Kamienny Łuk w Zakonie Feniksa
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 05 August 2008 18:15
Łuk, czym jest i jaką rolę odegra w siódmej części?

Łuk jest bardzo intrygującym przedmiotem, bo jest symbolem śmierci i życia po niej, czymś, z czym Harry będzie miał 'interes' co do jego całego życia. Zarówno Harry jak i Luna słyszą głosy 'poza' łukiem, co wskazuje na to, że coś jest poza zasięgiem wzroku. Zestawia się z tym, co Dumbledore powiedział w pierwszej części: "Śmierć to tylko początek nowej, wielkiej przygody". ("Kamień Filozoficzny", rozdział 17, strona 306). Dumbledore zawsze wiedział o wszystkim więcej, niż ktokolwiek inny, więc to by było logiczne, o czym on wiedział, albo przynajmniej miał jakiś pomysł, co jest za łukiem i przez nazywanie tego przygoda sugeruje, że jest życie pozagrobowe. Nie sądzę, aby Rowling wrzuciła motyw z łukiem dla zabawy, uważam, że to będzie miało związek z wydarzeniami w 7 tomie, że Harry i spółka będą musieli się z tym zmierzyć. Może przejście przez kurtynę? Kto wie. Wierzę, że Harry zamierza doznać jakiegoś duchowego albo fizycznego spotkania z Syriuszem i sądzę, że do tego zostanie wykorzystany łuk, bądź dwukierunkowe lusterka. Jeśli Harry jest horkruksem, to jego kroki przez łuk (który jest w istocie bramą do życia pozagrobowego), to skutecznie zabije 1/7 część Voldemorta i ponownie odrodzą się jego nieżyjące 'kochające' cząstki. Oczywiście Harry mógł zabijać się, ile by mu się podobało, gdyby chciał swojej śmierci, a prawdopodobnie zdaje sobie sprawę (jeśli nie jest horkruksem), że lepiej żyć z ludźmi, których kocha, albo na których mu zależy i że i tak kiedyś spotka się z tymi, których stracił.

Wierzę, że Syriusz zginął. Uważam, że łuk, mógł być wejściem do nieba/życia pozagrobowego. Szepty zmarłych/duchów tak naprawdę można słyszeć z drugiej strony łuku. Nieuważam, że wpadnięcie poza łuk zabija, tylko zabiera duszę z twojego ciała i przesyła je do nieba/życia pozagrobowego. Uważam, że Syriusz nie żyje, bo to wynika ze sceny, w której Harry jest w gabinecie Dumbledora w "Zakonie Feniksa". Dumbledore mówi Harry'emu, ze stracił osobę mu najbliższą na całym świecie, kogoś, kto był mu zarówno ojcem jak i bratem. Nie sądzę, że Dumbledore mówiłby to wszystko Harry'emu, gdyby nie był pewny, ze Syriusz nie żyje...





Nadesłane przez: Voldemort
Dodane: sierpień 22 2006 09:44:04