Pokój Życzeń
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 04 August 2008 01:44
Ostatnio mnożą się artykuły o R.A.B.ie, znaczeniu tytuł i o Snapie.
Ja zajmę się tematem, który mam nadzieję nie był poruszany, a chyba też nie jest przez wielu wart uwagi.

Pokój życzeń.
Dowiadujemy sie o nim, podczas czwartego tomu - bal bożonarodzeniowy. Opowiada o nim anegdotkę Harry'emu, Percemu i Bartemiuszowi Crouchowi.
Według mnie tylko udaje zaskoczenie, a tak naprawdę doskonale wie, do czego ów pokój służy. Mówi o nim w ten sposób na pewno nie po to, aby okłamywać Harry'ego, możliwe nawet, że zwraca mu uwagę na to - w końcu Albus nigdy nie powstrzymywał go od działania - z wyjątkiem szóstego tomu, ale możliwe,że tylko dlatego, bo Harry zrobiłby wszystko, żeby Albus przeżył...w końcu to dla niego najbliższa osoba, obok Rona, Hermiony i Ginny.
Druga wzmianka o pokoju znajduje się w piątym tomie - wspomina o nim Zgredek.
Już wtedy zgadłem, czytając ten fragment, że te dwa pokoje to jedno.
z tego wiemy, że pokój może stać się absolutnie wszystkim: zbiornikiem nocników xD, sypialnią dla skrzata, komórką na miotły...tajną grupą GD...
W piątym tomie ważny punkt dotyczący tego pokoju, to scena, w której Harry usilnie poszukuje gwizdka, myśli o nim i sekundę później znajduje go na szafce - z tego wniosek, że pokój działa na nasze życzenia również kiedy znajdujemy się w nim.
W szóstym tomie działa w dwa sposoby - pierwszy: staje się skrytką Dracona
drugi: staje się skrytką Harry'ego dla podręcznika.
Teraz pytanie...czy na pewno te dwie skrytki są dwoma skrytkami.
Być może to był jeden pokój, ale służył dla dwóch osób.
W końcu Harry pomyślal wtedy tylko:
Potrzebuję MIEJSCA, DO UKRYCIA książki.
W pomieszczeniu znajdowało się tak wiele rzeczy i złota i chyba nawet jest tam znikająca kabina.
Nawet JK wspomina, że są tam rzeczy pochowane przez uczniów.
Możliwe, że Harry nie mógł znaleźć Pokoju Życzeń, gdy śledził Malfoya, gdyż ten użył formułki:
"Chcę mieć miejsce, gdzie mogę TO ukryć i gdzie mnie NIKT nie znajdzie, nawet gdyby próbował".

Jeśli ta teoria jest prawdziwa, to oznacza, że ten pokój, gdzie można coś ukryć był nie tylko używany przez Harry'ego i Dracona, ale przez kilka innych osób, co może mieć większe znaczenie dla siódmego tomu, niż nam się zdaje.

Osobiście myślę, że Harry wróci do Hogwartu, nie jako uczeń, tylko dlatego, że ma coś tam do załatwienia.
Być może nie jesteśmy tego świadomi, ale w stercie złota i śmieci, znajdujących się w tym Pokoju, może znaleźć się co najmniej jeden zaginiony horkruks Voldemorta.
W końcu Voldemort mógł zostawić coś po sobie w Hogwarcie, kiedy Albus odmówił mu stanowiska nauczyciela obrony przed czarną magią.

Na angielskiej okładce widzimy masę złota pod głónymi bohaterami. Może się mylę, a może jest to aluzja do tych wszystkixch bogactw znajdujących się w Pokoju Życzeń?





Nadesłane przez: Rutlawski o
Dodano: maj 25 2007 16:22:31