Błędy i pomyłki
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 08 August 2008 22:57
1 tom "Harry Potter i Kamień Filozoficzny":

- kiedy Hagrid zabrał Harry'ego na Ulicę Pokątną,usłyszał jak pewna czarownica marudziła 17 sykli za smoczą wątrobę! Oni chyba powariowali! (str. 79). Natomiast trochę dalej dowiadujemy się, że 17 sykli to jeden galeon. To tak jakby powiedzieć 100 groszy zamiast złotówka ;/.
- Hagrid zabiera Harry'ego z chatki na skale przy pomocy małej łódki. Tej samej, którą wcześniej Dursley'owie do niej dotarli. Ale w takim bądź razie, skoro Hagrid ją zabrał, to jak sami Dursley'owie ją opuścili?? Laughing
- Petunia wykrzykiwała o swojej siostrze Lily że wracała w każde wakacje do domu z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury.To niemożliwe! Przecież, używanie czarów przez młodych czarodziei w czasie wakacji jest zabronione. Gdyby matka Harry'ego faktycznie czarowała, to wyleciałaby z Hogwartu.
- W liście Harry'ego z Hogwartu było napisane że uczeń może posiadać jedną sowę, albo jednego kota, albo jedną ropuchę. A przecież Ron miał szczura? Hmm...trochę to dziwne nieprawdaż?
- kiedy Harry ucieka przed Snapem i zastanawia się gdzie się znajduje, przypomina sobie że jakaś zbroja stałą koło kuchni. Ale przecież dopiero w 4 części Fred i George powiedzieli Potterowi gdzie znajduje się kuchnia ;p
- kiedy Dursley'owie są z Harrym w ZOO, Harry zaczyna rozmawiać z wężem. Napisane jest również że wąż do niego mrugnął. A to jest niemożliwe, ponieważ węże nie mogą mrugać...;]
- podczas uczty powitalnej Prawie Bezgłowy Nick mówi, że jadł od blisko 400 lat. W drugim tomie jednak Harry idzie do niego na przyjęcie z okazji 500 rocznicy śmierci. To w końcu 400 czy 500?
- dlaczego Petunia była zaskoczona tym, że Harry odjeżdża do Hogwartu z peronu 9 i 3/4 skoro jej siostra też była czarownicą i zapewne również dojeżdżała do szkoły pociągiem? Może zapomniała?? ;p


Tom 2 "Harry Potter i Komnata Tajemic":

- w czasie rozmowy w Komnacie Tajemnic, Tom Riddle mówi Harry'emu że są do siebie podobni, ponieważ obaj są półkrwi czarodziejami. Ale przecież Harry nie jest półkrwi. Zarówno Lily jak i James byli oboje czarodziejami. A półkrwi jest się kiedy jeden z rodziców jest mugolem a drugi czarodziejem. I nie ma znaczenia z jakiej rodziny pochodzą rodzice dlatego nie ma znaczenia to czy Lily pochodziła z mugolskiej rodziny czy nie.
- podczas przyjęcia z okazji rocznicy śmierci Prawie Bezgłowego Nicka, Hermiona mówi że Jęcząca Marta straszy w łazience na pierwszym piętrze. Nieco później jednak okazuje się, że łazienka ta w rzeczywistości znajduje się na drugim piętrze. Dlaczego? Ponieważ Trio ważyło eliksir wielosokowy w łazience na II piętrze oraz atak na kotkę Filcha miał miejsce również na drugim piętrze. A jak wiemy, była tam kałuża wody która wylała się z łazienki Marty ;] no chyba że zachciało jej się jęczeć na pierwszym piętrze ;].
- na obrazku z rozdziału "Złośliwy tłuczek" Harry ma uszkodzoną lewą rękę. W treści rozdziału natomiast tłuczek trafił Pottera w prawą rękę...czyzby pani od "rysunków" nie czytała książki?? ;]
- w książkach wiele razy było wspominane, że duchy nie mogą jeść ani pić. W jaki więc sposób podano Prawie Bezgłowemu Nickowi eliksir z mandragory? Może to byly jakieś opary?? ;p
- Ron podczas tłumaczenia dlaczego boi się pająków powiedział, że jak miał trzy latka, to Fred zmienił jego misia w dużego pająka za to, że wczesnej zniszczył mu jego zabawkową miotłę. Skoro Ron miał wówczas trzy latka, to Fred pięć. Nie był więc w Hogwarcie i nie miał różdżki. Jakim więc cudem udało mu się wykonać tą transmutację nie mając różdżki i praktycznie żadnej wiedzy magicznej?
- na końcu książki, profesor Dumbledore odwołuje wszystkie egzaminy. Mniejsza o egzaminy na koniec klas, ale co z SUMami i OWuTeMami? Skoro oba są niezwykle ważne dla przyszłej kariery uczniów?? Ech..


