Magia w domu Mugoli
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 08 August 2008 21:05
Na początku chcę przytoczyć cytat z HP i KP
"Więc jak się jest niepełnoletnim i uprawia się czary w domu jakiegoś czarodzieja lub czarownicy, to ministerstwo się o tym nie dowie"

A teraz pomyślmy: w „Komnacie Tajemnic” Zgredek użył zaklęcia swobodnego zwisu a oskarżony o to został Harry, ponieważ Ministerstwo nie było w stanie ustalić, kto użyl zaklęcia. Wykrywają oni tylko to, że ktoś użył magii w tym domu. Ale nie wracajmy już do tego.

W Czarze Ognia pan Weasley używał magii w domu Harry`ego, a Harry nie dostał wtedy żadnego upomnienia ani nic. Możliwe, że pan Weasley powiadomił innych pracowników o tym, że się wybiera do Harry`ego i dlatego mógł używać magii. ALE,
w Zakonie Feniksa po Harry`ego przybyła grupa ludzi, by zabrać go do kwatery głównej. Jednak to były zupełnie inne okoliczności niż w 4 części. Ministerstwo nie miało pewnie pojęcia, że Harry opuszcza miejsce zamieszkania, bo przecież co pan Weasley miałby powiedzieć Knotowi? Że zabiera Harry`ego do tajnego stowarzyszenia, którym kieruje Dumbledore?. Na pewno nie. Nie mógł mu powiedzieć także, że zabiera go do siebie, bo cała rodzina Weasleyów mieszkała tymczasowo w domu Syriusza. Poza tym znamy niechęć Knota do Wesleyów i do Harry`ego. Ale do czego zmierzam:
W czasie gdy członkowie zakonu pojawili się w domu Harry`ego użyli wielu zaklęć. Dlaczego w takim razie Ministerstwo nie działało? Przecież to był idealny powód by już Harry`ego wyrzucić. Użył magii po raz drugi. Więc dlaczego nie reagowało? Przeoczenie czy błąd autorki.
Co o tym myślicie?




Nadesłane przez: DarkLord
Dodane: marzec 03 2007 22:21:10