Inspektor Kaktus sprawdza... Opiekę Nad Magicznymi Stworzeniami!
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 10 August 2008 00:07
Jest to moja druga inspekcja. Tym razem muszę sprawdzić lekcję Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami.

11.06 Zauważam na skraju Zakazanego Lasu niewielką chatkę. Profesor Albus D. powiedział, że w tym miejscu znajduje się rzeczona 'klasa'.

11.10 Dochodzę do celu. Widzę, że pewien ogromny człowiek, na pewno Rubeus Hagrid, prowadzi lekcję. Raport wymaga, abym go opisał.
Jest to duży człowiek, plotki mówią, że półolbrzym. Ma zmierzwione włosy i brodę koloru czarnego. Ma małe oczka i jest wysoki na, mniej więcej, dwa i pół metra.

11.15 Przedstawiam się jegomościowi. On uprzejmie mi odpowiada:
"Witaj pan. Cholibka, dziś przerabiam jednorożce z maluchami. Dzieciaki uwielbiają takie stworzonka, ot co."

11.21 Staję z tyłu, za przestraszonymi chłopcami i zachwyconymi dziewczynkami. Razem z nimi przyglądam się jednorożcom.

11.25 Jednorożce są piękne. Pan Hagrid oznajmia uczniom, że jednorożce są bardzo wrażliwymi zwierzętami i wolą dotyk kobiety, dlatego powiedział, że nie radzi chłopcom się zbliżać, gdyż mają ostre rogi i silne kopyta.

11.53 Z oddali słychać dzwonek. Dzieciaki się rozchodzą.

11.55 Proszę pana Hagrida o rozmowę. On się zgadza.

11.56
Zapisuję przebieg rozmowy

"- Witam pana, panie Hagridzie.
- A witam, witam, panie...
- Nazywam się Kaktus.
- A o czym chce pan gadać ze mną?
- O przedmiocie wykładanym przez pana, panie Rubeusie.
- Aaa... cholibka, w porząsiu.
- No więc... zaczął się pan interesować zwierzętami?
- A, jeszcze w czasach młodości... miałem raz takiego pają..."


Po czym pan Rubeus oznajmił z rumieńcem na twarzy, że musi odejść.
Ogółem, moje wrażenie jest całkiem dobre. Pomimo dziwnego języka pana Hagrida, mówi on na tyle zrozumiale, by przeciętna osoba zrozumiała, o co chodzi.


John Kaktus





Nadesłane przez: Herm-Asia
Dodane: listopad 08 2007 11:58:50