3 tom "Harry Potter i Więzień Azkabanu":

- Harry, Ron i Hermiona zidentyfikowali Lupina poprzez zniszczony napis na jego bagażu. Ale skoro Lupin pierwszy rok miał być nauczycielem, to dlaczego napis Profesor R.J. Lupin był zniszczony?
- Lupin na którejś z lekcji powiedział uczniom, że nikt nie wie, jak wygląda bogin, kiedy jest sam. Jednak w piątym tomie w domu Syriusza pani Weasley spytała Moody'ego czy w szafce jest właśnie owy upiór i Szalonooki potwierdził jej obawy (ponieważ miał magiczne oko dzięki któremu widzi przez niektóre rzeczy). Skąd wiedział, że to bogin, skoro potwór był sam? A przecież nikt nie wie, jak on wygląda ;]


4 tom "Harry Potter i Czara Ognia":

- Syriusz powiedział: prócz waszej trójki i Dumbledora nikt inny nie wiem, że jestem animagiem. Ale przecież o tym wiedział jeszcze Snape, Lupin i Peter! Więc nie trójka tylko szóstka..;/
- przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Quidditchu, Ludo Bagman założył się z bliźniakami i dał im na potwierdzenie jakiś świstek papieru. Fred włożył go do kieszeni szaty. Ale przecież w czasie mistrzostw Fred nosił zwykłe mugolskie ciuchy jak reszta jego rodziny a nie czarodziejskie szaty!
- w książce jest napisane, że Krwawy Baron jest duchem Slytherinu. Jest jedyną osobą w Hogwarcie, która ma kontrolę nad Irytkiem. Skoro Krwawy Baron jest duchem, to przecież nie może być też i osobą...
-czemu w V tomie jest Fineas Niggelus (czy jakoś tak) a w VI juz jest Phineas? Czyżby zmieło mu się nazwisko?? ;p


5 tom "Harry Potter i Zakon Feniksa":

- jak wiemy na pierwsze spotkanie GD do Świńskiego Łba przybył Dennis Creevey. Ale jakim cudem to zrobił, skoro do Hogsmeade mają wstęp tylko uczniowie od trzeciej klasy, a Dennis był drugoroczniakiem?
- na stronie 183 Fred mówi "Dumbledore ma poważne kłopoty ze znalezieniem kogoś, kto by tego [obrony przed czarną magią] nauczał w tym roku jeden wylalony, jeden martwy, jeden pozbawiony pamięci i jeden zamknięty w kufrze przez dziewięć miesięcy". Mamy więc martwego Quirella, pozbawionego pamięci Lockharta, zamkniętego w kufrze Moody'ego. I nauczyciela wydalonego z pracy. Ale przecież Lupin nie został zwolniony. Sam złożył rezygnację. ;]
- podczas SUMa z astronomii Harry prawie skończył rysować konstelacje Oriona. Wiemy że owe egzaminy odbywały się w czerwcu. A owa konstelacja jest widoczna w Anglii tylko w miesiącach listopad, marzec. Więc uczniowie nie mieli możliwości w ogóle jej widzieć.
- Dekret Edukacyjny Numer 24 zabraniał tworzenia wszelkich klubów, a te określało się jako regularne spotkania trzech i więcej uczniów. W takim razie Harry, Ron i Hermiona powinni mieć spore kłopoty, skoro uczyli się razem co wieczór....




Nadesłane przez: renia
Dodane: sierpień 11 2007 07:31:21