Wędrując po świecie... Albus Dumbledore
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 08 August 2008 04:00
Wędrując po świecie spotkałam na swojej drodze wielu ludzi. Każdy z nich był inny, każdy wyjątkowy, a ich historia miała przynajmniej jeden wspólny punkt z moją.

Jedną z takich postaci, był Albus Dumbledore, a właściwie Albus Percival Wulfryk Brian Dumbledore. Największa osobistość naszych czasów, najmądrzejszy z czarodziejów, Największy Mag Wizengamotu, dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Z tego co wiem, wcześniej nauczał transmutacji, najwyższe stanowisko objął po odejściu profesora Dippeta. Był odznaczony Orderem Merlina Pierwszej Klasy, człowiekiem czynu. Nasze drogi zbiegły się po raz ostatni nad Morzem Północnym. Tam zawsze widywałam go z pięknym, czerwono-złotym feniksem Fawkesem. Choć już po kilku dniach dowiedziałam się, że uwielbia konfiturę malinową, nie wiedziałam zbyt wiele o celu jego podróży. Krążyły plotki, iż starał się odkryć tajemnice Sami-Wiecie-Kogo. Później z wielkim trudem udało mi się te plotki potwierdzić.

W czerwcu 1996 z bólem serca przyjęłam wiadomość o jego śmierci. Zwłaszcza, że poniósł ją w młodym wieku 115 lat, po wypiciu trującego eliksiru, z rąk jednego z ludzi, którym najbardziej ufał- Severusa Snape'a. Wielokrotnie wspominał o nim w naszych rozmowach i zawsze z dużym szacunkiem.
UWAGA: Poniższy fragment zawiera Spoiler!

Odszukałam Harry'ego Pottera, żeby dowiedzieć się, wszystkiego, co wiedział. Z niemałą trwogą przyjęłam wiadomość o tym, iż zginął na własne życzenie. Usłyszałam historię Horkruksów i Śmiertelnych Regaliów, poznałam przyczynę strasznego wyglądu dłoni Albusa.
________________________________________


Oprócz swojej wszechstronnej wiedzy, pochwalić mógł się też nieprzeciętnym poczuciem humoru i tolerancją. Niewiele jest rzeczy, których nie lubił, ale szczególnie charakterystyczna jest niechęć do Fasolek Wszystkich Smaków Bertiego Botta. Podobno kiedyś, dawno, dawno temu trafił na jedną o smaku wymiocin.
UWAGA: Poniższy fragment zawiera Spoiler!

Był bardzo skrytym człowiekiem, niemniej jednak byłam jedną z osób, które wiedziały jak wyglądało jego życie. Zakupiłam również biografię autorstwa Rity Skeeter pt. 'Życie i kłamstwa Albusa Dumbledore'a', ale nie wzbudziło to we mnie żadnych uczuć poza zażenowaniem i wściekłością.

Brat Aberforth był zupełnym przeciwieństwem Albusa, ale mimo to łączyła ich wielka przyjaźń. Wiedziałem też, iż miał siostrę Arianę, którą w pierwszych latach życia, podczas uprawiania nieświadomych czarów, nakryli młodzi Mugole. Zabronili jej używać magii, co odcisnęło piętno na delikatnej psychice dziewczynki i ciążyło do końca życia. Ojciec w odwecie zaatakował winowajców, za co został zesłany do Azkabanu. Przez przeszłość swojego ojca mały Albus miał problemy z nawiązywaniem znajomości w szkole. Jedyną osobą, która się od niego nie odwróciła był Elphias Doge, również odrzutek, który był jego przyjacielem przez wiele, wiele lat.

Szybko jednak okazało się, iż Dumbledore nie jest "synem swojego ojca", a wszechstronnie uzdolnionym najlepszym uczniem w historii Hogwartu, zdobywającym wszelkie nagrody naukowe. Będąc jeszcze w szkole Albus już korespondował ze znakomitymi czarodziejami jak historyczka Bathilda Bagshot, alchemik Nicolas Flamel oraz teoretyk magii Adalbert Waffling. Pisał książki, a Transmutacja dzisiaj, Rzucanie zaklęć - wyzwania i przeszkody, Warzenie eliksirów – poradnik oraz 12 sposobów wykorzystania smoczej krwi doczekały się publikacji. Wielokrotnie proponowano mu posadę Ministra Magii, a on odpowiadał, że woli nauczać. Śmiał się mówiąc mi to i wspominając miny tych, którym odmawiał.

Po skończeniu szkoły Dumbledore chciał wraz ze swoim przyjacielem wyruszyć w świat by pogłębiać nie tylko własną wiedzę, ale także tajniki magii w ogóle. Niestety na skutek śmierci matki, Kendry, musiał zająć się młodszym rodzeństwem i Elphias wyruszył sam. Niedługo później zmarła Ariana. Od pamiętnego dnia spotkania z mugolskimi chłopcami miała ona problemy ze zdrowiem.

Podobno miał w tym swój udział Gellert Grindewald, były przyjaciel Dumbledore'a, czarnoksiężnik, którego pokonał w słynnym pojedynku. Nie udało mi się niczego więcej dowiedzieć, mimo nacisków, a nie chciałam być niekulturalna. Głos, jakim Albus opowiadał tę historię był przepełniony smutkiem i poczuciem winy.
________________________________________


Taki właśnie był Albus. Zwykle wesoły, chętny do pomocy, stawiający innych przed sobą, tak naprawdę chyba starał się zapomnieć o bolesnej przeszłości. Odnoszę wrażenie, że często wypełniony był smutkiem, czego starał się nie okazywać.
__________________________________
W rolę profesora wcielił się Richard Harris, który jednak zmarł w 2002 roku, po nakręceniu Komnaty Tajemnic.



W kolejnych filmach zastąpił go Michael Gambon.





Nadesłane przez: levandi
Dodane: październik 07 2007 14:11:32