Dumbledore specialnie utrzymywał przy życiu Harrego, skoro i tak miał umrzeć? Od razu wykluczam odpowiedź, że w tym przypadku przeżył bo był panem czarnej różdzki, a to dlatego , że został nim PRZEZ PRZYPADEK. A więc słucham waszych opinii.

Dodane przez Asik dnia 15-06-2012 16:24
#2

Nie rozumiem pytania. Jak "utrzymywał przy życiu"? Miał go uśmiercić od razu z rodzicami?

Dodane przez potter_fanka dnia 15-06-2012 16:32
#3

No właśnie. Nie można powiedzieć, że Dumbledore utrzymywał Harry'ego przy życiu. Raczej nie mówił mu prawdy, nie mówił mu, że ma umrzeć. Poza tym przypadkiem było, że Harry zawsze miał szczęście i jakimś cudem udawało mu się unikać śmierci. Dumbledore brał udział w chronieniu Harry'ego, oczywiście, ale w momentach, gdy Harry był bliski śmierci kto inny przychodził mu z pomocą.

Dodane przez domi7777 dnia 15-06-2012 16:36
#4

Może inaczej sformułuję pytanie: W wspomnieniach Severusa jest mowa o tym, że Harry jest Horkruksem i musi umrzeć, więc pytanie czemu tyle czasu jednak go chronili?

Dodane przez Faria7 dnia 15-06-2012 16:41
#5

Przeznaczeniem Harry'ego Pottera było pokonanie Voldemorta. Czarny Pan sam go wybrał. Tak było zapisane w Przepowiedni Harrego i przepowiedni, którą wypowiedziała Trelawney.

Dodane przez Asik dnia 15-06-2012 17:47
#6

Sądzę, że odpowiedź na to pytanie dał już Dumbledore:

(...)- Chroniliśmy go, ponieważ trzeba go było wszystkiego nauczyć, ponieważ trzeba było go wychować, ponieważ trzeba było pozwolić mu odczuć i wypróbować jego własną moc - rzekł Dumbledore, wciąż zaciskając powieki. - A tymczasem umacniał się ów tajemniczy związek między nimi, rosła pasożytnicza zażyłość między ich umysłami. Czasami podejrzewałem, że on sam zdaje sobie z tego sprawę. Jeśli dobrze go znam, to tak pokieruje sprawami, że kiedy już wyruszy na spotkanie ze śmiercią, będzie to oznaczało ostateczny koniec Voldemorta.
Otworzył oczy. Snape patrzył na niego z przerażeniem.
- Chroniłeś go, utrzymywałeś tak długo przy życiu tylko po to, by umarł we właściwym momencie?
- To cię tak szokuje, Severusie? A ilu ludzi umarło na twoich oczach?
- Ostatnio tylko ci, których nie byłem w stanie ocalić - odparł Snape, wstając. (...)


We wcześniejszym fragmencie jest wzmianka, że Harry'ego musi uśmiercić sam Voldemort. Wiadomo tez, że nie może to nastąpić wcześniej niż Harry nie pozbędzie się wszystkich horkruksów - tylko wtedy będzie możliwe wykończenie Czarnego Pana jak zostanie zwykłym śmiertelnikiem. Co za tym idzie Potter musiał zdobyć na tyle sporą wiedzę magiczną, by poradzić sobie z tym zadaniem. Dodatkowo o horkruksach nie wiadomo od początku życia Harry'ego tylko od 2 lub 4 tomu (przebłyski), a całość 6 więc średnio można to uznać za "utrzymywanie przy życiu". Raczej następstwa. Jak wspomniała ~potter_fanka, Dumbledore nie był do końca szczery. Efekt "zabicia Harry'ego" ciężko było przewidzieć, bo nikt nigdy w dziejach magii nie słyszał o takim przypadku.

