Wiktor Krum
Dodane przez niewesolypagorek dnia 15 December 2009 20:44
Wiktor Krum urodził się w 1976 roku. Mieszkał wraz z rodzicami w Bułgarii. Uczył się w Instytucie Durmstrang. Był doskonałym szukającym i grał w reprezentacji Bułgarii podczas mistrzostw świata w quidditchu.



W związku z tym, że Wiktor nie jest postacią pierwszoplanową, niewiele wiemy o jego rodzinie. Matka Kruma była ciemnowłosą czarownicą, a ojciec smagłym czarodziejem z haczykowatym nosem. Jego dziadek został zabity przez Grindelwalda - najgroźniejszego czarnoksiężnika tamtych czasów.

Wiktor był chudy i zgarbiony. Miał ziemista cerę, ciemne włosy, długi, zakrzywiony nos oraz gęste, czarne brwi, podkreślające czarne oczy. Sprawiał wrażenie gburowatego i ponurego. Poruszał się dość niezgrabnie, a jego chód był kaczkowaty.

Podczas finału mistrzostw świata w quidditchu, Wiktor Krum zagrał na pozycji szukającego przeciwko Irlandczykom. Według wielu opinii był najlepszym graczem tego meczu. Wykazał się, latając na swojej Błyskawicy i prezentując sportowe umiejętności. Dzięki jego 'Zwodowi Wrońskiego' irlandzki szukający, Adian Lynch, rozpłaszczył się na ziemi. Wiktor w powietrzu poruszał się bardzo swobodnie i sprawiał wrażenie, jakby w ogóle nie podlegał sile grawitacji. By uratować honor Bułgarów, Krum widowiskowo zakończył mecz. Mimo urazu nosa, spowodowanego przez tłuczek i obfitego krwawienia, zdołał ograć Lyncha i złapać znicz, co dało 150 punktów jego drużynie.



Wiktor, jako znakomity sportowiec, stał się bardzo sławny. Bułgarscy kibice ozdabiali swe namioty plakatami z jego wizerunkiem, a handlarze sprzedawali figurki - miniaturowe podobizny Kruma. Miał wielu fanów, pragnących uściśnięcia dłoni i autografu, oraz fanek, które piszcząc z radości, błagały o podpisanie im się szminką na kapeluszu...

Specjalne względy miał również u Karkarowa - dyrektora swojej szkoły, który troszczył się o niego o wiele bardziej, niż o innych uczniów:
Wiktorze, jak się czujesz? Najadłeś się? Mam posłać do kuchni po wino z korzeniami? (...) - panie profesorze, ja bym się napił trochę wina. (...) - Tobie niczego nie proponowałem. Poliakow.
Mimo to, Krum nie był zarozumiały, a sława nie była dla niego najważniejsza. Nie uważał się za lepszego od innych, co udowodnił mówiąc:
Ja lubił Diggory'ego (...) On zawsze był dla mnie uprzejmy. Zawsze. Chociaż jestem z Durmstrangu... od Karkarowa - dodał z nachmurzoną miną.



W Turnieju Trójmagicznym Wiktor Krum został reprezentantem Durmstrangu. Wraz z innymi uczestnikami turnieju (Harrym Potterem, Fleur Delacour oraz Cedrikiem Diggorym) wziął udział w trzech trudnych zadaniach. W pierwszym z nich stawił czoła szkarłatnemu chińskiemu ogniomiotowi - smoczycy, której musiał zabrać złote jajo. Aby tego dokonać, użył zaklęcia Conjuctivitus, trafiając w oko bestii. Odjęto mu jednak część punktów, ponieważ oszalały z bólu chiński ogniomiot pogniótł część jaj, których nie wolno było niszczyć. Podobnie jak Potter, zdobył największą ilość punktów i obaj uplasowali się na pierwszej pozycji.

W drugim zadaniu, które polegało na uratowaniu związanej Hermiony (jego zakładniczki) z dna jeziora - siedziby Trytonów, Wiktor przetransmutował swoją głowę w głowę rekina, co umożliwiło mu oddychanie pod wodą. Aby nie rozszarpać dziewczyny swoimi szeroko rozstawionymi, rekinimi zębami, więzy rozciął za pomocą ostrego kamienia, podrzuconego mu przez Pottera. Krum jako drugi powrócił na powierzchnię i otrzymał 40 punktów, co zapewniło mu drugie miejsce. (Podsumowując: miał 80 punktów)

W trzecim zadaniu o kolejności wchodzenia do labiryntu decydowała liczba punktów, dlatego Wiktor wszedł jako drugi. Właśnie wtedy śmierciożerca Barty Crouch rzucił na niego zaklęcie Imperius i rozkazał mu zaatakować Cedrika Diggory'ego za pomocą klątwy Cruciatus. Harry Potter wyswobodził Cedrika z ogromnego bólu, oszałamiając Kruma. Następnie wystrzelił z jego różdżki snop czerwonych iskier, aby zabrano go z labiryntu i nie dopadło go żadne stworzenie. W ten sposób Wiktor ukończył Turniej Trójmagiczny nie wygrywając.

W czasie przedturniejowej ceremonii sprawdzania różdżek, dowiadujemy się, że różdżka Wiktora Kruma jest dziełem Gregorowicza. Została zbudowana z grabowego drewna i posiada rdzeń z włókienka smoczego serca. Jest dość sztywna, grubsza niż spotyka się zazwyczaj i długa na dziesięć i ćwierć cala.

Podczas pobytu w Hogwarcie, Wiktor Krum na co dzień spotykał się z adoracją wielu dziewczyn. Nie zwracał jednak na nie szczególnej uwagi, ponieważ w jego oko wpadła Hermiona Granger. Często widywał ją w bibliotece, więc chętnie spędzał tam czas, czytając różne książki. Zaprosił ją również na Bal Bożonarodzeniowy, gdzie doskonale się bawili. Hermiona bardzo chętnie tańczyła z nim, a ponadto cierpliwie uczyła wymawiać swoje imię, które w jego ustach brzmiało Hiejmijąona. Ze względu na ową znajomość, właśnie Granger została zakładniczką Wiktora podczas drugiego zadania. Krum zaprosił ją również na letnie wakacje do Bułgarii i wyznał, że 'jeszcze nigdy nie czuł czegoś takiego do żadnej dziewczyny'. Po zakończeniu turnieju korespondowali ze sobą. Dwa lata później spotkali się na ślubie Billa Weasleya i Fleur Delacour. Bardzo ucieszyli się na swój widok.



Podczas ślubu Fleur i Billa, Krum niesprawiedliwie oskarżył Ksenofiliusa Lovegooda o bycie sojusznikiem Grindelwalda. Pan Lovegood nosił na szyi symbol Insygniów Śmierci, który nie był symbolem czarnoksiężnika - o czym Wiktor nie wiedział i dlatego wdał się z nim w kłótnię.

Filmowym odtwórcą Wiktora Kruma jest Stanislav Ivanevski, młody aktor z Bułgarii, znany również z filmu Hostel część II, gdzie wcielił się w rolę Miroslava.