Graup
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 05 August 2008 17:51




Graup- Syn olbrzymki Frydwulfy i przyrodni brat Hagrida. Jest olbrzymem. Gajowy dowiedział się o nim podczas misji powierzonej przez Dumbledore'a, mającej na celu odnalezienie, zaprzyjaźnienie się i zaoferowanie olbrzymom współpracy z Zakonem Feniksa.

Graup był odtrącony i bity przez resztę stada. Hagrid martwił się o niego. Bał się, że go zabiją. Sprowadził go ze sobą do Hogwartu i ukrył w zakazanym lesie. Pomimo tego, iż olbrzym nieświadomie znęcał się nad Gajowym- wybijał mu zęby, rozcinał twarz, obijał z każdej strony, Hagrid nadal kochał swojego braciszka. Nie chciał aby ktokolwiek usłyszał o nim. Wiedział, że gdyby ktoś się w to wtrącił nigdy nie zobaczyłby Graupa.

Gdy podła Umbridge chciała wyrzucić gajowego ze szkoły, zaufał Harry'emu, Ronowi i Hermionie. Pokazał im olbrzyma- był wielki i przerażający. Miał szarą skórę. Ubrany był w brązową, skórzaną kamizelkę. Graup niewiele rozumiał. Jednak Hagrid próbował go oswoić i... nauczyć angielskiego. Poprosił trójkę przyjaciół, aby odwiedzali go w Zakazanym Lesie i porozmawiali z nim od czasu do czasu... Nie byli tym zachwyceni, ale zgodzili się.
Hermiona została przedstawiona jako Herma, aby łatwiej było mu zapamiętać. Olbrzym na Hagrida mówił Hagger. Znał tylko kilka słów, ale już wtedy dało się go zrozumieć.
W wolnych chwilach, gdy mu się nudziło, wyrywał drzewa z korzeniami, bił Hagrida, zjadał uprzednio upolowane zwierzątka lub spał. Aby go obudzić, Gajowy musiał go dźgać długim kijem.

Hermiona, Ron i Harry nie zajmowali się Graupem. Nie było takiej potrzeby, jednak raz spotkali się z nim. Ochronił ich przed stadem wściekłych centaurów i Umbridge.

Hagrid cały czas uczył olbrzyma. Z pomocą Dumbledore'a znaleźli mu miłe mieszkanko w górach. Gajowy codziennie odwiedzał brata, aby z nim porozmawiać, nauczyć go czegoś nowego.
Wszyscy myśleli, że nie ma to sensu, jednak na pogrzebie Dumbledore'a Graup "siedział z tyłu ubrany w kurtkę i spodnie (...) jego wielka, brzydka, przypominająca głaz głowa pochylona była potulnie w bardzo ludzkim geście."
Graup nie był już dzikim, nieobliczalnym potworem. Był już udomowionym, spokojnym olbrzymem, a wszystko dzięki Hagridowi.




Nadesłane przez: wiora
Dodane: październik 07 2007 13:53:05