Dodane przez domi7777 dnia 15-06-2012 21:20
#7

Dzięki już rozumiem. A skoro jest już temat o Przeznaczeniu Harego może o tym porozmawiamy, co sądizmy o tym, czego nie rozu miemy itd?

Dodane przez KEHI dnia 15-06-2012 22:37
#8

Hej jak rozmawiamy o tym czego nie rozumiemy to mógłby mi ktoś wyjaśnić jak Dumbledore zdobył czarną ródżkę ? w książce jest mowa o tym że wcześniej miał ją Gregorowicz lecz albus go pokonał w 1945 r więc skoro Dumbledore go pokonał to znaczy że on nie był jej prawowitym właścicielem więc kogo jeszcze musiał pokonać Albus . Czekam na odpowiedz

Dodane przez domi7777 dnia 16-06-2012 09:49
#9

Trochę nie rozumiem pytania, możesz wyjaśnić inaczej o co chodzi tobie?

Dodane przez Asik dnia 16-06-2012 15:03
#10

KEHI - Zarówno Grindelwald i Dumbledore poszukiwali wspólnie Insygniów Śmierci. Grindenwald wykradł różdżkę bułgarskiemu wytwórcy różdżek - Gregorowiczowi, i przez to, że zdobył ją siłą stał się jej prawowitym właścicielem. Gdy Grindenwald był u szczytu władzy Dumbledore wyzwał go na pojedynek i pokonał. Czarna Różdżka stała się własnością Dyrektora Hogwartu. Nikogo więcej nie musiał pokonywać.

Owszem domi7777 można dyskutować dalej. Trzeba tylko mieć temat do dyskusji i możliwość posiadania różnych opinii na ten temat. Tu sprawa jest jakby oczywista: była przepowiednia i koniecznością było jej wypełnienie. Voldemort się tym kierował więc i tak polował, by na Harry'ego bez względu na to czy on w to wierzy czy nie. To że przeżył to jak to zgrabnie ujęłaś "był PRZYPADEK":)

Edytowane przez Asik dnia 16-06-2012 15:08

Dodane przez domi7777 dnia 16-06-2012 17:38
#11

Właśnie coś zauważyłem. Harry posiadał długi czas już Pelerynę Niewidkę, która należała do Insygniów Śmierci. Dumbledore podarował mu też kamień wskrzeszenia. Może więc liczył, że Harry odwiedzi jego grób i weźmie jego Czarną Różdżkę, aby stać się Panem Śmierci i pokonac Voldemorta, tyle , że jednak PRZEZ PRZYPADEK historia potoczyła się trochę nie pomyśli?

Dodane przez Asik dnia 17-06-2012 10:01
#12

Dumbledore nie chciał by Harry zabierał z jego grobu Czarną Różdzkę. Miał plan by Snape go zabił zgodnie z jego życzeniem. Wtedy Czarna Różdżka utraciła by moc. No ale plany pokrzyżował Drako, który wcześniej rozbroił Dumbledora. Stąd ten przypadek.

Dodane przez Szkrab dnia 24-06-2012 16:11
#13

KEHI - jaki Gregorowicz xd. Grindelwald.

A mi się wydaje, że po prostu to Voldemort miał uśmiercić Harry'ego, nie Dumbledore. Bo gdyby dyrektor uśmiercił ucznia, to na pewno nie byłoby dobre dla Hogwartu itd. (reputacja)

Dodane przez panti00 dnia 03-07-2012 10:32
#14

Dlatego, że to właśnie HARRY miał zniszczyć horkruksy, a potem stanąć oko w oko z Voldemortem. LOGIKA

Dodane przez Riddle Of Death dnia 13-07-2012 16:11
#15

Potter musiał umrzeć dopiero po zniszczeniu pozostałych horkruksów. Gdyby umarł pierwszy, kto by doprowadził dzieło do końca?

Dodane przez mooll dnia 19-03-2013 08:30
#16

Zamykam dyskusję - odpowiedzi na pytania już padły.